Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Inne - Nasze grzybki

miko 005 - 2010-09-13, 17:51

A tak w ogóle to sezon grzybobrania prawie w pełni ;) , kto przebije moje :P
Ferbik - 2010-09-13, 20:19

Piękne prawe i krawców całe stadko :) Gratuluję! :)
wln4life - 2010-09-13, 21:30

jak już grzybami się chwalimy ;)

Ferbik - 2010-09-13, 21:33

No kolejne ładne prawiczki :) Śniaki tylko psują kadr :P

Ja czekam, aż opieńki miodowe się pokażą :) Ludzie tego nie zbierają, bo nie znają a taki pyszny maryniasty... :D

daughter - 2010-09-13, 21:55

No to się chwalmy dalej :grin:
Acree - 2010-09-13, 21:58

Pfff... my zbieramy opienki w ciagu soboty nazbieralismy 3 wiadra i kosz grzybow :3

Nie opieniek :>

wln4life - 2010-09-13, 22:00

śniaki nie psują a uzupełniają obfity zbiór;) nie znam tego grzyba ale ja poluje na polskiego Muna - Ucho bzowe. Własne zbiory zawsze lepiej smakują w sajgonkach :D
daughter - 2010-09-13, 22:15

Mało kto razem z koszykiem bierze na grzybobranie aparat, a jednak :D
JAREK.M - 2010-09-13, 22:25

A jeszcze mniej osób zabiera na grzyby tylko aparat, bez koszyka. :D :D :D
daughter - 2010-09-14, 10:26

Jarek Ty robisz takie "gnioty" komórką , widać :D :D :D
JAREK.M - 2010-09-14, 13:07

A jak Ty zbierasz takie grzyby, jakim robisz zdjęcia, to nie ma się co dziwić że nikt ich nie chce jeść. Daughter trucicielka. :D :D :D

[ Dodano: 2010-09-14, 14:10 ]
Moja komórka robi lepsze zdjęcia niż ten Twój szmelc aparacik. :P :P :P

daughter - 2010-09-14, 13:37

Trucicielka??? :twisted: :twisted: :twisted:


a co to w ogóle za grzyby ? bo zdjęcia tak słabe...pieczarki??? :twisted:


Poprawiono 1 błąd ort.

marcinreq - 2010-09-14, 15:16

Oj grzybiarze grzybiarze...
Ostatnio będąc na wieluńskim cmentarzu przy Grobie Nieznanego Żołnierza widziałem 7 Śniaków :)

miko 005 - 2010-09-14, 15:28

Ferbik napisał/a:
Ja czekam, aż opieńki miodowe się pokażą :) Ludzie tego nie zbierają, bo nie znają a taki pyszny maryniasty... :D

Jadłem je raz w życiu, co prawda nie marnowane a smażone. Faktycznie pyszne :D A wyglądają nieszczególnie (jeśli o tych samych mówimy). Podobno rosną na ściętych, starych pniach, podobno. Niestety nie znam tych grzybów, i nie zbieram ich. Chociaż pewnie nieraz mijałem je na swojej drodze ;) , ale według zasad; nie znasz, nie zbieraj, będziesz żył :razz:

Archdevil - 2010-09-14, 15:48

miko 005 napisał/a:
Podobno rosną na ściętych, starych pniach, podobno.

Zgadza się - były nawet czasy, gdy można było je w monstrualnych ilościach spotkać w Parku Żwirki i Wigury :wink:

A problem ich dotyczący może niekoniecznie wynika z nieznajomości, co z ciężkostrawności tego gatunku grzybów.

Ferbik - 2010-09-14, 18:29

miko 005 napisał/a:
Podobno rosną na ściętych, starych pniach, podobno.

Niekoniecznie. Prawie 100% opieniek zbieram prosto z ziemi. Sporadycznie się trafiają na pieńkach.

JAREK.M - 2010-09-14, 20:56

daughter napisał/a:
a co to w ogóle za grzyby ? bo zdjęcia tak słabe...pieczarki???

No, jeszcze lepiej, strzeż się kto może takiego znawcy grzybów. :shock:

[ Dodano: 2010-09-14, 22:00 ]
Ferbik napisał/a:
Prawie 100% opieniek zbieram prosto z ziemi.

Ferbik to na zdjęciu to nie opieńka tylko wełnianka. I Ty to jesz ? :shock:
Musisz mieć żołądek jak struś i super wątrobę. :roll:

Ferbik - 2010-09-14, 21:04

JAREK.M, sam jesteś wełnianka

Skoro dla Ciebie powyższe zdjęcie i to poniżej to ten sam grzyb, to gratuluję, że takim znawcom jak Ty trzeba później robić płukankę czy przeszczep wątroby.
Jeśli już to mleczaja wełniankę można pomylić (chociaż też ciężko jak się ma trochę pojęcie o grzybach) z wyśmienitym mleczajem rydzem. Wełnianka nie jest trującym grzybem a tylko niejadalnym przez swoje silnie piekące mleczko.

