Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Sport / Moda / Kuchnia / Uroda / Zdrowie - Kibice na EURO 2012

WIDZEWSKI W(7)N - 2012-06-11, 15:22

Mam kolegę... który lubi chodzić do kina.
Na moją prośbę... napisał nieco o ostatnich zmianach w ich świecie wielbicieli kina.
Myślę, że warto uważnie to przeczytać (liczę na Jusupa i Kubalo szczególnie), by zrozumieć co oznacza wywieszone na pewnym kinie
hasło:
FUCK EURO FESTIWAL

Chodzę do kina.
Można rzecz, że jestem kinomaniakiem.
Od 20 lat z uporem maniaka chodzę na te nudne filmy, wydaje kasę na to kino, jestem trudną, ale wierną publicznością.
Często gęsto w naszym starym kinie filmy się puszcza tylko dla takich jak ja - i w sumie gdyby nie tacy jak ja...to pewnie dawno by to kino w (słowo wymoderowano) zamknęli.

Reszta woli dyskoteki, przesiadywanie w parku bądź komputerowe gry.

Dwa lat temu okazało się, że w moim miasteczku zostanie zorganizowany
FESTIWAL EURO FILMÓW!

Nareszcie, po latach posuchy, jakaś uczta dla takich jak ja - zgodzicie się ze mną?

Już zaczęliśmy ze znajomymi zastanawiać jakie filmy będą, jaka będzie cała ta otoczka...
i jak będzie super.
Tylko zdobyć bilety (które dla wiernych klientów powinny być poza kolejnością - tak na logikę)
i my pokażemy światu jak w moim miasteczku się ogląda filmy - będzie mnóstwo atrakcji i będziemy wreszcie mogli się wykazać swoją wiedzą kinematograficzną.

I zaczęło się:
pojawił się burmistrz obiecując remont kina i nawet budowę nowej drogi by łatwo było dojechać.
Trochę to podejrzane (bo burmistrz to typowa k***a i menda), ale niech będzie.

I tylko...dziwnie zacząłem z kolegami odczuwać, że... tacy jak my stają się wrogami publicznymi.
Milicja zaczęła regularnie nas spisywać pod kinem,
burmistrz zapowiedział walkę z tymi co siadają w pustym kinie nie na swoich miejscach...
a miejscowa Gazeta Wyboru ochrzciła nas... Kinolami :shock:

Wejście do kina zaczęło pod względem kontroli przypominać wejście na lotnisko,
kazano nas ponumerować, wszyscy musieli wyrobić Kartę Kinomaniaka...
i przez dwa lata milicja robiła wszystko by... nas zniechęcić od chodzenia do kina.

Mandaty, zakaz filmowy, jakieś dziwne prowokacje, jakieś aresztowania...
k***a...
nagle się okazuje, że nie dość, że nie będę uhonorowany za swoją życiową pasję
to jeszcze organizator Festiwalu robi wszystko,
bym nie mógł usiąść na sali z takimi jak ja!

W zamian za to ściąga się do kina wymalowanych na ryju frajerów (głównie urzędasów i wybrańców korporacji),
którzy ni (słowo wymoderowano) nie wiedzą o filmach, za to na pewno wydadzą dużo pieniędzy (na programy i koszulki okolicznościowe oraz na popcorn).

Z mojej pasji kinomaniaka nagle robi się komercyjna maszynka do wyciskania pieniędzy z debili przychodzących do kina w perukach!

Szok!

Przy okazji (słowo wymoderowano) burmistrz, co to zawsze gardził kinem,zadłuża w rekordowym tempie budżet miasta (przy okazji już ogłosił podwyżkę podatków)
by dać szwagrowi zrobić trzy razy drożej remont kina....
a kuzyn robi astronomicznie drogą drogę, której budowa przypomina farsę. Drogą farsę, która jest ogłoszona jako kolejny sukces (słowo wymoderowano) burmistrza!
Jeden wielki wałek...
który jest tuszowany medialną walką z Kinolami,
których trzeba wyeliminować, bo mogą wybuczeć romantyczną i tandetną komedię produkcji niemieckiej!

No i na koniec hit Festiwalu: stuprocentowa polska produkcja filmowa która ma być hitem i ma wygrać nam jakąś nagrodę!
"Stuprocentowo polska" z aktorami z Niemiec i Francji!

Niedługo zaczyna się ten Festiwal... i na mieście zrobił się szał.
Niemal każdy nagle okazuje się kinomaniakiem, ludzie wymieniają się plakatami, malują twarze w kolory zwiastunu tej polskiej produkcji filmowej.
W telewizji jeszcze gorzej: debile w garniturach oraz idiotki prowadzące programy dla gospodyń domowych
nagle okazują się specami od filmów.
Ludzie którzy nie mają pojęcia o pasji kinomaniactwa nagle zaczynają się uważać za prawdziwych kinomaniaków!
W sklepach ich do końca (słowo wymoderowano): ostatnio widziałem nawet "kefir kinomaniaka"!

Ale już spokojnie...

Fajnie, że ludzie się zaczęli interesować kinem...
naprawdę fajnie i pozytywnie, że dzieci wiedzą kto gra w stuprocentowo polskiej produkcji filmowej...
fajnie, że tłumy chcą iść do kina...
fajnie, że wielu wywiesza flagi narodowe z okazji Festiwalu...

...ale ja (słowo wymoderowano) ten Festiwal.
Bo to nie jest mój Festiwal... i to nie tylko dlatego, że mimo propozycji kumpla nie odkupiłem jego biletu.
Po prostu okradziono mnie z moich marzeń, moich fascynacji i mojego stylu życia.
FUCK EURO FESTIWAL!

Oczywiście obejrzę w domu parę filmów z tego Festiwalu,
ale brzydzę się wszystkim co jest związane z tym festynem.
Brzydzę się wymalowanymi na ryju pedałami co siedzą w moim kinie,
brzydzę się strefami kinomaniaków gdzie przy drogim piwie jedynego słusznego sponsora można oglądać filmy w plenerze,
brzydzę się nowoodkrytymi znawcami filmów,
brzydzę się chauturami pseudoartystów wyjących w telewizji o Festiwalu,
brzydzę się prężącym się w wszędzie burmistrzem i wszystkimi organizatorami tej szopki.

Mój kolega całość podsumował następująco:

Jeśli się czuło klimat naszego kina, jeśli utożsamiało się choć trochę z ideałami naszego kina sprzed Festiwalu...
to trzeba nie mieć godności, wstydu i honoru
by w jakikolwiek sposób popierać lub sponsorować (chociażby swoją obecnością na Festiwalu czy w strefie kinomaniaka) ten medialny anty-kinomaniakowy festyn.

Autor kolega Dubaj z Piłsudskiego 138

red - 2012-06-11, 23:16

WIDZEWSKI W(7)N, a ja odpowiem tak:
Brzydzę się kinolami, którzy pod pozorem oglądania filmów w swoim kinie szukają tylko pretekstu żeby przywalić komuś w mordę.
Nie pójdę osobiście na żaden film, ale chętnie obejrzę filmy w TV.
Poza tym - trzymając się twojej konwencji - nie porównuj amatorskiego krótkiego metrażu, na który chodziłeś dotychczas, z superprodukcjami z Holywood...
Biznes jest biznes.

narodowiec - 2012-06-11, 23:26

red napisał/a:
narodowiec napisał/a:
Chyba coś niedoinformowany jesteś. Więc cię uświadomię, że jak na razie to Ruscy są ganiani.... Fak ERŁO
To chyba oglądaliśmy inne mecze... Chociaż patrząc na twojego nicka mogę się spodziewać, że chodzi ci o inną odmianę ganiania. Ale i w tej - jak widziałem we Wrocławiu - to jak na razie Rosjanie górą.


Twoja opinia kreuje się na tym co zobaczysz w telewizji... Ale wyjdź trochę poza obręb telewizji, i poczytaj trochę innych źródeł...

Telewizja KŁAMIE!




14

red - 2012-06-12, 00:04

narodowiec napisał/a:
Twoja opinia kreuje się na tym co zobaczysz w telewizji... Ale wyjdź trochę poza obręb telewizji, i poczytaj trochę innych źródeł...

Telewizja KŁAMIE!
Pewnie kłamie. Każda tylko nie TV TRWAM :D
A na poważnie - jeśli chodzi o piłkarzy to widziałem to co wszyscy.
Natomiast spotkania polskich kinomaniaków z wielbicielami kina z innych krajów i ich "dyskusje" o wyższości jednego kina nad innym mało mnie obchodzą.

Ferbik - 2012-06-12, 11:26

miko 005 napisał/a:
Co do dzisiejszego meczu Polska - Rosja. No bardzo bym chciał chociaż remisu, ale wszystkie fakty przemawiają za ... , niestety nie chcę nawet kończyć.

