Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

INFRASTRUKTURA /Modernizacje Wielunia - System wizyjnego monitoringu naszego miasta

Jaro - 2005-08-17, 22:47
Temat postu: System wizyjnego monitoringu naszego miasta

Kamera na plantach.

System wizyjnego monitoringu Wielunia działa od grudnia minionego roku. W tym czasie kamery zdążyły już zarejestrować wiele zdarzeń będących podstawą do działań policji, jednak tam gdzie ich nie ma zdarzają się różnego rodzaju incydenty.




Oczywiście monitoring to system rozwojowy, będą kolejne kamery, a także atrapy. Jedna z nich jak się okazuje bardzo potrzebna jest m.in. na wieluńskich plantach. Na ostatniej sesji rady miejskiej na to miejsce w mieście zwrócił uwagę radny Jan Kępiński. Okazuję się, bowiem, że późnym wieczorem robi się tam niebezpiecznie. Zasadniczość zainstalowania kamery w tym miejscu podziela burmistrz Majcher.

A zatem niebawem planty obserwować będzie czujne oko kamery. Mamy nadzieję, że przykre incydenty ustaną, a mieszkańcy będą się czuć bezpiecznie. Mamy także nadzieję, że wandale pozostawią w spokoju stylowe lampy, ławki i nowe miejsca do wypoczynku z bardzo miłym ogrodzeniem.


Źródło: tvk.wsm.wielun.pl


No właśnie, i jak widać system monitioringu zaczyna spełniać swoje zadanie, co napewno cieszy nie tylko mnie - prawda :?: :wink:

Archdevil - 2005-08-18, 00:25

Te atrapy to nawet niezły pomysł, tylko jak oni to zastosują, żeby ludzie nie wiedzieli zanim jeszcze je wstawią, gdzie są atrapy, a gdzie prawdziwe kamery... :roll:
Tomek - 2005-08-18, 06:37
Temat postu: Re: System wizyjnego monitoringu naszego miasta
J_a_r_o_ napisał/a:

i nowe miejsca do wypoczynku z bardzo miłym ogrodzeniem.

Co to jest bardzo miłe ogrodzenie ? Może od rana trochę nieprzytomny jestem, ale się tak zastanawiam co autor miał na myśli (chyba wiem, o które miejsce chodzi, ale określenie jest przednie :P )

Jaro - 2005-08-18, 09:32

Zapytam wprost, wie może ktoś z Was ile do tej pory jest już kamer i w jakich miejscach są one porozmieszczane :?:
Marcin - 2005-08-18, 09:56

No to wymieniamy:
1) Na budynku TVK
2) Na Starych Sadach koło bloku nr 18
3) Na Delikatesach p. Klimaczkowej (plac)
4) Na rogu przy TZG (plac)
5) Na ul. Kaliskiej
6) Na skrzyżowaniu Sieradzka/Traugutta
7) Na stacji PKS

Na plantach kamery postawią to już będzie maksymalny Big Brother. Trzeba będzie znaleźć jakieś inne miejsce do posiedzenia.

Co do atrap to n/c. ..

ywis - 2005-08-18, 10:23

Marcin napisał/a:
Na plantach kamery postawią to już będzie maksymalny Big Brother.


Jeśli chodzi o planty to jednak mogli by tam zrobić jak najszybciej te kamery, bo w sumie całkiem przyjemnie tam jest, a już widać połamane ławki i nie tylko. Pewnie założą tam kamery jak już wszystko będzie rozwalone ;) he he he...

A odnośnie BigBrothera, no to fakt... już więcej tego nie może być, no ale co by nie powiedzieć, sprawdzają się te kamery.

Marta - 2005-08-18, 15:24

Marcin, jeszcze jedna kamera znajduje się na skrzyżowaniu ulic 18-go stycznia z krakowskim przedmieściem, pilsudzkiego i czestochowską ;)

EDIT:

8) na skrzyżowaniu ulic 18-go stycznia z krakowskim przedmieściem, pilsudzkiego i czestochowską

Szymon - 2005-08-18, 17:51

To jeszcze nie wszystkie...
ywis - 2005-08-18, 18:08

Szymon napisał/a:
To jeszcze nie wszystkie...


To gdzie są jeszcze skoro mówisz, że nie wszystkie?

Szymon - 2005-08-18, 19:31

Po jednej na os. Stare Sady i os. Wyszyńskiego.
ywis - 2005-08-18, 20:04

Szymon, czytaj uważnie, bo jak by nie patrzeć, to Marcin napisał o tych kamerach :)
Archdevil - 2005-08-18, 20:18

Właśnie nie napisał ;-)

Nie ma ani słowa o kamerze na Wyszyńskiego (poza TVK), ani o kamerze pod moim blokiem - czyli koło pszczółki na Sadach.

Marta - 2005-08-18, 20:23

Jak dobrze pamiętam, z tego co mówili na początku jak je zakładali to chyba miało być ich 11 :wink:
Szymon - 2005-08-18, 20:24

Czytam uważnie. Napisałem o 2 kamerach, których nikt nie podał wcześniej.
Marta - 2005-08-18, 20:34

Szymon, Marcin napisał o kamerach :
Marcin napisał/a:
1) Na budynku TVK


Marcin napisał/a:
2) Na Starych Sadach koło bloku nr 18


Szymon napisał/a:
Po jednej na os. Stare Sady i os. Wyszyńskiego.


