Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka w naszym mieście - Powstaje Partia Kobiet w Wieluniu!

Aniusia - 2007-02-23, 20:24
Temat postu: Powstaje Partia Kobiet w Wieluniu!
Witam serdecznie!!

Czy słyszeliście już o Partii Kobiet? Założyła ją Manuela Gretkowska, znana pisarka,poparło ją już tysiące kobiet w Polsce...

Czy wiesz, że w Wieluniu i całym powiecie NIE DZIAŁA ŻADNA ORGANIZACJA KOBIECA!!!

Walka o interesy kobiet, polepszenie warunków życia w naszym kraju - w tej Partii nie będą to tylko puste słowa...
Kobiety stanowią połowę polskiego społeczeństwa - nie pozwólmy , aby to inni w rządzie i w samorządach decydowali o naszym losie, o sprawach kobiet...

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Partii Kobiet, poprzeć nas ( nie musisz się zapisywać do Partii, aby nam pomóc zmienić sytuację kobiet na ziemi wieluńskiej )...

ZAPRASZAM NA SPOTKANIE

Szukam Pań i Panów n, którzy chcą porozmawiać z nami o Partii, wymienić się pomysłami, a być może mają ochotę poprzeć Partię Kobiet i współuczestniczyć w jej tworzeniu na terenie Wielunia.


Przyjdźcie na pierwsze w Wieluniu spotkanie informacyjne

~07.03.2007 - środa o godzinie 18.00 w Restauracji ROMA


Pozdrawiam

Ania

Kontakt : ania.plocka@op.pl

zapraszam na stronę Partii Kobiet:
http://www.polskajestkobieta.org

o Partii Kobiet w Wieluniu znajdziecie informacje na forum:

Kamrat - 2007-02-23, 21:37

:lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;)
Jestem za. Jestem za.
Może pokażecie jak sie prężnie i skutecznie działa.
Może w przyszłosci uda się Wam wyeliminować z życia społecznego paru zasiedziałych nieudaczników.
Życzę powodzenia. Wielunianki.
:lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;) :lol: ;)

[ Dodano: 2007-02-24, 11:56 ]
Czy są jakieś kobiety wWieluniu?
Bo tu nie widać.



Kamrat, dostajesz kolejne ostrzeżenie. Tym razem za publiczne obrażanie damskiej części społeczności tego forum.
Złamałeś 7 punkt regulaminu forum 'Obowiązki uczestników', który brzmi - " Wszystkie treści umieszczane na forum winny zachowywać ogólnie przyjęte zasady kultury i szacunku dla poglądów innych osób."
Jaro


Aniusia - 2007-02-26, 23:50

Witam ponownie!!!


Kochane panie, odezwijcie się!!!!

Czekam na wasze opinie, podyskutujmy o Partii Kobiet!

wiem , że wiele jest w Wieluniu kobiet mądrych i światłych , które myślą nie tylko o własnych ogródku, ale chcą więcej...

Wypowiedzcie się na tym forum.

Pozdrawiam

Ania

Jaro - 2007-02-26, 23:55

No Moje Drogie, szable w dłoń :)

Z miłą chęcią poczytam Wasze opinie :)

Ecomarta - 2007-02-27, 12:36

Dobrze,że taka partia powstała. Mysle ze nawet wbrew temu co sie mowi w Polsce,nie ma rownouprawnienia kobiet i mezczyzn. Jestesmy pod presja spoleczenstwa i wielu facetów.Powinnysmy zakladac rodziny,wychowywac dzieci, a jak chcemy isc do pracy to prosze bardzo,ale wtedy najlepiej na kilku etatach-pracownika,niani,kucharki i sprzataczki. Wciąż nas za malo w polityce aby cos zmienic. Wciąż za cicho mówimy o naszych potrzebach i prawach. Bardzo powoli,ale jednak cos sie zmienia :D
saint - 2007-02-27, 13:31

No jestem ciekawy co zdziałacie nasze drogie Panie, życząc Wam tym samych wielu sukcesów :)
Aniusia - 2007-02-27, 20:45
Temat postu: Partia Kobiet, interesy kobiet
Ecomarta napisał/a:
Dobrze,że taka partia powstała. Mysle ze nawet wbrew temu co sie mowi w Polsce,nie ma rownouprawnienia kobiet i mezczyzn. Jestesmy pod presja spoleczenstwa i wielu facetów.Powinnysmy zakladac rodziny,wychowywac dzieci, a jak chcemy isc do pracy to prosze bardzo,ale wtedy najlepiej na kilku etatach-pracownika,niani,kucharki i sprzataczki. Wciąż nas za malo w polityce aby cos zmienic. Wciąż za cicho mówimy o naszych potrzebach i prawach. Bardzo powoli,ale jednak cos sie zmienia :D


Zgadzam się z Tobą w 100%!!!

O prawach kobiet NIE MÓWI SIĘ NIC i nie robi się nic. A jak ktoś już mówi, to uważa się taką osobę za " fanatyczną feministkę" ...

Feminizm to inna bajka...

Wczesniejsza emertura dla naszych Mam, które nie oszukujmy się, w większości przypadków są " głową rodziny" i gdyby nie one to tatusie by dawno rady nie dali...

Gwarancja zatrudnienia dla młodych kobiet - brak upokarzających pytań ze strony pracodawców czy planują mieć dzieci....

Stereotypy w społeczeństwie sprawiają , że ten temat stał się tabu. Wcale się nie mówi o prawach kobiet - tak jak by ta kwestia wcale nie istniała.

Czemu jakiś facet "u góry" ma decydować o sprawach dotyczących kobiet???To kobiety powinny mieć w tych kwestiach głos decydujący, dlatego powstaje partia, żeby dostać się do tzw. władzy i powalczyć ze stereotypami. Pikietowanie pod sejmem nic nie daje...
Realna władza sprawi , że będziemy mogli faktycznie coś zmienić...

Trzeba coś z tym zrobić..

majk-el - 2007-02-27, 22:09
Temat postu: Re: Partia Kobiet, interesy kobiet
Aniusia napisał/a:
Gwarancja zatrudnienia dla młodych kobiet


gwarancja? jak to rozumiesz? chyba źle sformułowałaś zdanie.

