ourson - 2011-06-17, 15:54 Temat postu: Social Lending - czyli pożyczki w internecie Social lending - czyli pożyczki "społecznościowe" - portale na których spotykają się pożyczkobiorcy i inwestorzy w celu wzięcia/udzielenia pożyczki. Dla osób poszukujących kredytów - możliwość uzyskania kredytów na atrakcyjnych warunkach, często lepszych niż szybkie kredyty gótówkowe w banku. Dla osób udzielających kredytów - możliwość zainwestowania niewielkich kwot (np 50zł) na atrakcyjny procent... Czy ktoś z Was korzysta z takich portali - obojętnie czy jako kredytobiorca czy udzielający kredytu? Marta - 2011-06-17, 19:49
Atrakcyjne warunki są na pewno dla pożyczkodawców. Owszem, zarobić można, póki ktoś nie zrobi Cię w ch..usteczkę.. a pieniędzy tak łatwo odzyskać się nie da, o ile w ogóle się da. Większość, jeśli nie wszystkie portale tego typu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za zawierane transakcje na ich portalach, więc jeśli komuś nie jest szkoda pieniędzy i lubi ryzyko to powodzenia. Mateusz - 2011-06-17, 21:38 Na tym forum już ktoś doświadczył pożyczania pieniędzy. Dopóki nie znasz drugiej osoby - nie masz dowodu osobistego ani żadnych informacji o zamieszkaniu o pochodzeniu to transakcja niesie duże ryzyko. Nawet gdy uda się sprawę do sądu skierować do i tak firmy windykacyjne z reguły wysyłają śmieszne pisemka i dzwonią co najwyżej do dłużnika(ostatnio zaszły zmiany w przepisach i nie można już nawet straszyć/dłużników dłużników telefonami) ourson - 2011-06-18, 12:12 Marta, gdyby pożyczki nie były atrakcyjne także dla pożyczkobiorców portaly by nie istniały. Owszem, portale nie biorą odpowiedzialności za transakcje, ale z tego co wiem prowadzą różnego rodzaju działalność weryfikacyjną, włącznie z informacjami z Rejestrów Dłużników, dowodu osobistego, miejsca zamieszkania, pracodawcy... jenusia - 2011-06-18, 12:33
Dokładnie:) Pisałam referat o tych pożyczkach jakiś czas temu. Spłacalność tych pożyczek była w granicach 98% jak dobrze pamiętam, są różne sposoby na ściaganie należności od kredytobiorców. Administrator - 2011-06-19, 19:25
Możesz podać źródło tych danych? Takiej skuteczności to nie mają nawet w bankach. Moje źródło to żona która pracuje w dziale windykacji w centrali BRE Banku (mbank,Multibank). Ilości niespłaconych pożyczek/kredytów są tak ogromne że bank tworzy własne call-center które będzie zajmować się jedynie telefonami do dłużników. Nigdy nie zdecydowałbym się na pożyczenie komuś pieniędzy w taki sposób. majk-el - 2011-06-19, 21:55 Stawiałbym, że ryzyko (odsetek nie spłacanych pożyczek np. na 30 dzień po terminie spłaty) wynosi około 20 - 30 %. Portale nie podlegają kontroli tak więc pewnie szybko nie poznamy prawdziwych liczb. Myślę, że dopóki portale nie będą skutecznie chronić interesów pożyczkodawców nie będzie dużego zainteresowania z ich strony. Sam chętnie bym zainwestował w pożyczki ale nie mam czasu na późniejszą windykację i odzyskiwanie pieniędzy. Z artykułu jaki czytałem ostatnio na Bankier.pl wynika, że wszystkie portale social lending działające w Polsce są wciąż przynoszą straty. |
