Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Praca w Wieluniu i okolicach - KONSULTANT ORIFLAME

Sanders14 - 2008-04-05, 09:35
Temat postu: KONSULTANT ORIFLAME
ORIFLAME Szukasz dodatkowej pracy? Chcesz dorobić? Zarobić? Sama-a decydujesz jak chcesz pracować i w jakim tempie chcesz osiągać zyski!
Sam-a decydujesz kiedy chcesz złożyć zamówienie a nie kiedy firma wyznacza termin!
Proponuję bezpłatne szkolenia kosmetyczne i marketingowe! Możliwość zrobienia certyfikatu kosmetyczki!
Dzięki naszej firmie możesz zarabiać na 3 sposoby!!!
Nie ma limitów składania zamówień!
Oto trzy sposoby jak zmienić swoje życie z ORIFLAME.
1 WYGLĄDAJ PIĘKNIE!
2 ZARABIAJ PIENIĄDZE!
3 BAW SIĘ ŚWIETNIE !
jaroslaw.biniek@oriflame.biz
0-503-766-547

Gregg Sparrow - 2008-04-05, 12:22

To nie jest praca tylko robienie ludzi w balona.
Możesz podać ile się zarobi na miesiąc???

basteks - 2008-04-05, 14:12

Cytat:
Możliwość zrobienia certyfikatu kosmetyczki!


Taki certyfikat (dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe) może wydać jedynie Okręgowa Komisja Egzaminacyjna po zaliczeniu 3-stopniowego egzaminu i 2 lub 4 latach nauki. Prosze zatem nie wprowadzac w błąd

Gregg Sparrow - 2008-04-05, 16:10

Wiedziałem że coś takiego napiszesz... Myślałem jednak że bedziesz miał odwage napisać to na forum publicznym ale skoro nie masz tej odwagi to pozwolę sobie zacytowac co napisałeś do mnie na priva:
Sanders14 napisał/a:
Witam! To od ciebie zależy ile zarobisz a nie od firmy!
Więc skoro innym się udaje to nie mów , że to jest robienie w balona, po prostu jesteś leniwy!


To znaczy że tobie się udało? Jesteś już kimś w tej firmie?
Wszystkie firmy które polegają na piramidkach mówią to samo... "to od ciebie zależy ile zarobisz". To takie pranie mózgu i wciskanie ludziom kitu... ile to nie są w stanie zarobić.

Powiedz ile trzeba sprzedać produktów tej firmy żeby zarobić np 1500Pln??? Ilu ludzi naciągnąć??? Płacicie składki ubezpieczeniowe???
Tylko mi nie ściemniaj... proste pytanie - prosta odpowiedź.

Co do mojego lenistwa to nic o mnie nie wiesz a już mnie oceniasz... gratuluję intelektu.

akirus - 2008-04-05, 18:36

Cytat:
żeby zarobić np 1500Pln


To ja powiem ile bo wiem, choć na podstawie innej firmy, ale o tych samach zasadach; noo więc jeśli chcesz na czysto wyjść na 1500 to produktów musisz zamówić średnio na 2-3 razy więcej

czyli wystawiasz zamówienie na 2500 a dla ciebie zostanie 1000

pytanie tylko ilu ludzi musisz skołować żeby takie zamówienie mieć co miesiąc :twisted:

gdyby mieć klientów którzy regularnie będą kupowali co miesiąc za 100 złotych to trzeba ich mieć około 20-30

pytanie następne kto co miesiąc bedzie wydawał 100 zł na kosmetyki

tak więc nie jest to praca marzeń tylko
Cytat:
pranie mózgu i wciskanie ludziom kitu

basteks - 2008-04-05, 19:54

A ja dostałem taką wiadomość na priva:

Cytat:
Witam, jeżeli nie znasz tej firmy to nie mów mi, że wprowadzam ludzi w błąd!
Nasza firma prowadzi takie kursy i wydaje certyfikaty, Więc jak nie wiesz to po co się odzywasz?