Aniusia - 2007-02-27, 22:17

Miałam na myśli : gwarancja , w znaczeniu przenośnym.
Pewność , że Ja - młoda, ambitna i zdolna kobieta, dopiero po studiach , znajdę w tym kraju solidną pracę , która zapewni mi i mojej przyszłej rodzinie " doborbyt", stabilność finansową.

Tego właśnie nam trzeba w tym kraju, a nie exodusu młodych ludzi do krajów UE.

Paulina - 2007-02-28, 09:53

Ecomarta napisał/a:
Dobrze,że taka partia powstała. Mysle ze nawet wbrew temu co sie mowi w Polsce,nie ma rownouprawnienia kobiet i mezczyzn. Jestesmy pod presja spoleczenstwa i wielu facetów.Powinnysmy zakladac rodziny,wychowywac dzieci, a jak chcemy isc do pracy to prosze bardzo,ale wtedy najlepiej na kilku etatach-pracownika,niani,kucharki i sprzataczki. Wciąż nas za malo w polityce aby cos zmienic. Wciąż za cicho mówimy o naszych potrzebach i prawach. Bardzo powoli,ale jednak cos sie zmienia

Zgadzam sie z tobą kobietą w naszym kraju cięzko sie wybic a równouprawnienie to słow tylko które jest czesto uzywane bo na topie ale tak naprawde dla wielu panów nie ma znaczenia bo to oni rządza i rozdaja karty w tej grze:( i żadna kobieta nie bedzie im tu podskakiwac.
Kobieta w naszym pieknym kraju nie masz szans na godziwe zycie na pogodzenie kariery z wychowywaniem dzieci czesto jedno odbywa sie kosztem drugiego. Nie wspomne o zarobkach kobiet które pracuja na takich samych stanowiskach co mężczyzna i samotnych matka borykajacych sie z codziennościa bo to wszystko to tematy niekończące sie i wymagające dużej dyskusji ....
Wreszcie i w naszym miescie zaczyna sie cos dziac -dziewczyny działajcie ja nie moge przyjśc na spotkanie a miałam taki zamiar bo w tym dniu pracuje na utrzymanie mojej małej rodzinki.
Może nastepnym razem sie uda

glizda - 2007-02-28, 09:59

Aniusia napisał/a:
Gwarancja zatrudnienia dla młodych kobiet - brak upokarzających pytań ze strony pracodawców czy planują mieć dzieci....


A te pytania niestety się pojawiają! W mojej poprzedniej pracy te pytania padały: kiedy mam zamiar wyjść za mąż, czy planuje dzieci?? Moim zdaniem to moja prywatna sprawa!

hasta - 2007-02-28, 21:00

Aniusia napisał/a:
Realna władza sprawi , że będziemy mogli faktycznie coś zmienić...

Chyba "będziemy mogły" :lol:

Aniusia - 2007-03-02, 10:13
Temat postu: Postulaty Partii
Przedstawię wam Postulaty sformułowane przez Gretkowską:

"Politycy zmieniają się, odchodzą z rządu, a kwestia polepszenia warunków życia kobiet i ich praw zostaje niezmieniona. Dlatego uważam, że kobiety powinny założyć własną partię, bez względu na to czy mają lewicowe czy prawicowe poglądy. Kobiety, które są aktualnie w parlamencie nie reprezentują wystarczająco naszych interesów. Tkwiąc w sporach ideologicznych nie załatwimy nawet tego minimum spraw dotyczących nas wszystkich i najbardziej bezbronnych - dzieci.

* opieki medycznej nad kobietami (zwłaszcza w okresie ciąży, porodu, badań okresowych)
* przywrócenie funduszu alimentacyjnego
* przyznanie nie jałmużny, ale godnych zasiłków wystarczających na wychowanie dziecka w ubogich rodzinach
* zlikwidowanie domów dziecka na rzecz domów rodzinnych
* wyrówananie płac z mężczyznami
* zaostrzenie kar w przypadku maltretowania kobiet, gwałtu czy zmuszania do prostytucji
* realna polityka prorodzinna
* opieka nad samotnymi matkami
* edukacja seksualna
* refundacja środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności
* możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny

Nowoczesne państwo, to już nie tort, z którego ktoś chce wyszarpać swój kawałek kosztem innych grup. To elastyczny mechanizm dostosowujący się do zmian społecznych. Dzięki nim w europejskich krajach anglosaskich czy skandynawskich modernizuje się gospodarka i model opieki socjalnej. Polegający na zdobytym doswiadczeniu, że taniej zapobiegać niż ponosić koszty złej polityki społecznej. Według badań socjologicznych, jeśli nie ingeruje się w życie dzieci zanim ukończą pięć lat, na całe życie utrwalają się w nich negatywne wzorce spoleczne. Nasze żądania mają doprowadzić do reform skostniałego państwa, unowocześnieniu go tak, by nasze dzieci miały podobne warunki do rozwoju jak w nowoczesnych krajach Unii Europejskiej.

Chodzenie z pikietami pod sejm, manifestacje, zbieranie podpisów, są szlachetną i heroiczną formą protestu, ale jak widać nieskuteczną. Dlatego kobiety powinny wejść do sejmu. Stworzyć realną siłę nacisku politycznego - partię. Nie musimy się tylko buntować, żyjemy w demokracji i możemy sięgnąć po swoje prawa zgodnie z zasadami państwa demokratycznego. Wierzę, że się to nam uda i kobiety bedą miały w nowym parlamencie partię reprezentującą swoje interesy.

Polepszenie losu kobiet jest w interesie naszego kraju, więc każdy świadomy tego mężczyzna jest wśród nas mile widziany! Ich ilość w zarządzie partii będzie wyznaczona przez parytet. Ważne są nie cechy płciowe, ale cechy umysłu - przekonanie, że zmodernizowanie Polski jest możliwe przez polepszenie losu kobiet."

Napiszcie co sądzicie, zgadzacie się z tym postulatem? Popieracie????