I TO SĄ SZYMONIE te same kamery, które wymienił Marcin, chyba że są jakieś inne o których ja nie wiem :roll:

Archdevil - 2005-08-18, 20:39

Eh a mój post to już nie istnieje, że go pomijasz czytając?:> Śledź uważnie temat.
Szymon - 2005-08-18, 21:07

Zjeżdżamy z tematu, ale:

Napisałem "Po jednej na os. Stare Sady i os. Wyszyńskiego" jako odpowiedź na pytanie "To gdzie są jeszcze skoro mówisz, że nie wszystkie?". Wcześniej były wymienione 2 kamery na tych osiedlach; ja napisałem o 2 kolejnych (blok nr 30 na Wyszyńskiego, kamera zamocowana w przezabawny sposób; oraz Stare Sady - słupek obok Pszczółki).

Jaro - 2005-08-19, 09:13

Fakt, na 30-stce jest kamera. To jest blok tuż na przeciw szkoły i gimnazjum nr 2.
Dominika - 2005-08-19, 11:08

z pewnych (X) źródeł wiem, że nie wszystkie kamery działają, a jesli działają to nie 24/24 :twisted: -tak jak pisaliscie wczesniej. ale straszyc strasza, bo skad mamy wiedziec kiedy zadziałają? 8)
ywis - 2005-08-19, 13:04

Pewnie atrapy.
Łukasz - 2005-08-20, 16:58

Co to za ochrona jeśli od początku burmistrz mówił, że będzie część atrap. To bez sensu. Niezależnie od prawdy mieszkańcy powinni myśleć, że działają wszystkie kamery i to cały czas. Trzeba przede wszystkim bardziej chronić szczegóły techniczne monitoringu tak żeby żadne (X) źródła nie zmniejszały skuteczności jego działania. Nietrudno bowiem się domyślić, że ten czy ów gdy tylko dowie się kiedy i która kamera jest wyłączona pobiegnie ja zdemontować.
Szymon - 2005-08-21, 08:48

ywis napisał/a:
Pewnie atrapy.


Nie ma atrap (pomijając przestoje spowodowane uszkodzeniami ;) )

Aneeczka_ - 2005-08-21, 10:39

Mhhm.. na plantach rzeczywiście przydała by się kamera, ale trochę chyba przesadzają z tymi kamerami.. Niedługo nie będzie miejsca, gdzie można by pójść, aby nie było tam kamery..
ywis - 2005-08-21, 10:43

Aneeczka_, tak jak napisał Marcin, z naszej małej mieściny zrobi się Big Brother :evil:
emes - 2005-08-21, 12:59

Wszyscy zachwycają się liczbą kamer, nikt jednak nie zwrócił uwagi w jaki sposób i czy dobrze jest ten cały system obsługiwany. Pomijając kwestie doboru odpowiednich operatorów systemu i ich przeszkolenia ( wiadomo, do każdego stanowiska pracy trzeba pracownika wdrożyć a to troche trwa ) to do sprawnej obsługi 11 kamer potrzebne są minimum 2 stanowiska i operatorzy pracujacy w sytemie cztero-zmianowym, to oznacza ze przy samym oglądaniu 'obrazkow' musi byc zatrudnionych 8-10 osób, szczere wątpie, że tak jest, stanowisko obslugi systemu jest tylko jedno( na drugie braklo pieniedzy), z plotek które krążą po mieście wynika, że operator(zy) w nocy po prostu śpią a wiekszosc kamer wlasciwie nie widzi nic a jesli nawet widzi to trzeba miec ogromego pecha zeby akurat operator uzywal danej kamery i patrzyl w dane miejsce ( mozna by podac wiele przykladow 'testowania' systemu monitoringu przez nadgorliwych osobnikow, miedzy innymi mozna dostac w glowe butelka szampana na kaliskiej, i nic ... ), zapisu ze wszystkich kamer tez raczej nikt nie przeglada ( no bo kto, kiedy i po co ... ), chyba ze naprawde stanie sie coś strasznego i kamera mogla to widziec, jezeli jednak sprawca(y) nie zostana zlapani wkrotce po incydencie ( lub tez na gorącym uczynku ) to zapis z kamery jest nic nie warty, bo ztcw dokonowany jest w formie cyfrowej, a taki nie jest dowodem w sądzie. Generalnie cały ten system to kosztowna zabawka wieluńskich radnych, służacą do ścigania pijanych i nieoświetlonych rowerzystów, w tej dziedzinie statystyki wykrywalnosci wzrosly zapewne drastycznie 8)

[ Dodano: 2005-09-02, 13:57 ]
Tak oto wygląda centrum operacyjne sieradzkiego systemu monitoringu:



nasze wielunskie wygląda przy nim ztcw bardzo mizernie, na zdjeciu widzimy operatora przed trzema panelami, dodatkowo na scianie znajduje sie wyświetlony projektorem cyfrowym podgląd sytuacyjny- tak to powinno wyglądać, a czy u nas tak jest ? moze cos sie zmienilo od czasu uruchomienia, jak ktos wie cos wiecej niech pisze.

Marcin - 2005-09-03, 00:44

...sorki ze tak pozno ale wlasnie wrocilem calo...

Ten monitoring to niech sobie Panowie Policjanci w ....... wsadza...
znowu bylem uczestnikiem zadymy na statoil...dlaczego oni nie reaguja?? malo maja kamer??
Dodatkowo Pani z pizzerii boi sie dzwonic po policje, a stoly i krzesla sobie lataly...

To ma byc monitoring...

Panowie Policjanci moze kupcie mi Focusa zamiast kolejnej kamery co??!!