Kolejny piłkarski ekspert :DDDD Czekaj, bo jeszcze Cię Lewy zaskoczy :)

Co do koko to chyba poszła sprawa o prawa autorskie, ale tylko gdzieś mi się obiło, dlatego wszędzie puszczają w tle zagraniczną :)

narodowiec - 2012-06-12, 15:18

miko 005 napisał/a:
WIDZEWSKI W(7)N, w zasadzie to na Twoje "gorzkie żale" odpowiedział już red więc nie będę się powtarzał.
Ja ze swojej strony mogę tylko dodać tyle, że chciałbym doczekać czasów, gdzie kinomaniacy pokroju Twojego kolegi będą oglądać kina tylko od zewnątrz.


Twoje niedoczekanie! :granat:

Morgoth - 2012-06-13, 01:12

narodowiec napisał/a:
14

Nie musisz się chwalić swoim IQ przed wszystkimi :wink:

narodowiec - 2012-06-13, 03:00

na twoje zaczepki lewaku nawet nie będę odpowiadał, ale możemy się spotkać w realu, przy kawie zobaczymy wtedy twoją siłę argumentów......


http://www.youtube.com/wa...feature=related TO JEST TO! :D :D

http://www.youtube.com/watch?v=zdgCEsLwqEY

Pierwsze ostrzeżenie za propagowanie chuligaństwa.
Ferbik

Leveile Soleile - 2012-06-13, 09:16

narodowiec napisał/a:
na twoje zaczepki lewaku nawet nie będę odpowiadał, ale możemy się spotkać w realu, przy kawie zobaczymy wtedy twoją siłę argumentów......


http://www.youtube.com/wa...feature=related TO JEST TO! :D :D

http://www.youtube.com/watch?v=zdgCEsLwqEY


Skończ już tymi prowokacjami :roll:

miko 005 - 2012-06-13, 09:32

red napisał/a:
Z tym KOKO to trochę się zrobił syf. Najpierw TVP robi konkurs na przebój i twierdzi, że będzie grany przed meczami Polaków, a potem jak wygrywa KOKO to się cicho robi.

Nie jestem przesądny :D ale może te wyniki polskiej drużyny są efektem zignorowania hymnu kadry narodowej :twisted:

Co do zamieszek podczas przemarszu rosyjskich kibiców. Wydawanie zezwolenia na tego typu marsz, było błędem. Nawet "ślepy" dostrzegłby zagrożenie przy tego typu zgromadzeniu, tym bardziej że i czas nie ten i stosunki między nami trochę na bakier. Ale zabawa w EURO 2012 trwa dalej, więc nie pora na tego typu rozważania ;)

GRAMY DALEJ :!: :!: :!: :!:

narodowiec - 2012-06-13, 10:37

hiszpan napisał/a:
czasami emocje brały górę i były przyśpiewki na Rosjan, ale krótkie i były od razu gaszone przez doping Polski.


Szczególnie wtedy, kiedy zaczynała lewa strona i łapał to cały tłum, który dopingował...

hiszpan - 2012-06-13, 11:02

Nie wiem, gdzie miałeś ten "cały tłum", poza tym to naprawdę margines i nie były to przyśpiewki bardzo obraźliwe ;)
narodowiec - 2012-06-13, 11:31

hiszpan napisał/a:
Nie wiem, gdzie miałeś ten "cały tłum", poza tym to naprawdę margines i nie były to przyśpiewki bardzo obraźliwe ;)


Aha. :roll:

Jak szło "ruska k**** aeo" czy "jazda z k*****, Polacy jazda z k. "to leciał cały tłum, który dopingował.


Sorry za post, pod postem, ale nie mogę usunąć... Prosiłbym moderatorów, aby usunęli jeden wyżej post.

WIDZEWSKI W(7)N - 2012-06-13, 17:36

hiszpan napisał/a:
POOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLSKAAAAAAAAAAAAAAAAA NIEPOKONANA :grin:

Sytuacje z burdami były marginalne, pobiło się paru podbitych debili plus jacyś fanatycy nie potrafiący nawet łopatą ruszyć, nie podchodziłbym do tego w sposób poważny. W strefie kibica atmosfera super, czasami emocje brały górę i były przyśpiewki na Rosjan, ale krótkie i były od razu gaszone przez doping Polski. W centrum byli Rosjanie, stali obok Polaków, zachowywali się normalnie, przyjaźnie. Możemy być dumni ! Teraz Czechy, mecz "przyjaźni". Jestem pewny, że atmosfera we Wrocławiu będzie super. Ktoś ma bilet ? Już nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka.

POOOLACY TYYYLKO ZWYCIĘSTWO, POLACY TYYYYLKO ZWYCIĘSTWO !!!!!!!!! :D :D DO BOJU..... NIE WIEM JAK PRZEŻYJĘ DO SOBOTY ;)



Byłeś Widziałeś czy może przeczytałeś na jakimś portalu. Sytuacja na Powiślu była całkowicie odmienna od Twojej relacji

hiszpan - 2012-06-13, 18:34

WIDZEWSKI W(7)N napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Sytuacje z burdami były marginalne, pobiło się paru podbitych debili plus jacyś fanatycy nie potrafiący nawet łopatą ruszyć, nie podchodziłbym do tego w sposób poważny. W strefie kibica atmosfera super, czasami emocje brały górę i były przyśpiewki na Rosjan, ale krótkie i były od razu gaszone przez doping Polski. W centrum byli Rosjanie, stali obok Polaków, zachowywali się normalnie, przyjaźnie.


Byłeś Widziałeś czy może przeczytałeś na jakimś portalu. Sytuacja na Powiślu była całkowicie odmienna od Twojej relacji


I całkowicie odmienna była również sytuacja we wrześniu 1939 kiedy Rosjanie weszli do Warszawy, ale niektórzy chcieliby jej dorównać.. :D

Zamiast skoncentrować się na piłce, media na siłę szukają sensacji w postaci jakichś idiotów, którzy powinni się powybijać nawzajem. Na szczęście mówimy tutaj o kilkudziesięciu osobach na kilkadziesiąt tysięcy / kilkaset tysięcy prawdziwych kibiców. Nic nie znaczący margines.

WIDZEWSKI W(7)N - 2012-06-13, 19:50

hiszpan napisał/a:
WIDZEWSKI W(7)N napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Sytuacje z burdami były marginalne, pobiło się paru podbitych debili plus jacyś fanatycy nie potrafiący nawet łopatą ruszyć, nie podchodziłbym do tego w sposób poważny. W strefie kibica atmosfera super, czasami emocje brały górę i były przyśpiewki na Rosjan, ale krótkie i były od razu gaszone przez doping Polski. W centrum byli Rosjanie, stali obok Polaków, zachowywali się normalnie, przyjaźnie.


Byłeś Widziałeś czy może przeczytałeś na jakimś portalu. Sytuacja na Powiślu była całkowicie odmienna od Twojej relacji


I całkowicie odmienna była również sytuacja we wrześniu 1939 kiedy Rosjanie weszli do Warszawy, ale niektórzy chcieliby jej dorównać.. :D

Zamiast skoncentrować się na piłce, media na siłę szukają sensacji w postaci jakichś idiotów, którzy powinni się powybijać nawzajem. Na szczęście mówimy tutaj o kilkudziesięciu osobach na kilkadziesiąt tysięcy / kilkaset tysięcy prawdziwych kibiców. Nic nie znaczący margines.



"I całkowicie odmienna była również sytuacja we wrześniu 1939 kiedy Rosjanie weszli do Warszawy, ale niektórzy chcieliby jej dorównać.. :D " Historii nie musisz mnie uczyć bo akurat ja mogę jej nauczać w szkole ze względu na wykształcenie
A co do tych prawdziwych "kibiców". To z obrzydzeniem patrze na stada pijanych wymalowanych "kibiców" odwieszonych poniżej pasa barwami narodowymi świętujących euro i potrafiących obwieścić swoje samochody barwami a zapominających o 11 listopada i Fladze Rzeczypospolitej Polskiej czy nie potrafiących przypomnieć sobie 3/4 zwrotki Hymnu Narodowego...

tom25 - 2012-06-13, 19:54

Fajne FOTO :D
hiszpan - 2012-06-13, 21:08

WIDZEWSKI W(7)N napisał/a:
A co do tych prawdziwych "kibiców". To z obrzydzeniem patrze na stada pijanych wymalowanych "kibiców" odwieszonych poniżej pasa barwami narodowymi


No cóż, jest takie powiedzenie, wodę tylko gęsi lubią :grin:

red - 2012-06-14, 00:33

WIDZEWSKI W(7)N napisał/a:
A co do tych prawdziwych "kibiców". To z obrzydzeniem patrze na stada pijanych wymalowanych "kibiców" odwieszonych poniżej pasa barwami narodowymi świętujących euro i potrafiących obwieścić swoje samochody barwami a zapominających o 11 listopada i Fladze Rzeczypospolitej Polskiej czy nie potrafiących przypomnieć sobie 3/4 zwrotki Hymnu Narodowego...
A ja się brzydzę stadem baranów obwieszonych barwami różnych klubów, którzy idą na mecz tylko po to, aby szukać zadymy z innymi kibolami lub drzeć ryja z chamskimi odzywkami pod adresem drużyny przeciwnej.
Podobnie brzydzę się idiotami, którzy w czasie trwania w Polsce wielkiej imprezy jakim jest EURO, szukają zwady z kibicami innych państw, dorabiając sobie przy tym jakieś bzdurne narodowe ideologie.

uqasch - 2012-06-14, 12:15

kezman napisał/a:
nie Marta :D
wszyscy się śmiali ze mnie, że pójdę na mecz o pietruszkę :D


ja też mam bilety na ten mecz i to nawet 2 :)))))) ktory sektor ? kiedy jedziesz do wro ?