Pozdrawiam

Ania

glizda - 2007-03-02, 11:21

Ja się zgadzam z tymi postulatami i je popieram!!!

Aniusia napisał/a:
* opieki medycznej nad kobietami (zwłaszcza w okresie ciąży, porodu, badań okresowych)

To jest bardzo ważne, szczególnie jesli chodzi o poród!


Aniusia napisał/a:
* możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny


Dlaczego to panowie politycy mają decydować o tym czy ja chcę mieć dziecko czy nie!

Aniusia napisał/a:
* opieka nad samotnymi matkami


Na dzień dzisiejszy jest niewystarczająca!


Aniusia napisał/a:
* wyrówananie płac z mężczyznami


Często jest tak,ze kobieta zarabia mniej od mężczyzny mimo,ze mają to samo stanowisko pracy!


Aniusia napisał/a:
zaostrzenie kar w przypadku maltretowania kobiet, gwałtu czy zmuszania do prostytucji


Teraz sa za małe kary! Przeważnie bandyta dostaje kilka lat lub kare w zawieszeniu!!


Aniusia napisał/a:
* refundacja środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności


Leczenie niepłodności to powinno być moim zdaniem refundowane. Wiele kobiet nie może zajść w ciąże, a czasami nie stac ich na prywatne wizyty u specjalistów!


Cytat:
* edukacja seksualna


Może mniej byłoby wtedy nieletnich matek!


Więc ja popieram ten postulat w 100%!!!

ourson - 2007-03-02, 11:36

Aniusia napisał/a:
opieki medycznej nad kobietami


nic nowego. Teraz też to jest zapisane w odpowiednich ustawach. Problem mamy z całą służbą zdrowia i to cały system należy uzdrowić. Wtedy również na tym
odcinku będzie normalnie.

Aniusia napisał/a:
wyrówananie płac z mężczyznami


Pytanie - jak? Poza tym nie powinno się ustawą regulować takich rzeczy bo to do niczego nie prowadzi. Nadmierna regulacja przyniesie efekt odwrotny.

Aniusia napisał/a:
realna polityka prorodzinna

A co to znaczy?

Aniusia napisał/a:
edukacja seksualna

Od tego są rodzice.

Aniusia napisał/a:
refundacja środków antykoncepcyjnych

A to z jakiej racji? Jest znacznie więcej potrzeb w służbie zdrowia.

Aniusia napisał/a:
możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny

Aborcja na życzenie? A nie łatwiej byłoby po prostu trochę myśleć i przewidywać?

glizda napisał/a:
Dlaczego to panowie politycy mają decydować o tym czy ja chcę mieć dziecko czy nie!

Ale żaden polityk nie decyduje kto i kiedy zachodzi w ciążę. To raczej dwoje ludzi decyduje się na to, że kobieta może zajść w ciążę i może będą mieli dziecko. Odpowiedzialność za własne czyny - przede wszystkim.

glizda - 2007-03-02, 11:42

ourson napisał/a:
Aborcja na życzenie? A nie łatwiej byłoby po prostu trochę myśleć i przewidywać?


No dobrze ourson! Myśleć trzeba, ale niech myślą też panowie!! Bo jak ja słysze tekst:ja panuje nad tym ( chodzi mi oczywiście o stosunek przerywany) to po prostu zabiajm goscia śmiechem!!!
Niech panowie nie zwalają na nas obowiązku zabezpieczenia sie!
Moim zdaniem powinniśmy mieć wybór: chcę urodzić czy nie chcę urodzić!

basteks - 2007-03-02, 11:53

Ourson - właśnie dlatego ta partia powstaje bo ma dosyć wskazówek i rządzenia przez facetów.

Dlaczego zabraniasz prawa do własnego zdania ??

Sam często popierasz poglądy zdecydowanie bardziej radykalne - np. kika razy pisałeś o likwidacji ministerstwa edukacji - jako instytucji zbędnej.

Kobiety chcą decydowac o sobie i mają do tego prawo

ourson - 2007-03-02, 11:54

glizda, ależ masz wybór. PRZED. Nikt Ci nie każe iść do łóżka z nieodpowiedzialnym facetem. A idąc do łóżka musisz mieć tę świadomość że "wpadka" zawsze może się zdarzyć. I na tym właśnie polega odpowiedzialność za swoje decyzje. Nie powodu, żeby dokonywać aborcji na życzenie. Ciąża to nie choroba wirusowa którą możesz zarazić się na ulicy. Jeśli świadomie i z własnej woli idziesz do łóżka z facetem to musisz mieć świadomość tego, że pomimo użytych zabezpieczeń może się to skończyć ciążą. Odpowiedzialność, ot co.
glizda - 2007-03-02, 11:59

ourson! Znów z twojej wypowiedzi wynika,że to kobieta musi być za wszystko odpowiedzialna! Że to my musimy zawsze o wszystkim myśleć! My musimy być odpowiedzialne, rozumne itp.
A wy możecie robić co chcecie i jeszcze nam mówicie co mamy robić!!!


ourson napisał/a:
Nikt Ci nie każe iść do łóżka z nieodpowiedzialnym facetem


A ile jest przypadkow gdzie kobieta idzie do łóżka "z odpowiedzialnym facetem" a jak zajdzie w ciąże to okazuje się,że zostaje z tym problemem sama!!!

ourson - 2007-03-02, 12:02

basteks, ale ja nie zabraniam kobietom prawa do decydowania o sobie. Mogą mieć własne zdanie z którym ja mogę polemizować.

Wg mnie aborcja na życzenie jest zdejmowaniem z siebie odpowiedzialność za własne czyny. Nie widzę powodu żeby dokonywać taki zabieg tylko dlatego że kobieta tak chce. I to nie jest kwestia decydowania przez mężczyzn o prawach kobiet.

basteks napisał/a:
Kobiety chcą decydować o sobie i mają do tego prawo


Wszystko OK. Ale nie poprzez sztuczne regulacje- typu obowiązek umieszczania na listach wyborczych 50% kobiet. To jest absurd.

[ Dodano: 2007-03-02, 12:08 ]
glizda, to znaczy że go nie znała. Uważam że odpowiedzialność jest obustronna.

glizda napisał/a:
A wy możecie robić co chcecie i jeszcze nam mówicie co mamy robić!!!