Daro - 2005-09-03, 13:32

no Marcinie racja racja bo nawet jesli widza to nie rusza swoich 4 liter a jak rusza to jak zwykle za pozno jak juz jest po wszystkim bo to jest tak kiedy sa potrzebni to ich nie ma i a kiedy sa nie potrzebni to wtedy sie zjawiaja :evil:
Dero - 2005-09-04, 07:22

Ja również uważam, że te kamery były potrzebne jak dziury w moście równie dobrze mogli powiesić kilka atrap i by na to samo wyszło, ale owiele taniej...

Kilka miesięcy temu przy markecie Globi miałem stłuczkę gdzie w tym samym czasie wycofywała pani Tico no i ja… już wycofałem, stanąłem i wrzucam jedynkę no i do przodu a tu z tyłu mi babka w tym Tico przyłożyła…no i ona jakaś dziwna była nie chciała załatwić to poza policją, u niej nic nie było widać, bo miała czarny zderzak a ja czerwony no wiec mówię zadzwonię na policje…przyjechali długo patrzyli i przesłuchiwali, więc wreszcie postanowili ściągnąć obraz z kamery umieszczonej na maszcie SDK…i niestety kamera nic nie zarejestrowała…no i po co są te kamery??

Jeszcze jeden przykład, który w zimie się wydarzył na Placu Legionów stoi fontanna za 100tys zł no i w nocy się po prostu rozpadła.. ale nie wiadomo czy ktoś jej pomógł, ponieważ obie kamery w tym czasie nie działały…

Paweł - 2005-09-10, 21:45

Racja chłopoki...racja...wladze Wielunia maja talent do wydawania pieniedzy tam gdzie nie potrzeba...
Ferbik - 2005-09-10, 23:03

Dzisiaj znajomego dzieciakowi spod kina rabneli rower... oczywiscie nikt nic nie widzial... parodia...
Łukasz - 2005-09-15, 08:54

Jak dzieciak nie miał zapięcia do roweru to sam sobie winien.
Jaro - 2005-09-21, 10:13
Temat postu: Kamery zamiast straży miejskiej?
Wielunianie denerwują się, że na ulicach miasta nie widać interweniujących strażników miejskich. Według burmistrza zatrudnienie kolejnych osób nic nie pomoże.

– Gdzie jest straż miejska? W sobotę rano nie możemy wytrzymać. Dopiero co zrobili nowe schody na planty, a chłopaki jeżdżą na deskorolkach po poręczy. Hałasują też pod dawną łaźnią. Nikt na to nie reaguje – mówią mieszkańcy ul. Okólnej.

– Codziennie pracujemy od godz. 6 do 21. Po dwie osoby na jednej zmianie. To zdecydowanie za mało osób, jak na Wieluń. Nie możemy być równocześnie w każdej części miasta – tłumaczy Jarosław Surma, komendant Straży Miejskiej w Wieluniu.

Burmistrz Wielunia potwierdza, że funkcjonariuszy w mieście jest zbyt mało: – Wynika to z braku pieniędzy. Gdybyśmy dysponowali większą ilością pieniędzy, wtedy zatrudnilibyśmy nowych pracowników. Nie uważam jednak, by dwie, czy trzy nowe osoby rozwiązały problem. W Łodzi jest ponad 300 strażników, a to i tak nie pomaga. W tamtym roku zainwestowaliśmy ogromne pieniądze w monitoring, który z pewnością poprawił bezpieczeństwo w mieście – wyjaśnia Mieczysław Majcher.

– W sobotę patrolu straży miejskiej jeszcze nigdy nie widziałem, pracują tylko wtedy, gdy jest jakaś ważna msza, czy procesja, a bezpieczeństwa zwykłych mieszkańców nikt nie strzeże – żali się jeden z mieszkańców Wielunia.

– W sobotę straż miejska pracuje w zależności od sytuacji. Jeżeli jest coś organizowane, to wówczas pomaga w zachowaniu porządku. Wieczorem pełni dyżury także z policją – wyjaśnia burmistrz.

Czytelnicy sygnalizują, że mają problem z wezwaniem strażników. Potwierdza to komendant straży:

– Przyjmuję zgłoszenia do 15.30, a potem można dzwonić dopiero w czasie przerwy patrolu między godz. 17 i 18.

– Ja nigdy nie miałem trudności, by dodzwonić się do straży miejskiej. Jeżeli ktoś ma jakiś problem, może się zgłosić także do mnie – mówi burmistrz.

– Dlaczego ludzie mają pretensje tylko do nas, przecież jest jeszcze policja – zastanawia się komendant Surma.

Tłumaczenia burmistrza i komendanta nie zmieniają faktu, że ludzie chcieliby widzieć straż miejską na ulicach miasta i wiedzieć, że mogą zawsze na nią liczyć. – Kamera nie zajrzy w każdą dziurę. A strażnik powinien – uważają wielunianie.

Źródło: Dziennik Łódzki

Blink - 2005-09-22, 00:01
Temat postu: Re: Kamery zamiast straży miejskiej?
J_a_r_o_ napisał/a:

– Przyjmuję zgłoszenia do 15.30, a potem można dzwonić dopiero w czasie przerwy patrolu między godz. 17 i 18.


Dobrze wiedziec, trzeba tylko tych do ktorych czasami nalezaloby wezwac straz miejska poinformowac, ze maja niszczyc, przewracac, lamac, malowac spray'em miedzy 17 a 18 ewentualnie do 15.30.
Czy ja dobrze pamietam, ze zyjemy w czasach kiedy najmniejszy szczyl ma komorke? Dlaczego wiec nasz dzielny patrol, majacy przerwe w swoim patrolu pomiedzy 17 a 18, takiej komorki, na ktora mozna by zlozyc zgloszenie, nie posiada???