Gregg Sparrow - 2008-04-05, 21:01

basteks, przecież wiadomo że do bycia "KONSULTANTEM" trzeba ukończyć kurs. No bo skąd będziesz wiedział do czego służy dany kosmetyk. :wink: No ale dostaniesz do tego papier... a to do czego on może służyć to już inna historia :D


akirus, ja też wiem z doświadczenia moich rodziców czym to pachnie... "Konsultant" (poprawna nazwa akwizytor) wcisnął im tzw "pakiet startowy" i zarobili że im w pięty poszło. Dali się naciągnąć i dostali nauczkę. Teraz takiego "konsultanta" to mój ojciec spuściłby na kopach z czwartego piętra :D

akirus - 2008-04-06, 11:41

Rozumiem cię gregg , ale twój przypadek to poważniejsza sprawa, bo co innego sprzedać komuś żel pod prysznic a co innego naciągać na pieniądze (giełda, inwestycje itp) :D
yampress - 2008-04-07, 12:17

czy takie piramitki nie polegają czasem na wciaganiu innych ludzi w tą machine i od ilośc wciągniętych ludzi -> ten im wyżej siedzący ma równiez dodatkowy dochód :?:
AnnBlue - 2008-04-07, 16:25

akirus napisał/a:
To ja powiem ile bo wiem, choć na podstawie innej firmy, ale o tych samach zasadach; noo więc jeśli chcesz na czysto wyjść na 1500 to produktów musisz zamówić średnio na 2-3 razy więcej

chyba wiem o jakiej innej firmie mówisz ;) I tak naprawde jest. Jeżeli np sprzedasz kosmetyki za 1000 zeta to zarobisz na tym jakieś 250-300 zł.
yampress napisał/a:
czy takie piramitki nie polegają czasem na wciaganiu innych ludzi w tą machine i od ilośc wciągniętych ludzi ten im wyżej siedzący ma równiez dodatkowy dochód

na tym też to polega. :wink:

akirus - 2008-04-07, 18:26

Cytat:
chyba wiem o jakiej innej firmie mówisz


hihi no coś ty to aż tak oczywiste?? :D

Ferbik - 2008-04-08, 11:55

Czyli to jest tzw. system argentynski ale w bardziej lajtowym wydaniu :)
ourson - 2008-04-08, 12:09

Ferbik napisał/a:
Czyli to jest tzw. system argentynski ale w bardziej lajtowym wydaniu :)


A jaki związek ma MLM (Multi Level Marketing) z systemem argentyńskim?

Poza tym systemy argentyńskie zawdzięczają swoją złą reputację naiwności klientów i niezbyt czystym zagrywkom zarządzających. Sama idea jest ciekawa i rozsądna. - oczywiście tylko w przypadku dóbr konsumpcyjnych a nie w przypadku pożyczek pieniężnych.

Sanders14 - 2008-04-09, 16:32

Witam!
Aby zrozumieć czym jest Świat kosmetyków Oriflame to zapraszam na stronę:
www.oriflame.pl
Zanim się coś zacznie komentować trzeba najpierw poznać!

Gregg Sparrow - 2008-04-09, 18:09

Sanders14, Właśnie przejrzałem ta stronę... Utwierdziła mnie ona w przekonaniu że ta firma robi ludzi w balona. Same ogólniki, żadnych konkretów i mamienie ludzi karierą.
Kliknąłem w zakładkę "Wspaniała kariera" i co widzę???
oriflame napisał/a:
Niezależność nas motywuje - dzięki niej osiągamy sukcesy

Anna Pęska-Formela i Ryszard Formela, kiedy zaczynali karierę w Oriflame, nie przy puszczali, ze osiągną tak wiele i staną się osobami kojarzonymi
z międzynarodową marką cenioną na całym świecie. Cały czas na szczycie, wciąż pełni nowych pomysłów i energii do ich realizacji.



