| 
				
					| 
							
								|  | Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia 
 |  |  O wszystkim i dla wszystkich - Horror w krakowskim szpitalu
 
 Jaro - 2006-09-16, 08:38
 Temat postu: Horror w krakowskim szpitalu
 "Fakt": Zgroza! - alarmuje gazeta. W krakowskim zakładzie opiekuńczo-leczniczym pacjentów przywiązuje się do łóżek.
 
 Żeby nie wołali o pomoc, zamyka się drzwi do sal i wyłącza alarmowe dzwonki. Starzy, schorowani ludzie nie mogą się doprosić o kąpiel czy jedzenie.
 
 Dziennikarze "Faktu" i reporterzy TVN na własne oczy widzieli broczące krwią odleżyny, piżamy wilgotne od moczu i zabrudzone kałem. Sprawdzili, że dzwonki, którymi alarmuje się pielęgniarki, są odłączone od prądu lub położone w miejscach niedostępnych dla chorych. Wysłuchali przerażających historii pacjentów, którzy bez kąpieli, bez regularnych zmian pieluch i bielizny leżą we własnych odchodach i rozpaczliwie wołają o pomoc. "To koszmar! Cały czas w jednej pozycji. Bez ćwiczeń, bez rehabilitacji" - mówi 76-letnia Emilia S. i odwraca głowę. "Już nie mam siły płakać" - dodaje.
 
 "Fakt" podkreśla: w krakowskim ZOL-u potworne męki znosi 370 pacjentów na sześciu oddziałach. Według przepisów na jednym oddziale powinno być 11 pielęgniarek, tu niekiedy są tylko dwie siostry. I zamiast pomagać zajmują się przywiązywaniem chorych do łóżek. Kierownictwo szpitala zapewnia, że to dla bezpieczeństwa chorych i personelu.
 
 "Pacjenci drzwiami i oknami do nas walą. To chyba znaczy, że jest dobrze. A odleżyny wszędzie są, nie tylko u nas" - bagatelizuje sprawę dyrektor ds. lecznictwa ZOL Ryszard Palka.
 
 Więcej w "Fakcie".
 
 
 
 Dla mnie to szok, natychmiast powinni zmknąć tę placówkę, chorych przewieźć do innych szpitali, a winnym tych nieludzkich czynów postawić odpowiednie zarzuty.
 
 Gdzie się podziała człowieczeńskość tych ludzi, zasady etyki...
       majk-el - 2006-09-16, 19:43
 
 brak słów....
 miko 005 - 2006-09-17, 11:57
 
 
  	  | Jaro napisał/a: |  	  | Gdzie się podziała człowieczeńskość tych ludzi, zasady etyki... | 
 
 Ja bym zadał jeszcze jedno pytanie;
 
 - A gdzie jest człowieczeństwo i sumienie, najbliższych osób tych nieszczęsnych starych, umierających ludzi, którzy w ten sposób pozbywają się problemu?
 
 Bo nie podejrzewam, żeby Ci wszyscy pensjonariusze byli tacy samotni i nikogo z rodziny  już nie mieli.
 
 A co do szpitala, fakt okropieństwo.
 
 Dzisiaj na TVN-ie o 22.50 Superwizjer, poświęcony temu zagadnieniu. Warto zobaczyć.
 Malinka - 2006-09-19, 22:57
 
 Aż ciarki po plecach przechodzą jak się czyta takie atykuły...
 Zostawiamto bez komentarza bo brak mi słów na taką znieczulicę i okropieństwo !!!!!
 miko 005 - 2006-09-20, 22:30
 Temat postu: Był szpital teraz Dom Opieki Społecznej
 Czwórka studentów pielęgniarstwa UJ, którzy fotografowali w negliżu blisko 90-letnią pensjonariuszkę Domu Pomocy Społecznej, odpowie przed sądem za jej znieważenie - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
 "Akt oskarżenia w tej sprawie przekazano w środę do sądu" - powiedziała Marcinkowska.
 
 Oskarżonymi są studenci trzeciego roku pielęgniarstwa UJ Łukasz R., Jolanta W., Kinga Sz. i Justyna B.
 
 Prokuratura zarzuciła im, że 3 sierpnia 2005 roku podczas odbywania praktyk studenckich brali udział w wykonywaniu podczas zabiegów pielęgnacyjnych zdjęć kompromitujących pensjonariuszkę domu pomocy społecznej. Wykorzystali przy tym nieświadomość i nieporadność pensjonariuszki, wynikającą z jej podeszłego wieku.
 
 
 Żródło - http://wiadomosci.onet.pl...0,686,item.html
 
 
 Czy to nie są już objawy Sodomy i Gomory?
 
 Tu należy tylko krzyczeć;
 - Ludzie co się z tym światem, i z tymi ludźmi dzieje.
 
 Dla mnie to Ci pseudo pielęgniarze mają po prostu „ łby z tego samego materiału co baran torbę”
 
 A, co Wy na to?
 
 |  |