J_a_r_o_ napisał/a:

– Ja nigdy nie miałem trudności, by dodzwonić się do straży miejskiej. Jeżeli ktoś ma jakiś problem, może się zgłosić także do mnie – mówi burmistrz.


Boze, bok mi przy tym tekscie wyrwalo, chyba dlaczego pisac nie musze.

J_a_r_o_ napisał/a:

– Dlaczego ludzie mają pretensje tylko do nas, przecież jest jeszcze policja – zastanawia się komendant Surma.


A tutaj mnie ponioslo@!@!!@! Dlaczego? Opowiem Wam krotką historie:
Wtorek, dzien targowy poraz kolejny ktos na mojej ulicy zaparakowal tak, ze nie moge wyjechac do pracy. Oczywiscie na ul. obowiazuje zakaz zatrzymywania i postoju z obydwustron. Alez oczywiscie kto by tam tego przestrzegal, bo niby dlaczego?
Wiec, ja glupi wkur... tym ze spoznie sie do pracy bo przeciez wyjechac nie wyjade (chyba ze poldka na ten czas zamienie w spychacz, ale nie oszukujmy sie w 20 letnim silniku az tyle mocy niema by spychaczem poldek zostal). Dzwonie zatem do naszej dzielnej policji (co przeciez niby ma sluzyc, chronic i inne tam duperele) i zglaszam zaistniala syt. Co slysze...
Jak to Was to nie interesuje..... jak to Panie Wladzo, dlaczego mam dzwonic do strazy miejskiej...... bo ze niby co ze to oni sie tym powinni zajac a nie WY????? Acha dziekuje ze jest Pan, Panie Wladzo tak mily i mi zaraz poda nr telefonu do Strazy, naszej Miejskiej kochanej. Dzwonie....dzwonie....dzwonie.... tylko czemu nikt nie odbiera???? No przeciez to ten czas jest przeciez przed 15.30 no bo przeciez jest dopiero 9.20 czyli wedlug wypowiedzi Pana komendanta, powinien on odebrac moj telefon.... ale nie odebral :-(
Stytuacja powtarza sie prawie co wtorek i piatek..... i jak tu wierzyc straznikom? ...Bo prawdziwych straznikow juz nie ma...lallalllaal

Jaro - 2005-09-22, 06:59

Aby straż miejska dobrze funkcjonowała, musiałoby tam zostać przyjętych jeszcze pare osób, i służba trwać 24h na dobę.
Dodatkowo prężnie działający system powiadamiania, kilka samochodów i wtedy miło by to ręce i nogi, a w obecnej sytuacji, ehhh szkoda gadać, jest tak jak pisze Blink...

Jaro - 2005-11-11, 11:10
Temat postu: Więcej kamer
Trzy nowe kamery pojawią się w Wieluniu. Do dziesięciu już pracujących dołączą niebawem kamery na ul. Głębokiej oraz osiedlach Armii Krajowej i Stare Sady.

Stare Sady staną się zatem najbardziej 'podglądanym' osiedlem w Wieluniu. Dziś 'szklane oko' obserwuje okolice bloku 19 i pawilonu Pszczółka. Nowa kamera pojawi się w pobliżu bloków 24 i 28.
'Mieszkańcy miasta sami zauważyli, że w miejscach gdzie są kamery zrobiło się bezpieczniej, a policja podkreśla, że wykrywalność przestępstw wzrosła' - powiedział nam Stanisław Czarnuch, prezes Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
'Zniknęły także obawy, że kamery posłużą do podglądania mieszkań i sklepów' - dodał.
Nie dziwi więc fakt, że o nowe kamery apelują nie tylko samorządowcy, ale także wielunianie.

System monitoringu wizyjnego miasta obejmuje obecnie 10 kamer. Po dwie są na Starych Sadach, os. Wyszyńskiego i placu Legionów. Kolejne znajdują się na dworcu PKS, Nowym Rynku oraz skrzyżowaniu ulic Traugutta - Głowackiego - Sieradzka i Krakowskie Przedmieście - 18-go Stycznia - Piłsudskiego (na zdjęciu).

Źródło: RZW

Ferbik - 2005-11-11, 11:25

A co sie stalo z kamera przy delikatesach ?? Spadla ze starosci czy jak ??
Michal - 2005-11-11, 11:28

ukradli ja :D
Marcin - 2005-11-11, 11:40

HEHE Dokładnie, tj ukradli ta na skrzyzowaniu traugutta i sieradzkiej :D miasto chyba na szybko zalatwilo nowa albo przeniosla jakas...

Nie oszukujmy sie te kamery nie dzialaja wszystkie naraz, tylko sa przelaczane, fakt ze ostatnio chwalili sie nawet ze atrapy zakladaja...n/c :)

Co do strazy miejskiej, kupili im Berlingo do tego z klimatyzacja...no to nie dziwie sie że się woża zamiast w dyżurce siedzieć. Co do patrolu to jezdza bardzo duzo (widze, bo nie siedze wieczorami w domu) tylko pewnie nie chcą widzieć tego co się dzieje. Po drugie tj. ktos juz nadmienil jest ich b.mało i są to dziadki, które powinny już siedzieć na emeryturze...

P.S. Uwaga strażacy często wożą w swoim nowym klimatyzowanym Berlingo na tylnim siedzeniu policjanta:D

Pozdrawiam

Jaro - 2005-11-11, 11:52

Ferbik napisał/a:
A co sie stalo z kamera przy delikatesach ?? Spadla ze starosci czy jak ??




Stoi nadal, to jest właśnie ta na placu Legionów, o której piszą w serwisie inf. RZW.

