Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Praca w Wieluniu i okolicach - Biuro pośrednictwa pracy za granicę w Wieluniu

kinga9717 - 2011-11-22, 18:57
Temat postu: Biuro pośrednictwa pracy za granicę w Wieluniu
Witam
Chciałabym się zapytać czy ktokolwiek z was wyjechał przez biuro pośrednictwa pracy za granicą Jan Majcher(biuro pośrednictwa pracy na os. Wyszyńskiego w Wieluniu). Chciałam się jeszcze zapytać czy kaucje (jak zadzwonilam powiedziano mi że wynosi 80 euro + 150zł) też płaciliście i czy ją później odzyskaliście. Proszę o odpowiedź w tym poście lub na gg 5033668

BaD_GiRl - 2011-11-22, 19:29

Kilka lat temu mój tata dość często wyjeżdżał do Niemiec za pośrednictwem tego pana, także śmiało mogę polecić;)
kinga9717 - 2011-11-22, 19:45

Tylko chodzi mi o tą kaucje to razem wychodzi 510zł a rzadko słyszałam o pobieraniu kaucji przez agencje zazwyczaj pobierają oni swoją dole z zarobionej już pensji a w razie gdyby potem cos nie wyszło to szkoda tych 500zł
manolo - 2011-11-23, 13:11

Pojechać pojedziesz z tym nie ma problemu,pracować będziesz jak nie będzie padać,a jak będzie padać będziesz siedzieć w hotelu i za niego płacić,jak się skończą zbiory wracasz zaraz do domu nawet gdy masz jeszcze obowiązującą umowę.
Co do kaucji to raczej nie licz,że Ci ją ktoś odda.Wcześniej pobierał ok 300 zł za załatwienie pracy ale działał na czarno nie mając zarejestrowanej działalności i ktoś życzliwy musiał podkablować.
Wydaje mi się, iż teraz 80 euro jest dla niego a te 150 zł to ta niby kaucja.
Ale nie jestem pewien więc najlepiej zadzwoń i zapytaj raz jeszcze u źródła.

truskawka84 - 2011-11-30, 21:02

trąbią o tym w telewizji i w rożnych gazetach
nie daj się nabrać na żadne kaucje, przedpłaty itp. bo to jest nie uczciwe.teraz zapłacisz potem jeszcze za busa który Cię zawiezie na miejsce i nagle okaże się ze zainwestowałaś około 1000zł na który ktoś musi pracować miesiąc
dużo takich biur znajduje się w Opolu, warto się tam przejechać a jeśli chcesz wiedzieć coś więcej to napisz do mnie na pw, może będę mogła ci pomóc

tomek905 - 2012-07-21, 10:53

Witam!
Mogę się podzielić osobistymi doświadczeniami w wspołpracy z Panem Majcherem. Otóż odradzam wszystkim tą agencję i ostrzegam przed tym człowiekiem. Obiecuje u siebie w mieszkaniu w Wieluniu, że będzie fajnie i sie zarobi. Gdy jednak przyjeżdża sie na miejsce i np. pada deszcz do pracy na czarno do jego niemieckiego sąsiada ida tylko jego znajomi, reszta natomiast siedzi w pokojach. Pan Jan o kazdej porze wbija sie bez pukania do pokoju i ciągle ostrzega, przy tym krzycząc że nie odda pieniędzy bo nie wolno w pokoju gotować wody, robić tostów, praktycznie w pokoju nic nie można. Jeżeli Pan Jan nie pozwoli nie można jechać do sklepu, nie mozna wychodzić z kawą na dwór. Tak naprawde jeden wielki obóz pracy. Pan Jan odesłał mnie do Polski bo pojechałem do sklepu po chleb nie mówiąc mu o tym, oczywiście o zwrocie za mieszkanie czy zaliczki moge pomarzyć. Do tego tylko godzina na spakowanie. Odradzam wszystkim tego pośrednika. Ludzie na miejscu boją sie odezwać do niego bo od razu wyrzuca do Polski za byle co(moich znajomych za nie umycie naczyń po obiedzie np). Nie ma co się śmiać tak jest naprawde. Jak by ktos chciał więcej informacji zapraszam na gg 6161331. Przestrzegam jeszcze raz przed tym człowiekiem. Oszust i skąpiec, który zarabia na naiwności ludzi, którzy chca zarobić uczciwe pieniądze.