JAREK.M - 2010-09-14, 21:42

Cytat:
Wełnianka nie jest trującym grzybem a tylko niejadalnym przez swoje silnie piekące mleczko.

Ale widocznie niektórym smakuje grzybek na ostro. A ta karetka pod Twoim blokiem to widocznie do sąsiadki której dałeś te swoje opieńko-wełnianki. :twisted:

Ferbik - 2010-09-14, 22:40

Jak zwykle rzeczowa wypowiedź Jarka M. ...
JAREK.M - 2010-09-15, 08:38

Jak zwykle rzeczowa, trafna i zamykająca mi usta riposta Ferbika. :grin: :grin: :grin:
glizda - 2010-09-15, 08:56

Panowie! Proszę pisać na temat!
miko 005 - 2010-09-15, 17:53

A skoro już rozmawiamy o grzybach ;)
Wysyp grzybów w lesie = "mini giełdy samochodowe" na obrzeżach lasów i leśnych duktach :P , oraz rzesze prześcigających się, czy raczej rywalizujących ze sobą, o jak najlepsze miejsca, grzybiarzy :twisted: Ludzie dajmy tym grzybom szansę wyrośnięcia z mchu :!: :!: :!: :D

I jeszcze wrócę do tych samochodów, na leśnych drogach. Wiecie, że zaparkowanie na takiej leśnej dróżce, to potencjalny mandacik max. 500 zł. :shock: :P (temat poruszany dzisiaj gdzieś w telewizji). Sam miałem taką przyjemność rozmowy z ... "ludźmi lasu" na temat mojego "wzorowego" zaparkowania :twisted: . Co prawda kilka ładnych lat temu, i wtedy na szczęście obyło się tylko na mile zwróconej uwadze (tylko spisano dane, bo... gdyby się to powtórzyło ;) ).
Zatem, grzyby mogą nam spustoszyć nie tylko organizm, ale również portfel.

Można też zostawić auto w takim miejscu, że potem odnalezienie go graniczy z cudem, a już na pewno trzeba poświęcić sporo czasu i nerwów :D A też spotkałem kiedyś pewne małżeństwo, które tak dobrze zakamuflowało swoje auto, gdzieś na leśnej drodze, że aż śmiem wątpić czy udało się je odnaleźć tego samego dnia :P W każdym razie przerażeni byli strasznie ;)

wln4life - 2010-09-15, 20:57

Uwierz mi, że zielone ludki mają większe zmartwienia niż sami bogu-winni grzybiarze, którzy są zbieraczami runa leśnego. Teraz notują plagę kradzieży drewna dlatego dochodzi tylko do spisania. Wczoraj jak jechałem do Częstochowy przez Działoszyn widziałem ładny wysyp "pań" z grzybami - 5 kobiet sprzedawało na koszyki a 10 metrów na tym samym parkingu 2 panie oferowały swojego "grzyba" - tragedia. Jakby nie prędkość zrobiłbym fotkę :D
Ferbik - 2010-09-19, 14:15

Dobra. Czas na pochwalenie się częścią moich, które dzisiaj zebrałem :) Uwieczniłem parę na fotkach. Udało mi się znaleźć sporo prawdziwków, ze dwa lub trzy szatany, purchawę, kurki, kanie, zajączki, pociechy, a jako wypełnienie kosza służyły podgrzybki :)
JAREK.M - 2010-09-19, 18:40

A borowik szatański wygląda tak. :grin:
Ferbik - 2010-09-19, 19:11

Masz rację Jarek :) To był goryczak żółciowy :) Dzięki :D

A z takich ciekawostek jeszcze dodam, że:
wiki napisał/a:
Potocznie goryczak żółciowy nazywany jest borowikiem szatańskim lub szatanem. Warto jednak wspomnieć, że borowik szatański (Boletus satanas) w Polsce praktycznie nie występuje.

JAREK.M - 2010-09-20, 09:21

Ferbik napisał/a:
A z takich ciekawostek jeszcze dodam, że:
wiki napisał/a:
Potocznie goryczak żółciowy nazywany jest borowikiem szatańskim lub szatanem. Warto jednak wspomnieć, że borowik szatański (Boletus satanas) w Polsce praktycznie nie występuje.

