Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka w naszym mieście - Straż Miejska w Wieluniu

Mrówek - 2012-02-16, 16:44
Temat postu: Straż Miejska w Wieluniu
Czym zajmuje się wieluńska straż miejska?
1-go marca minie 20 lat, od kiedy w gminie Wieluń funkcjonuje straż miejska. Jej głównym zadaniem jest utrzymanie porządku publicznego. Strażnicy dbają by było bezpiecznie - mówi komendant wieluńskiej straży miejskiej, Jarosław Surma:
- Jest to szeroki wachlarz od wykroczeń przeciwko spokojowi publicznemu, poprzez wykroczenia drogowe, po wykroczenia przeciwko osobie, to można by wymieniać. Zajmujemy się praktycznie tym samym, co policja, ale jest to okrojone.
Wieluńska komenda liczy 7 strażników miejskich, którzy pieszo, samochodami, a latem także na rowerach - patrolują gminę Wieluń:
- Zawsze jest praca, którą należy wykonać i wiele osób mówi, że często jesteśmy tam, gdzie nie powinniśmy, a coś się dzieje w innym miejscu. Tylu, ilu nas jest, musimy sobie radzić.
W 2011 roku wieluńska straż miejska nałożyła 269 mandatów na kwotę 29 tysięcy 400 złotych. Najwięcej, 130 mandatów dotyczyło wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji. Strażnicy interweniowali 1196 razy. Blisko 400 przy konwojowaniu dokumentów, czy innych wartościowych rzeczy na potrzebę gminy Wieluń. Wspólnie z policją strażnicy zabezpieczali porządek podczas 14 imprez lub innych tego typu akcji. W kwietniu ubiegłego roku strażnikom przydzielono sołectwa i osiedla, tak by byli jeszcze bliżej lokalnego społeczeństwa i znali jego potrzeby.
Info: Radio ZW

Mam wrażenie, że strażnicy zbyt często wykorzystują swój samochód jako taksówkę. Nie wydaje mi się, żeby osoby z reklamówkami musiały być odwożone z powodów zawodowych. Może się mylę...

Vosiak - 2012-02-16, 17:10

A skasować tą dziadującą formacje która zajmuje się tylko zbieraniem kasy dla miasta!
Ale czy to jest służenie społeczności lokalnej? Hmm...
Rp.pl:
"Czy strażom grozi wyginięcie...
Pierwsze samorządy zaczynają likwidować straże miejskie i gminne. Po zmianie przepisów, które ograniczyły możliwość stawiania fotoradarów w miejscach, w których najłatwiej łupić kierowców, mają problem z utrzymywaniem tej formacji.

Wkrótce to zjawisko może stać się masowe, gdyż lokalnych włodarzy, obok pustki w gminnej kasie, zacznie uwierać nowy kłopotliwy obowiązek. Będą składać sprawozdania z działalności straży, wyników jej pracy, jeśli chodzi o czuwanie nad porządkiem publicznym, a także z kosztów, jakie generują te jednostki. Wiele gmin może mieć spore problemy z wykazaniem celowości ich utrzymywania. Tymczasem w art. 1 ustawy o strażach gminnych czytamy m.in., że straż pełni funkcję służebną wobec społeczności lokalnej, wykonując swe zadania z poszanowaniem godności i praw obywateli.

Co będzie, kiedy sprawozdania wykażą, że lwia część pracy straży miejskich gminnych to wkładanie karteczek za wycieraczkę źle zaparkowanych samochodów?

Bo przecież nie sposób oprzeć się wrażeniu, że naczelnym zadaniem tej formacji jest nękanie obywateli. Na przykład podczas imprez masowych, kiedy znalezienie odpowiedniego miejsca do parkowania graniczy z cudem, lub w miejscach, w których karanie za cokolwiek jest czystym absurdem.

No i jak tu udowodnić swoją przydatność dla społeczeństwa?"


OPINIA NIK

Paweł Biedziak, rzecznik prasowy Najwyższej Izby Kontroli

Straże gminne i miejskie mają szerokie uprawnienia do zapewnienia porządku publicznego, ale nadmiernie się koncentrują na ujawnianiu wykroczeń komunikacyjnych. Nie przekłada się to jednak na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Z kontroli NIK wynika, że część mandatów fotoradarowych samorządy nakładały niezgodnie z prawem. Wpływy z mandatów nałożonych przez strażników za wykroczenia drogowe stanowią dochody własne gminy. Samorządy ujmowały w planach budżetowych wielomilionowe kwoty pochodzące właśnie z mandatów. Zdaniem NIK nadzór wojewodów nad strażami powinien być bardziej szczegółowy, aby zapobiec takim działaniom.

darkness - 2012-12-31, 23:15

Chodząc dużo po Wln nigdy nie widziałem ich w akcji są zbędni ;)
waldex - 2013-01-01, 14:09

Zbędna formacja. Pieniądze przeznaczane na SM lepiej przesunąć na dodatkowe patrole dla policji, tak jak zrobiono to w wielu innych miastach.
Zamiast zająć sie debilnym parkowaniem przy Legionów to wolą nie widzieć problemu i im dalej od centrum tym robić większy problem mimo prawidłowego zaparkowania auta. Parę razy widziałem jak odbierają urzędniczki spod starostwa, chyba bardziej się sprawdzają jako usługi taksówkarskie niż służba porządkowa.

Mateusz - 2013-01-01, 23:30

Strata kasy. W wielu miastach usuwają straż miejską.