Ferbik - 2005-11-11, 15:42

Jaro nie stoi ani nie wisi. Zostala tylko podstawa z dziura po kamerze :P
Marta - 2005-11-11, 20:04

Właśnie Ferbik ostatnio to samo zauważyłam :D
Ferbik - 2009-04-03, 23:29

Pozwoliłem sobie otworzyć temat, aby wrzucić to:
http://www.policja.pl/por...P_Kryminal.html
Obejrzyjcie przynajmniej z 10 odcinków, zrozumiecie, o co mi chodzi.
Nasz monitoring to kupa z masłem. Dlaczego? Prosty przykład: tuż pod kamerą na os. SS znajomej ktoś dwa razy, w dwa różne dni przerysował auto. Wniosek? Po co nam kamery, które z tłumaczeń policji: - albo nie są zamontowane w puszkę, albo AKURAT nie widziały zajścia. Pytam się zatem: po co pieniądze poszły w błoto, skoro pożytku z tego żadnego?

Spooky - 2009-04-04, 02:01

Jeśli chodzi o monitoring to z tych programów które dałeś w linku można wywnioskować, że w innych miastach działa całkiem sprawnie (chociaż zawsze czas reakcji mógłby być krótszy). Ale jeśli chodzi o wieluński monitoring to niestety nie jest tak dobrze jak mogłoby się wydawać. Do obsługi 14 kamer jest jedna osoba, moim zdaniem powinna być jedna osoba na 3 - 4 kamery. Były już takie akcje, że np. wybito szybę w kiosku w "Tęczy", a kamera która jest tuż obok nic nie zauważyła. Rozróby czy demolowanie koszy na śmieci w centrum miasta i na ul. Sieradzkiej w weekendy powtarzają się nagminnie i tylko niewielki procent takich incydentów jest wyłapywany przez kamery... Ja odnoszę takie wrażenie, że w Wieluniu ten monitoring jest głównie jako straszak, żeby ludzie wiedząc że kamera ich obserwuje nie łamali prawa, a jak się zdarzą jakieś incydenty to okazuje się, że tak naprawdę reakcja na to co się dzieje przez osobę obserwującą jest późna albo nie ma jej wcale.
Ferbik - 2009-06-23, 19:16

Zastanawia mnie jedno:
PO CO NA OSIEDLU STARE SADY, NA BLOKU 22 ZAMONTOWANA JEST KAMERA, skoro i tak nie ma z niej absolutnie żadnego pożytku? W biały dzień jakiś wandal uszkadza samochody robiąc rysy praktycznie na całym boku. Takich incydentów pod okiem tej kamery było kilka, przynajmniej trzy, za każdym razem na komendzie właściciele aut słyszeli tą samą śpiewkę: kamera jest obrotowa i potrzeba czasu na obrót, żeby zarejestrowała jakieś zdarzenie, a w tym momencie nie była akurat w tamtą stronę skierowana.
Wysłałem dwa posty wyżej linki z kamer w większych miastach, gdzie nie kręci się głowic kamer korbą, tylko joystickiem i naprowadzanie trwa kilka sekund. Podejrzewam, że to nie jedyna taka sprawna kamera w naszym mieście.
Niech ktoś z tym w końcu coś zrobi, bo wandale czują się bezkarni!!!

Gustlik - 2009-06-24, 11:35

zgadzam się, u nas z tymi kamerkami to jest amatorszczyzna! Niech nasza KPP pochwali się ilością interwencji które odbyły się dzięki oku Wielkiego Brata!
KubaWinter - 2009-06-24, 12:56

Osobiście, nie jestem w ogóle przekonany, że na bloku 22 wisi cokolwiek poza obudową. Przesłanek ku temu jest wiele.
Silvo - 2009-06-24, 21:19

Gustlik, a przeciez monitoring nalezy do Urzedu miasta, a nie KPP! Interwencji dzieki kamerom jest naprawdę sporo, kilka a nawet kilkanascie w ciągu doby.
creative - 2009-06-24, 23:30

najczesciej na kaliskiej kiedy to czlowiek idzie sobie z piwem w ręku;) nic nikomu nie robi ale 100 czy 50 dają;] polityka

Od kąd zaczęły sie wakacje myslame ze wieczorami naosiedlach bedzie wiecej patroli a nie widzialem jeszcze zadnego na os. Wyszynskiego, pewnie podjada kiedy pies bedzie załatwial sie na trawniku gdzie postawili tabliczke zakaz wyprowadzania zwierzat...eh bez komentarza

Spooky - 2009-06-25, 00:29

Oni tak właśnie robią, podjeżdżają do tych których się nie boją. Jak ja szedłem z kumplem, który jechał rowerem po chodniku na Kaliskiej (kiedy nikogo innego tam nie było) to od razu się zjawili, żeby pouczyć, że nie jeździ się rowerem po chodniku i wylegitymować. A jak naprawdę są potrzebni to ich nie ma.
Jaro - 2009-06-25, 09:13

creative napisał/a:
najczesciej na kaliskiej kiedy to czlowiek idzie sobie z piwem w ręku;) nic nikomu nie robi ale 100 czy 50 dają;] polityka



Takie mamy prawo, że picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione, a policja jest od respektowania tego prawa.
Z drugiej strony wygląda to tak, idzie sobie jeden czy drugi z piwkiem w ręku, a ja je wypije to rzuca, gdzie popadnie, skąd później tyle pustych puszek i butelek na trawnikach, czy nawet chodnikach, nie wspomnę o burdach, czy śpiewach takich delikwentów.
Oczywiście nie wszyscy tak postępują, ale tak to z reguły wygląda.