Spełnione marzenia
Oboje szybko zrozumieli, ze Oriflame to wiarygodny partner, z którym można związać się na długie lata. Oparta na wzajemnym zaufaniu relacja między firma a Konsultantami pozwala budować plany sięgające daleko w przyszłość. Anna i Ryszard doszli do tego wniosku oddzielnie - gdy zaczynali, nie wiedzieli nawet o swoim istnieniu. Oriflame pomogło im spełnić największe marzenia -
o prawdziwej miłości, prawdziwym sukcesie i bezpiecznej przyszłości dla całej rodziny.

Sposób na sukces
Sukces rzeczywiście przyszedł bardzo szybko, szybciej niż oczekiwałem - mówi Ryszard - Przez pierwszych kilka miesięcy pracowałem na okrągło. Taką już mam naturę: gdy widzę cel i wiem, jak go osiągnąć, mam ogromną motywację do działania. Tutaj dodatkowo motywował mnie fakt, że Oriflame, które uważa Konsultantów za swoich najważniejszych partnerów w biznesie, od początku stwarzało nam doskonałe warunki rozwoju m.in. poprzez szkolenia.
Na początku kariery zastanawiałam się, jak bardzo mogę się zaangażować - wspomina Anna. - W niedługim czasie przekonałam się, za dokonałam najwłaściwszych wyborów. Energia do działania, którą mam w sobie, powoduje, że nie potrafię stać w miejscu ani zajmować się czymś i nic wkładać w to całej siebie. Taka jestem: działam szybko, równio szybko reaguję na zmieniające się warunki.

Niezależność bez granic
Współpraca z Oriflame ma tę ogromną zaletę, ze nie musimy podporządkowywać się sztywnym regułom ani wypełniać poleceń narzucanych z góry. Zawsze możemy stawiać sobie poprzeczkę wyżej i szukać kolejnego celu. Nie ma tego „szklanego pułapu", na którym kończy się kariera
w klasycznej firmie. Jeśli w Oriflame osiągniesz poziom uważany dotąd
za najwyższy, stworzą dla ciebie nowy – Anna i Ryszard więdzą o tym najlepiej
z własnego doświadczenia.

Natomiast w zakładce "korzyści dla ciebie":
oriflame napisał/a:
Korzyści dla Ciebie

Możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy lub dynamiczna kariera
w biznesie
Elastyczność i niezależność - Oriflame pasuje do każdego stylu życia
Brak ryzyka związanego z inwestycją - tylko opłata wpisowa
Wiedza o najnowszych trendach w kosmetyce i modzie
Nowe znajomości i przyjaźnie
Rozwój osobisty i zawodowy


I inne tego typu wypierające mózg artykuły... Dokładnie o tym mówiłem wcześniej. ŻADNYCH KONKRETÓW.

Sanders14 - 2008-04-09, 22:35

Ale tu upierdliwy jesteś jak "Kulawy na Taniec"
Nie wiem jaką ty szkołę kończyłeś, ale marketing się kłania!
Ale , nic weź łopatę i zaiwaniaj na budowie przez 40 lat nieufny człowieku!
Jeżeli myślisz, że ponad milion konsultantów w Polsce zostało oszukanych a drugie tyle klientów to gratuluje rozeznania branży!
A co do ogólników, tobie chyba trzeba tłumaczyć jak krowie na granicy, nie obrażając krowy!
Czy widziałeś kiedyś żeby ktoś mówił ile zarabia?
Jak można ci wytłumaczyć coś jak ty z góry jesteś nastawiony na NIE i uważasz, że ludzie są robieni w balona.
Więc dalej sobie tak myśl.
Aha jeżeli naprawdę interesuje cię ten temat to zapraszam na GG. Powiem o co w tym chodzi. A i nie bój się o mózg!

