Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

INFRASTRUKTURA /Modernizacje Wielunia - Operat szacunkowy Bojarówka

red - 2012-02-24, 00:46
Temat postu: Operat szacunkowy Bojarówka
W związku z zaniżonymi (moim zdaniem) wycenami działek na terenie tzw Bojarówki, wykonanymi na zlecenie Urzędu Gminy a związanymi z przejmowaniem terenów pod różnego rodzaju inwestycje (drogi, chodniki itp), poszukuję solidnego rzeczoznawcy majątkowego, który mógłby wykonać operat szacunkowy na działki w tym terenie. Oczywiście nikt z Wielunia nie wchodzi w grę z uwagi na ich konflikt interesów z Urzędem.
A może ktoś od kogo miasto chce przejąć ziemię na tym osiedlu za niską stawkę, znalazł już takiego rzeczoznawcę i mógłby kogoś polecić? Ewentualnie szukam osób zainteresowanych takimi wycenami - wiadomo, że w kupie raźniej.
Kontakt na PW lub 500 21 21 21.

Nevermind - 2012-02-24, 01:47

Ostatnio znajomym jeden specjalista rzeczoznawca z Lodzi wycenil dzialke kupiona za XXXX na XXX XXX. Chyba zaczne szukac wegla pod ziemia u siebie.. red polecam zrobic to samo a noz znajdziesz i cena skoczy ;-)
Syn Mariana - 2012-02-24, 07:06

Wycenę można zaskarżyć.
red - 2012-02-24, 11:59

Syn Mariana napisał/a:
Wycenę można zaskarżyć.
Wiem. Właśnie do zaskarżenia wyceny UM potrzebuję kontrwyceny i w tym celu szukam rzeczoznawcy, z wyłączeniem wieluńskich, bo oni się nie podejmą kopania z Urzędem Miejskim.
A robię to dlatego, że cena miasta jest lekko licząc o połowę niższa niż rynkowa.

Syn Mariana - 2012-02-24, 20:30

Słyszałem o temacie... od znajomego rzeczoznawcy :D
zbigie - 2012-02-26, 21:49

Red a czy analizowałeś ostatnie transakcje, ile ich jest i w jakich cenach? Niestety ceny lecą na łeb na szyję z miesiąca na miesiąc i nic nie wskazuje na to aby miały się zatrzymać. Wycena to jedno a znalezienie kupca i sprzydaż po cenie z wyceny to drugie. Wcale się nie dziwię UM, oczywiście pewnie z czasem pójdzie w górę ale kiedy jak ludzie wystraszeni kryzysem.
red - 2012-02-26, 22:06

Ja chcę tylko uzyskać uczciwą cenę od miasta za kawałek mojej ziemi. Cenę rynkową, a nie o połowę mniejszą. Gdyby chodziło o kilka metrów to bym odpuścił. Ale jest tego sporo więcej. Poza tym przeznaczenie tej ziemi jest dla mnie bardzo wątpliwe...
Syn Mariana - 2012-02-26, 22:07

A to tak można sobie pójść do sądu(?) i bezkarnie analizować ceny sprzedaży nieruchomości???
zbigie - 2012-02-26, 22:19

Nie wiem skąd rzeczoznawcy biorą ceny ale mają je z aktów notarialnych. Rozmawialiśmy ostatnio dość długo z Maćkiem Majdą (rzeczoznawca wieluński) i jak mi poopowiadał w jakich cenach idą nieruchomości to nie mogłem uwierzyć, a nie miał w tym żadnego interesu aby mnie bujać. Cena wywoławcza (którą naturalnie przyjmujemy jako rynkową) to jedno a cena transakcyjna to drugie. A że kupujących mało, a sprzedających z nożem na gardle więcej to i transakcje poniżej oczekiwań.
Syn Mariana - 2012-02-26, 22:49

Piszesz kolego o analizie cen sprzedaży dlatego pytam skąd, niby można wytrzasnąć wiarygodne dane :?:
ourson - 2012-02-26, 23:42

Syn Mariana napisał/a:
A to tak można sobie pójść do sądu(?) i bezkarnie analizować ceny sprzedaży nieruchomości???


Rzeczoznawcy mogą. I nie wiem jak w Wieluniu, ale we Wrocławiu mają tą informację z Urzędu Miejskiego (lub spółdzielni mieszkaniowych jeśli chodzi o nieruchomości spółdzielcze).

Syn Mariana - 2012-02-27, 07:06

ourson napisał/a:
Syn Mariana napisał/a:
A to tak można sobie pójść do sądu(?) i bezkarnie analizować ceny sprzedaży nieruchomości???


Rzeczoznawcy mogą. I nie wiem jak w Wieluniu, ale we Wrocławiu mają tą informację z Urzędu Miejskiego (lub spółdzielni mieszkaniowych jeśli chodzi o nieruchomości spółdzielcze).