Stinger - 2012-07-24, 21:21

Ja byłem parę lat temu i też pięknie nie było. Miało być najpierw min 35 dni pracy a w rzeczywistości nawet 30 nie było więc nastaw się że możesz przywieść max 2000 euro do Polski (średnio od 900 do 1600 w zależności od wydawanych pieniędzy na miejscu). Co do warunków to, aż tak źle nie było, a wręcz odwrotnie. Każdy mógł robić co chciał, a jak były wolne dni to robiliśmy sobie nawet grupowe imprezy. Szkoda że pozmieniało się na gorsze, a szkoda bo mimo małych zarobków miło wspominam wyjazd :)
Pani - 2012-08-08, 18:55

w zupełności zgadzam się z tomek905.Też niedawno wróciłam z Niemiec od pana Jana,psychiczny koszmar :shock: facet i jego żona to para chamów,wieśniaków i prostaków, w ogóle patrzą jak tylko poniżyć człowieka.Z czymś takim jeszcze nigdy nie miałam do czynienia !!!!! :shock:
hiszpan - 2012-08-08, 19:22

tomek905 napisał/a:
(...) Jeżeli Pan Jan nie pozwoli nie można jechać do sklepu, nie mozna wychodzić z kawą na dwór. Tak naprawde jeden wielki obóz pracy. Pan Jan odesłał mnie do Polski bo pojechałem do sklepu po chleb nie mówiąc mu o tym(...)


Przez chwilę poczułem się jakbym czytał jakieś wspomnienia z Nazistowskiego obozu pracy.. :grin:

ogryzek - 2012-08-09, 21:21
Temat postu: ogryzkowy komentarz
Witam wszystkich zbulwersowanych
Ci, którzy w tym roku pojechali z wymienionym wyżej panem dobrze wiedzą, że tomek905 nie kłamie. Faktycznie nie wolno nam było łazić po korytarzach z gorącymi napojami (w momencie kiedy pan Majcher popylał sobie radośnie codziennie z parującym czajniczkiem), robić tostów (no bo przecież się "hotel" spali), kąpać się (łazienka damska) po pracy, kiedy inni jeszcze myli ręce i nogi, bo : "to przeszkadza" w momencie kiedy żadnej z pań to nie przeszkadzało. Wspomnę jedną piękną sytuację kiedy za karę, że pana Majchra ktoś śmiał zdenerwować ten w słodkiej zemście... zrobił wszystkim uczestnikom wyjazdu.... KARĘ NA TELEWIZJĘ. Można by takich absurdów wymienić całą masę. Podsumowując. Pan Majcher oraz jego lepsza (co?) połowa są ludźmi w ogóle nie nadającymi się do tej pracy. Pan Majcher jest cholerykiem, hipokrytą, chamem. Człowiek jest to ordynarny, bez kultury, złośliwy. Potrafi człowieka, którego nie zna z miejsca zwyzywać od najgorszych (lecą takie wiązanki, że szewcowi spuchły by uszy), a ludzi dorosłych (nawet panią w wieku pięćdziesięciu paru lat) traktować jak nastoletnich gówniarzy. Więc... pan Majcher jest be, fuj, nu-nu i e-e. Jeśli komuś miłe zdrowie psychicznie i nie jest zmuszony przez życie do zarabiania pieniędzy w każdych warunkach to jak najdalej. ALE! Wszystkie opisy dotyczą tylko persony pana Majchra nie samej pracy. Sama praca rewelacja. Traktują normalnie jak człowieka, płacą w terminach i to całkiem miłe pieniądze, godziny pracy stałe 8,5 h, grupowi (niemcy) spoko i wcale nie jest tak ciężko w pracy. Tym miłym akcentem kończę mój poemat i pozdrawiam.

truskawka84 - 2012-08-09, 22:48

Wow, jestem w szoku.Miło się czyta. Czy może ten pan ma objawy takiej 'choroby' na którą co niektórzy zapadaj kiedy są za granica czyli ' jestem zdecydowanie lepszy niż ta cała zgraja polaczków' ?
chill - 2012-09-03, 15:15
Temat postu: Pan Jan? haha
Ludzie zastraszeni przez chore malzenstwo? prosze was za takie rzeczy wymierza sie sprawiedliwosc samemu!!
blassi7 - 2012-12-18, 15:54