Ciekawe jak Janusz Antczak do tego podejdzie ;)

MB - 2013-01-02, 12:10

Mateusz napisał/a:
Strata kasy. W wielu miastach usuwają straż miejską.

Ciekawe jak Janusz Antczak do tego podejdzie ;)


A jak może podejść ?? :D

zacytuje "Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłem,
nie zapomnij, gdzie się urodziłem,
bo w pamięci jest siła zaklęta,
więc pamiętaj synu mój..."

Stinger - 2013-01-06, 17:48

Najdrożsi taksówkarze w Wieluniu. Komendant dostaje z 6 tyś zł brutto :) więc koszty zatrudnienia chyba 8 strażników co miesiąc może wynieś ok 20 tyś zł które można byłoby przeznaczyć na coś innego. Jedynie co potrafią to wypisywać mandaty za złe parkowanie lub próby picia alkoholu :P , a nigdy nie widziałem żeby jakiś patrol chodził po 3-go maja lub Marii Skłodowskiej, jeżdżą swoim berlingo i się opier*****ą.
toiowo - 2013-01-06, 18:58

Cytat:
a nigdy nie widziałem żeby jakiś patrol chodził po 3-go maja lub Marii Skłodowskiej


A czemu akurat tam mają chodzić?

Bethi - 2013-01-06, 19:05

Jak mieszkałam na Paderewskiego, to jeździli, ale pijaczyny z następnej klatki i budynku obok potrafili im zajęcie dać.
Stinger - 2013-01-06, 21:35

Cytat:
A czemu akurat tam mają chodzić?

bo tam jest osiedle mieszkań komunalnych i chyba najwięcej pijaczków, strażnicy patrolują tylko centrum, na sadach i wyszyńskiego też ich nie widywałem.
A strażnicy potrafią sobie pisać pół godziny nadgodzin :) ogólnie zbędna formacja nic nie robią a biorą za to pieniądze (przysługują im wszystkie dodatki tak jak pracownikom gminy). Jedynie dobrą sprawa jest to że nie posiadają fotoradaru bo wtedy byłoby więcej osób za likwidacją strażników w Wieluniu

zbigie - 2013-01-06, 22:38

Można by dywagować w nieskończoność czy Straż Miejska jest potrzebna czy nie ale skoro już jest to może niech każdy z nas podrzuci jej pomysły czym powinni się zająć, co nas boli, gdzie powinni zajrzeć. Zapewne któryś ze strażników miejskich zagląda na to forum. Oto kilka moich propozycji:
1) przedszkole na Wyszyńskiego - niektórzy rodzice mają manię wjeżdżania na schody jeżdżąc po butach innych, którzy dzieci prowadzą, nawet jeśli jest cudowna pogoda a 20 metrów spaceru może być mega przyjemnością. Najbardziej wkurzające dla mnie jest jednak parkowanie na trawnikach, jazda po chodnikach i krawężnikach albo parkowanie na przejeździe, mimo, że 20 metrów dalej są wolne miejsca parkingowe.
2) parking pomiędzy blokami 22 i 18 na Os. Wyszyńskiego - owszem ciasno i problem ze znalezieniem miejsca w szczególności wieczorem ale to nie upoważnia kierowcy SAABA (chyba członka tego forum) do parkowania na każdym możliwym trawniku - wielokrotnie jak nie prawie zawsze - kto tam mieszka ten zapewne potwierdzi.
3) wraki samochodów - wielokrotnie doświadczyłem (w szczególności widoczne zimą) ile samochodów stoi nieruszanych przez miesiące a aktywni użytkownicy dróg nie mają gdzie parkować albo jak przejechać - ostatni przykład VW Jetta na ul. Sucharskiego - od zmiany organizacji ruchu nie ruszony i podobno interwencje już były ale właściciel jest nieugięty - niech wstawi sobie do garażu albo na podwórko a nie blokuje miejsce na ulicy,
4) zatrzymywanie na ul. Młodzieżowej samochodów do piekarni Strzały - wyjazd z Kosynierów poprzez to masakryczny. W ogóle to nikt tutaj z urzędu nie pomyślał a Strzała w szczególności nie dopilnował, bo to jego interes, aby z części chodnika po prawej stronie Kosynierów patrząc od Młodzieżowej zrobić ze 20 m chodnika z funkcją parkingu (wystarczająco szeroko),
5) a propo's Strzały - pomijając fakt niedbalstwa o chaszcze na i przy działkach na Wyspiańskiego i Kosynierów (przy ulicy wprawdzie jest to obowiązek gminy ale wg mnie słabo świadczy o właścicielu posesji) problemem jest parkowanie pracowników i poprzez to niszczenie chodników na w/w w pkt. 4 odcinku Kosynierów - Strzała obok ma 2 działki na których mógłby zrobić parking dla pracowników.

To na tyle dzisiaj :)

Pat44 - 2013-01-07, 02:39

Parkowanie na całym chodniku przed siedzibą komornika na ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej. Samochody bardzo drogie ( może przyjaciele królika?). Trzeba z pokorą omijać po błocie. Parkowanie na ścieżce rowerowej do Rudy. Zdarzyło mi się nawet zjechać na ulicę aby wyminąć.
Mateusz - 2013-01-07, 11:18

zbigie napisał/a:

2) parking pomiędzy blokami 22 i 18 na Os. Wyszyńskiego - owszem ciasno i problem ze znalezieniem miejsca w szczególności wieczorem ale to nie upoważnia kierowcy SAABA (chyba członka tego forum) do parkowania na każdym możliwym trawniku - wielokrotnie jak nie prawie zawsze - kto tam mieszka ten zapewne potwierdzi.