To logiczne. Chodziło mi właśnie o podkreślenie faktu, że wiarygodną wycenę wykonać może rzeczoznawca. I nie ma większej możliwości wykonania "analizy ostatnich transakcji"- jak to ujął "zbigie" ;)

stanmarc - 2012-02-27, 08:08

Widuje często operaty szacunkowe na potrzeby egzekucji z nieruchomości i większość jest sporządzona metodą porównawczą, tj. głównym kryterium wyceny jest porównanie wycenianej nieruchomości do podobnych nieruchomości sprzedanych w okolicy w ostatnim czasie.
Sylwester - 2012-03-23, 08:50

Cytat:
Wieluń: Właściciele gruntów na bojarówce protestują

W tym roku wieluński ratusz planował w końcu sfinalizować sprawę odszkodowań za grunty, zabrane mieszkańcom osiedla domów jednorodzinnych w rejonie ulicy Bojarowskiej. Działki potrzebne są pod budowę dróg i chodników. Plan stanął jednak pod dużym znakiem zapytania. Powód? Część właścicieli działek uważa, że wycena jest śmiesznie niska.


- Spodziewałem się, że cena nie będzie wysoka, ale nie przypuszczałem, że aż tak niska. Chętnie kupiłbym działkę, której cena to 45 złotych za metr kwadratowy. Właśnie tylko tyle nam zaoferowano - mówi Radosław Urbaniak, współwłaściciel działki budowlanej na "bojarówce", jak popularnie nazywa się osiedle leżące na granicy Wielunia i Dąbrowy. - Gdyby chodziło o działkę wielkości kilkunastu metrów, to może machnąłbym ręką. Ale miasto zabiera mi prawie 150 metrów. 50 zł więcej za każdy metr robi więc różnicę.

W Władze miasta muszą wypłacić odszkodowania 76 właścicielom działek w tej okolicy. Jak ustaliliśmy, 27 z nich zgłosiło zastrzeżenia, choć nie tylko dotyczące wycen. Mieszkańcy, kwestionujący proponowaną cenę działek, mogą zgłosić się do organizacji zawodowej rzeczoznawców i tam przedstawić inny operat szacunkowy. I z takim właśnie zamiarem nosi się Radosław Urbaniak.

- Zamierzam szukać rzeczoznawcy, który zrobi kontrwycenę, ale zdajemy sobie sprawę, że nikt z Wielunia raczej się tego nie podejmie, bo nie chcą się kopać z urzędami - mówi wielunianin.


Wycen na "bojarówce" dokonał rzeczoznawca wybrany w konkursie przez starostwo, które prowadzi postępowania odszkodowawcze. Urzędnicy zaznaczają, że w każdym operacie jest uwzględnione, jakie transakcje były brane pod uwagę przy sporządzaniu wyceny. To oznacza, że rzeczoznawca opiera się na tym, po ile faktycznie są sprzedawane nieruchomości.

- Pod uwagę brane są wyłącznie transakcje z ostatnich dwóch lat - precyzje Grażyna Nowakowska, zastępca naczelnika wydziału geodezji starostwa.

O to, czy 45 zł za metr gruntu na "bojarówce" to dużo czy mało, zapytaliśmy wieluńskiego rzeczoznawcę Macieja Majdę. Wprawdzie bez znajomości charakterystyki działki nie zdecydował się na wycenę, ale zaznaczył, że w Wieluniu niechętnie wycenia się działki przeznaczone pod drogi. Dlaczego? - Bo zwykle jest masa odwołań - mówi.

Właściciele gruntów mogą się odwoływać na każdym etapie postępowania. Także już po wydaniu decyzji, która jest podstawą do wypłat. W ratuszu zapewniają, że ewentualne przesunięcie wypłat na przyszły rok nie opóźni planowanych na osiedlu robót. Na początek mają być robione ulice: Bojarowska i Ceglana. Inwestycja jest realizowana na bazie tzw. specustawy, a to oznacza, że właścicielem gruntów jest już miasto i można rozpoczynać prace, a wypłaty odszkodowań będą biegły osobnym torem.

- Na bieżąco będzie prowadzony monitoring środków niezbędnych do wypłaty odszkodowań. Na pewno każdy z 76 właścicieli otrzyma swoje pieniądze zgodnie z wydaną decyzją - zapewnia Magdalena Kopańska, rzecznik ratusza.


Źródło: http://wielun.naszemiasto...e1a1f360e,1,3,5

Maciej - 2012-03-23, 08:57

Nie rozumiem , facet chce dostać cenę rynkową . Taką gdyby sprzedawał całą działkę np 10 arów ?? .
red - 2012-06-09, 22:48

maaciej76 napisał/a:
Nie rozumiem , facet chce dostać cenę rynkową . Taką gdyby sprzedawał całą działkę np 10 arów ?? .
Chce dostać cenę rynkową za metr kwadratowy. Dlaczego ma oddawać miastu metr działki za 45 zł skoro po sąsiedzku ktoś inny sprzedaje taki sam metr na wolnym rynku za 100 zł (albo i więcej).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group