Cztery lata temu w okolicach Łeby znalazłem tyle szatanków że mógłbym nimi otruć połowę ludzi w Wieluniu. :D :D :D

[ Dodano: 2010-09-20, 10:25 ]
Jak ktoś chce mogę wskazać gdzie. :roll: :twisted:

[ Dodano: 2010-09-20, 10:32 ]
Goryczak żółciowy nie jest grzybem trującym, tylko ze względu na specyficzny smaczek jest niejadalny. Ale jak ktoś lubi lekką goryczkę. :P

Karzełek - 2010-09-22, 19:19

Dzisiejsze łowy w lasach na Piskorniku :grin:
W lesie sucho, grzybków jakby coraz mniej, ale ludzi pełno i każdy w koszyku grzybki ma więc urodzaj chyba jest :wink:

Ferbik - 2010-09-22, 19:28

No właśnie Karzełek. Rodzice dzisiaj byli na swoich miejscach i mówili, że grzyby wysuszone i stare. Bardzo mało młodych. W końcu pełnia idzie, więc będzie z lekka przestój.
JAREK.M - 2010-09-22, 21:54

Karzełek, ten Twój koszyczek to nie jest przypadkiem koszyczek od święconki ? Taki malutki jakiś :P
wln4life - 2010-09-23, 00:01

raz do roku się używa, kolega znalazł sposób na kolejne i do tego jaki realista 8)
Karzełek - 2010-09-23, 06:28

Ferbik napisał/a:
Rodzice dzisiaj byli na swoich miejscach i mówili, że grzyby wysuszone i stare. Bardzo mało młodych. W końcu pełnia idzie, więc będzie z lekka przestój.

Tak jak piszesz. Grzyby suche i stare. Jedyny wyjątek - prawdziwki :wink: Tego manewru z pełnią nie znam, ale jak się pełnia skończy to się przejdę jeszcze raz. Mogłoby do tego jeszcze troszkę przepadać.
JAREK.M napisał/a:
Karzełek, ten Twój koszyczek to nie jest przypadkiem koszyczek od święconki ? Taki malutki jakiś :P

Od święconki, jak najbardziej. Aż tak malutki to on nie jest, ale zawszę w kieszeni mam jeszcze reklamówkę w razie gdyby koszyk się przepełnił :wink: Wczoraj jednak wystarczył.
wln4life napisał/a:
raz do roku się używa, kolega znalazł sposób na kolejne i do tego jaki realista 8)

Dokładnie. Co będzie leżał bezużyteczny 8)

alef - 2010-09-23, 16:05

Te olbrzym ważył 1250g i był zdrowy!
JAREK.M - 2010-09-23, 16:19

No to masz grzybów na dwie wigilie. :grin: :grin: :grin:
miko 005 - 2010-09-23, 17:05

Pani Lonia ma co trzymać w rękach, oj ma :P :)

PS. alef, moja żona pozdrawia Twoją żonę :D

Ferbik - 2010-09-23, 17:13

alef przepukliny nie dostałeś od dźwigania tego prawdziwka?? :D

Ps. Przepiękny!

KubaWinter - 2010-09-23, 18:01

Co ma faza Księżyca do zawiązywania owocników przez grzyby?
wln4life - 2010-09-23, 18:06

"Grzyby mają wiele tajemnic. Zacznijmy od ich wysypów, które podlegają pewnym prawom. Doświadczeni grzybiarze wiedzą, że największe wysypy owocników grzybów zdarzają się od pełni do nowiu Księżyca, zaś, kiedy Księżyc idzie do pełni, to do lasu nie ma po co iść, bo niczego się nie znajdzie. Reguła ta wszakże stosuje się do grzybów z rurkowatym hymenoforem – borowików, maślaków, podgrzybków, itd.itp. - natomiast grzyby z blaszkami pod kapeluszem - pieczarki, gołąbki, kanie, itd. – na odwrót, rosną od nowiu do pełni Srebrnego Globu... Stąd właśnie wzięło się powiedzenie" zacytowane przez red. Zalewskiego. :P
Ferbik - 2010-09-23, 18:14

KubaWinter napisał/a:
Co ma faza Księżyca do zawiązywania owocników przez grzyby?

Jakoś jak jeżdżę na grzyby od 20 paru lat, co roku się to sprawdzało, co napisałem powyżej, ale wyszukałem w necie, specjalnie dla Ciebie:
http://www.grzyby.consoft.com.pl/kwiaty_ksiezyca.htm napisał/a:
Doświadczeni grzybiarze wiedzą, że największe wysypy owocników grzybów zdarzają się od pełni do nowiu Księżyca, zaś, kiedy Księżyc idzie do pełni, to do lasu nie ma po co iść, bo niczego się nie znajdzie. Reguła ta wszakże stosuje się do grzybów z rurkowatym hymenoforem – borowików, maślaków, podgrzybków, itd.itp. - natomiast grzyby z blaszkami pod kapeluszem - pieczarki, gołąbki, kanie, itd. – na odwrót, rosną od nowiu do pełni Srebrnego Globu...


wln4life mnie uprzedził... :P A Ty KubaWinter zamiast zapychać sobie głowę teorią, pojechałbyś parę razy do lasu i sam się przekonał :>

miko 005 - 2010-09-23, 18:28

KubaWinter napisał/a:
Co ma faza Księżyca do zawiązywania owocników przez grzyby?