Spooky napisał/a:
Oni tak właśnie robią, podjeżdżają do tych których się nie boją. Jak ja szedłem z kumplem, który jechał rowerem po chodniku na Kaliskiej (kiedy nikogo innego tam nie było) to od razu się zjawili, żeby pouczyć, że nie jeździ się rowerem po chodniku i wylegitymować.



Kiedyś byłem świadkiem, jak jeden taki młody rowerzysta jadąc po chodniku i popisując się przed kolegami wjechał w grupę kobiet, gdzie jedna prowadziła malaca 3-4 letniego.
Malucha zabrało pogotowie z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.

Więc teraz odpowiedz sobie sam, czy interwencje policjantów w takich sytuacjach są słuszne, czy nie...

creative - 2009-06-25, 15:53

Cytat:
Kiedyś byłem świadkiem, jak jeden taki młody rowerzysta jadąc po chodniku i popisując się przed kolegami wjechał w grupę kobiet, gdzie jedna prowadziła malaca 3-4 letniego.
Malucha zabrało pogotowie z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.

Więc teraz odpowiedz sobie sam, czy interwencje policjantów w takich sytuacjach są słuszne, czy nie...


rzeczywiscie w wieluniu wieczorami naprawde duzo kobiet z dziecmi chodzi;]

Spooky - 2009-06-25, 16:22

Jaro - dlatego napisałem, że nikogo innego nie było wtedy na chodniku, bo to była godzina jakoś 21 - 22. Poza tym ja szedłem na piechotę, a on jechał obok mnie więc prędkość nie była duża.
Nevermind - 2009-06-25, 17:30

Argument imo z dupy. Jak ktos jedzie bardzo powoli to jakie zagrozenie stwarza? Takie sytuacje jak opisana z malym chlopcem raczej sie nie zdarzaja czesto. Predzej jakis baran czlowieka jadacego na rowerze rozjezdza po ulicy niz zdarza sie to z dzieckiem.
Jaro - 2009-06-25, 22:30

Nevermind napisał/a:
Argument imo z dupy.


Takie stwierdzenia zostaw dla siebie kolego...

Nevermind napisał/a:
Jak ktos jedzie bardzo powoli to jakie zagrozenie stwarza?



A jak wg. Ciebie policjant ma sprawdzać na chodniku, czy ktoś jedzie powoli czy szybko?
Przejeżdżający patrol reaguje w danej chwili, a nie obserwuje, czy może rowerzysta się rozpędza, czy też nie - proste.

Na pewne rzeczy może już być za późno...

creative napisał/a:
rzeczywiscie w wieluniu wieczorami naprawde duzo kobiet z dziecmi chodzi;]


Opisywany przeze mnie przypadek dotyczył raczej godzin popołudniowych, co nie wyklucza, że coś podobnego może się wydarzyć wieczorem i nie w roli głównej z dzieckiem a na przykład z Tobą.
Wyobraź sobie sytuacje, gdy rozpędzony rowerzysta przez nieuwagę bądź z innych powodów uderza w Ciebie w prędkością +- 30 km/h. Wywracasz się i... (tutaj można wpisać wiele znaczeń tej sytuacji).
Także nie czepiaj się szczegółów, które dotyczyły tylko jednej sytuacji opisywanej przeze mnie.

Spooky - 2009-06-25, 23:04

Nadal ta argumentacja absolutnie mnie nie przekonuje. Zdecydowanie zgadzam się z Nevermindem, że takie sytuacje jak ta z dzieckiem są rzadkością. Jeśli rowerzysta porusza się po chodniku, to zdaje sobie sprawę z tego że poruszają się również po nim ludzie i dostosowuje swoją prędkość do warunków. Dlatego, że jeśli rowerzysta uderzy w osobę idącą chodnikiem, to sam również najprawdopodobniej przewróci się i coś mu się stanie. Przypadki kiedy ktoś jedzie po chodniku szybko są bardzo rzadkie i wiąże się to tylko z popisywaniem się. Wtedy już na pierwszy rzut oka widać, czy ktoś jedzie faktycznie zbyt szybko, czy może powoli i bezpiecznie.

Ja osobiście i tak zawsze jadąc szlakiem głównych dróg będę jeździł po chodniku, bo wolę narazić się na styczność z policją, niż być potrąconym przez tira - co zresztą zdarza się znacznie częściej niż potrącenia pieszych przez rowerzystów.

hiszpan - 2009-06-25, 23:31

Rowerzysci nie powinni byc karani za jazde po chodniku w przypadku, gdy droga nie odpowiada zadnym standardom poruszania sie po niej. A tak jest w przypadku wiekszosci Wielunskich ulic. Oczywiscie niebezpieczna jazda powinna byc karana, ale jazda niestwarzajaca zagrozenia nie. Policjanci powinni byc w tym punkcie wyrozumiali i swiadomi zagrozenia jakie niesie wyprzedzajacy rowerzyste TIR, czy inny pojazd, na pieknych, malutkich, Wielunskich koleinach, gdzie nie latwo stracic rownowage jadac rowerem. Jesli juz jednak poczuja ochote na mandacik, to powinni tym uroczyc brudnych urzedasow, ktorzy sa za taki stan rzeczy odpowiedzialni.
Nevermind - 2009-06-26, 00:29

Jak ma sprawdzic czy ktos jedzie szybko czy wolno? No ludzie.. przeciez ma oczy? Kto mowi, ze zaraz trzeba taka osobe zatrzymywac? Nie mozna za nia jechac przez jakis okres czasu skoro zmierza chodnikiem i ocenic jak sie zachowuje? Z argumentem "z dupy" chodzilo mi oto, ze starasz sie bronic policjantow dajacych bezsensowne mandaty za jazde powoli po chodniku sytuacja ktora zdarza sie b.rzadko. Ja wiem, ze na swiecie jest wielu idiotow za kolkiem, na rowerze itp. ale bez przesady. Na pewno maly procent osob trafia sie idiota co jedzie 30km/h po chodniku i wjezdza dla "szpanu" w tlum ludzi. Wybudujcie w Polsce choc polowe sciezek rowerowych jak np. w Holandii to wtedy mandaty za jazde po chodniku beda mialy sens. W moim pierwszym poscie chodzilo glownie oto, zeby nasi policjanci byli bardziej wyrozumiali dla osob ktore jezdza normalnie po chodniku bo nie chca zginac na drodze.