Witam wszystkich chciałbym odbic piłeczke bo tak przeszukujac internet znalazłem ten temat. Otoż w te wakacje z kolega szukalismy pracy zagranica jak wiadomo ciezko o prace szczegolnie studentom to bylismy wyjatkowo zdesperowani, okazało sie ze znaleźliśmy ogłoszenie które wystawiła nijaka pani Joanna Michałowska z firmy nijakiego pana Jana Pospieszyła z Wielunia. Pani Joanna obiecywała nam wyjazd na zbiory do Holandii a następnie obiecywała nam Niemcy. W kazdym badz razie zadna umowa do nas nie doszła wtopilismy gruba kase. Pani joanna wylaczyla wszystkie telefony, a my natomiast mamy tylko nr konta bankowego na ktory wplacilismy pieniadze, jakby byla jakas dobra osoba i pomogla nam porownac albo cos pomoc w tej sprawie to bardzo prosze o kontakt na pw poniewaz chcemy wreszcie dojsc tych OSZUSTOW.
PORSREDNICTWO OSZUSTA TO :
Posrednictwo Pracy Jan Pospieszył
ul. 18-go stycznia 52/2b 98-300 Wieluń
nr konta na który wplacilismy kase to : 58 1140 2004 0000 3802 5097 1877

adekadrian - 2012-12-18, 16:56

A policja od czego jest w tym kraju? zgłośić wyłudzenie pieniążków.
Miałem taką samą sytuację z panią z Dietrznik, która również obiecywała wyjazd do Niemiec do zbioru malin.Pieniążki wpłaciliśmy we trójkę jako potwierdzenie że się nie rozmyślimy i co? i nic.Pani odwlekała datę wyjazdu aż przestała odbierać telefony,zgłosiłem sprawę na policję i po trzech tygodniach oddała pieniążki przekazem pocztowym.

blassi7 - 2012-12-18, 17:08

no tak ale ja jedyne co mam pewne to nr konta bankowego na ktory wplacilem kase, wiem ze to jakies posrednictwo jakiegos Jana z wielunia, podobno starszy gosc. chce go wlasnie namierzyc. jakby ktos mi pomogl z tych danych ktore podalem, cokolwiek pomoc bo pewnie nie ma zadnego Jana Pospieszyła pod tym adresem co podałem u gory :(( . albo chociarz ta joanne michalowska. nie jestem jedyna osoba ktorych oszukali. Nie chce tu rzucac falszywych podejrzen ale czytajac ten temat jedno mi sie nasuwa na mysl na czyje to posrednictwo wplacilem. Chce sprobowac, w ostatecznosci sie zglosze na ta policje ale tez ja nie jestem z wielunia tylko z rzeszowa to bylby klopot jezdzic po polsce.
Nevermind - 2012-12-19, 00:41

Nigdy nie wplacajcie zadnych pieniedzy za zalatwienie pracy. 99% to przekret.
Wielki Szu - 2013-06-24, 20:22

Nevermind napisał/a:
Nigdy nie wplacajcie zadnych pieniedzy za zalatwienie pracy. 99% to przekret.


zapamiętamy sobie :wink:


A poleci mi ktoś jakąś sprawdzoną agencję pracy do Holadnii / Dani / Norwegi ??
Proszę wraz z informacją ile trzeba zapłacić za przejazd...etc. :)

ola123456 - 2013-06-27, 12:11

Posiada ktoś może jakiś nr komórkowy do Jana Majchera? Oprócz tego jednego oficjalnego...
oszukany123 - 2014-09-09, 19:08

Witam, poszukuję osób które zostały oszukane przez Jana Majchera, chodzi mi o nie wypłacenie zaliczek które były pobierane w biurze agencji w Wieluniu. Proszę o kontakt pod nr telefonu 507350020 lub na adres e-mail dakan93@wp.pl Z góry dziękuje.
oszukany123 - 2014-11-11, 20:16

W dniu 09.11.2014 zadzwonil do mnie pan Jan Majcher z grozbami ze jesli nie usune wpisu na temat tego ze poszukuje osob ktore tak jak ja zostaly oszukany w sprawie zaliczek to zglosi ten fakt do prokuratury w Wieluniu. Pozdrawiam Pana Jana i jego znajomosc przepisow prawa(pewnie doradzla mu malzonka) i jeszcze jedno TU JEST POLSKA, to nie sa niemcy ze rzadzi tam malzenstwo Majcher!
zwyczajna - 2014-11-11, 20:56