Pewnie nie ma nic, przynajmniej pod względem naukowym ;) Pamiętać trzeba, że to są tezy stare jak świat, a świat wtedy nie miał; telewizorów, czy komputerów. Ludzie mieli więcej czasu na analizę swoich obserwacji, które w głównej mierze opierały się na zjawiskach naturalnych :)
Zabobony przekazywane z ust do ust, przetrwały do dzisiaj :razz:

Mówi się co prawda, o tzw. szoku; termicznym, mechanicznym, wodnym i też elektrycznym (uderzenie piorunów), który ma wpływ na grzybnię. Zresztą taki szok ma wpływ na każdy żywy organizm ;)

A np. z takich dziwnych stwierdzeń odnośnie grzybów; czy słyszeliście o tym, że jak się spojrzy na grzybka, to ten już więcej nie urośnie? Dlatego ludzie rwą nawet te, które dopiero co wyszły główką z mchu :razz:

wln4life - 2010-09-23, 19:02

tak tak, ja słyszałem że wszystkie grzyby są jadalne ale niektóre tylko raz i że ilość grzybów jest wprost proporcjonalna do ilości grzybiarzy na danym terenie oznaczany no niestety nie ma tego w układzie SI - [gb/gbrz]
alef - 2010-09-23, 19:06

miko 005 napisał/a:
Pani Lonia ma co trzymać w rękach, oj ma :P :)

PS. alef, moja żona pozdrawia Twoją żonę :D


Tak na marginesie dodam, że te okaz rósł sobie grzecznie na środku duktu w lesie na Leniszkach i został znaleziony podczas spaceru po lesie. W pobliżu było jeszcze kilka okazów ale nie tak okazałych. Zbieraczom życzę tylko takich znalezisk!

KubaWinter - 2010-09-23, 19:07

Ferbik napisał/a:
A Ty KubaWinter zamiast zapychać sobie głowę teorią, pojechałbyś parę razy do lasu i sam się przekonał

Nie mam czasu, szukam kwiatu paproci.

Ferbik - 2010-09-24, 18:54

Dzisiaj po godzinnym grzybobraniu z Panterką i Hubikiem i prawie bieganiu po lesie naszymi zdobyczami padło wiaderko podgrzybków, kilka zajączków, parę pociech, dwa prawdziwki, dwie olbrzymie kanie, trzy kurki i siedem rydzów. Zaraz rydze będą się smażyć :DDD
alef - 2010-09-24, 19:25

A gdzie zdjęcia Panterki z grzybem?
Jakby chciała ze starym grzybem to służę swoją osobą!

Ferbik - 2010-09-24, 20:11

Niestety jechałem prosto z pracy, więc nie miałem aparatu :(
Zrobiłem dopiero w domu, a rydze właśnie posmażyłem na masełku i powiem Wam jedno: rydze znalazłem pierwszy raz w życiu, sam usmażyłem i jestem z siebie cholernie zadowolony, bo kucharz ze mnie żaden, ale smaku rydzów nie zastąpią żadne prawdziwki, kanie czy kurki... Jak zgram foty z aparatu, to wrzucę :)

Ferbik - 2010-09-24, 20:42

Dzisiejsze rydze i kanie :)
JAREK.M - 2010-09-25, 00:01

Ferbik te kanie zbyt olbrzymie nie są. :D A rydze na masełku są przepyszne to fakt niezbity. :grin:
Shymool - 2010-09-25, 07:20

o rany :!: A u mnie na śniadanie tylko jajecznica :sad: i to bez grzybka :x
JAREK.M - 2010-09-25, 10:27

Shymool napisał/a:
A u mnie na śniadanie tylko jajecznica :sad: i to bez grzybka :x

A u mnie nie ma nawet śniadania. :P

Ferbik - 2010-09-25, 19:45

Dzisiaj znów byłem na grzybach. Nastawiłem się na rydze, jednak zebrałem tylko parę sztuk dosłownie, mijałem małe kanie, parę dużych zerwałem (chyba jedynie z pazerności, żeby nikt tego po mnie nie zrobił, bo i tak wydałem sąsiadce), w cholerę zajączków, parę pieczarek. Zdjęć nie robiłem. Za to rozmawiałem z grzybiarzami, którzy handlowali swoim dorobkiem przy drodze. Zajrzeli mi w koszyk, przeraziłem się, bo pieczarki kazali mi wyrzucić w cholerę twierdząc, że nie wiadomo co to jest i raczej trujące, zajączków nie zbierają, bo nie znają... trochę się zmartwiłem, bo myślałem, że ludzie handlujący grzybami powinni mieć wiedzę większą zdecydowanie od takiego mnie, gdzie znam parę gatunków grzybów, które zbieram i jestem ich pewien, ale nie znać pieczarek czy zajączków i nie być pewnym co do kani, to moim zdaniem lekka przesada, skoro handluje się grzybami.
JAREK.M - 2010-09-26, 00:30

Ferbik napisał/a:
ale nie znać pieczarek czy zajączków i nie być pewnym co do kani, to moim zdaniem lekka przesada, skoro handluje się grzybami.