To nie mój. :) Ja mam inną markę.

Ale powiem Ci, że czasem też mi się zdarzało parkować na trawie.

Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

Za co ludzie płacą czynsz? Żeby prezesi WSM mieli z czego żyć?

Powinno być tak jak we Wroclawiu, strefa parkowania tylko dla mieszkańców - odpowiednie tablice, albo jakiś dodatkowy abonament(wykupione miejsca)

Po to jest parking przed blokiem żebym nie musiał parkować auta pod Carefourem tylko pod blokiem prawda? A jak nie ma miejsca to ktoś ucierpieć musi - trawnik, gdzie i tak można znaleźć psie pamiątki.

hajen - 2013-01-07, 11:46

Z tym trawnikiem to uważaj. Najechałem 2 kołami na pół metra nieistniejącego trawnika (zabłocona ziemia, pozostałość po budowie Biedronki), gdzie nie raz parkuje policja, gdy przyjeżdżają sobie po zakupy. Auto kilkanaście minut od postawienia dorobiło się żółtej blokady na koło. Ja dostałem 100zł mandatu (minimalny), ale można dostać za to 500zł. Więc ja raczej na trawnik już nie wjadę :P . A z tego co rozumiem, to wszystko trawnik, co nie jest utwardzone :P
Mateusz - 2013-01-07, 15:03

Twoja wina była oczywista? Czy po prostu auto Twoje się nie mieściło obok innego?

Pisałeś odwołanie od decyzji?

Wybacz ale policja to fra..... Nic nie potrafią załatwić, wykryć przestępców, bo im się nie chce. Leniwi, słabo opłacani. Czego oczekiwać?

Czasem zdarzają się wyjątki. Wkrótce opiszę ciekawą sprawę na forum z życia wziętą, czekam na rozwój wydarzeń.

Wlepianie mandatów za chodzenie na czerwonym świetle i łapanie wdów z 2jką dzieci im nieźle wychodzi(przykład z Opola)

A bandytów się po prostu boją.

Jakie państwo takie organy...

red - 2013-01-07, 23:23

Mateusz napisał/a:
Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

Za co ludzie płacą czynsz? Żeby prezesi WSM mieli z czego żyć?

Powinno być tak jak we Wroclawiu, strefa parkowania tylko dla mieszkańców - odpowiednie tablice, albo jakiś dodatkowy abonament(wykupione miejsca)

Po to jest parking przed blokiem żebym nie musiał parkować auta pod Carefourem tylko pod blokiem prawda? A jak nie ma miejsca to ktoś ucierpieć musi - trawnik, gdzie i tak można znaleźć psie pamiątki.
Parking albo jest albo nie ma. W czynszu nie płacisz abonamentu za miejsca parkingowe więc nie możesz formułować żadnych roszczeń o parking (tzn możesz sobie formułować ale bezskutecznie). Większość parkingów na terenach WSM jest tylko dla mieszkańców, ale po 1. były robione w czasach, kiedy było zdecydowanie mniej aut, a po 2. nikt z przyjezdnych tego nie respektuje, a WSM nie będzie przecież pilnować parkingów dla mieszkańców.
ourson - 2013-01-07, 23:40

red napisał/a:
W czynszu nie płacisz abonamentu za miejsca parkingowe więc nie możesz formułować żadnych roszczeń o parking (tzn możesz sobie formułować ale bezskutecznie)


Abonamentu (tak nazwanego) to może nie, ale płacisz za ich utrzymanie, wybudowanie itd.

red napisał/a:
a WSM nie będzie przecież pilnować parkingów dla mieszkańców.


Każda normalna Wspólnota Mieszkaniowa to robi, ale faktem jest że Spółdzielnie Mieszkaniowe to raczej relikt przeszłości - nikt zatem normalnych zachowań nie oczekuje

red - 2013-01-07, 23:44

ourson, trzeba by było zamknąć parkingi z możliwością wjazdu tylko dla mieszkańców bo innej możliwości nie widzę (może jest). Jest to częściowo do zrealizowania ale mało prawdopodobne.
Mrówek - 2013-01-08, 00:14

Mateusz napisał/a:
Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

Gdzie tak jest napisane? Kto Ci każe mieć samochód? Gdybyś miał Smarta to pewnie byś szybciej miejsce znalazł.

Mateusz napisał/a:
Po to jest parking przed blokiem żebym nie musiał parkować auta pod Carefourem tylko pod blokiem prawda?

Szlachta... Może jeszcze wjedź do klatki, żebyś miał bliżej.

ourson - 2013-01-08, 00:16

red, to jest trudne do zrealizowania, nie twierdzę że nie, ale to nie jest tak, że WSM nie może nic zrobić. Na małą skalę to nawet potrafili - patrz blok róg Śląska/Piłsudskiego.
yabos - 2013-01-08, 10:03

ourson napisał/a:
red, to jest trudne do zrealizowania, nie twierdzę że nie, ale to nie jest tak, że WSM nie może nic zrobić. Na małą skalę to nawet potrafili - patrz blok róg Śląska/Piłsudskiego.