Shymool - 2012-06-16, 23:19

No i kto wygrał wojnę polsko-ruską? Głupota polsko-ruska :D Kibolstwo obojga narodów za burtą :!: Razem z PiS-em. Znowu pokonani :D I tak ku... do zaje..... ;)
starszy pan - 2012-06-16, 23:48

.
Shymool napisał/a:

No i kto wygrał wojnę polsko-ruską? Głupota polsko-ruska
Razem z PiS-em.


Jestem stary i głupi ....
Wytłumacz mi co ma PiS do przegranego meczu?




.

narodowiec - 2012-06-17, 01:00

Shymool napisał/a:
No i kto wygrał wojnę polsko-ruską? Głupota polsko-ruska :D Kibolstwo obojga narodów za burtą :!: Razem z PiS-em. Znowu pokonani :D I tak ku... do zaje..... ;)


jesteś żałosny, denny prowokator...

Morgoth - 2012-06-17, 01:09

Shymool napisał/a:
Kibolstwo obojga narodów za burtą :!:

No nie do końca: http://www.prw.pl/article...po-meczu-zobacz


narodowiec napisał/a:
jesteś żałosny, denny prowokator...

Od dawna mówisz do siebie? Nawet na forach internetowych? Weź coś z tym zrób, bo to nie jest naturalne...

WIDZEWSKI W(7)N - 2012-06-17, 03:18

Każdy fanatyk czytający te słowa, żyjący "od meczu do meczu" czeka z utęsknieniem na połowę sierpnia. Nie ze względu na urlop, nie ze względu na koncert jakiejś podstarzałej gwiazdy muzyki POP, ale oczywiście ze względu na start kolejnych rozgrywek ligowych. Tymczasem dookoła niego rozgrywa się obwoźny cyrk zwany Euro, czyli Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, zamienione w komercyjny spektakl mający na celu ściągnięcie na stadiony i tzw. fan campy (strefy kibica z angielska - dla tych niemodnych), żeby ci wydali jak najwięcej kasy. Cyrk ten raz na cztery lata przyjeżdża do danego kraju (czasem dwóch) i w 2012 przybył zbierać swe finansowe żniwa właśnie do Polski oraz na Ukrainę. Czas to dla fanatyka trudny. Oglądać musi na okrągło sezonowych patriotów od stóp do głów poprzebieranych w narodowe flagi z napisem Tyskie i zastanawia się o co tutaj tak naprawdę chodzi? Dlaczego mnie tam nie ma? Dlaczego tak wyśmienita okazja do zaprezentowania całej Europie i reszcie świata fanatycznego, żywiołowego polskiego dopingu, znanego z ligowych boisk, nie może zostać wykorzystana? Dlaczego ktoś próbuje się pozbyć fanatyków już nie tylko ze stadionów na czas Euro, ale także wymienić publikę na "lepszą" podczas zmagań klubowych? Dokonać swoistej "eksmisji szalikowców" z ich drugiego domu? Otóż dlatego:

Szeroko rozumiana "władza", czy jak mawia Korwin-Mikke - "władzuchna", pod pojęciem której kryją się: nasza wątpliwa klasa polityczna, struktury zarządzające ligą, sponsorzy i przeróżne lobby, mają dwa zasadnicze powody, dla których interesowna i korzystna jest wymiana fanatyków, czy "kibiców świadomych", na widownię z portfelem.
Pierwszym z nich, co od razu nasuwa się samo, jest oczywiście aspekt finansowy. Wszelakiej maści sponsorom zależy na tym, aby na stadionach pojawiały się całe rodziny, bo to po prostu generuje zyski. Tato zabierający ze sobą nieświadomą piłkarskich zasad żonę oraz dwójkę dzieci wyda na tzw. okołomeczowe przyjemności dużo więcej pieniędzy, aniżeli stały bywalec trybun, który w przeciwieństwie do nowobogackich, szukających rozrywki rodzin, posiada karnet na wszystkie mecze swojej drużyny, toteż nie ma możliwości wydojenia go z kasy sprzedając mu drogie bilety w dniu spotkania. Fanatyk nie kupi za 10zł 3.5% sikacza zwanego potocznie piwem, bowiem ma rozum i woli zakupić normalny trunek, w normalnej cenie i w normalnym sklepie przed lub po meczu (jeżeli wypije przed, to ma szansę nie spodobać się ochroniarzom i nie wejść na obiekt - znacie ten paradoks, prawda?). Nie kupi oryginalnej koszulki lub szalika w oficjalnym sklepiku klubowym, gdyż już posiada kilka, wyprodukowanych i puszczonych w obieg przez własnych kolegów, stojących na dużo wyższym poziomie jakościowym oraz "merytorycznym".
Po co więc "władzuchnie" ktoś, kto nie kupi 4 niejadalnych hamburgerów, tandetnego szalika, na którym klubowy dyrektor ds. marketingu pomylił kolejność barw oraz nie wybuli 50zł za bilet w dniu meczu? Potrzebni są tacy, którzy przyjdą na stadion choćby raz na kwartał, ale wydadzą na te wszystkie "pierdoły" więcej, niż Wy przez cały sezon. Dobrze zaplanowana i poprowadzona w mediach strategia marketingowa, aby tych "normalnych" kibiców nie brakowało co mecz, widoczna jest gołym okiem teraz, właśnie w czasie Euro 2012.
Drugim istotnym powodem, dla którego "władzuchna" najchętniej wygoniłaby z trybun ultrasów, fanatyków, tych rzekomo "złych" kibiców, jest ich niepokorność. Ich nonkonformizm jest solą w oku obozu rządzącego, jak i całej pseudo elicie politycznej. Kibice, ci prawdziwy w naszym, kibolskim, rozumieniu, nie łykają telewizyjnej papki, są odporni na pranie mózgu, gardzą komercyjnym szambem płynącym z każdego programu 45-letniego pozera i narkomana kpiącego sobie z polskich wartości na antenie stacji TVN oraz jemu podobnym, MAJĄ SWOJE ZDANIE I POTRAFIĄ GO BRONIĆ !
Tak Panie i Panowie, kibol to ktoś, kto niczym kot idzie własną drogą, pod prąd. Ma swoje ideały, swój kodeks, i nie sprzeda ich za żadne pieniądze. To stadion jest w dzisiejszych czasach ostoją wartości moralnych. To, obok umierającego ZHP, ostatnie miejsce, gdzie człowiek może nauczyć się nie tylko piosenek kpiących z przeciwników, ale także jak być dobrym człowiekiem i dobrym Polakiem. Świadome trybuny żyją zgodnie z tradycją, zgodnie z poczuciem godności i własnej wartości, wyznając tak zapomnianą maksymę: "BÓG, HONOR, OJCZYZNA". Tylko na stadionie młody chłopak, oderwany od komputera i wyciągnięty przez kolegę na mecz, niczym zahipnotyzowany będzie uczył się stojąc w "młynie" nie tylko kto z kim ma zgodę, ale przeczyta także jakiś twór na kawałku białej podszewki z napisem: "17 września 1939 - IV rozbiór Polski", który z przekreślonym symbolem sierpa i młota tak bardzo przeszkadza PZPN-owskim działaczom, tęskniącym za czasami komuny, gdy mogli kraść i popuszczać pasa. I może ten chłopak, gdy nucąc pod nosem nowo poznaną piosenkę, śpiewaną na trybunach szczerze i prosto z serca (nie dla kasy, jak 90% radiowych hitów), wróci do domu, wejdzie w "wikipedię" i sprawdzi kto to był ten Stalin i o co w tymwszystkim chodziło. Stadion uczy przywiązania do barw, do miasta, do lokalnej społeczności, do własnego narodu. Kultywuje patriotyzm, wierzy w zasadę, że nigdy sam, bracie. Nie łyka tego mainstreamowego (takie nowe, modne słówko) bełkotu, który podświadomie każe zapomnieć o 11 listopada, o 3 maja, a lecieć w lutym do kina lub kwiaciarni, a w listopadzie do biedronki po dynię.
Bywalcy polskich stadionów ligowych nie tańczą tak, jak zagra im "władzuchna". Nie ugną się pod ciężarem kar i zakazów, nie pozwolą sobie zakneblować ust rządową cenzurą. Im nikt nie wmówi, że białe jest czarne i na odwrót. Nie wmówią im, że samolot może się robić o brzozę, że pensje rosną, a ceny maleją. Nie "ściemnią" im, że mamy dobrobyt, kiedy PB 95 dochodzi do 6zł za litr, a Pan Premier lata do domu rządowym samolotem za 5mln PLN za kurs.
Taka stadionowa społeczność, złożona z buntowników i ludzi trzeźwo myślących jest dla władzy bardzo niewygodna. Nie można jej kupić, zniszczyć, ogłupić i założyć jej kagańca. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że "głupim społeczeństwem łatwiej manipulować" i jest to prawda. Na stadionie głupich nie ma. Nie chodzą pod dyktando "Władcy marionetek", ujawnią każdy PR-owy kit, wcisną szpilę antypolskim dziennikarzom. Są bardzo groźni. Są - i trzeba to zmienić.