Jeśli nie masz jakiegokolwiek potwierdzenia czy dowodu wpłaty, to będziesz miał problem...niestety.
bAN - 2014-11-11, 21:53

ale gdzie pewność że to chłop z naszego regionu??

jedynie podziękować za ostrzeżenie

Ferbik - 2014-11-11, 22:21

edzia i odziu, chyba nie czytałaś tematu od początku...
zwyczajna - 2014-11-11, 23:49

Czytałam i przeczytałam ponownie. Wszystko zależy od tego jak zatytułowany był przelew.
Wiem kim jest ten człowiek pseudopośrednik bo wiele słyszałam o nim od kilku już lat.
Co nie zmienia faktu, że jeśli przelewy nie były konkretnie tytułowane to nie wiele można zdziałać. Zawsze Pan może powiedzieć, że pobierał pieniądze za przejazd...
Takie przekręty trzeba zgłaszać na policję i nie bać się. Bać powinien się pośrednik.

Urodzinka - 2014-11-12, 03:04

a jak się dawało w łapę za załatwienie roboty, poza Skarbówką, to już nic nie poradzisz i wiwat pośrednik-oszust, wiwat bezprawie?
oszukany123 - 2014-11-12, 19:25

Policja nic nie pomoze, bylem juz tam. Ale pomoze inspekcja pracy oraz urzad skarbowy, sam osobiscie dzialam z moim pelnomocnikiem w tym kierunku i sa duze szanse zeby udowodnic panu Janowi jak sam mowi ze pobiera te pieniadze za to zeby sie zabezpieczyc przed tym gdybysmy w ostatniej chwili zrezygnowali, co dk transportu moglby pobierac ale ja sam osobiscie jechalem samochodem wlasnym. Takich jak pan Jan trzeba niszczyc, bo to co.robi to jest oszustwo i raczej dlugo jego praca w tym zawodzie nie potrwa. Trzeba zniszczyc takich oszustow ktorzy sa jak KAPO z obozu pracy WRAZ Z MALZONKA!!!
oszukany123 - 2014-11-12, 19:44

I jeszcze jedno, ostrzegam naprawde przed tym czlowiekiem, wiem ze sa dobre i zle opinie ale ten czlowiek ma tylko zle bo jaka moze miec opinie taki posrednik pracy? PRZESTRZEGAM kazdego!!!
Mateusz - 2014-11-14, 13:12

Ile tam płaca na godzinę w DE przez Pana Majchera? 10euro na godzinę?
oszukany123 - 2014-11-15, 14:02

4.5€, smiech xD
Urodzinka - 2014-11-15, 14:53

sami opłacacie jedzenie i transport, tak? Czy coś dostajecie?
FYC - 2014-11-15, 23:13

Mateusz, a ty ile płacisz?
Mateusz - 2014-11-16, 19:51

Specjalnie zarejestrowales sie na forum zeby zadać pytanie?

Sa firmy co płacą 5-6 euro. Sa takie co 7-9 euro netto. Zalezy od firmy.

FYC - 2014-11-19, 09:05

Mateusz napisał/a:
Specjalnie zarejestrowales sie na forum zeby zadać pytanie?

Dokładnie tak. Chciałem zobaczyć czy odpowiesz. Na fejsie masz taką ładną reklamę że nie mogłem się powstrzymać.
Mateusz napisał/a:
Sa firmy co płacą 5-6 euro. Sa takie co 7-9 euro netto. Zalezy od firmy.

Ja wiem że takie firmy są. Ja pytałem konkretnie o ciebie. Sam przyznasz że 5 a 9 to całkiem duża rozbieżność. Czyżbyś zatem płacił 5?

FYC - 2014-11-21, 15:39

Oj chyba za trudne pytanie zadałem. :D Mateusz był ale się zmył. :lol:
Mateusz - 2014-11-24, 12:29

Firmy z którymi współpracuję płacą od 4,40 do 9 euro netto pracownikom. (Ofert za 4,40 i za 8-9 euro mam malo)
FYC - 2014-11-24, 12:43

Co się robi za 4,40 euro a co za 9 euro? Jaka jest różnica w pracy?
zwyczajna - 2014-11-24, 13:54

Mateusz napisał/a:
4,40
Za tyle to bym się w szatni przebrała....a potem za normalna stawkę mogła iść do pracy.
Mateusz - 2014-11-24, 22:02

edzia i odziu napisał/a:
Mateusz napisał/a:
4,40
Za tyle to bym się w szatni przebrała....a potem za normalna stawkę mogła iść do pracy.