Gregg Sparrow - 2008-04-10, 05:43

Sanders14 napisał/a:
Ale tu upierdliwy jesteś jak "Kulawy na Taniec"


Dokładnie tak samo jak ty. Ciekawe na ilu forach internetowych umieściłeś swoje ogłoszenie... ale wiem jedno że kulturą nie grzeszysz bo nawet się nie przywitałeś. Napisałeś trzy posty z czego przynajmniej jeden obraźliwy.
Sanders14 napisał/a:
Jeżeli myślisz, że ponad milion konsultantów w Polsce zostało oszukanych a drugie tyle klientów to gratuluje rozeznania branży!

Czy ty wierzysz w to co piszesz???
Widać właśnie jak ta firma działa na ludzi... Z tego co piszesz to ~3% Polaków to są konsultanci...Na tym forum jest ponad tysiąc osób, więc tylko na tym forum jest trzydziestu konsultantów. Czego tutaj szukasz???
Sanders14 napisał/a:
Czy widziałeś kiedyś żeby ktoś mówił ile zarabia?

Owszem widziałem. Pamiętaj że ty oferujesz pracę więc pierwsze pytanie jakie zada ci każdy pracownik chcący się u ciebie zatrudnić to będzie "ile bedę zarabiał?" Jeżeli na tak proste pytanie nie potrafisz odpowiedzieć to żaden z ciebie pracdawca.
Sanders14 napisał/a:
Aha jeżeli naprawdę interesuje cię ten temat to zapraszam na GG. Powiem o co w tym chodzi.

Proszę bardzo powiedz to na forum publicznym (o ile potrafisz). Proste pytanie prosta odpowiedź. O CO W TYM CHODZI???
Sanders14 napisał/a:
A i nie bój się o mózg!
W tej chwili to mogę raczej obawiać się tylko o twój.
bob_mistrz - 2008-04-10, 07:34

Sanders14, już wczoraj twój post wzbudził we mnie podobne odczucia co w greggu, więc w przyszłości, temperuj swój język, bo w innym wypadku ktoś zrobi to za Ciebie...

Żeby mój wtrąt nie był offtopem, powiem tylko tyle, że pewnie faktycznie da się w tej "pracy" zarobić, tylko jakim kosztem swoim a przede wszystkim swoich klientów :?: Kiedyś rozmawiałem z jednym z mentorów akwizytorstwa w jednej ze znanych firm i opowiadał mi jeden przykład... Wyszedł ze swoimi "uczniami" na ulicę by przeprowadzić ćwiczenia praktyczne... Podniósł z ziemi jakiś tam kamień, podszedł do pana około 50-tki, dobrze ubranego... Po 15 minutach wrócił z 1200zł w kieszeni... Co mu powiedział, nie wiem, wolałem nie pytać, a i on pewnie nie chciałby się tym ze mną podzielić...

Wiesz tak czasem się zastanawiam jak tam sumienie Twoje i Tobie podobnych...

AnnBlue - 2008-04-11, 17:38

Jejku ale macie problema :roll:
Tu chodzi o sprzedaz kosmetyków i powiem Wam, że to całkiem fajne zajecie i nawet nie trzeba robic nikogo w balona. (jak np. przy sprzedaży OFE :roll: )
A zarobki zależne są od sprzedanych kosmetyków - jedna osoba kupi coś za 10 zeta a inna za 200 zł. I nie trzeba nikogo zmuszać do zakupów bo my kobietki jesteśmy tak zaprogramowane, że musimy miec pełne kosmetyczki :D
Nooo to by było na tyle ;)

bob_mistrz - 2008-04-11, 18:51

AnnBlue napisał/a:
A zarobki zależne są od sprzedanych kosmetyków


To tak jak w OFE zarobki uzależnione są od ilości pozytywnych umów, tak jak w sprzedaży podpasek, kamieni, konserw itp itd... :)