PS: Krzysiu w Wieluniu chodniki na wiekszosci ulic tez wygladaja tragicznie :P

Chudyy - 2009-06-26, 08:02

Nevermind napisał/a:
Jak ma sprawdzic czy ktos jedzie szybko czy wolno? No ludzie.. przeciez ma oczy? Kto mowi, ze zaraz trzeba taka osobe zatrzymywac? Nie mozna za nia jechac przez jakis okres czasu skoro zmierza chodnikiem i ocenic jak sie zachowuje? Z argumentem "z dupy" chodzilo mi oto, ze starasz sie bronic policjantow dajacych bezsensowne mandaty za jazde powoli po chodniku sytuacja ktora zdarza sie b.rzadko. Ja wiem, ze na swiecie jest wielu idiotow za kolkiem, na rowerze itp. ale bez przesady. Na pewno maly procent osob trafia sie idiota co jedzie 30km/h po chodniku i wjezdza dla "szpanu" w tlum ludzi. Wybudujcie w Polsce choc polowe sciezek rowerowych jak np. w Holandii to wtedy mandaty za jazde po chodniku beda mialy sens. W moim pierwszym poscie chodzilo glownie oto, zeby nasi policjanci byli bardziej wyrozumiali dla osob ktore jezdza normalnie po chodniku bo nie chca zginac na drodze.

PS: Krzysiu w Wieluniu chodniki na wiekszosci ulic tez wygladaja tragicznie :P


Jak tu widzę jak się kłócicie o rowerzystów to musze się wtrącić.
Po pierwsze jechchać 30km/h na rowerze po niektórych wieluńskich chodnikach to śmierć w oczach.
Po drugie ulice nie są lepsze, po niektórych nie da się jeździć i trzeba wyjeżdżać mniej wiecej na środek pasa.
Po trzecie jak ktoś jeździ szybko i uważnie to raczej w nikogo nie wjedzie. Jaro jakbyś zobaczył jak niektórzy ludzie po chodnikach chodzą, albo zatrzymuje się centralnie na środku chodnika ucieszona rodzinka i sobie konwersuje i ani w te ani we wte. Cholery można dostać.
Takie moje zdanie jest.

red - 2009-06-26, 10:02

Wydaje mi się, że chodzi o to, żeby policja nie przesadzała i żeby zachować umiar i nie skupiać się na głupotach. Wiadomo że rowerzysta na chodniku rowerzyście na chodniku nierówny - inaczej się to ma w samo południe na zatłoczonej Kaliskiej, a inaczej w środku nocy nawet na tej samej kaliskiej. Niby prawo jest prawem, ale policja nie zdobędzie szacunku kiedy z jednej będzie wypisywać mandaty dla rowerzystów a z drugiej strony będzie omijać rozwydrzonych gówniarzy którzy zaczepiaja ludzi w parku itp.
I to jest sedno sprawy!

Jaro - 2009-06-26, 10:20

Dokładnie Radek. Nadmienię, że sam jeżdżę dużo rowerem i chodników też nie omijam, jednak sygnalizuję, że zdarzają się młodzi i gniewni, dla których słowo umiar stało się pustym sloganem.
A policja, jak na razie ktoś napisał, że dali tylko upomnienie, więc po co tyle goryczy w stronę stróżów prawa, jeśli chodzi o sprawy jazdy po chodnikach.

d@vid - 2009-07-01, 01:12

W tym mieście jak widać minuta i policja na miejscu ;)


Ferbik - 2009-07-01, 07:42

Nie wiem, czy doczytałeś przy tym filmiku, ale Ci z nauki jazdy to również policjanci.
Mrówek - 2010-07-11, 08:52

Policja dba o nasze bezpieczeństwo...szczególnie gdy nie ma kamery w obudowie...
kitor - 2010-07-11, 12:43

Plac legionów od strony delikatesów? Też to zauważyłem jakiś czas temu.
Silvo - 2010-07-11, 13:07

Mrówek napisał/a:
Policja dba o nasze bezpieczeństwo...szczególnie gdy nie ma kamery w obudowie...


Mrówek zgadza się, tylko, że co ma wspólnego Policja z tą kamerą. Tylko tyle, że obsługujący kamery może Policję powiadomić o zdarzeniu! Monitoring mieści się w budynku Komendy, jednak pomieszczenie to dzierżawi Urząd Miejski i pracują tam cywile nie związani z Policją. Co do kamer, to szwankują one prawdopodobnie w związku z upałami. Ale w końcu ten sprzęt trochę kosztował...

Mrówek - 2010-07-11, 13:11

Tak, to jest właśnie to miejsce. Znając, życie to za dwa dni w RZW pewnie usłyszymy, że kamera została oddana do naprawy...