Parking tam raczej nie starcza dla wszystkich mieszkańców, poza tym brama (przynajmniej w ciągu dnia) jest cały czas otwarta i parkują tam nie tylko mieszkańcy.

miko 005 - 2013-01-08, 11:01

Mateusz napisał/a:
Ale powiem Ci, że czasem też mi się zdarzało parkować na trawie.

Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

A co, WSM nie daje ci parkingu? No tak rozumiem, Ty musisz w "drzwiach" swojej klatki. Ten blok ma chyba sześć klatek, czyli 60 rodzin. Mało która rodzina nie jest teraz szczęśliwym posiadaczem własnych czterech kółek. Jak zatem chcesz zmieścić ok. 60-ciu aut wzdłuż jednego bloku? A są też takie bloki, które w ogóle nie mają bezpośredniego dostępu do parkingu (i to chyba złoty środek).
Ale wróćmy do parkingów. Są dwa duże parkingi na osiedlu. Jeden ogrodzony, wykorzystany po boisku do kosza i korcie tenisowym (z jednej strony Sedalu), drugi pomiędzy marketami Sedal i Carrefour. Generalnie takich zbiorczych parkingów jest jeszcze kilka na osiedlu.
Mateusz, przestań zatem wylewać gorzkie żale na wszystkie możliwe instytucje, tylko zacznij zachowywać się jak normalny, a nie "przetrącony" obywatel społeczności, w której przyszło ci żyć. No, jest jeszcze Pustynia Błędowska, może tam żyło by się lepiej, luźniej :twisted:

Mateusz - 2013-01-08, 15:28

Mrówek napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

Gdzie tak jest napisane? Kto Ci każe mieć samochód? Gdybyś miał Smarta to pewnie byś szybciej miejsce znalazł.

Mateusz napisał/a:
Po to jest parking przed blokiem żebym nie musiał parkować auta pod Carefourem tylko pod blokiem prawda?

Szlachta... Może jeszcze wjedź do klatki, żebyś miał bliżej.



Dziecko się odezwało z butelką mleka przy nosie i będzie mnie wyzywać od szlachty.

Jak się ze mną nie zgadzasz to chociaż staraj się trzymać poziom. Nie mieszkam obecnie w bloku i nie dotyczy mnie zaistniała sytuacja. Jasne?

Red


Ale trzeba wymagać od WSM trochę więcej... Nawet najbardziej zaniedbane osiedla we Wrocławiu mają już parking dla mieszkańców (niekiedy ponumerowane place, a niekiedy karty które wkładasz za szybę)

Jak ktoś łamie zakazd to "laweta"


To nie żadna nowość i luksus, tylko normalność.

Pat44 - 2013-01-08, 16:38

Jasne! Najlepiej zbudujcie sobie mur na tych waszych osiedlach i porozmieszczajcie tabliczki:"obcym wstęp wzbroniony". Ile hektarów ziemi zostanie jeszcze zabetonowane na potrzeby właścicieli tych osiemnastoletnich cacek na czterech kołach? Pod blokiem musi mieć parking, pod marketem 150 m dalej też, bo za daleko na spacer. Wszystkie alejki zakorkowane parkującymi cackami- bo przecież właściciel musi z okna widzieć to swoje kopcące cudo.
red - 2013-01-08, 21:24

Zdaje się że większość dróg wewnątrz osiedli jest już własnością gminy, więc trudno byłoby je zamknąć.
yabos - 2013-01-08, 22:19

Mateusz napisał/a:
Mrówek napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Parking mieszkańcom bloków należy się jak psu buda. Koniec kropka.

Gdzie tak jest napisane? Kto Ci każe mieć samochód? Gdybyś miał Smarta to pewnie byś szybciej miejsce znalazł.

Mateusz napisał/a:
Po to jest parking przed blokiem żebym nie musiał parkować auta pod Carefourem tylko pod blokiem prawda?

Szlachta... Może jeszcze wjedź do klatki, żebyś miał bliżej.



Dziecko się odezwało z butelką mleka przy nosie i będzie mnie wyzywać od szlachty.

Czepianie się wieku (zwłaszcza, że różnica między wami jest prawie że żadna) jest dla mnie jednak słabsze niż wyzywanie się od szlachty (chociaż to też raczej słabe, ale bym się za to nie obraził). Mateusz, kup albo wynajmij sobie garaż najlepiej. Tylko że pod samą klatką pewnie będziesz miał ciężko. A jeszcze jedno pytanie. Mieszkasz w bloku na Sadach albo Wyszyńskiego i przyjeżdżają do Ciebie znajomi czy inna rodzina którzy parkują na przeciwko klatki. Prosisz ich o przestawienie auta bo zajmują miejsce, które należy się sąsiadowi jak psu buda?

red - 2013-01-08, 22:46

Dodam tylko, że na Sadach i Wyszyńskiego jest jeszcze stosunkowo dużo miejsc parkingowych w porównaniu np z Os. Kopernika, Bugaj czy AK.
Silvo - 2013-01-09, 12:36

Mateusz napisał/a:
Wybacz ale policja to fra..... Nic nie potrafią załatwić, wykryć przestępców, bo im się nie chce. Leniwi, słabo opłacani. Czego oczekiwać?

Czasem zdarzają się wyjątki. Wkrótce opiszę ciekawą sprawę na forum z życia wziętą, czekam na rozwój wydarzeń.

Wlepianie mandatów za chodzenie na czerwonym świetle i łapanie wdów z 2jką dzieci im nieźle wychodzi(przykład z Opola)

A bandytów się po prostu boją.