Piszę ten felieton dziś, kiedy to Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców, upublicznił, że działacze PZPN zwróciły się do liderów polskiego ruchu kibicowskiego o pomoc w poprowadzeniu dopingu na meczu Polska-Czechy podczas Mistrzostw Europy! Ten sam PZPN, który zakazał używania "sektorówek", a na meczu z południowym sąsiadem szykuje (przy wsparciu prywatnych firm, które szyjąc ją w swoich zakładach mogą się za pół-darmo wypromować) gigantyczną (ponoć) flagę, ten który wygonił z trybun fanatyków, dziś prosi ich o pomoc, gdyż kilkadziesiąt tysięcy "euro-fanów" nie potrafi stworzyć takiej atmosfery, jak 100-osobowy młynek, tworzony co dwa tygodnie, przez chłopaków kochających swój klub, który tuła się gdzieś po okręgówce. Chłopaków, których pod pretekstem używania rac, bluźnierstw i handlem tonami narkotyków oraz gwałtami i rabunkami (takie głodne kawałki wstawiają "opiniotwórcze" media), chce się wyrzucić z ich własnych trybun. Ktoś zna większą hipokryzję i bezczelność?
Drogi fanatyku, kiedy kolejny raz zrobi Ci się niedobrze na widok wysypu sezonowych patriotów, rzucających się sobie w ramiona po strzale "Ojgena", któremu to wolno bluzgać w mediach i wszystkim się to podoba, a Ty za "ku...a mać" lecisz na 48h z grzywną i zakazem, pomyśl sobie, że już niedługo sierpień. Skończy się Euro, znikną flagi tyskiego i Maryla Rodowicz, rozładują się korki i zacznie się to, co tak kochamy, i czego nam nigdy nie zabiorą!

yampress - 2012-06-17, 10:44

WIDZEWSKI W(7)N, ale pojechałeś ... Ciekawy txt.
"Bo chodzi o to by język giętki wyraził to co myśli głowa" ;)
Koko euro wtopo!

Maciej - 2012-06-17, 11:37

WIDZEWSKI W(7)N :564:

Obudziłem się dzisiaj rano i pomyślałem że to zły sen .....

red - 2012-06-17, 11:44

WIDZEWSKI W(7)N, nie rozumiem twojego żalu. Raz ci szkoda że nie załapałeś się na żaden mecz a z drugiej strony niby brzydzisz się EURO jako imprezą komercyjną. To może po prostu wyłącz się z tej imprezy, nie oglądaj, nie kibicuj, zachowuj się jak poseł Tomaszewski i finał. Naprawdę nikomu nie będzie z tego powodu przykro.
Impreza jest organizowana tak naprawdę przez UEFA. Od dawna wiadomo że jest komercyjna, tak samo jak komercyjne sa wszystkie inne zawody sportowe (a im ważniejsze, tym bardziej komercyjne). Sport to są pieniądze i to duże, a za darmo to możesz sobie co najwyżej na orliku pograć (ale zaraz - orliki są dziełem PO, więc chyba nie wypada ci tam się pokazywać...).
Ja zdania nie zmienię - brzydzę się kibolami i chuliganami stadionowymi, którzy pod pozorem kibicowania swojej drużynie ukrywają bijatyki, chamskie przyśpiewki, bandytyzm i inne rzeczy. Trzeba być chyba ślepym żeby tego nie widzieć. Zasłonić twarz szalikiem i bić w pięciu bezbronnego - to potrafią najlepiej.
Osobiście nie kibicuję żadnej drużynie piłkarskiej bo po prostu nie identyfikuję się z żadnym klubem. Co nie przeszkadza mi być fanem reprezentacji - nawet z tzw. farbowanymi lisami w składzie (nota bene powołanymi przez uwielbianego przez kibiców trenera Smudę). Na meczu żadnym nie byłem - nie jestem celebrytą, działaczem, nie wygrałem w losowaniu i nie stać mnie na bilet za 2000 zł. Ale imprezie kibicuję całym sercem - jak już mówiłem bardziej interesuje mnie aspekt organizacyjny niż zwycięstwo naszej reprezentacji (bo w to że zajdziemy daleko jakoś nie wierzyłem od początku).
A jak już jesteś tak anty do EURO i (jak czytam) PO, to tylko przypomnę, że organizację przyznano nam za czasów rządów PiS i jakoś wtedy nikt nie narzekał, że to komercyjna impreza.
Co do tego, że stadiony są kolebką patriotyzmu i prawdziwej Polski, to nawet nie będę komentował tych bzdur. Nie wiem co ma wspólnego z patriotyzmem lanie się z innymi kibolami i darcie ryja.


I jeszcze moja refleksja odnośnie gry reprezentacji - moim zdaniem Smuda nie chciał zaryzykować. Nie da się wyjść z grupy strzelając dwie bramki w turnieju i mając tylko jednego napastnika w składzie. Czasami trzeba podjąć ryzyko, otworzyć się i zaatakować. Widać było braki kondycyjne i brak pomysłu na grę. Nietrafione zmiany w składzie, czasami chyba improwizacja naszych zawodników zamiast realizowania założeń taktycznych. Ale w sumie to nie będę się wymądrzał, bo nie jestem fachowcem.
Spotkania pokazały to co pokazuje ranking FIFA - jesteśmy najsłabszą drużyną w turnieju (lub jedną z najsłabszych). Nie pokazaliśmy nic wielkiego i tak naprawdę więcej było w tym wszystkim chciejstwa kibiców niż chłodnej logiki.
Na pocieszenie można powiedzieć, że odpadła też faworyzowana Rosja, prawdopodobnie odpadną też takie wielkie firmy jak Holandia. Chociaż w sumie to marne pocieszenie...

narodowiec - 2012-06-17, 12:30

red napisał/a:
WIDZEWSKI W(7)N,
Co do tego, że stadiony są kolebką patriotyzmu i prawdziwej Polski, to nawet nie będę komentował tych bzdur. Nie wiem co ma wspólnego z patriotyzmem lanie się z innymi kibolami i darcie ryja.


Powiedz mi, gdzie tak wyczytałeś, że patriotyzm to lanie się po ryjach? W "gazecie koszernej" czy może tvn?












To tylko wierzchołek góry lodowej... Mógłbym tutaj wklejać i wklejać zdjęcia, ale nie wiem czy wystarczyłoby mi dnia.....


hiszpan napisał/a:
: NIE MIELIŚMY SZCZĘŚCIA :sad: Przecież, gdyby w pierwszych 20 minutach nasi trafili choć raz w światło bramki.. Było blisko.

Teraz tak można tłumaczyć, że nie mieliśmy szczęścia... Ale wiesz, wg starego porzekadła; "szczęście sprzyja lepszym". A my byliśmy najsłabszą drużyną w tej grupie, i jedną z najsłabszych na tych mistrzostwach, choć zawodników mieliśmy naprawdę europejskiego formatu... Czyja to jest wina? Na to pytanie niech każdy odpowie sobie indywidualnie.

yampress - 2012-06-17, 21:22







:D

red - 2012-06-17, 21:39

komornik napisał/a:
Wystrzelać ich tam wszystkich najlepiej.
Ale żeś błysnął intelektem... Nie chcę usuwać wpisu ale chyba nie jest zgodny z regulaminem.
A może ciebie powinno się wystrzelać?
yampress, a co ci przeszkadza prezes PZPN, prezydent, premier czy minister sportu na meczach Euro? Szkoda że nie pokazałeś polityków PiSu, którzy też byli na trybunach.
narodowiec napisał/a:
Ale nie płacz!
I vice versa.
WIDZEWSKI W(7)N - 2012-06-17, 22:10

red napisał/a:
komornik napisał/a:
Wystrzelać ich tam wszystkich najlepiej.
Ale żeś błysnął intelektem... Nie chcę usuwać wpisu ale chyba nie jest zgodny z regulaminem.
A może ciebie powinno się wystrzelać?
yampress, a co ci przeszkadza prezes PZPN, prezydent, premier czy minister sportu na meczach Euro? Szkoda że nie pokazałeś polityków PiSu, którzy też byli na trybunach.
narodowiec napisał/a:
Ale nie płacz!
I vice versa.