AnnBlue napisał/a:
I nie trzeba nikogo zmuszać do zakupów bo my kobietki jesteśmy tak zaprogramowane, że musimy miec pełne kosmetyczki :D


Tylko, że jak wy kobietki potrzebujecie kosmetyków to idziecie po nie do sklepu i wybieracie to co chcecie a nie to co wam chce się wcisnąć ;)

A tak na marginesie ja też lubię mieć pełną kosmetyczkę :D :D

jestsuper - 2008-04-11, 18:59

bob_mistrz napisał/a:

Tylko, że jak wy kobietki potrzebujecie kosmetyków to idziecie po nie do sklepu i wybieracie to co chcecie a nie to co wam chce się wcisnąć ;)


Jaka znajomość kobiecych obyczajów, niestety chyba tylko teoretyczna. Moja znajoma zajmowała się sprzedażą kosmetyków tej marki i bardzo to sobie ceniła. Nie porównujmy tej formy dorobienia sobie do stałego zatrudnienia.

ourson - 2008-04-11, 19:37

bob_mistrz napisał/a:

Tylko, że jak wy kobietki potrzebujecie kosmetyków to idziecie po nie do sklepu i wybieracie to co chcecie a nie to co wam chce się wcisnąć


Kiedy byłem na studiach to pamiętam że katalogi Oriflame, Avona i inne takie po prostu krążyły wśród koleżanek. Któraś tam była konsultantką. Jakoś nie pamiętam żeby ktokolwiek cokolwiek wciskał - raczej po prostu forma sprzedaży bezpośredniej.
Mimo wszystko widzę ogromną różnicę między sprzedażą kosmetyków w tej formie a sprzedażą produktów finansowych czy drogich urządzeń domowych - typu Thermomix, Rainbow itp. itd. Bo to na tego typu prezentacjach odbywa się istne pranie mózgu :evil: :twisted: Ale od czasu do czasu lubię w tym uczestniczyć - ot po prostu żeby przećwiczyć trochę prezentera i sprawdzić jego odporność na przerywanie z góry ustalonego toku spotkania :twisted: :twisted: :twisted:

akirus - 2008-04-11, 20:52

Cytat:
Thermomix, Rainbow itp. itd. Bo to na tego typu prezentacjach odbywa się istne pranie mózgu


no tak, a jeszcze kołdry wełniane, noże tytanowe, garnki Zeptera itp, ale powiem, że ja jestem szczęśliwą posiadaczką właśnie Thermomixa (rewelacyjne urządzenie) a moja mama garnków, czasem jest w tym coś dobrego :)

kosmetyki też sprzedaję, ale raczej na zasadzie czy komuś czegoś nie potrzeba, a nie kup to czy tamto bo jest świetne (nie ważne czy potrzebne), ale nie jest to praca w sensie zarobkowym, a raczej forma zabawy i dorobienia, a przynajmniej kupowania dla siebie kosmetyków za grosze

ourson - 2008-04-11, 21:18

akirus, ja nie twierdzę że te urządzenia są złe - tyle tylko że sama prezentacja jest totalnym praniem mózgu i to najczęściej dość nieudolnym. Takie wyreżyserowane przedstawienie z marniutkim aktorem. Urządzenia - jeśli ktoś je wykorzystuje naprawde potrafią wiele dobrego :-)
Najlepiej jest przy tego typu prezentacjach nie dać ponieść się emocjom i nie kupować od razu. Zaczekać dzień lub dwa, zastanowić się na spokojnie... itd. itp...

akirus - 2008-04-12, 08:50

Zeby sprzedać trzeba dobrze kręcić, a już szczególnie gdy chodzi o tak drogie rzeczy. Nie jest to to samo kupić krem za 20 zł i garnek za 500.

Cytat:
nie kupować od razu. Zaczekać dzień lub dwa, zastanowić się na spokojnie


Myślę, że to jest sukces udanych zakupów. Dziś ludzie mają pieniądze i są naiwni, kupują wszystko od razu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group