Jakie państwo takie organy...


Jak czytam twoje posty to mi się śmiać chce. Niby inteligentny człowiek, a pisze takie bzdety o sprawach, na których za grosz się nie zna :D Pisz jakieś normalne posty, a nie wyżalasz się za to, że dostałeś może jakiś mandat. Nie potrafisz docenić nikogo pracy. Straż miejska zła, policja też. Burmistrz zły, WSM złe, wszyscy robią źle. Ciekawe jak ty byś to robił będąc na miejscu innych.
Następnym razem zastanów się nad tym co piszesz, bo widzę, że tylko nerwy tobą kierują. To wszystko w tym temacie.

Nazhir - 2013-01-10, 09:58

waldex napisał/a:
Parę razy widziałem jak odbierają urzędniczki spod starostwa, chyba bardziej się sprawdzają jako usługi taksówkarskie niż służba porządkowa.
dobrze powiedziane - mnie też Straż Miejska kojarzy się z firmą taksówkarską niż służbą, mającą pilnować porządku w mieście :D
Lubią jeszcze latem wypisać mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym (policja też w tym bryluje :D )

Podstawa zarówno dla policji i SM, to dobry PR. Na razie kojarzą się z nieudacznikami, kryjącymi się w krzakach z fotoradarami i łupiący kierowców za byle wykroczenia. Na tą opinię zapracowali solidnie przez 20 lat...

Oni muszą przede wszystkim wyjść do ludzi, mają być dla nich synonimem pomocnej dłoni, a nie rozbójnikiem czyhającym na ich pieniądze. Na pozytywną opinię pracuje się latami. Po prostu musi się zmienić podejście władz (przysłowiowe 'krawężniki' są od wykonywania poleceń przełożonych). Zamiast maszynką, do robienia pieniędzy, mają być pomocną dłonią mieszkańców Wielunia. Tylko tyle i aż tyle.

Co do parkingów. NIGDY nie zrozumiem, dlaczego zaorali parking na Wyszyńskiego między Złotexem, a apteką. Dla mnie to nonsens pokazujący, jak NIE powinna działać władza.
Z parkowaniem to był fajny motyw na Starych Sadach (obok dawnego Lewiatana). Potrafili jednej nocy postawić znak zakazu parkowania, po czym następnej przyjeżdżali i wypisywali mandaty za złe parkowanie :mrgreen: A jeszcze śmieszniej było, bo na wjeździe na osiedle SS był (może jeszcze jest?) znak ograniczenie dmc pojazdów do 1,5 tony :D Większość nowoczesnych aut nie powinno tam wjeżdżać :)

Jack_Black - 2013-01-10, 10:57

Nazhir napisał/a:
D
Lubią jeszcze latem wypisać mandat za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym (policja też w tym bryluje :D )

Co w tym dziwnego? Alkoholu w miejscu publicznym spożywać NIE WOLNO, więc to chyba normalne, że służby porządkowe karzą osoby spożywające trunki.
Chociaż akurat w Wieluniu nie powiedziałbym, że służby w tym "brylują". Wystarczy rozejrzeć się po parku przy MDK, zobacz ile osób kitra obok jakąś buteleczkę. Zobacz też jak wygląda zakończenie roku szkolnego w tym właśnie parku. W 2012 roku właśnie miałem wątpliwą przyjemność oglądać właśnie zakończenie roku w tym parku, obok rzesza pijących ludzi, podjechał patrol Policji, nie wiem czemu akurat ale przyczepili się do mnie, oczywiście po szybkim wglądzie w kosze na śmieci Panowie Policjanci stwierdzili, że spożywam wysoko procentowe trunki. Szybka wizyta na komendzie i po sprawie. Oczywiście tłumaczenie, że przyszedłem przed chwilą i jestem trzeźwy nic nie dało. Jedyny plus z tego, że po raz pierwszy jechałem z tyłu radiowozu :D

miko 005 - 2013-08-27, 10:02

Ludzie, zapiszcie to gdzieś dużymi literami w jakimś widocznym miejscu :twisted: Właśnie widzę jak na osiedlu interweniuje patrol ... straży miejskiej. Tak, tak straży miejskiej i to nie wypisując świstek przed źle zaparkowanym autem na osiedlowym trawniku. Panowie "weszli w tłum" czterech wyrostków pijących piwo na ławce, na placu zabaw dla dzieci. A to czyn naprawdę godny odnotowania, co prawda w biały dzień i wszędzie wokół bloki mieszkalne, więc pewnie ludzie ruszyli by na pomoc jakby co :P

Czyżby strach przed ewentualnym rozwiązaniem tych służb tak paraliżował strażników miejskich, że na ślepo podejmują się tak "ryzykownych" interwencji? :twisted: Przepraszam za ironię, ale jak się widzi taki obrazek raz na ... całe istnienie straży miejskiej, to nie dziwcie się, że ludzie tak właśnie reagują ;)
Panowie, tak powinno być od samego początku. To Was powinno być widać na osiedlu, walczących z amatorami alkoholu na placach zabaw i w miejscach zakazanych. Dzisiejsza akcja pokazała, że dało się i interweniować i przeżyć zarazem. Dlatego mam nadzieję, że już od dzisiaj będę świadkiem częstszych interwenci tego typu, a nie raz na kilka lat.