To jest stawka minimalna według przepisów w NL dla 18 latka, dla 19 latka 4,70... póxniej masz stawkę w okolicach 6 euro a po skończeniu 23 lat zazwyczaj 7-8e przy zwykłej pracy. Czasem trochę więcej jak umiesz więcej niż wszyscy(ale mimo to znasz przeciętnie język)

niewidzialna - 2014-12-04, 22:42

Hej... Mateusz dowiedz sie do końca jakie są stawki na firmach... bo dużo żalezy od firmy... jesteś nie doinformowany i ciśniesz ludzią śmieszne umowy do podpisania i kity ktore sa nie prawda... a za załatwienie pracy życzysz sobie 150 euro ! dla Twojej świadomości jest to nie legalne!!!
Pozdrawiam! :x

FYC - 2014-12-04, 23:13

No proszę. Wydało się. :evil:
Damiao - 2014-12-08, 14:21

niewidzialna napisał/a:
Hej... Mateusz dowiedz sie do końca jakie są stawki na firmach... bo dużo żalezy od firmy... jesteś nie doinformowany i ciśniesz ludzią śmieszne umowy do podpisania i kity ktore sa nie prawda... a za załatwienie pracy życzysz sobie 150 euro ! dla Twojej świadomości jest to nie legalne!!!
Pozdrawiam! :x


Ja osobiście pojechałem od Mateusza kilka razy i nie narzekam. Od początku byłem poinformowany w jakich warunkach będę mieszkał i ile zarabiał. Pierwszym razem trafiłem na baraki - warunki nie były idealne wiadomo ale dało się mieszkać, pracować i żyć. Drugim razem trafiłem na hotel i myślę że lepszych warunków tutaj w NL nie można dostać.
Jeżeli ktoś myśli że pojedzie do Holandii będzie mieszkał w 5 gwiazdkowym hotelu i zarabiał po 10 euro za godzinę to muszę wam powiedzieć że jesteście w błędzie. Bo jeżeli jedziecie i chcecie zarobić trochę więcej pieniędzy to myślę że da się zacisnąć zęby i mieszkać w trochę gorszych warunkach przez te kilka miesięcy Osobiście znam też wiele osób które tak narzekały na te baraki a pracują któryś tam sezon i mieszkają w barakach.
Co do tych 150 euro myślę że to wam się jednak zwraca ;) Ludzie jeżdżą przez biura płacą za coś na każdym kroku więc nie ma nic dzisiaj za darmo. Wiele razy widziałem przypadki gdy ludzie z biur przyjeżdżali do mojej firmy gdy było więcej pracy i kilka razy był to piątek a oni mówili że pierwszy raz idą do pracy w tygodniu i dopłacają do interesu ;)
Wnioski wyciągnijcie sobie sami. Ja osobiście polecam Mateusza jeżeli ktoś miałby jakieś pytania to odpowiem na pw ;)