Wiele osób to robi nie tylko grzybiarze :D Zabierają się za coś nie mając zielonego pojęcia i narażają się tylko na śmieszność. A Ty już się przestań chwalić tymi grzybami Ty żarłoku. :D :D :D

miko 005 - 2010-09-26, 10:22

Ferbik napisał/a:
... trochę się zmartwiłem, bo myślałem, że ludzie handlujący grzybami powinni mieć wiedzę większą zdecydowanie od takiego mnie, ...

Ferbik, a sprawdziłeś ich koszyczki? Bo jak oni są takimi "znawcami", to ciekawe czym handlują :razz:

Ferbik - 2010-09-26, 10:28

Sprawdzałem :) Podstawa: podgrzybki, kurki, rydze, prawdziwki :)
miko 005 - 2010-09-26, 10:42

Ferbik, a odnośnie tych pieczarek;
Ferbik napisał/a:
Zajrzeli mi w koszyk, przeraziłem się, bo pieczarki kazali mi wyrzucić w cholerę twierdząc, że nie wiadomo co to jest i raczej trujące,

To powiem Ci, że też tych leśnych nie zbieram, mimo że faktycznie niczym się nie różnią od tych znajdowanych na łąkach, ale nie zbieram. Jakoś ten zapach mnie nie przekonuje.

Apropo jeszcze sprawdzania grzybów, jedną taką metodą jest też podobno spróbowanie grzybka. Jeśli ugryziony (malutki oczywiście kęs) grzybek szczypie nas w język, to jest on do wyrzucenia. Czy ktoś potwierdza moją tezę? Stosuję ją bardzo sporadycznie, bo jak wcześniej pisałem, zbieram tylko to co znam ;)

Ferbik - 2010-09-26, 10:56

miko 005 napisał/a:
Jakoś ten zapach mnie nie przekonuje.

Właśnie pachną typowo pieczarkowo :)
miko 005 napisał/a:
Jeśli ugryziony (malutki oczywiście kęs) grzybek szczypie nas w język, to jest on do wyrzucenia. Czy ktoś potwierdza moją tezę? Stosuję ją bardzo sporadycznie

Nie pisz, że sporadycznie, bo znalazłem pełno ponadgryzanych. Dopasujemy ślady zębów i będzie Ci łyso, jak się okaże, że to Twoja robota :)

miko 005 - 2010-09-26, 13:17

OK., wszyscy lubimy zbierać grzyby.
Ale co z terenami leśnymi, wszyscy przecież wszystkich lasów nie znamy :razz: Zatem co zrobić aby wypad do lasu nie skończył się zagubieniem w nim.
Wchodzicie na każdy teren, nawet nieznany, czy tylko do tego lasu, który znacie? A jak już decydujemy się na grzybobranie, to jakie podjąć kroki, które ustrzegą nas przed przykrymi konsekwencjami szukania drogi powrotnej do domu?
Na pewno dysponujecie jakimiś swoimi "złotymi środkami" w tym temacie, więc czekamy na propozycje, sugestie, podpowiedzi :)

wln4life - 2010-09-26, 14:11

http://gadzetomania.pl/20...-z-kompasem/top jakbym nie miał co robić z $ - szpanował bym w lesie :D ale przyznam że przydatne gadżety jak - nóż, piersiówka, termos, siatka z przegrodą czy ten lokalizator który się przydaje też na betonowym lesie samochodów przed hipermarketami. Używam często nawigacji gps na nieznane tereny leśne na dłuższe wyprawy rowerowe, nigdy mnie nie zawiodła...
Ferbik - 2010-09-26, 15:04

My faceci w przeciwieństwie do kobiet mamy dość dobre rozeznanie w terenie, czyli tzw. orientację :) Zawsze jak idę w las, patrzę na słońce i czas. Wg tego zawsze się kieruję i nigdy się nie zgubiłem :) Tata mnie nauczył :)
miko 005 - 2010-09-26, 15:42

Ferbik napisał/a:
Zawsze jak idę w las, patrzę na słońce i czas. Wg tego zawsze się kieruję i nigdy się nie zgubiłem :) Tata mnie nauczył :)

No dobra, a jak dzień nie jest akurat słonecznym dniem?

Osobiście w lesie nie czuję się tak pewnie jak na krzesełku przy komputerze :P Dlatego do lasu idę z osobami, które dobrze znają teren, albo staram się nie zagłębiać za daleko w zarośla :) .
Kompas, to przyrząd który staram się mieć zawsze przy sobie kiedy idę na grzyby (chociaż kiedyś ... :D ).