Smakosze piwa po przykrym doświadczeniu oddalili się z miejsca niedozwolonego dla spożywania trunków. Co prawda wyrażali swoje zdanie na temat strażników miejskich, ale Oni już tego nie słyszeli :razz:

Mrówek - 2013-08-27, 12:25

miko 005 napisał/a:
Właśnie widzę jak na osiedlu interweniuje patrol ... straży miejskiej.

Lepiej zapytaj, która sąsiadka zadzwoniła. To nie jest możliwe, żeby tak z własnej się wybrali aż na wyszyńskiego.

Barca - 2013-08-27, 12:57

Dokładnie Mrówek :grin:
Sąsiadka miko 005 nawet wyszła i rozmawiała ze strażnikami w obecności wyrostków :D

mike - 2013-08-27, 15:28

jw.
miko 005 - 2013-08-28, 09:37

Sąsiadki obok strażników miejskich nie widziałem, ale faktem też jest, że "życzliwych" nie brakuje :razz: Z drugiej strony, to jeśli już ktoś dzwoni w sprawie jakiegoś występku to raczej na policję, bo to ich z reguły widzę przy interwencjach z piciem alkoholu na placach zabaw.
Uważam, że nie ważne skąd wzięła się ta interwencja, ważne że w ogóle była i to w wykonaniu straży miejskiej, bo do takich między innymi celów została powołana.
Zatem apel do życzliwej sąsiadki, więcej telefonów do straży miejskiej a nie na policję :D Dziękuję.

Roj - 2013-08-29, 15:07

A ja myślałem że policja i straż miejska przeprowadzały ćwiczenia antyterrorystyczne , bo ich działania po między blokami 23,22 i 25 na to wskazywały :DDDD . A teraz na serio , całe te działania policji i s.m były zaplanowane przeciwko konkretnej osobie . Mundurowi mieli dane personalne tej osoby i opis wyglądu po przez donos ,,,, życzliwej,,,osoby prawda miko 005 ? . A,,,wpadka,,, tych czterech smakoszy piwa to tylko czysty przypadek , i rozpowszechnianie informacji że to ta osoba przeciwko której mundurowi prowadzili akcje jest donosicielem jest już chyba nie na miejscu :evil:
miko 005 - 2013-08-30, 09:58

Roj napisał/a:
A,,,wpadka,,, tych czterech smakoszy piwa to tylko czysty przypadek , i rozpowszechnianie informacji że to ta osoba przeciwko której mundurowi prowadzili akcje jest donosicielem jest już chyba nie na miejscu :evil:

Piszesz chyba o czymś, o czym reszta nie ma bladego pojęcia, przynajmniej ja.
Od początku wakacji dało się zauważyć wzmożoną walkę z pijącymi alkohol w miejscu publicznym, głównie na placach zabaw, bo piszę o blokowiskach. W tej walce, ja osobiście widziałem tylko policjantów, więc duże było moje zdziwienie gdy nagle widzę straż miejską. I pod tym kątem podzieliłem się swoją refleksją. Ktoś dodał, że to interwencja wymuszona przez życzliwą sąsiadkę (bo pewnie tak było), ale nikt nigdzie nie wspomina o tym, o czym Ty piszesz.

Roj - 2013-09-01, 18:37

No cóż mamy odmienne spojrzenie na tą sprawę sprzed kilku dni . :(::
polo46 - 2013-10-07, 11:08

Ogólnie rzecz biorąc wszyscy narzekają na straż miejską, ale tak naprawdę w większości przypadków ich działania są potrzebne nam wszystkim.
Vosiak - 2013-10-07, 22:05

polo46 napisał/a:
potrzebne nam wszystkim
Tak jasne... Wszystkim zwłaszcza kasie miasta za wpływy z mandatów
yampress - 2013-10-13, 11:11

Ja tam jestem za zlikwidowaniem straży miejskiej. Dostają coraz większe uprawnienia.
To od czego jest policja? Mają mieć równe uprawnienia?

Roj - 2013-10-16, 19:30

Ja jeszcze wrócę do tej ,,,słynnej obławy,,, na smakoszy piwa pod chmurką . Dlaczego P i S.M nie interesują się dworcem PKP w Wieluniu . Gdzie w czasie wakacji w godzinach wieczorowych i nocnych kwitnie życie erotyczne osób nastoletnich o czym jest wiadomo od kilku lat . Tam jakoś P i SM nie interweniują i akcji prewencyjnych nie przeprowadza . Bo tam co się tam dzieje zaszczytu naszemu miastu nie przynosi :615:
zbigie - 2013-10-16, 22:45

Roj napisał/a:
kwitnie życie erotyczne osób nastoletnich


mój dziadek na takie sytuacje miał powiedzenie o następującej treści: "Nie pamieta wół jak cielęciem był" :D :D :D

Roj - 2013-10-17, 19:42

Mam cichą nadzieje że większość Wielunian nie podziela prymitywnego powiedzenia twojego dziadka . :?
miko 005 - 2013-10-18, 13:33

Roj napisał/a:
Ja jeszcze wrócę do tej ,,,słynnej obławy,,, na smakoszy piwa pod chmurką . Dlaczego P i S.M nie interesują się dworcem PKP w Wieluniu . Gdzie w czasie wakacji w godzinach wieczorowych i nocnych kwitnie życie erotyczne osób nastoletnich o czym jest wiadomo od kilku lat .

Pewnie dlatego, że "obściskiwanie" się małolatów wieczorami, po kątach, nie jest tak gorszące jak np. dyndający fajfus na wierzchu podczas oddawania moczu na oczach matek z małymi dziećmi na placu zabaw. A takie zjawisko też widziałem na osiedlu.