Red, czytam już któryś Twój post i wszędzie widzisz PiS lub jeżeli ludzie mają odmienny punkt widzenia lub światopogląd od Ciebie utożsamiasz ich z tą partią. Człowieku ochłoń trochę ... Wyjdź na spacer rozerwij się trochę itp.
Ps.Nie głosowałem na PiS i nie mam zamiaru na nich głosować (info dla Reda)

narodowiec - 2012-06-17, 22:36

PiS robi oprawę na meczu w Kielcach :D http://www.youtube.com/wa...player_embedded :D :D

ze strony PiSu:

Cytat:
Trochę nam głupio w takim momencie, no ale kto jeśli nie my. W mediach trwa bowiem zbiorowy orgazm – mamy sektorówkę, a specjalnie wynajęci koordynatorzy dopingu zapewnią nam nieziemską atmosferę na meczu z Czechami. Kolejne autorytety wypowiadają się przy tym, że polscy kibice klubowi, którzy słyną z przepięknych opraw winni się wstydzić – pracę wykonuje za nich Zimoch.

Tyle, że to nie do końca tak drodzy koledzy dziennikarze, kochane autorytety. Zacznijmy od sprawy najbardziej prozaicznej. Sektorówki. Na Euro okazało się, że Chorwaci, Grecy, a przede wszystkim Rosjanie mają w zwyczaju rozwijać bardzo duże płótna, na których wymalowane są różne ciekawe obrazki – Chorwacja miała własną flagę państwową i replikę koszulki, Rosja wojownika z napisem „This is Russia”. Celebryci (także część dziennikarzy) obejrzała i wpadła w entuzjazm. „Zróbmy sobie taką!” – zakrzyknęli radośnie.A to? Więc czemu najpierw nie zapytać – jak to się stało, że te flagi były, a teraz ich nie ma? Jak to się stało, że oprawy tworzyli sami kibice, a teraz mają to robić dziennikarze? Jak do tego doszło, że sektorówkę (przepłaconą i nieszczególnie imponującą kreatywnością) szyje… Tomasz Zimoch? Postanowiliśmy zapytać o zdanie Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibicowskich, który dziś rano wydał oświadczenie ujawniające parę ciekawych faktów z historii współpracy kibiców i PZPN-u (oraz kadry PZPN-u).

- Już dwa lata temu proponowaliśmy PZPN-owi, że wyślemy na mecze trochę osób i zrobimy normalny, prawdziwy doping i oprawy. No, ale nie byli zainteresowani – przyznaje szef Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibicowskich, Mariusz Jędrzejewski. - Oceniałem to na około osiemdziesiąt osób, które rozmieścilibyśmy na stadionie i to wystarczyłoby, żeby zrobić to jak należy. Nie chciałbym się wymądrzać, ale zrobić sektorówkę można sobie samemu. To znaczy, można zamówić tak jak teraz to zrobili. I dobrze, ale umieć ją odpowiednio wciągnąć, wiedzieć w którym momencie to trzeba zrobić, to już jest inna sprawa – komentuje w rozmowie z nami. - Poza tym, teraz jest pięknie komercyjnie to nakręcone, że Zimoch robi sektorówkę. A nie wszyscy mają świadomość, że jej użycie jest w Polsce niezgodne z prawem! – przekonuje, a na dowód przesyła nam skan. TUTAJ znajdziecie opinię policji w sprawie tych sektorówek, których brak bolał Zimocha i resztę autorytetów.

Swoją drogą, flaga kupiona przez Zimocha za 45 tysięcy złotych to chyba najbardziej przepłacona oprawa w historii polskiego ruchu ultras (i „ultra-journalists”). Ultrasi twierdzą, że dałoby się to zrobić taniej, jednocześnie zwiększając rozmiary i jakość, ale… najpierw trzeba było tych ultrasów mieć. Jak się domyślacie, Klub Kibica Reprezentacji Polski nieszczególnie odrobił lekcje przed mistrzostwami i nie przygotował żadnych opraw.

- Trzeba też wiedzieć, kiedy krzyknąć, bo np. w meczu z Grecją aż się prosiło, żeby w chwili gdy Tytoń obronił karnego, cały stadion wstał i zaśpiewał hymn. Może by ich to poniosło i jeszcze by wygrali – dodaje Mariusz Jędrzejewski z OZSK. Trudno nie przyznać mu racji w kwestii dopingu, co zresztą zauważa sam PZPN. Rano Internet obiegła informacja, że PZPN dzwoni do poszczególnych stowarzyszeń kibicowskich z prośbą o… wypożyczenie „gniazdowego”. Przypomnijmy, że do niedawna „koordynator dopingu” – jak nazwali to ludzie z PZPN-u – był pogardliwie określany „kibolskim zapiewajłą”, a Staruch, czy K. z Lecha stawali się „hersztami kibolskich watah”. Ponadto zwrócono się z prośbą do ultrasów ze Śląska Wrocław, by pomogli w rozwijaniu tej ufundowanej sektorówki. Tutaj również, świeżo upieczeni fani dopingu ze struktur związkowych, spotkali się z odmową. Doping na mistrzostwach i tak jest na dość wysokim poziomie, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że obecność bojkotujących kadrę kibiców wystarczyłaby nawet do przebicia genialnych Irlandczyków.

Pozostaje pytanie – kiedy PZPN zda sobie sprawę, że to nie kwestia pieniędzy, czy jednorazowego zaproszenia, zrywu w krytycznym momencie, ale ciężka praca na każdym jednym meczu towarzyskim zapewnia kadrze oddanych kibiców? Kiedy policja zakazująca sektorówek, ostra Komisja Ligi i reszta wiecznych krytyków „kibolstwa” zda sobie sprawę, że to oni są solą futbolu?

Jakże prorocze okazały się słowa z – co za ironia – oprawy Widzewa. „Gdy z polskich stadionów zniknie wszelki blask, nadejdzie czas, gdy docenicie nas”. Czyżby to był właśnie ten moment?

TOMASZ KWAŚNIAK
JAKUB OLKIEWICZ

red - 2012-06-17, 22:54

WIDZEWSKI W(7)N, na spacerze już dziś byłem.
Tylko czekałem aż ktoś napisze o polityce.
Ale czy to ja zacząłem gorzkie żale na temat Euro dla wybranych? Czy ja to pisałem:
WIDZEWSKI W(7)N napisał/a:
Bywalcy polskich stadionów ligowych nie tańczą tak, jak zagra im "władzuchna". Nie ugną się pod ciężarem kar i zakazów, nie pozwolą sobie zakneblować ust rządową cenzurą. Im nikt nie wmówi, że białe jest czarne i na odwrót. Nie wmówią im, że samolot może się robić o brzozę, że pensje rosną, a ceny maleją. Nie "ściemnią" im, że mamy dobrobyt, kiedy PB 95 dochodzi do 6zł za litr, a Pan Premier lata do domu rządowym samolotem za 5mln PLN za kurs.
Taka stadionowa społeczność, złożona z buntowników i ludzi trzeźwo myślących jest dla władzy bardzo niewygodna. Nie można jej kupić, zniszczyć, ogłupić i założyć jej kagańca. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że "głupim społeczeństwem łatwiej manipulować" i jest to prawda. Na stadionie głupich nie ma. Nie chodzą pod dyktando "Władcy marionetek", ujawnią każdy PR-owy kit, wcisną szpilę antypolskim dziennikarzom. Są bardzo groźni. Są - i trzeba to zmienić.

Czy to ja chciałem rozstrzelać polityków PO na stadionach?
Najpierw poczytajcie swoje wpisy a potem oceniajcie innych. Moje posty sa tylko reakcją na wasze bzdury.

narodowiec, czego mają dowieść te zdjęcia? Myślisz, że jak ktoś zrobi dużą flagę i da żołnierzyka na tle barw narodowych, to już jest wielkim patriotą? To tak jakby oceniać katolików wg tego jak głośno w kościele śpiewają...
A takie akcje to pewnie nie mają nic wspólnego ze środowiskiem kiboli?
Cytat:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/357897,krakow-maczetami-i-nozami-zabili-waznego-kibica-cracovii,id,t.html?cookie=1
Kibicowskiej wojny ciąg dalszy. W poniedziałek w Kurdwanowie maczetami i nożami został zabity 30-letni mężczyzna. Jak twierdzą jedni, szef szalikowców Cracovii. Inni mówią, że był ważny w kibicowskiej hierarchii "pasów", ale parę lat temu. Teraz miał być spokojnym, w miarę statecznym człowiekiem.
Jak podało radio RMF w nocy zatrzymano pierwszych pięciu podejrzanych o współudział w krwawej jatce na krakowskim osiedlu. Przyznają też, że zabójstwo Tomasza C. zostało zaplanowane i zrealizowane z chirurgiczną precyzją. Obecnie są oni przesłuchiwani przez krakowską policję. Z przesłuchań wyłoniła się jednak nowa wersja. Jak dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego do sprawy, nie jest wykluczone, że atak nie miał charakteru walki pseudokibiców, ale porachunków między grupami przestępczymi handlującymi narkotykami.
To tylko przykład jeden z wielu jak prawdziwi patrioci zabawiają sie na stadionach i poza nimi...