Ferbik - 2010-09-26, 17:54

miko 005 napisał/a:
No dobra, a jak dzień nie jest akurat słonecznym dniem?

Wtedy liczę kroki :D Albo nie jadę na grzyby :D A tak poważnie, to zapamiętuję mniej więcej trasę, którą idę, odwołuję się do duktów leśnych, rzeczy charakterystycznych, jak powalone drzewa, itp. Nie ma złotego środka, tylko kwestia myślenia i obserwacji.
Odnośnie kompasu: trzeba go umieć używać jeszcze, bo co z tego, że się go posiada, jak nie umie odczytywać :D Rzadko biorę ze sobą kompas, metoda obserwacji terenu jest dla mnie wystarczająca.

Syn Mariana - 2010-09-26, 22:39

mam w nawigacji opcję trasy pieszej, muszę ją wykorzystać podczas grzybobrania. Dobrym pomysłem jest dodawanie pkt. występowania grzyba żeby wiedzieć co i jak.
JAREK.M - 2010-09-27, 00:06

Byłem dzisiaj w lesie. Bardzo dużo suchych i robaczywych grzybków. W lesie też już strasznie sucho. Może po tych deszczach co mają padać znowu będą grzybki. :D :grin:
Ferbik - 2010-10-10, 16:22

Podczas dzisiejszego grzybobrania stwierdziłem, że grzybki już powoli się kończą. Bardzo mało podgrzybków, a jak się trafią, to są takie przemarznięte i wysuszone. Pojawiły się opieńki i tzw. członki, czyli gąski. Cieszy oko urozmaicenie gatunków, które dzisiaj znalazłem, a moim łupem padły: podgrzybki, prawdziwki, kurki, kanie, opieńki oczywiście, rydze, zajączki, gąski zielonki i bardzo rzadki grzybek o nazwie piaskowiec modrzak.
Shymool - 2010-10-11, 15:37

Ferbik, a ten lekko na lewo od środka koszyka to przypadkiem nie gołąbek wymiotny? :D Gratuluję udanego zbioru :!:
Ferbik - 2010-10-11, 15:57

Shymool, nie :) Wszystkie to opieńki z góry :) Dzięki
Shymool - 2010-10-11, 21:52

Czy po 15 października będą jeszcze jakieś grzybki?
Syn Mariana - 2010-10-11, 22:24

Powinny być jeszcze zielonki i ostatnie prawdziwki. No chyba, ze nastanie zima :?: Parę lat temu udało mi się wynieść z lasu dorodna kolekcję prawdziwka mimo, że leżał już śnieg :shock: :lol:
Jaro - 2010-10-12, 20:48

Zielonków i siwków jest dość sporo, dziś z braku czasu na zbieranie kupiłem u przydrożnych zbieraczek grzybów trzy małe koszyczki za 15 zł, a miały jeszcze sporo. :)


Edit:
Zalewajka - palce lizać!!! :wink:

Syn Mariana - 2010-10-12, 23:08

Byłem dzisiaj (wtorek) w lesie i faktycznie zielonki są, prawdziwki w ilości 5szt też były :D
Shymool - 2010-10-13, 00:11

Zazdrość :wink:
daughter - 2010-10-18, 13:00

Byliśmy wczoraj na spacerze w lesie...8 szt podgrzybka jesiennego :)
Bethi - 2012-07-27, 21:18

Sezon grzybowy widać. Mnóstwo pieprzników jadalnych-popularnie zwanych jako kurki można znaleźć. A to fotka archiwalna, na dzisiejszych grzybkach bateria w telefonie padła i brak foto z dziś.
daughter - 2012-10-02, 15:03

Dzisiejsze :)
monikzy - 2012-10-02, 16:41

Daughter gdzie byłaś? Słyszałam że w lasach nie ma grzybów, a jednak ja widać są.
mik - 2012-10-02, 20:44

Grzybki zaczęły się pojawiać, ja dzisiaj byłam w Kamionie i wiadereczko 5-litrowe grzybków już mam :) a byłam tylko godzinę późnym popołudniem.
daughter - 2012-10-03, 15:09

dzisiejsze :grin:
hajen - 2012-10-03, 16:03

Wygodny koszyk na grzybobranie, nie ma co :D
daughter - 2012-10-03, 16:18

oj nie ;) ważone były w tym :D
Ferbik - 2012-10-03, 18:07

Takie tam... dzisiaj z pola ;)