Te niby prymitywne przysłowia i powiedzenia ludowe są mądrością narodu, tylko trzeba umieć je odpowiednio odczytywać i interpretować.

Roj - 2013-10-18, 19:45

miko 005- pisząc ,,,życie erotyczne osób nastoletnich ,,, miałem na myśli uprawianie seksu przez osoby nieletnie w miejscu publicznym a takim jest dworzec PKP . A co do przepowiedni i przysłów ludowych to w tym roku było ich mnóstwo i jakoś żadne nie zrobiło wrażenia na ludzkości . :evil:
bAN - 2013-10-18, 21:49

to miejsce nie zasługuje na miano dworca...
szczerze mówiąc mi bardziej przeszkadza smród i bałagan tam panujący niż nocne zabawy nastolatków które nikomu krzywdy nie robią :)

miko 005 - 2013-10-19, 13:00

Roj, teraz kwestia tego co komu więcej przeszkadza. Seks w miejscach i o takich porach gdzie masowo nie spotykamy mam z dziećmi, czy nawet przeciętnych obywateli. Kontra zakrapiane alkoholem i przeplatane najgorszymi wulgaryzmami, plus takie zwierzęce zachowania jak owo oddawanie moczu na oczach wszystkich, imprezy na osiedlowych placach zabaw.
Myślę, że ten drugi przypadek będzie bardziej przez społeczeństwo piętnowany, tak myślę :razz: Bo czasami sytuacja potrafi zaskakiwać :D

Pat44 - 2013-10-19, 14:08

Cytat:
Kontra zakrapiane alkoholem i przeplatane najgorszymi wulgaryzmami, plus takie zwierzęce zachowania jak owo oddawanie moczu na oczach wszystkich, imprezy na osiedlowych placach zabaw.
.Ty trzeźwy jesteś?
miko 005 - 2013-10-19, 15:21

Pat44, konwersacja z Tobą, nie będę ukrywał to ... droga przez mękę :roll: Czego tym razem nie zrozumiałeś? A może to po prostu nie ta liga?
Pat44 - 2013-10-20, 08:31

Nie, nie! Wszystko w porządku. Ja też często bywam pijany. Jak to "patologia". Wtedy też tworzę takie dziwne konstrukcje gramatyczne...
Cytat:
A może to po prostu nie ta liga?
Nie przejmuj się. Jeszcze nauczysz się poprawnie pisać. Nie zadręczaj się.
miko 005 - 2013-10-20, 11:10

Pat44, ale w konkretnym temacie, na jaki w danej chwili rozmawiamy masz coś sensownego do powiedzenia?

PS. Jako że lubię sięgać do przysłów ludowych, jak ulał pasujesz mi do tego o krowie i mleku.
Należysz do tego stada, co tylko dużo ryczy, szkoda.

EOT, przynajmniej do momentu aż nie wrócimy na właściwe tory (czytaj temat)

Pat44 - 2013-10-20, 11:55

Cytat:
Pat44, ale w konkretnym temacie, na jaki w danej chwili rozmawiamy masz coś sensownego do powiedzenia?
Tak! W tym konkretnym temacie, mam coś sensownego do powiedzenia. Przynajmniej mam taką nadzieję... Niektórzy wszystkiego chcieliby zabraniać, wszędzie stawiać policjanta, albo strażnika, karać za puszczenie bąka na ulicy, albo strzelać do faceta z puszka piwa na placu zabaw, jakby to była świątynia jakaś. Rodzice hipokryci udają oburzonych, że młodzież to, albo tamto... A gdzie kur... chłopak ma teraz pocałować dziewuchę? Wszędzie "miejsca publiczne", wszędzie "oburzeni", wszędzie zagląda policja... Dlaczego mam się nie napić piwa na świeżym powietrzu? Bo jakieś dziecko się zdemoralizuje? Rodzice walą gorzałe w chacie aż trzeszczy, a gdy zobaczą kogoś na ławeczce na skwerku z puszką piwa już łapią za telefon. Otóż hipokryzja, fałsz i dwulicowość. I tak kręci się bat za batem na naszą własną dupę. A wiecie, że Komorowski podpisał już ustawę o tym, że będą nas karać, jeśli złapią nas poza terenem zabudowanym bez elementów odblaskowych? Jeszcze nie sprecyzowano, co oznaczają elementy odblaskowe, czy kurtka ma być odblaskowa, czy wystarczy odblaskowy breloczek do kluczy, ale bat jest gotów! Niedługo zażądają od każdego "karty pieszego", albo uprawnień do kierowania wózkiem dziecięcym. Koszmar! Rozgonić te straże miejskie i wiejskie, przejrzeć nieludzkie, restrykcyjne przepisy i złagodzić, nie uchwalać więcej nonsensów. Dobrze chociaż, że wreszcie rowerzystów zaczną traktować trochę lepiej za jazdę "pod wpływem".
miko 005 - 2013-10-20, 12:51

Pat44, da się pogadać baz zbędnych "wstawek", da się ;)
Zgadzam się z tym co piszesz o tej tzw. nadgorliwości stróżów prawa, jak i samych obywateli. Jest tylko małe ale. Ty, ja i pewnie jeszcze spore grono ludzi, wie jak się zachować w miejscu publicznym. Nawet jak pijemy piwko na ławeczce to robimy to w sposób kulturalny. Ale są też i tacy co zachować się nie umieją.
Niestety, polskie prawo nie przewidziało takiego zjawiska, że można kulturalnie i poszło po najmniejszej linii oporu, obdarowując nas całkowitym zakazem spożywania.