Zresztą proponują zakończyć bezsensowną dyskusję. Ja wiem swoje i nikt mnie nie przekona, że ta bandyterka na stadionach ma cokolwiek wspólnego za patriotyzmem. Jak dla mnie to możecie się nawet pozabijać w imię swoich klubików - byleby nie cierpieli na tym postronni.

narodowiec - 2012-06-18, 11:28

Cytat:
narodowiec, czego mają dowieść te zdjęcia? Myślisz, że jak ktoś zrobi dużą flagę i da żołnierzyka na tle barw narodowych, to już jest wielkim patriotą? To tak jakby oceniać katolików wg tego jak głośno w kościele śpiewają...

Tutaj nic nie trzeba udowadniać, bo każdy wie, że stadiony to ostatnio bastion Polskości....
"To trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć, żeby w to uwierzyć" Ty niestety nie wiesz co to jest fanatyzm. Nie rozumiesz tego, jak przez 90 minut można drzeć ryja za swoją drużyna, przy stanie 0:3 w plecy.... Nie rozumiesz tego, jak można przelewać krew w imię swojej ukochanej drużyny...
Twoja opinia na temat kibiców opiera się na tym, czym nakarmią cię w telewizji... :granat: Ale wyjdź może poza ten wąski obręb, poczytaj też co piszą na innych portalach, na innych kanałach telewizyjnych i co na swój temat mówią sami kibice.


A takie akcje to pewnie nie mają nic wspólnego ze środowiskiem kiboli?
Cytat:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/357897,krakow-maczetami-i-nozami-zabili-waznego-kibica-cracovii,id,t.html?cookie=1
Kibicowskiej wojny ciąg dalszy. W poniedziałek w Kurdwanowie maczetami i nożami został zabity 30-letni mężczyzna. Jak twierdzą jedni, szef szalikowców Cracovii. Inni mówią, że był ważny w kibicowskiej hierarchii "pasów", ale parę lat temu. Teraz miał być spokojnym, w miarę statecznym człowiekiem.
Jak podało radio RMF w nocy zatrzymano pierwszych pięciu podejrzanych o współudział w krwawej jatce na krakowskim osiedlu. Przyznają też, że zabójstwo Tomasza C. zostało zaplanowane i zrealizowane z chirurgiczną precyzją. Obecnie są oni przesłuchiwani przez krakowską policję. Z przesłuchań wyłoniła się jednak nowa wersja. Jak dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego do sprawy, nie jest wykluczone, że atak nie miał charakteru walki pseudokibiców, ale porachunków między grupami przestępczymi handlującymi narkotykami.


Tu już chodziło o coś więcej niż tylko klub, ale wód Szechter tak napisał, więc MUSI to być prawda! MUSI!

Cytat:
Zresztą proponują zakończyć bezsensowną dyskusję. Ja wiem swoje i nikt mnie nie przekona, że ta bandyterka na stadionach ma cokolwiek wspólnego za patriotyzmem. Jak dla mnie to możecie się nawet pozabijać w imię swoich klubików - byleby nie cierpieli na tym postronni.

[*] http://www.youtube.com/watch?v=mL9R8HwTROY

yabos - 2012-06-18, 12:15

komornik napisał/a:
A co ci, mój drogi, falanga przeszkadza?

http://pl.wikipedia.org/w...dykalny_Falanga
Serio trzeba tłumaczyć?

narodowiec - 2012-06-18, 12:28

yabos napisał/a:
komornik napisał/a:
A co ci, mój drogi, falanga przeszkadza?

http://pl.wikipedia.org/w...dykalny_Falanga
Serio trzeba tłumaczyć?


hehe jak nie wiesz, to ci powiem, że falanga jako SYMBOL jest używany przez wiele środowisk narodowych...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Falanga_%28symbol%29

yabos - 2012-06-18, 12:36

Wiem i też dlatego mi się nie podoba. ONR czy inny NOP to coś czego nie lubię, delikatnie mówiąc. Noście sobie te mieczyki i celtyki, ale nie na fladze Polski bo jak dla mnie to jej bezczeszczenie. Z mojej strony koniec tematu.
Morgoth - 2012-06-18, 16:18

[ot]
yabos, odczep się. Przecież to symbol mniejszości seksualnej: http://img259.imageshack....p1130391iw2.gif
[/ot]

red - 2012-06-18, 18:41

narodowiec napisał/a:
Tutaj nic nie trzeba udowadniać, bo każdy wie, że stadiony to ostatnio bastion Polskości....
Jak dla mnie to ostatni bastion bandytyzmu. Nie wiem skąd wnosisz to "każdy wie". Ja nie wiem.
narodowiec napisał/a:
Nie rozumiesz tego, jak można przelewać krew w imię swojej ukochanej drużyny...
Nie rozumiem po co przelewać krew w imię druzyny. Jaki to ma sens? Możesz mi to wytłumaczyć jak potrafisz, byle z sensem.
narodowiec napisał/a:
Tu już chodziło o coś więcej niż tylko klub, ale wód Szechter tak napisał, więc MUSI to być prawda! MUSI!
Jak znasz prawdę to ją napisz. Ale pewnie jej nie znasz...
Dyskusja bez przyszłości - dla mnie na stadionach rządzi bandyterka a nie ostoja patriotyzmu. Darcie ryja i bijatyki ma tyle wspólnego z patriotyzmem co polska reprezentacja z niemiecką.

xawer - 2012-06-18, 19:01

Red, może najlepiej wszystkich kibiców co mają wykupione karnety pozamykać? Od razu w Polsce zrobi sie bezpieczniej.
red - 2012-06-18, 19:37

xawer napisał/a:
Red, może najlepiej wszystkich kibiców co mają wykupione karnety pozamykać? Od razu w Polsce zrobi sie bezpieczniej.
A w którym miejscu ja tak napisałem? Nie mieszajmy kibiców z kibolami i bandytami, bo to są zupełnie inne kategorie.
Niech ktoś z tych obrońców kiboli odpowie mi na pytania:
Co ma wspólnego stadionowa bandyterka z patriotyzmem? Chyba z lokalnym. Bo skoro mogę bić się z kibicami drużyny przeciwnej to mam pytanie - czy kibice przeciwnego klubu nie są już Polakami, skoro można ich pobić i obrażać?
I po co przelewać krew na stadionach? Przecież to bez sensu...
Czekam na wytłumaczenie.

I przepraszam kibiców za zaśmiecanie watku o EURO, ale krew mnie zalewa jak czytam takie bzdury.

Roj - 2012-06-18, 19:40

komornik napisał/a:
Wystrzelać ich tam wszystkich najlepiej.
Dlaczego chcesz ich zabić ? ? ? :shock:
komornik - 2012-06-18, 20:03

Cytat:
I po co przelewać krew na stadionach? Przecież to bez sensu.


Stary, weź ty się wybierz kiedyś na mecz, bo nie można już słuchać tych twoich bzdetów.

red - 2012-06-18, 21:25

komornik napisał/a:
Stary, weź ty się wybierz kiedyś na mecz, bo nie można już słuchać tych twoich bzdetów.
A po co mam tam iść? Żeby dostać w łeb od bandy baranów, których nazywasz patriotami? Tylko dlatego, że kibicuję innej drużynie niż oni? I to jest patriotyzm i ostatnia ostoja polskości?
Bzdety to wypisujesz ty i twoi kolesie. Jak dorośniecie to może kiedyś porozmawiamy, bo jak na razie to nie usłyszałem od was ani jednego logicznego argumentu.

komornik - 2012-06-18, 21:31

Bo do ciebie argumenty nie docierają. Po prostu wolisz wierzyć w to, ze na meczach w ruch idą pałki, noże, kałachy i rpg, i ze stadionu wychodzi 10 tys. rannych ludzi.
rafalekjan - 2012-06-18, 21:34

komornik napisał/a:
Bo do ciebie argumenty nie docierają. Po prostu wolisz wierzyć w to, ze na meczach w ruch idą pałki, noże, kałachy i rpg, i ze stadionu wychodzi 10 tys. rannych ludzi.

Zmieniłeś mój światopogląd.

komornik - 2012-06-18, 21:50

A ty czego się w rozmowę wtrącasz
Ferbik - 2012-06-18, 21:50

KONIEC!
red - 2012-06-18, 22:07

Ferbik, dlaczego koniec? Niech panowie wytłumaczą dlaczego "patriota" w szaliku ŁKSu jest gorszym "patriotą" niż "patriota" w szaliku Widzewa...
Wiem że to nie jest o EURO.

komornik - 2012-06-18, 22:26

Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.
rafalekjan - 2012-06-18, 22:36

komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.

Polecasz kastety czy butelki wystarczą?