Wskaż moją wypowiedź w której mówię Ci że masz iść do łóżka z nieodpowiedzialnym facetem? Ja tylko sprzeciwiam się aborcji na życzenie.

basteks - 2007-03-02, 12:11

nie poprzez 50% na listach

Może po prostu mają dosyć wszystko wiedzących facetów.

Byłeś kiedyś w "niechcianej ciąży"?? Wiesz co to oznacza ??


Ja wiem, że ciężar nie ten sam, nie ta sama skala i w ogóle nie ten, ale wyobrażacie sobie panowie - gdyby nagle powstała ustawa o obowiązkowym goleniu się rano i wieczorem ??

Tak dla przykładu uchwalona większościowymi głosami kobiet

glizda - 2007-03-02, 12:17

ourson napisał/a:
Wskaż moją wypowiedź w której mówię Ci że masz iść do łóżka z nieodpowiedzialnym facetem? Ja tylko sprzeciwiam się aborcji na życzenie.


No dobrze, może nie wskazałeś w swojej wypowiedzi abym szła do łóżka z nieodpowiednim facetem.
ale

ourson napisał/a:
A idąc do łóżka musisz mieć tę świadomość że "wpadka" zawsze może się zdarzyć. I na tym właśnie polega odpowiedzialność za swoje decyzje. Nie powodu, żeby dokonywać aborcji na życzenie. Ciąża to nie choroba wirusowa którą możesz zarazić


Dlaczego tylko kobieta ma mieć tą świadomość?! Dlaczego to nas przede wszystkim obciążasz odpowiedzialnością??

basteks! Jesteś jednym z nielicznych facetów z grona moich znajomych,który nas popiera!

ourson - 2007-03-02, 14:50

glizda napisał/a:
Dlaczego tylko kobieta ma mieć tą świadomość?! Dlaczego to nas przede wszystkim obciążasz odpowiedzialnością??


Mój błąd w sformułowaniu zdania. Oczywiście i facet i kobieta muszą mieć tę świadomość.

basteks, dobrze że zdajesz sobie sprawę z tego że przykład jest absurdalny i niedorzeczny.

Posłami są mężczyźni - bo tak wybraliśmy. A i tak myślę, że nawet w obecnym Sejmie, jest wiele kobiet, które sprzeciwiają się aborcji na życzenie.

zwyczajna - 2007-03-02, 16:19

Liga broni Liga radzi Liga nigdy cię nie zdradzi chłopaki miejcie sie na baczności bo niedługo w encyklopediach napiszą "Kopernik była kobietą" :D :D :D
Aniusia - 2007-03-02, 16:28

Aborcja w Polsce była, jest i będzie. legalna lub nie.
Pytanie tylko czy obecna Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu poczętego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży bierze pod uwagę zdanie NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH, osób, których ona dotyczy, czyli kobiet. Czy pytano nas o zdanie?

Co z referendum społecznym?

Jeżeli ustawa ma dotyczyć nas , to dlaczego nie pyta się nas o zdanie, a wręcz narzuca się męski punkt widzenia....




Ile kobiet jest w Sejmie...

85

W Radzie Powiatu Wieluńskiego - 4 kobiety na 19 Radnych, stanowią 21% składu

W Zarządzie Powiatu - JEDNA

W Radzie Miejskiej - 3 ,stanowią 14% składu

To MY tak wybraliśmy!!!

Wcale nie dyskutuje się o równouprawnieniu kobiet, tak jakby tego tematu wcale nie było. A liczby pokazują inaczej....

glizda - 2007-03-02, 17:52

Aniusia napisał/a:
Aborcja w Polsce była, jest i będzie. legalna lub nie.
Pytanie tylko czy obecna Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu poczętego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży bierze pod uwagę zdanie NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH, osób, których ona dotyczy, czyli kobiet. Czy pytano nas o zdanie?

Co z referendum społecznym?

Jeżeli ustawa ma dotyczyć nas , to dlaczego nie pyta się nas o zdanie, a wręcz narzuca się męski punkt widzenia....


I oto mi chodzi!!!
Jeśli chodzi o aborcje nikt nie pyta się nas o zdanie! Mężczyźni sami decydują o tym czy mamy przerywać ciąże czy nie.
A aborcja będzie, będzie nielegalna, będzie wykonywana w niezbyt korzystnych warunkach.

ourson - 2007-03-02, 18:06

glizda, Argument że jak czegoś nie zalegalizujemy to będzie się odbywało to nielegalnie nie jest żadnym argumentem.

Aniusia, Ale o jakim równouprawnieniu Ty chcesz dyskutować? O przymusie wystawiania na listach wyborczych 50% kobiet? A jeśli powstanie Partia Mężczyzn to też ma mieć obowiązek wystawiania na listach 50% kobiet? Nie da się stworzyć równouprawnienia wg definicji - równy podział stanowisk. Kobiet nie ma w Parlamencie, Radzie Powiatu czy Gminy nie dlatego, że nie było ich na listach wyborczych, tylko dlatego że ich nie wybrano. I zwiększenie ilości kobiet na listach wyborczych raczej niewiele tutaj zmieni.

glizda - 2007-03-02, 18:42

ourson, to nie był argument.Tylko stwierdzenie faktu, ze aborcja byla, jest i będzie.

I podejrzewam,że niestety nie zostanie zalegalizowana.
Ja akurat jestem za aborcją. Sama nie usunęłabym ciąży, ale są kobiety które powinny mieć wybór.

basteks - 2007-03-02, 18:45

Ourson - musisz przyjąć do wiadomości, że sa osoby inaczej myślące niż Ty.

Nie jesteś wyrocznią i osobą wszechwiedzącą - a czytając Twoje posty taki Twój obraz się rysuje.