Gregg Sparrow - 2012-10-03, 18:09

Ferbik gdzie takie pienkne sromotniki znalazłeś? ;)
Ferbik - 2012-10-03, 18:11

W polu, na łące, jakieś 200 metrów od lasku.
glizda - 2012-10-03, 19:10

Ja dziś byłam na 1,5 godzinki i też sporo grzybkow przywiozlam :D Bardzo dużo kani, maślakow, koźlakow i podgrzybków :D taki sponton był z tym wypadem na grzyby :D
Ferbik - 2012-10-03, 20:05

glizda, spontan :)
Może jakieś grzybobranie forumiaste? :D

glizda - 2012-10-03, 20:20

Ferbik napisał/a:
glizda, spontan


:D :D :D

Chyba w sobotę też sie wybiorę na grzyby, jesli nie będzie padać :) my z moją mamy to wręcz fanatyczki :D

miko 005 - 2012-10-04, 11:28

Okaz poniżej został znaleziony w opolskich lasach, a konkretniej w okolicach Niemodlina (jeśli to coś komuś mówi). Waga tego ... dla mnie śniaczka ;) to 470g, a "upolowała" go moja ciocia i MMS-em się pochwaliła :D
I właśnie tam podobno jest grzybów masa, ludzi oczywiście też. O ile wierzyć ciotce (a powodów nie wierzyć zbytnio nie mam :razz: ), to ciocia chodzi dwa razy dziennie i zawsze wraca z pełnym koszykiem.

Ferbik - 2012-10-04, 11:45

I jak to w słoiczku zamarynować? :shock:
daughter - 2012-10-04, 12:41

w beczkę i zakisić :grin: ale super okaz :) moje wczoraj miały 6 kg razem ...
monikzy - 2012-10-04, 18:25

Ale się napaliłam na grzybobranie. W sobotę jadę.
Rybak - 2012-10-05, 12:01


wielunianka1992 - 2012-10-05, 21:08

ooo moje ulubione grzybki :) , Rybak, podziel się :D
pinio3 - 2012-10-06, 16:07

A tym nie udało się ukryć
monikzy - 2012-10-06, 17:59

Dzisiaj byłam na Borowcu. Grzybiarzy było w brud, grzybów trochę mniej. Udało nam się uzbierać koszyczek podgrzybków.
Ferbik - 2012-10-06, 18:04

Jedzie ktoś jutro? :)
alef - 2012-10-10, 17:51

Nasze grzybki 10.10.2012, las obok fotoaparatki,dodam, że to tylko część kolekcji (co widać na którymś zdjęciu). Całość zbieraliśmy 2 godziny. To co widać to tylko "zdrowa kolekcja". Część niezdrowa po przesortowaniu została w lesie.
monikzy - 2012-10-10, 19:34

Ale dużo zebraliście. Chyba znowu wybiorę się na grzyby.
agatob - 2012-10-10, 20:32

Byliśmy w sobotę tak na 2 godzinki - taki średni koszyczek udało się nazbierać w tym kilkanaście prawdziwków:) Będzie do bigosu:)
Ferbik - 2012-10-21, 20:33

Ja w końcu wybrałem się pierwszy raz w tym roku, no i sobie odbiłem :) Cała duża torba grzybków :D W przeważającej ilości oczywiście opieńki.





A tu już po morderczym czyszczeniu :)


alef - 2012-11-26, 14:02

W sobotę jeszcze nazbierałem grzybów (gąski, podgrzybki, maślaki i jeden stary robaczywy prawdziwek), niedużo ale na obiad starczyło. I jeszcze znalazłem takiego grzyba, nie wiem co to jest ale wrażenie artystyczne niezłe.
pinio3 - 2012-11-26, 17:57

Wygląda na kozią brodę-jadalny :razz:
http://www.garnek.pl/jaki...zisty-zwany-tez

Rybak - 2012-11-26, 18:53

pinio3 napisał/a:
Wygląda na kozią brodę-jadalny


i chroniony prawnie.

alef - 2012-11-26, 18:58

Jakby ktoś był zainteresowany to powiem gdzie rośnie. Przy takiej pogodzie jeszcze kilka dni się utrzyma w dobrym stanie.
Jaro - 2013-09-26, 20:13

Odświeżam, ponieważ sezon w pełni. :)
A zatem z dzisiejszych łowów - chyba nie muszę nikomu przedstawiać tych grzybków. 8)

daughter - 2013-09-27, 06:56

Jaro, gratuluję! w tym roku jeszcze ich nie spotkałam :twisted:
Ferbik - 2013-09-27, 07:53

Tam w dolnym rzędzie po środku zdjęcie zdominował krawiec :)
Barca - 2013-09-29, 10:42

Po 3 godzinnym spaniu małe łowy grzybowe na Borowcu z rana. Szału nie ma, ale Borowiki


oraz rzadko spotykania Krowia Gęba - tak nazywam ten grzybek :D

netbus - 2013-09-29, 12:14

Dzisiejsza wizyta nieopodal miejscowości Wielgie.
W lasach na Borowcu i Piskorniku ruch jak na autostradzie :lol:
Na zdjęciu okazy z których jestem dumny. Poza tym pół koszyczka samych maślaków.