Śmieszą mnie Twoje wypowiedzi. Red, nie rozumiem po co podejmujesz z nim dalszą rozmowę.

komornik - 2012-06-18, 22:47

A ja nie wiem czemu nadal podejmuję rozmowę z ludźmi, którzy nigdy na żadnym meczu nie byli, a swoje informacje czerpią z tak wiarygodnych źródeł jak "Gazeta Wyborcza". I chciałbym jeszcze łaskawie przypomnieć, że na święta narodowe i mecze reprezentacji "kosy'" klubowe odchodzą na bok i kibice działają razem. No cóż, chociaż wam lekturę pozostawię: http://www.facebook.com/p...40004257&type=1
red - 2012-06-18, 23:49

komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść.
Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem.
Uprawiałeś kiedyś jakiś sport? Nienawidziłeś przeciwnika?
Rzeczywiście ta dyskusja chyba do niczego nie doprowadzi. Nie zrozumiemy swoich poglądów a tym bardziej nie dojdziemy do porozumienia.
Może Ferbik ma rację - lepiej wrócić do wątku o EURO.

jenusia - 2012-06-19, 00:00

komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć". Także nadal zachęcam do pójścia na mecz.
ta a mnie na studiach z wychowania fizycznego uczyli o fair play... ale dla Ciebie to chyba obce słowa..
bratbratubratem - 2012-06-19, 00:18

red napisał/a:
Ferbik, dlaczego koniec? Niech panowie wytłumaczą dlaczego "patriota" w szaliku ŁKSu jest gorszym "patriotą" niż "patriota" w szaliku Widzewa...
Wiem że to nie jest o EURO.


Kolego co robiłeś na przykład jak była 149 rocznica Powstania Styczniowego? pewnie zakładałeś chłopu solary na dachu. A wiesz co robili kibice Łks-u i Widzewa i jeszcze paru innych ekip z Polski? Przyjechali do twojego Wielunia po to by wspólnie razem ramię w ramię złożyć kwiaty, zapalić znicze, odśpiewać hymn i uczcić pamięć powstańców przy pomniku w parku za stadionem...
Tak! kibole oprócz tego że się leją na co dzień potrafią się szanować. Bo są ważniejsze rzeczy, na przykład ojczyzna, honor... Jeśli sytuacja tego wymaga potrafią się zjednoczyć dla Polski!
Kluby walczą między sobą bo gdzieś kiedyś ktoś komuś dowalił, gdzieś ktoś kogoś poniżył, obraził i wybuchła wojna taka sama jak każda inna. A dumny kibic nie da sobie w kasze pluć.
Rozumiem że ty nie masz wrogów? Albo Jak ktoś cię opluje to udajesz że deszcz pada. Albo jak dostaniesz w łeb to nadstawiasz drugi policzek jak ci ksiądz każe. Kibole tacy nie są. Dbają o swój ukochany klub i jego kibiców. Ryzykując zdrowiem i jeszcze innymi rzeczami, nie pozwolą by ktoś szargał jego dobre imię...
Kibole to nie zwierzęta! To zwykli ludzie którzy mają swoje idee i wartości według których się w życiu kierują...

A co w tym pięknego?
"Poświęcenie, które każdy z nas wkłada w to by jechać za swoją drużyną. Miłość nie za pieniądze, nie za zaszczyty. Za piękne chwile, których się nigdy nie zapomni, wspomnienia, które zostaną do końca, kolegów którzy staną murem… Każdego dnia dziękuje Bogu, że jestem Kibicem, a nie typem dla którego liczy się kasa i pozycja. Dla nas liczą się chwile i to my przeżyjemy życie tak jak się powinno. Na całego! Bo do grobu nic nie zabierzemy… a pamięć pozostanie na zawsze! "

Shymool - 2012-06-19, 06:52

komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć".

http://wyborcza.pl/1,7596...a_kibolska.html
komornik napisał/a:
A ja nie wiem czemu nadal podejmuję rozmowę z ludźmi, którzy nigdy na żadnym meczu nie byli, a swoje informacje czerpią z tak wiarygodnych źródeł jak "Gazeta Wyborcza".

Sprowokowałeś mnie, więc zajrzałem do Wyborczej. Dziękuję za inspirację :)

red - 2012-06-19, 09:21

bratbratubratem napisał/a:
Kolego co robiłeś na przykład jak była 149 rocznica Powstania Styczniowego? pewnie zakładałeś chłopu solary na dachu. A wiesz co robili kibice Łks-u i Widzewa i jeszcze paru innych ekip z Polski? Przyjechali do twojego Wielunia po to by wspólnie razem ramię w ramię złożyć kwiaty, zapalić znicze, odśpiewać hymn i uczcić pamięć powstańców przy pomniku w parku za stadionem...
Na dachu raczej nie siedziałem. Ale nawet jeśli tak by było, to nie uważam się z tego powodu za kogoś gorszego. Tak jak pisałem - to są takie porównania, jakby za najlepszego katolika uważać tego, co najgłośniej w kościele śpiewa...
Dzisiaj pośpiewamy pod pomnikiem a jutro w drodze na mecz okradniemy sklep (to się chyba promocja nazywało), pobijemy jakiegoś kibica i zdemolujemy kilka ulic - to jest wasz pseudopatriotyzm. Naprawdę jak dorośniecie to możemy trochę porozmawiać. Kiedy chodziłem do liceum to kilku moich kolegów też było takimi "kibicami patriotami" - w święta kwiaty pod pomnikiem a po meczu bójka z innym kibicem. Prywatnie fajne chłopaki ale czasami im odwalał pseudopatriotyzm. Na szczęści dorośli, założyli rodziny i zmądrzeli. Czego i wam życzę.

yabos - 2012-06-19, 10:03

komornik napisał/a:
I chciałbym jeszcze łaskawie przypomnieć, że na święta narodowe i mecze reprezentacji "kosy'" klubowe odchodzą na bok i kibice działają razem.

No, tak razem działali, że 11 listopada poszli między sobą na noże pod pomnikiem Dmowskiego :lol:
komornik napisał/a:
Sport musi nieść ze sobą nienawiść. Inaczej piłka nożna byłaby tylko spektaklem w teatrze z udziałem 22 aktorów. Ciężko to wytłumaczyć, ale "to trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć".

Piękne, jak dla mnie post roku. Szkoda tylko, że do większości piłkarzy i innych sportowców to jeszcze nie dotarło i nawet jak są między nimi starcia na boiskach to poza nimi często się przyjaźnią.

W sumie to może jednak wydzielić temat bo coraz bardziej od Euro odchodzimy, nawet jeśli ciągle mówimy o jego części.

Shymool - 2012-06-19, 10:24

yabos, Popieram. Można wydzielić.
narodowiec - 2012-06-19, 14:38

yabos napisał/a:
No, tak razem działali, że 11 listopada poszli między sobą na noże pod pomnikiem Dmowskiego :lol:

O kim mówisz? Bo skoro tak biegle wypowiadasz się na tematy kibicowskie, to musisz mieć informacje z pierwszej ręki?


Chyba, że.......to informacja z Gazietki Wyborczej :?:

Ferbik - 2012-06-19, 15:07

Temat zamykam, do czasu aż ktoś go nie wydzieli.
glizda - 2012-06-19, 18:33

Temat podzielony, możecie się dalej kłócić ale z umiarem panowie, z umiarem :D
red - 2012-06-19, 22:16

Temat umarł śmiercią naturalną...
Jak można dyskutować z kimś, kto uważa, że sport musi nieść ze sobą nienawiść?

komornik - 2012-06-19, 22:36

Jak można dyskutować z kimś, kto nigdy nie był na meczu, i myśli, że podstawowy asortyment kibica to pałki i kastety?
narodowiec - 2012-06-19, 23:30

Jak można dyskutować z ludźmi na tematy kibicowskie, którzy swoją wiedzę czerpią z Gazietki Wyborczej i TVNu, a mecz widziały tylko na zdjęciach?
red - 2012-06-19, 23:38

komornik napisał/a:
Jak można dyskutować z kimś, kto nigdy nie był na meczu, i myśli, że podstawowy asortyment kibica to pałki i kastety?
Byłem na meczu. Co prawda nie bywam co tydzień, ale to co widzę w mediach (nie tylko TVN i GW) pokazuje mi dobitnie jaki poziom prezentuje stadionowa bandyterka.
Pytanie pozakonkursowe - w jakim jesteście wieku, stadionowi "patrioci"?

narodowiec - 2012-06-19, 23:43

red napisał/a:
komornik napisał/a:
Jak można dyskutować z kimś, kto nigdy nie był na meczu, i myśli, że podstawowy asortyment kibica to pałki i kastety?
Byłem na meczu. Co prawda nie bywam co tydzień, ale to co widzę w mediach (nie tylko TVN i GW) pokazuje mi dobitnie jaki poziom prezentuje stadionowa bandyterka.
Pytanie pozakonkursowe - w jakim jesteście wieku, stadionowi "patrioci"?


A co Ty z policji jesteś? Może jeszcze nasze dane osobowe chcesz? :D

red - 2012-06-20, 23:28

narodowiec napisał/a:
A co Ty z policji jesteś? Może jeszcze nasze dane osobowe chcesz?
Po treści wpisu wnioskuję, że max. 20 lat :D
Nie interesują mnie twoje dane. Tylko się upewniam, że poziom akceptacji "stadionowego patriotyzmu" jest odwrotnie proporcjonalny do wieku...

narodowiec - 2012-06-21, 12:20

red napisał/a:
narodowiec napisał/a:
A co Ty z policji jesteś? Może jeszcze nasze dane osobowe chcesz?
Po treści wpisu wnioskuję, że max. 20 lat :D
Nie interesują mnie twoje dane. Tylko się upewniam, że poziom akceptacji "stadionowego patriotyzmu" jest odwrotnie proporcjonalny do wieku...