Pat44 - 2014-12-08, 16:34

Damiao,
Cytat:
Od początku byłem poinformowany w jakich warunkach będę mieszkał i ile zarabiał. Pierwszym razem trafiłem na baraki - warunki nie były idealne wiadomo ale dało się mieszkać, pracować i żyć. Drugim razem trafiłem na hotel i myślę że lepszych warunków tutaj w NL nie można dostać.
Jeżeli ktoś myśli że pojedzie do Holandii będzie mieszkał w 5 gwiazdkowym hotelu i zarabiał po 10 euro za godzinę to muszę wam powiedzieć że jesteście w błędzie.
Byłeś poinformowany? A w umowie co miałeś napisane? Jeśli pięciogwiazdkowy hotel, to czemu dałeś się zamknąć w baraku?
Cytat:
Co do tych 150 euro myślę że to wam się jednak zwraca ;) Ludzie jeżdżą przez biura płacą za coś na każdym kroku więc nie ma nic dzisiaj za darmo.
Co się zwraca? I komu? W życiu nie płaciłem za załatwienie roboty... I w życiu nie słyszałem, żeby ktoś zatrudniony przez agencję płacił za coś, co nie jest uwzględnione w umowie. Tak to jest z nami, Polaczkami... Nie chce się przeczytać umowy (albo się nie umie). Godzi się z jawnym oszukiwaniem (bo przecież i tak coś tam zarobi) i podnieca się, że inni mają gorzej. I potem się dziwi, że rodaków za normalne bezrozumne bydło mają. Nie pisz chłopie, że nie narzekasz... Nie pisz w ogóle, że godziłeś się na jawne walenie w rogi i wspieranie oszustów, bo to tylko obciach dla ciebie. I co ty widzisz nadzwyczajnego w robocie za 10 euro za godzinę, gdy teraz minimalna jest 9 ( brutto). Co widzisz nadzwyczajnego w ludzkim zakwaterowaniu za umiarkowaną cenę? Też ci potrącali dwa razy więcej za chatę, niż było wymienione w umowie? I nie interesuje cię co się działo z tymi pieniędzmi? A wiesz chociaż za jaką stawkę pracowałeś? A może pracowałeś w ogóle bez rejestracji? Jeśli masz jakieś pytania ( w rodzaju jak odzyskać chociaż część pieniędzy, na które cię wycyckali, to chętnie dam ci namiary na instytucje, które mogą coś tam dla ciebie odzyskać...
tomoxxy - 2014-12-08, 18:30

Osobiście miałem okazje pracować na jednej z Firmie której pośrednikiem jest Mateusz, zakwaterowanie i płaca okazała sie taka sama jak pisał owy kordynator. Myśle ze spokojnie moge polecić jego usługi.
Pat44 - 2014-12-09, 12:21

I specjalnie się zarejestrowałeś, żeby wszystkim o tym powiedzieć? A za załatwienie roboty ile dałeś?
Damiao - 2014-12-09, 12:33

Pat,
drogi kolego dzięki za rady ale nie skorzystam bo ja w życiu umiem sobie radzić (moja wiedza nie ogranicza się do zapalenia zioła po pracy czy wypicia piwa i narzekania) i nikt mnie nie oszukał z żadną umową czy podwójnym płaceniem za chatę ;) A doskonale wiedziałem gdzie jadę i stwierdziłem że mogę spróbować nikt mnie na siłę nigdzie nie pchał. Wiem doskonale w jakich warunkach Polacy żyją za granicą z własnego doświadczenia czy to w Niemczech czy we Włoszech a o NL nie wspomnę bo czytałem dużo opinii na ten temat ;)
Chciałem tylko wyrazić swoją opinię na temat moich doświadczeń z Mateuszem bo widzę że każdy umie tu tylko narzekać a ruszyć dupę to tylko do sklepu po piwo pewnie umiecie.

Bo moja opinia jest taka że lepiej ruszyć na te 3-4 miesiące za granicę i zarobić przyzwoite pieniądze niż siedzieć na (słowo wymoderowano) w domu ;) A jeżeli ktoś zna język i jest w miare kumaty to sam może wypłynąć na głębsze wody ;)

miko 005 - 2014-12-19, 18:36

Ludzie są zdeterminowani bo rodzinę trzeba ubrać, nakarmić, wyedukować i dać jej odrobinę na start w dalszą "drogę". Stąd chyba to olewatorskie podejście do kwestii haraczy, typu 150 € za pracę. Bo to niewątpliwie jest haracz, który z dużym prawdopodobieństwem jest na dodatek ukrywany przed fiskusem.
Pat44, a później się dziwisz, że mają miejsca takie a nie inne zachowania szemranych biznesmenów. Ale my sami (nie chcę brutalnie powiedzieć ludzie pokroju Damiao, tomoxxy ;) ) hodujemy takie chwasty.