Grazia - 2013-10-03, 09:11

No to i ja się pochwalę moimi zbiorami ;)
Jaro - 2013-10-03, 16:37

Barca napisał/a:
oraz rzadko spotykania Krowia Gęba - tak nazywam ten grzybek



To źle go nazywasz.
To co tutaj prezentujesz, to grzyb zwany inaczej kozią brodą, natomiast krowia gęba wygląda tak

Archdevil - 2013-10-04, 20:03

Tata pochwalił mi się podgrzybkiem :wink:
Jaro - 2013-10-08, 15:05

Dwie i pół godziny w poszukiwaniu grzybów po lesie i efekt widoczny na poniższym zdjęciu. 8)
torrent2 - 2013-10-08, 18:31

Zazdroszczę Tobie Jaro i innym, którzy znają się na grzybach. Ja nawet na kozakach dobrze się nie znam. Zawsze idę osób znających się na grzybach, aby zerknęli na moje znaleziska.

Widzę tam kanie. Jak ostatnio byłem w lesie, to znalazłem wiele przepięknych kani. Jednak nie odważyłem się ich zbierać. Moje grzyby to w większości maślaki.

Raz pojechałem do sanepidu, aby przejrzeli moje znaleziska. Była to około godz. 13:00. I co usłyszałem? Pan, który się tym zajmuje jest w terenie, a ponadto grzyby do przejrzenie przyjmowane są od godz. 7:30 do 8:30!?

Nie znam się na zasadach pracy panującym w sanepidzie, jednakże czy tylko ten Pan zna się tam na grzybach i tylko w tych godzinach? Czy jeżeli on pójdzie na urlop to nikt inny nie jest w stanie sprawdzić grzybów?

Ponadto wspomnę, że w jednym pokoju Pani spożywała przypuszczalnie drugie śniadanie, a w innym dwie Panie były strasznie podekscytowane dyskusją między sobą w „sprawach zawodowych”.

bob_mistrz - 2013-10-09, 06:57

torrent2 napisał/a:
Ponadto wspomnę, że w jednym pokoju Pani spożywała przypuszczalnie drugie śniadanie,
:shock: Ja Cię... jak w dzisiejszych czasach można jeść w pracy śniadanie?!?!
Jaro - 2013-10-09, 13:12

No to jeszcze z dzisiejszego dnia :wink:

Widzę, że poza mną mało kto się chwali swoimi zdobyczami - ciekawe dlaczego... :oops:

Grazia - 2013-10-09, 13:44

Jaro gdzie Ty na grzybki chodzisz?
Ferbik - 2013-10-09, 14:48

Cytat:
Jaro gdzie Ty na grzybki chodzisz?

Na rynek :twisted:

Jaro - 2013-10-09, 16:39

Dziś byłem w Załęczu, wczoraj w niżankowickich lasach.
Również dziś padł mój rekord tego sezonu w ilości zebranych grzybów. Najwięcej naciąłem maślaków, później borowików i na koniec poczciwych podgrzybków, a to wszystko w przeciągu niecałych czterech godzin.
W najbliższą niedzielę powtórka. :)

Ferbik - 2013-10-09, 19:55

Jaro napisał/a:
W najbliższą niedzielę powtórka.

Myślałem, że zamykamy sezon rowerowy w tę niedzielę?
A to moje, w godzinkę dziś po pracy:

Grazia - 2013-10-10, 07:23

Ferbik jesteś pewien, że wszystkie są jadalne? ;p A może masz wśród nich tego jadalnego tylko raz w życiu? :D
Ferbik - 2013-10-10, 22:01

Grazia, jestem pewien :) Prawdziwki po lewej, podgrzybki po prawej u góry i kozaczki z maślaczkiem pieprzowym na dole po prawej :)
janosik - 2014-01-15, 11:06

Genialne są u was grzyby! My byliśmy w tym roku w sobiborze pod wschodnią granicą i nawet rydze znaleźliśmy :) .
Archdevil - 2014-08-31, 15:59

Choć jeszcze sierpień się nie skończył - sezon grzybowy można uznać za otwarty.
Poza kaniami i rydzami w lesie można było znaleźć cały przekrój. Szczególny urodzaj kurek - na dodatek fałszywki jeszcze nie rosną za bardzo :wink:

Ferbik - 2014-08-31, 16:24

Moje z dzisiaj :)










Ferbik - 2014-09-04, 21:33

Podbijam sam siebie. To już choroba.
Z wczoraj zbiory. Pojechałem na wariata i poprawiałem po tubylcach.














Archdevil - 2014-09-28, 13:55

Czasami wystarczy po prostu wyjść na spacer :wink:
obkowka - 2014-12-16, 14:55

Zawsze mnie będzie cieszył kosz pełen grzybów:)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group