Powiedziała to osoba, która "młyn" widziała tylko na zdjęciach.

narodowiec - 2012-06-21, 12:33

narodowiec napisał/a:
red napisał/a:
narodowiec napisał/a:
A co Ty z policji jesteś? Może jeszcze nasze dane osobowe chcesz?
Po treści wpisu wnioskuję, że max. 20 lat :D
Nie interesują mnie twoje dane. Tylko się upewniam, że poziom akceptacji "stadionowego patriotyzmu" jest odwrotnie proporcjonalny do wieku...


Powiedziała to osoba, która "młyn" widziała tylko na zdjęciach.



http://www.youtube.com/watch?v=mL9R8HwTROY

"kibice, to są ludzie honoru -tacy ludzie walczyli w Powstaniu :!: " :!:

yabos - 2012-06-21, 12:48

Narodowiec cytujący byłego SBka. Lubię ten temat :grin:
Morgoth - 2012-06-21, 13:08

yabos napisał/a:
Narodowiec cytujący byłego SBka. Lubię ten temat :grin:

Ależ narodowcom bardzo podobał się PRL, vide Bolesław Piasecki z ONR/Falangi czy też rok 1968 :grin:

bratbratubratem - 2012-06-21, 19:35

Jak patrzę na tych wszystkich pikoli, januszy, i nieogarniętych przebierańców z trąbkami to mi się rzygać chce! Jeden z drugim hymnu nie zna bo już w pierwszym zdaniu robi błąd a na mecz reprezentacji się pcha! Nic dziwnego że Tomasz Zimoch się zagotował po meczu z Rosją i krzyczał w mediach: jak mogą rosjanie wnieść flagę sektorową na stadion i przekrzyczeć Polaków będących w zdecydowanej przewadze? Odpowiadam: chcieliście gamoni na stadionach to ich macie! a już szczytem bezczelności było pismo z PZPNu do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kibiców (potocznie wiadomo że zarządzanego przez kiboli) z prośbą by przysłali grupę by ogarnęła doping. Cyrk to mało powiedziane! Na szybko szyli flagę Polski (sektorówkę) by też zabłysnąć. A i tak dali dupy rozwijając ją w czasie hymnu Czech. Takie sektorówki a nawet dwa razy większe to posiada większość ekip z ekstraklasy a nawet niższych lig... Wszyscy podniecają się dopingiem pijanych Irlandczyków którzy zabłysnęli z jedną pieśnią. A przyjdź jeden z drugim na mecz ekstraklasy i zobacz jak się jedzie z dopingiem! pierwsza lepsza ekipa z naszej ligi by ich rozjechała dopingiem!
Administrator - 2012-06-22, 00:47

A ja Tobie polecam wybrać się na jakiś mecz EURO i zobaczyć jaka panuje tam atmosfera.

Kreujecie swoje poglądy na artykułach z pismaków rządnych sensacji. Szukacie na siłę konfliktu. Zamknijcie się w jakimś budynku z arsenałem siekier,pałek, noży i bijcie do momentu aż przeżyje tylko jeden w imię jakiś gó.... polskich klubów.

Spędziłem cały poniedziałek w Gdańsku - od rana do wieczora stare miasto, potem mecz i chodzenie po ulicach do ok 2 godziny w nocy. Zero agresji, wszyscy uśmiechnięci, kibice Hiszpanii i Chorwacji pomimo tego że często pijani bawili się razem. Przez cały dzień nie widziałem ani jednego agresywnego zachowania !

Zgodzę się z tym, że ta impreza to jedna wielka komercja ale emocje ludzi są prawdziwe...


Sorry za jakość ale fotki i film robione rewersem biletu :mrgreen:

http://wielun.biz/dray/mecz/VIDEO0485.mp4









uqasch - 2012-06-22, 08:28

Też byłem na tym meczu i muszę przyznać że atmosfera jaka panowała w Gdańsku była chyba nawet lepsza od tej przed meczami reprezentacji Polski Hiszpanie i Chorwaci fajnie się razem bawili :)
narodowiec - 2012-06-22, 13:18

Cytat:
A ja Tobie polecam wybrać się na jakiś mecz EURO i zobaczyć jaka panuje tam atmosfera

Żadna. Wymalowane pajace, którzy piłką zaczęli się interesować "bo EURO". Mówisz o atmosferze? http://www.youtube.com/watch?v=JcRG4sYfL84 to zobacz ten filmik, TUTAJ jest atmosfera, to jest prawdziwy fanatyzm i oddanie!

Cytat:
Kreujecie swoje poglądy na artykułach z pismaków rządnych sensacji.

:572: My?... My kreujemy swoje poglądy w oparciu o artykuły z gazet? Hahahah :!: Ty chyba nawet sam nie wiesz, w jakim wielkim błędzie jesteś. Współczuję.
Cytat:
Szukacie na siłę konfliktu. Zamknijcie się w jakimś budynku z arsenałem siekier,pałek, noży i bijcie do momentu aż przeżyje tylko jeden w imię jakiś gó.... polskich klubów.
Prawdziwi kibole biją się na gołe pięści, nie uznają żadnych przedłużaczy (wyjątkiem od tej reguły, niestety jest Kraków, gdzie tzw. "pakt anty-sprzętowy" nie jest przestrzegany). Ponadto, nikt nie bije się do śmierci, jak ktoś mówi basta, to koniec walki.

PS. (+18) http://www.youtube.com/wa...0.0.Z8PWQr3RiY8

miko 005 - 2012-06-22, 13:45

Po obejrzeniu tych filmików (chociaż niczego nowego do mojego przekonania odnośnie kiboli one nie wniosły), moja litość w stosunku do rodziców tych ludzi tylko się jeszcze podwoiła. Taka mama jednego, czy drugiego, całe życie chodziła po różnego typu lekarzach, myśląc, że dzieciak chory. A tu się okazuje, że ... :twisted:
Gregg Sparrow - 2012-06-22, 13:51

Jest jedno proste słowo które określa tego typu zachowania: BYDŁO! :twisted:
komornik - 2012-06-22, 14:50

[...]

Ostrzeżenie za obrażanie innych forumowiczów.
Ferbik

narodowiec - 2012-06-22, 16:10

"Tylko wariaci są coś warci"- Johnny Depp :D

miko 005 "Nie powiedziałeś tego w ryj, to nie powiedziałeś nic"

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Monika Płatek o kibicach http://www.youtube.com/watch?v=Z3ZTWLHon_I

Patrioci w szalikach :!: http://www.youtube.com/wa...feature=related

Morgoth - 2012-06-22, 16:57

Cytat:
"Tylko wariaci są coś warci"- Johnny Depp :D

Jak już rzucamy cytatami:
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem

Administrator - 2012-06-22, 17:00

Narodowiec to co pokazujesz to są fajne wycinki, jak wygląda rzeczywistość to naprawdę wiem. Jakieś 7 lat mieszkania w Łodzi + studia pozwoliły mi wyrobić sobie zdanie. Obecnie mecze kojarzą mi się z tym że w środku nocy muszę słuchać krzyków typu J.... J..... J.... ŁKS. Oczywiście nie generalizuję, bo są wyjątki ale ogólny obraz jest kiepski.

Mam tez wielu kolegów którzy mocno siedzieli w środowisku kibiców. Ale z tego fanatyzmu się wyrasta. W życiu są ważniejsze sprawy niż "koledzy" z klubu którzy i tak po pewnym czasie zaczynają Cię dymać bez mydła. Jeden np mieszka dziś w USA i na wszystkich rejestracjach samochodów ma napis "widzew". Tylko z perspektywy czasu nie jest już taki dumny ze wszystkiego co robił.

Nie pisz , że nic nie wiem, bo bywałem na meczach w Łodzi i mieszkałem jakiś czas obok stadionu Widzewa.

A tu elita kibiców:
http://www.dzienniklodzki...t.html?cookie=1

http://www.dzienniklodzki...-film,id,t.html

Shymool - 2012-06-24, 10:39

Panowie, w temacie pojawił się paradoks, który nazwałbym "paradoksem narodowca":
wszyscy próbują przekonać narodowca, komornika i im podobnych, licząc, że to do Nich dociera. Ale gdyby to do Nich docierało to nie byliby narodowcem, komornikiem i im podobnymi a zatem nie trzeba by było nikogo przekonywać :idea: ;)

narodowiec - 2012-06-24, 21:42

Shymool napisał/a:
wszyscy próbują przekonać narodowca, komornika i im podobnych


aaaaa, to wy nas próbujecie przekonać? :lol: :D :D :lol:

red - 2012-11-09, 00:09

narodowiec, komornik, może jakiś kolegów poznajecie?
http://www.policja.waw.pl...biegowiska.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group