Mateusz - 2014-12-19, 19:07

Dziękuje za reklamę. :)

Cytat:
Hotel w Niemczech zatrudni pracowników na różne stanowiska związane z praca na terenie hotelu(praca dla mężczyzn i kobiet):

Wymagania:
+ dobra znajomość j. niemieckiego(do podstawowej komunikacji)
+ mile widziane doświadczenie lub wykształcenie gastronomiczne

Warunki:
+ 8,5 euro na godzinę + napiwki + premie + dodatki za pracę w niedzielę
+ minimum 1500 euro miesięczne zarobki(mozna liczyć na ponad 2000e)
+ mieszkanie zapewnione
+ umowa na czas nieokreślony


Cytat:
Firma produkcyjna w Holandii zatrudni kobiety:

Praca dla kobiet przy kwiatach(bez limitu wiekowego, aczkolwiek pracodawca prosił o osoby max do wieku 30 lat)

Warunki
+ Stawka minimum 7 euro
+ Mieszkanie zapewnione
+ Praca na okres 3-4 miesięcy
+ umowa
+ ubezpieczenie

Nie trzeba znać języka. Wystarczy doświadczenie w pracy fizycznej. Praca od stycznia.


PRACOWNIK NIE PONOSI OPŁAT (tylko koszt dojazdu do danego kraju)

Pat44 - 2014-12-20, 23:55

Cytat:
Dziękuje za reklamę. :)
Komu dziękujesz? Twoja bezczelność jest obezwładniająca! I po czorta zamieściłeś te cytaty?
Cytat:
PRACOWNIK NIE PONOSI OPŁAT (tylko koszt dojazdu do danego kraju)

A u ciebie? No prosisz się chłopie, żeby ci ktoś dokopał... Co to ma być? Kpina z prawa? Masz niewiarygodne szczęście, że pracują dla ciebie "tacy" ludzie... A przecież wystarczy
Cytat:
Skargi można składać telefonicznie (nr tel: 0800-5151, brak opłat za połączenie), pocztą (Postbus 820, 3500 AV Utrecht), faksem (070 – 333 61 61) lub internetowo:
https://www.digitalediens...eTewerkstelling

Narobisz gnoju i sobie i temu swojemu Holendrowi... Siedź chłopie lepiej cicho!

Urodzinka - 2015-01-24, 22:23

NA FB jest profil NIE PŁACĘ ZA PRACĘ i piszą tam: "posrednictwo pracy pozbawione jest kosztów. tak stanowi polskie prawo."
zwyczajna - 2015-01-24, 22:25

Mateusz napisał/a:
+ Stawka minimum 7 euro
A nie 4 ?
Urodzinka - 2015-01-24, 22:36

Byłam, pracowałam, stawka nie wynosiła 4. Pytaj jak musisz, ale nie insynuuj, proszę.
Urodzinka - 2015-01-26, 18:49

NO I PYTAN NIE MA
edzia to troll i tyle
Znowu nie mogę usunąć postu, choć jest guzik ZMIEN/USUN
Jak oni nas tu traktują na tym zafajdanym forum?!
A [BEZ OSTRZEZEN] laska tylko szpile wbija, pyskuje, a nic nie ogłasza, nawet nie jest zainteresowana praca czy pomocą. tematem w ogóle. byle dźgać. a sama nawet za te 4 euro pracy innym nie da



Zmień język i dorośnij w końcu!
Informuję, że jeśli otrzymasz jeszcze jedno ostrzeżenie, wówczas będziesz tylko mogła tylko czytać to "zajefajne" forum.
Jaro

zwyczajna - 2015-01-26, 19:31

Jak zafajdane to kto cię tu trzyma ?
Ja troll ? :P
Szpile wbijam, pyskuję, ogarnij sie, jeden post napisałam składający się z 6 znaków :D

jaroslaw13 - 2015-05-26, 17:23

Co do samej pracy uważam, ze jeśli wyjeżdżać za granicę to tylko w zaufane miejsce. Najlepiej, jeśli ma się kogoś z rodziny. Nawet nie chodzi o samo załatwienie zatrudnienia, ale o to by mieć kogoś z kimś można szczerze porozmawiać, wspólnie wyjść na miasto.
Urodzinka - 2017-10-26, 16:13

Zgadza się. i najlepiej mieć swoje auto, bo zakwaterują cię 5-6 km od miasta i nie dadzą nawet roweru, a ci z firmowym autem nie chcą podwozić, agencja ma cię gdzieś. Oraz najlepiej wynajmować domek z bliskimi we własnym zakresie zamiast męczyć się na agencyjnym kwaterunku z ćpunami, alkoholikami i podpierdalaczami. No i często dają tylko 25h pracy na tydzien, wiec trzeba jeden drugiego utrzymywać albo szybko stamtad zwiać i po to jest potrzebne auto, by pojechac z tej wiochy do innej agencji od razu, a nie dawać się wykorzystywac dalej.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group