Zatem nie można też wieszać psów na strażnikach miejskich i policjantach za to, że to prawo egzekwują. Oczywiście pozostaje sprawa nadgorliwości co do tych działań :razz:

Pat44 napisał/a:
A gdzie kur... chłopak ma teraz pocałować dziewuchę? Wszędzie "miejsca publiczne", wszędzie "oburzeni", wszędzie zagląda policja...

Roj, jakoś bardzo dziwnie szastasz tymi "piwami". Najpierw jesteś oburzony że policja i straż miejska nie ściga erotycznych poczynań młodzieży, a zaraz potem dajesz piwo za powyższy wpis. Zdecyduj się za czym się opowiadasz :P

Gregg Sparrow - 2013-10-20, 12:56

Pat44 napisał/a:
W tym konkretnym temacie, mam coś sensownego do powiedzenia

Miało być coś sensownego a chrzanisz jak potłuczony.
Pat44 napisał/a:
albo strzelać do faceta z puszka piwa na placu zabaw

Place zabaw są dla dzieci a nie dla podpitych chuliganów, przeklinających jak szewce, zostawiających po sobie syf, kiłe i mogiłe.
Pat44 napisał/a:
A gdzie kur... chłopak ma teraz pocałować dziewuchę?

Za pocałowanie dziewuchy nikt nikomu nic nie zrobi ale za bzykanie już tak... i bardzo słusznie. Niech się grzmocą w domu.
Pat44 napisał/a:
Dlaczego mam się nie napić piwa na świeżym powietrzu? Bo jakieś dziecko się zdemoralizuje?
Dokładnie TAK!!! Gdybyś to zrobił z kulturą to założę się że nikt by nie zadzwonił. Niestety jak będziesz przy tym darł mordę i co drugie słowo to "przecinek" to nie zdziw się że będę pierwszym który zadzwoni.
Pat44 napisał/a:
A wiecie, że Komorowski podpisał już ustawę o tym, że będą nas karać, jeśli złapią nas poza terenem zabudowanym bez elementów odblaskowych?
I bardzo dobrze. Masz być widoczny po ciemku tak dla swojego bezpieczeństwa jak i tych którzy jadą samochodem i mogą trafić na takiego nieoświetlonego rowerzystę. Sam jeżdżę na rowerze ale dbam o to żeby być widocznym na drodze. Pięć złotych kosztuje lampka do roweru a na wioskach nadal jeżdżą rowerzyści bez oświetlenia. Jak dostanie taki stówę mandatu to może podrapie się w ten pusty łeb i kupi sobie światełka.
Pat44 napisał/a:
Dobrze chociaż, że wreszcie rowerzystów zaczną traktować trochę lepiej za jazdę "pod wpływem".
Pewnie niech jeżdżą po pijaku całą drogą bo przecież nic im nikt nie zrobi. Gorzej tylko jeżeli omijając takiego pijaka zginie ktoś inny.
Jak masz pisać takie "sensowne" rzeczy to już lepiej nic nie pisz.

Miko mam również ławkę pod blokiem na której notorycznie wieczorami przesiadują znawcy markowego denaturatu i innych wytrawnych win. Zawsze podkreślam ZAWSZE zostaje po nich syf (naplute, tony słonecznika, pety itp.) a że mieszkam na parterze to i nasłucham się (słychać nawet przez zamknięte okno) łaciny, o tym że moje dziecko nie może spać to już nie wspomnę. Wiem co Cię trapi. Trzeba tępić to tałatajstwo wszelkimi możliwymi sposobami.

Jack_Black - 2013-10-20, 17:07

Pat44 napisał/a:
Rozgonić te straże miejskie i wiejskie, przejrzeć nieludzkie, restrykcyjne przepisy i złagodzić, nie uchwalać więcej nonsensów. .


Wtrącę się bo nie mogę czytać tych głupot.
Wyobraź sobie ot taką sytuację: idziesz z kumplami napić się do parku piwa, wracasz do domu, nie zastajesz telewizora i pieniędzy. Gdzie dzwonisz?
Do kumpli czy Policję?
Więc nie bredź...

bAN - 2013-10-20, 18:56

wiesz co Gregg Sparrow ??
najprościej by było napisac żebyś Ty sie grzmotnął i to w swój pusty łeb bo takie durnoty piszesz ze sie w pale nie mieści.

Daruj sobie cytowanie bo chłopak akurat pieknie opisał całą sytuacje.
Odpowiem tylko na ostatni cytat bo na reszte mi szkoda czasu, ale jak będzie potzeba to i do tej reszty Twoich idiotyzmów sie odniose.
Otóż koleżko chodzi tylko o to że jak jedziesz po piwie rowerem to nie tracisz kwitów na samochód i na reszte. Tego sie tyczy ta zmiana. Dla Cie pewnie głupia zmiana. Cóż.


czytając Cie dochodze do jednego wniosku. Ty chyba jestes jak ten pan z krakowa który powiedziął ze jak ciemno to sie w domu siedzi.

do Jack_Black. jak wrócisz wieczorkiem to sobie w rynne możesz popukac a nie do straży miejskie dodzwonić...
Toż temat sie tyczy tej konkretnej placówki. O policji tu nawet słowa nei ma...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group