Polityka, ekonomia, oświata, aborcja.... zagadnienie nie ma znaczenia - negujesz wszystkie inne poglądy - przedstawiając Swój - jako jedynie słuszny.

zwyczajna - 2007-03-02, 19:31

ourson napisał/a:
A to z jakiej racji? Jest znacznie więcej potrzeb w służbie zdrowia.

a to z takiej ,zeby nie zabierać służbie zdrowia a zabrać tym co kieszenie sobie upychają,pieniądze są tylko trzeba ich szukać w odpowiednich kieszeniach.
ourson napisał/a:
Aborcja na życzenie? A nie łatwiej byłoby po prostu trochę myśleć i przewidywać?
zgadzam się w 100% myślą za przeproszeniem najpierw tyłkami potem głową a potem chcą szybko pozbyć się problemu.Zanim usuną polecam obejżenie"Niemego krzyku" większości się odechciewa...Jestem kobietą ale babki w niektórych miejscach przesadzają.Najpierw myśl potem rób.Nie zyjemy w końcu w Afryce.
ourson napisał/a:
Od tego są rodzice.
to może najpierw ich wysłac na takie lekcje...
ourson napisał/a:
Ale żaden polityk nie decyduje kto i kiedy zachodzi w ciążę. To raczej dwoje ludzi decyduje się na to, że kobieta może zajść w ciążę i może będą mieli dziecko. Odpowiedzialność za własne czyny - przede wszystkim.
zgadzam się...
glizda - 2007-03-02, 19:56

edzia i odziu napisał/a:
zgadzam się w 100% myślą za przeproszeniem najpierw tyłkami potem głową a potem chcą szybko pozbyć się problemu.Zanim usuną polecam obejżenie"Niemego krzyku" większości się odechciewa...Jestem kobietą ale babki w niektórych miejscach przesadzają.Najpierw myśl potem rób.Nie zyjemy w końcu w Afryce.


No dobra, a gdzie w twojej wypowiedzi jest,że facet też powinien mysleć?? Że często to faceci chcą sie klopotu pozbyć!
Jak kobieta zachodzi w ciąże to od razu jest: to twój problem! Jest problem i zostajemy z tym same.

Każdy ma na tą sprawe inny poglad. Mozemy sie nie zgadzać w swoich opiniach, ale szanuje zdanie innych.

Ja akurat jestem za aborcją. I tego zdania akurat nie zmienie.

zwyczajna - 2007-03-02, 20:32

ok,facet cię zostawia bo nie myślał i ty teraz z tego powodu pozbędziesz się kłopotu..no bo przecież dlaczego on ma wieść beztroskie życie a ty biedna sama wychowywać wasze dziecko.Jeśli już ten kłopot jest faktem to niestety trzeba wziąć pełną odpowiedzialność za niego,bo to ty nosisz ten kłopot nie on.Kwestia tylko jest tego typu ,że dla jednych kobiet kłopot jest od samego poczęcia człowiekiem ,dla innych czymś...Nikt nie zmusza cię do zmiany poglądów,poprostu każdy wyraza tu własne zdanie.Jednym się ono podoba, innym nie i trzeba to uszanować.Ja jestem przeciwko aborcji i nigdy zdania nie zmienię ale nie znaczy to ze cię mniej lubię,szanuję twoje zdanie...
Ecomarta - 2007-03-02, 23:07

Aniusia napisał/a:
realna polityka prorodzinna

A co to znaczy?

Aniusia napisał/a:
edukacja seksualna

Od tego są rodzice.

Aniusia napisał/a:
refundacja środków antykoncepcyjnych

A to z jakiej racji? Jest znacznie więcej potrzeb w służbie zdrowia.

Aniusia napisał/a:
możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny

Aborcja na życzenie? A nie łatwiej byłoby po prostu trochę myśleć i przewidywać?

Realna polityka prorodzinna znaczy tyle,że jeżeli decyduje sie na dziecko to chce miec zagwarantowane,że moge z tym maleństwem przebywać dłużej niż 16 tyg,a później zostawiać je z kimś obcym i iść na 8 godz do pracy,bo skończył mi sie urlop macierzyński,a wychowawczy-ależ bardzo prosze tylko później trzeba już innej pracy szukać.Znaczy to też tyle,że chce mieć zagwarantowane miejsce w państwowym przedszkolu/żłobku dla tego dziecka z dobrą opieką,abym mogła spokojnie pracować na jego utrzymanie.I wiele innych rzeczy....

2.Zapominasz tylko,że po pierwsze nie zawsze ci rodzice naprawde są,bo mamy przeludnione domy dziecka :(

3.Refundacja środków antykoncepcyjnych z takiej racji,że twoje prezerwatywy kosztują 5 zł.w kiosku a moje tabletki 30zł+wizyta u lekarza.A zabezpieczać sie trzeba(prezerwatywy są zawodne)aby nie mieć kolejnego dzidziusia i żadnej pomocy od Państwa. Środki antykoncepcyjne powinny byc tansze aby małolaty mogły je takze kupowac i było je na to stać,bo nie wmówisz mi,że zakochana 16-sto latka zastosuje metode szklanka wody zamiast...

4.Nie aborcja na życzenie.Uważam,że aborcja jest trudnym przeżyciem i doświadczeniem dla każdej kobiety,która sie na nią decyduje. Tam,gdzie jest ona zalegalizowana są psycholodzy,lekarze,którzy najpierw rozmawiają z pacjentką i nieżadko ona poprostu rezygnuje.Nie jestem za aborcją,nikomu nie doradziłabym tak prostego rozwiązania,ale....CHCE MIEĆ PRAWO WYBORU!! Nie chce żeby decydowały za mnie ustawy,bo musze i koniec.A jeżeli chcesz porozmawiać jak wygląda problem nielegalnej aborcji w Polsce to z chęcią przytocze ci kilka przykładów,ale to już prywatnie.
Ależ sie zdenerwowałam :twisted:

zwyczajna - 2007-03-03, 07:34

Wydaje mi się ze niektórych osób nie przekonasz .Jestem ciekawa jak ty to widzisz .Piszesz
Ecomarta napisał/a:
CHCE MIEĆ PRAWO WYBORU!
Czy dla dziebie jest coś w twoim łonie człowiekiem czy czymś...komórką czy niewiem jak tam to jeszcze nazywają.Jeśli twoja odpowiedz będzie"człowiekiem" -jakim prawem chcesz by kobiety decydowaly o zyciu lub śmierci swojego dziecka?Dla mnie to jest zabójstwo.Jeśli czymś to kończę temat...
Ecomarta napisał/a:
przytocze ci kilka przykładów,ale to już prywatnie.
nie musisz wiem co się dzieje....jestem prawie pewna że aborcja nie będzie zalegalizowana i dobrze bo ten problem trzeba inaczej rozwiązać a nie iść na łatwiznę.Trzeba walczyć o zapewnienie kobietom pożądnej opieki,wziąć się pożądnie za pseudotatusiów,zresztą problem dotyczy też mężczyzn bo kobiety bywają nielepsze.Nie denerwuj się bo to dyskusja i musisz sie przyzwyczaić do innego zdania.
Faceci walczą od lat o godne traktowanie ich podczas sprawach rozwodowych ,o przyznawanie opieki nad dzieckiem.Nasze sądy wolą przyznać prawo do opieki nieodpowiedzialnej matce niż zasługującemu na to ojcu.I gdzie tu równouprawnienie??Lepsza matka do du...y niz ojciec który zrobiłby wszystko co najlepsze dla swojego dziecka.Oni też mają o co walczyć.Jeśli kobiety tak chca walczyć o równouprawnie niech to ma ręce i nogi i niech dotyczy obu płci.Oni tez mają coś do powiedzenia.

Ecomarta - 2007-03-03, 09:08

Zdenerwowałam sie nie na odmienne zdanie oursona,ale na ignorancki sposób w jaki sformuował pierwszą wypowiedź :twisted:
A co do aborcji....powiem tyle - z jednej strony nie wyobrażam sobie teraz - jako matka zabić kogokolwiek czy czegokolwiek co jest moim dzieckiem....kiedyś inaczej na to patrzyłam,ale...mimo wszystko jestem jednak za możliwością wyboru....dla tych kobiet,które uważają,że do któregoś tyg. to tylko zbitek komórek,dla tych zgwałconych(albo i nie),które porzucają dziecko na śmietnikach...Ja nie chce decydować za wszystkie kobiety.Może to prawo powinno być obwarowane jakimiś zabezpieczeniami...nie wiem.

basteks - 2007-03-03, 09:16

Tutaj chodzi o Partię Kobiet

Nie o aborcję

Ecomarta - 2007-03-03, 09:20

edzia i odziu napisał/a:
Faceci walczą od lat o godne traktowanie ich podczas sprawach rozwodowych ,o przyznawanie opieki nad dzieckiem.Nasze sądy wolą przyznać prawo do opieki nieodpowiedzialnej matce niż zasługującemu na to ojcu.I gdzie tu równouprawnienie??Lepsza matka do du...y niz ojciec który zrobiłby wszystko co najlepsze dla swojego dziecka.Oni też mają o co walczyć.Jeśli kobiety tak chca walczyć o równouprawnie niech to ma ręce i nogi i niech dotyczy obu płci.Oni tez mają coś do powiedzenia.

Oczywiscie zgadzam sie z tobą. Dużo trzeba jeszcze w tej naszej Polsce zmienić....

ourson - 2007-03-03, 10:36

basteks napisał/a:
Ourson - musisz przyjąć do wiadomości, że sa osoby inaczej myślące niż Ty.


Nie muszę przyjmować do wiadomości bo zdaję sobie z tego sprawę doskonale.


basteks napisał/a:
Nie jesteś wyrocznią i osobą wszechwiedzącą - a czytając Twoje posty taki Twój obraz się rysuje.


Nie jest to moim celem.


basteks napisał/a:
Polityka, ekonomia, oświata, aborcja.... zagadnienie nie ma znaczenia - negujesz wszystkie inne poglądy - przedstawiając Swój - jako jedynie słuszny.


Fakt, mam wyrobione zdanie na wiele tematów. Staram się o tym rozmawiać, dyskutować, polemizować. Nie tylko poznawać poglądy, ale także dociekać dlaczego ktoś myśli tak a nie inaczej. Zdarza mi się weryfikować swoje poglądy. Nie neguję innych poglądów i nie próbuję, nawet jeśli to tak momentami wygląda, narzucać innym swoich. Aborcja jest tematem, który zawsze będzie budził kontrowersje. Dalsza dyskusja nie ma w tym miejscu sensu - tak jak napisała to edzia i odziu. A temat zapewne powróci za jakiś czas w innym wątku ;-)

Ecomarta napisał/a:
Zdenerwowałam sie nie na odmienne zdanie oursona,ale na ignorancki sposób w jaki sformuował pierwszą wypowiedź Twisted Evil


Przepraszam, jeśli zostało to odebrane za ignorancję. Pisałem to dość szybko i moim celem było raczej postawienie krótkich, być może zbyt prowokacyjnych pytań.


Co do realnej polityki prorodzinnej - widzisz ja uważam że to właśnie przez wymuszanie na pracodawcach różnych działań sytuacja jest jaka jest. Tzn. Jeśli pracodawca wie, że kobieta może w miesiąc po zatrudnieniu pójść na zwolnienie z tytułu ciąży (często mocno naciągane) a następnie pójść na urlop macierzyński i wychowawczy a on po tym okresie MUSI ją zatrudnić, choćby stanowisko nie było już mu do niczego potrzebne, albo znalazł kogoś innego kto pracował na tym stanowisku te kilkanaście miesięcy, to próbuje się bronić. W mojej opinii przeregulowanie prawa w tym zakresie szkodzi kobietom.

ad.2 - w domach dziecka są opiekunowie. A problem przeludnionych domów dziecka to temat na inną dyskusję. Nadal nie widzę potrzeby, aby szkoły zajmowały sie edukacją seksualną młodzieży.

ad.3 - jeśli dyskutujemy o obecnym systemie służby zdrowia, to żeby sfinansować przyjemność uprawiania seksu bez konsekwencji jednym ludziom należy zabrać te pieniądze innym - albo w ramach NFZ albo z budżetu państwa. A jeśli Partia Kobiet chce zmienić system ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce to chciałbym wiedzieć na jaki.

Aniusia - 2007-03-04, 20:11

ourson napisał/a:


ad.3 - jeśli dyskutujemy o obecnym systemie służby zdrowia, to żeby sfinansować przyjemność uprawiania seksu bez konsekwencji jednym ludziom należy zabrać te pieniądze innym - albo w ramach NFZ albo z budżetu państwa. A jeśli Partia Kobiet chce zmienić system ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce to chciałbym wiedzieć na jaki.


W kwestii zmiany systemu służby zdrowia zamiast pytać : na jaki? lepiej pytać: jak?? co jest największym problemem służby zdrowia? BRAK PIENIĘDZY, prawda?
Myślę , że najistotniejszym problemem jest skąd wziąć pieniądze, aby pomóc służbie zdrowia.

Na to pytanie Partia Kobiet ma odpowiedź, w postaci programu gospodarczego, wspierania rozwoju i przedsiębiorczości w Polsce, ponieważ tzw. BUDŻET państwa to pieniądze od nas - obywateli.
Nowych miejsc pracy nie tworzy - ani nie powinien tworzyć - rząd, lecz przedsiębiorstwa. Rząd powinien pełnić rolę służebną wobec przedsiębiorców oraz wspomagać rozwój przedsiębiorstw, bo jest to opłacalne dla gospodarki i społeczeństwa.
Zmiany sytuacji gospodarczej nie można wprowadzić od zaraz - potrzeba lat , aby dostrzec efekty konsekwentnej polityki rządu.

Jeśli władzę będą sprawować ludzie rozsądni,sytuacja w naszym kraju będzie stabilna (jak to opisałam powyżej ) to pieniądze się będą . Nie tylko na służbę zdrowia.




Jakie jest zdanie Partii Kobiet na temat aborcji:


Partia Kobiet uważa za konieczne:
1. Monitorowanie skutków działania Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - wprowadzenie precyzyjnych instrumentów badawczych do corocznego rzetelnego sprawozdania z wykonania tej ustawy
2. Kontrola działania ustawy po to, by dopasować ją do wymagań kobiet;

Chcemy prześledzić, czy obecna ustawa jest realizowana a następnie, być może po raz pierwszy w Polsce spytać kobiety, czy ustawa w obecnym kształcie spełnia ich oczekiwania, bo jesteśmy partią potrzeb, potrzeb kobiet. I wtedy zadecydujemy, jakie jest nasze stanowisko.

red - 2007-03-04, 20:17

Aniusia napisał/a:
Jeśli władzę będą sprawować ludzie rozsądni,sytuacja w naszym kraju będzie stabilna (jak to opisałam powyżej ) to pieniądze się będą . Nie tylko na służbę zdrowia

A rozsądne sprawowanie władzy moga zapewnic tylko kobiety !! Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy cie nie zdradzi !!
Sory ale ten cały pseudoprogram to jest masło maślane.

Co do aborcji - nie zabieram głosu.

hasta - 2007-03-04, 20:52

Szczerze mówiąc niedokońca rozumiem o co chodzi w tym programie. O ile zdążyłam zauważyć od kilku lat mamy równouprawnienie. Uważam, że ukazywanie relacji damsko-męskich w kategoriach konfliktu i walki nie może wyjść na dobre żadnej ze stron. Feminizm w pewnym sensie postrzegam jako przedstawianie kobiety i mężyczny jako wrogów, co stanowi swego rodzaju wypowiedzenie wojny przeciwko miłości. Jest to dla mnie niezdrowa, lewicowa ideologia. Kobiety są inne od mężczyzn i przede wszystkim to determinuje ich rolę w społeczeństwie. To z czym należy walczyć to przede wszystkim stereotypy, bo uważam, że kobiety w XXI wieku są wystarczająco wyemancypowane - na wielu stanowiskach stoją na równi z mężczyznami. Nie rozumiem kobiet, które starają się za wszelką cenę "dorównać mężczyznom". Tłumaczę to sobie jako odpowiedź na jakieś kompleksy, niemożność zaakceptowania własnej kobiecości, nieumiejętność czerpania radości z pełnienia roli kobiety albo i nawet brak satysfakcji seksualnej. Z tego, co zdążyłam zauważyć, to feministki pragną, by kobiety były traktowane tak samo jak mężczyźni tam, gdzie im się to opłaca, nie chcą natomiast być traktowane tak samo tam, gdzie mogłyby na tym stracić. Feministki dążą w pewnym stopniu do zmiany ról w społeczeństwie m.in. do tego żeby mężczyźni zajmowali się domem. Nie mam nic przeciwko temu, ale nie wyobrażam sobie jak ojciec może wychowywać dziecko w wieku do 2 lat. W życiu dziecka to jest okres, w którym ojciec może w ogóle nie istnieć, natomiast nieobecność matki bywa przyczyną wielu schorzeń mających podłoże psychologiczne. Kobiety są przystosowane biologicznie do wychowywania dzieci i właśnie m.in. tym różnią się od mężczyzn. Jesteśmy bardziej empatyczne, bez słów potrafimy odczuć potrzeby innych, silniej reagujemy na płacz dziecka. Uważam, że racjonalnym rozwiązaniem jest znalezienie złotego środka, a przede wszystkim zaakceptowanie pewnych widocznych różnic istniejących między płciami...
ourson - 2007-03-04, 21:07

Aniusia napisał/a:
W kwestii zmiany systemu służby zdrowia zamiast pytać : na jaki? lepiej pytać: jak?? co jest największym problemem służby zdrowia? BRAK PIENIĘDZY, prawda?


Czy to że mam zapytać : "jak?" oznacza, że Partia Kobiet chce jedynie modyfikować obecny system czy też chce dokonać jakiejś bardziej radykalnej zmiany? Nb. wg mnie w tej chwili problemem służby zdrowia nie jest brak pieniędzy, raczej ich ogromne marnotrawienie i ogromna szara strefa.

hasta, (uffff....) jak ja się cieszę, że są jeszcze kobiety które tak myślą ;-)

Ecomarta - 2007-03-04, 21:21

red napisał/a:
A rozsądne sprawowanie władzy moga zapewnic tylko kobiety !! Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy cie nie zdradzi !!
Sory ale ten cały pseudoprogram to jest masło maślane.

Ja nigdy nie należałam i myśle że nie będe należeć do żadnej partii,ale myśle,że w tym programie chodzi o to,żeby poprawić sytuacje wszelką kobiet w Polsce. Też nie chciałabym aby partia kobiet wygrała wybory,bo byłoby to chyba niezdrowe....ale jednak większość postulatów popieram :)
hasta napisał/a:
Uważam, że ukazywanie relacji damsko-męskich w kategoriach konfliktu i walki nie może wyjść na dobre żadnej ze stron. Feminizm w pewnym sensie postrzegam jako przedstawianie kobiety i mężyczny jako wrogów, co stanowi swego rodzaju wypowiedzenie wojny przeciwko miłości.


Feminizm nie postrzega kobiety i mężczyzny w roli wrogów. Feministki mają mężów,rodziny.....Program partii kobiet nie walczy z mężczyznami,walczy o PRAWA ŻEŃSKIEJ CZĘŚCI SPOŁECZEŃSTWA.Według mnie troche trudno aby o moje prawa opominali sie mężczyźni.
hasta napisał/a:
Feministki dążą w pewnym stopniu do zmiany ról w społeczeństwie m.in. do tego żeby mężczyźni zajmowali się domem. Nie mam nic przeciwko temu, ale nie wyobrażam sobie jak ojciec może wychowywać dziecko w wieku do 2 lat. W życiu dziecka to jest okres, w którym ojciec może w ogóle nie istnieć, natomiast nieobecność matki bywa przyczyną wielu schorzeń mających podłoże psychologiczne. Kobiety są przystosowane biologicznie do wychowywania dzieci i właśnie m.in. tym różnią się od mężczyzn.


I tu sie załamałam....oczywiście,że tatusia może wogóle nie być,bo po co...świetnie sobie same dajemy rade jako matki no nie? :twisted: A potem w wieku 2 lat przedstawiamy dziecku jakiegos pana i mówimy 2-letniemu dziecku-oto twój tatuś .I wogóle tak sie świetnie składa,że skoro natura tak to stworzyła,że to my rodzimy dzieci to napewno równie dobrze możemy równoczesnie zajmowac sie domem,pracą,dzieckiem i tatusiem przy okazji. Dziecko potrzebuje obojga rodziców od początku do końca życia.Wielu panów lepiej zajmuje sie dzieckiem i opiekuje niż niejedna kobieta,bo tak sie składa że instynkt macierzyński to nie jest rzecz wrodzona.Pozatym dziecko przeżywa każdą rozłąke zarówno z matką jak i ojcem w zależności z kim jest mocniej związane. I nie rozpowszechniajmy zabobonów,że dziecko bez matki do 2 roku życia będzie mieć uraz w psychice,bo inaczej wyślemy wszystkie dzieci które wychowują sie bez matki do psychiatry.
Wracając do tematu wydaje mi sie,że partii kobiet chodzi nie o to aby zmuszać facetów do wychowywania dzieci,ale właśnie o to żeby uczyć tatusiów,że nie tylko mama jest od zajmowania sie dzieckiem bo to NIE TYLKO JEJ DZIECKO!I kobieta-matka też ma prawo rozwijać swoją kariere,dokształacać sie itp.na równi z mężczyznami.

hasta - 2007-03-04, 21:56

Ecomarta napisał/a:
I tu sie załamałam....oczywiście,że tatusia może wogóle nie być,bo po co...świetnie sobie same dajemy rade jako matki no nie? Twisted Evil A potem w wieku 2 lat przedstawiamy dziecku jakiegos pana i mówimy 2-letniemu dziecku-oto twój tatuś .I wogóle tak sie świetnie składa,że skoro natura tak to stworzyła,że to my rodzimy dzieci to napewno równie dobrze możemy równoczesnie zajmowac sie domem,pracą,dzieckiem i tatusiem przy okazji. Dziecko potrzebuje obojga rodziców od początku do końca życia.Wielu panów lepiej zajmuje sie dzieckiem i opiekuje niż niejedna kobieta,bo tak sie składa że instynkt macierzyński to nie jest rzecz wrodzona.Pozatym dziecko przeżywa każdą rozłąke zarówno z matką jak i ojcem w zależności z kim jest mocniej związane. I nie rozpowszechniajmy zabobonów,że dziecko bez matki do 2 roku życia będzie mieć uraz w psychice,bo inaczej wyślemy wszystkie dzieci które wychowują sie bez matki do psychiatry.

Chodzi o to, ze dziecko w wieku dwóch lat nie nawiązuje z ojcem takiej więzi jak z matką. To dotyk matki zaspokaja wszelkie potrzeby bezpieczeństwa. Pozbawienie dziecka uczuć matki prowadzi do deprawacji uczuciowej, bo to one są prototypem wszelkich relacji w późniejszym życiu. W wieku niemowlęcym zależność dziecka od opiekuna ma charakter nie tylko fizjologiczny, ale przede wszystkim emocjonalny. Urazy z tego okresu mają olbrzymi wpływ na dalszy rozwój psychofizyczny. Jest to bardzo obszerny wątek, proponuję więc założyć nowy temat.

hasta - 2007-03-04, 22:05

Ecomarta napisał/a:
Ja nigdy nie należałam i myśle że nie będe należeć do żadnej partii,ale myśle,że w tym programie chodzi o to,żeby poprawić sytuacje wszelką kobiet w Polsce. Też nie chciałabym aby partia kobiet wygrała wybory,bo byłoby to chyba niezdrowe....ale jednak większość postulatów popieram

Założeniem ideologii komunistycznej też była poprawa warunków życia społeczeństwa, w szczególności proletariatu :twisted: Obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Myślę, że jeżeli taka partia doszłaby do władzy nie wyniknęłoby z tego nic dobrego.

glizda - 2007-03-08, 09:46

Właśnie przeczytałam ciekawy wywiad przeprowadzony z Agnieszką Graff.
Myślę ze wart jest przeczytania. Wklejam go w tym temacie gdyż dotyczy on kobiet.

http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group