Cytat:
Policja dba o nasze bezpieczeństwo...

z tym tekstem może trochę pojechałem ale Ci odpowiedzialni za monitorowanie miasta tak właśnie dbają

JAREK.M - 2010-07-11, 13:31

Kamery brak bo złodzieje ukradli. SILVO- przy monitoringu pracują też byli policjanci. Lub jak kto woli emerytowani policjanci.
Silvo - 2010-07-14, 10:57

JAREK.M napisał/a:
Kamery brak bo złodzieje ukradli. SILVO- przy monitoringu pracują też byli policjanci. Lub jak kto woli emerytowani policjanci.


A co ma piernik do wiatraka? Przecież radiowozem nie jeździ i nie wyśle sam patrolu :P Jest zwykłym cywilem jak każdy pracujący na monitoringu.

Jaro - 2015-10-15, 22:38

Po pięciu latach odświeżamy temat.

Cytat:
Monitoring w Wieluniu szwankuje. A miało być tak pięknie...

W centrum monitorowania Wielunia zainstalowano system jak na Stadionie Narodowym. Miało być lepiej, a na razie jest wielka lipa



Miejski monitoring w Wieluniu od dłuższego czasu mocno szwankuje. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje się w modernizacji centrum monitorowania miasta, która miała usprawnić pracę operatorów kamer. Z ich wyjaśnień wynika, że jest dokładnie odwrotnie. Sytuacja jest patowa, bo Urząd Miejski od ponad roku jest w sporze z firmą Symetra z Buska-Zdroju, której zlecono wykonanie prac modernizacyjnych na komendzie.

- Firma dostarczyła sprzęt częściowo niezgodny ze specyfikacją. Przez to stanowisko monitoringu nie spełnia naszych oczekiwań co do sprawności jego działania - tłumaczy Joanna Skotnicka-Fiuk, kierownik biura obsługi burmistrza.

Ratusz nie zapłacił wykonawcy, choć ten upiera się, że wywiązał się z umowy i to z nawiązką, bo zainstalował w Wieluniu nowoczesne oprogramowanie, które funkcjonuje m.in. na Stadionie Narodowym. Efekt jest taki, że od ponad roku operatorzy monitoringu pracują na systemie, za który miasto nie zapłaciło ani grosza i który serwisuje... Symetra.

- Posiadamy doświadczenie w wykonaniu kilkunastu monitoringów miast i tak kuriozalnej sytuacji, jak w Wieluniu, jeszcze nie uświadczyliśmy - twierdzi Wojciech Wielogórski z firmy Symetra.

Końca sporu miasta z wykonawcą nie widać. Szeroko na temat szwankującego monitoringu piszemy w piątkowym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego".

Źródło

miko 005 - 2015-10-16, 09:49

Ja wiem, że czasy inne i ludność powinna być informowana o wszystkim, no prawie o wszystkim ;) Ale ta wiadomość powinna być raczej utajniona przez władze miasta. Szaremu obywatelowi w niczym to nie pomoże, a łobuzerce da sygnał, że miasto jest "ślepe" i można sobie pozwolić na dużo więcej niż do tej pory.

A system trzeba jak najszybciej naprawić, ewentualnie wyciągać odpowiednie wnioski w stosunku do zaistniałej sytuacji.

danio100 - 2015-10-16, 10:58

miko 005 napisał/a:
Ja wiem, że czasy inne i ludność powinna być informowana o wszystkim, no prawie o wszystkim ;) Ale ta wiadomość powinna być raczej utajniona przez władze miasta. Szaremu obywatelowi w niczym to nie pomoże, a łobuzerce da sygnał, że miasto jest "ślepe" i można sobie pozwolić na dużo więcej niż do tej pory.

A system trzeba jak najszybciej naprawić, ewentualnie wyciągać odpowiednie wnioski w stosunku do zaistniałej sytuacji.


Żartujesz w tym momencie ? Co się zmieniło na lepsze od kiedy jest ten monitoring ? Nawet jak w polu widzenia kamery zaistnieje sytuacja, to i tak żadnej interwencji nie ma ze strony policji. Byłem świadkiem niejednokrotnie sytuacji, kiedy tuż przed kamerą zaistniała sytuacja która podlegała pod interwencję, a jej nie było. Dopiero po kilkunastu minutach jak towarzystwo się rozeszło policja na kogucie z piskiem opon przyjechała. Te kamery to ściema i niczemu nie służą.

Kolejną kwestią jest masowa inwigilacja społeczeństwa. Rządzący już jebca dostali na punkcie "bezpieczeństwa" a koniec końców, patologi coraz więcej. Nie widzę żadnego powodu monitorowania miasta. To mija się z celem i działa destrukcyjnie na społeczeństwo, które ma wówczas powód czuć się jak stado owiec mające swojego pasterza.

miko 005 - 2015-10-17, 10:01

danio100 napisał/a:
Nawet jak w polu widzenia kamery zaistnieje sytuacja, to i tak żadnej interwencji nie ma ze strony policji. Byłem świadkiem niejednokrotnie sytuacji, kiedy tuż przed kamerą zaistniała sytuacja która podlegała pod interwencję, a jej nie było. Dopiero po kilkunastu minutach jak towarzystwo się rozeszło policja na kogucie z piskiem opon przyjechała.

Złe rzeczy dzieją się w ułamku sekund i nie trwają dłużej jak kilka minut, więc nie wymagajmy cudów. Zresztą przyczyn braku natychmiastowej interwencji mogło być wiele. A to że towarzystwo się rozeszło, nie oznacza że dzięki monitoringowi pozostało anonimowe. Te nagrania są dowodami i dzięki nimi każdy ma szansę odpowiedzieć za swe czyny.

Mnie osobiście monitoring nie przeszkadza, może dlatego że należę do tej grupy uczciwych obywateli :)

danio100 - 2015-10-17, 10:41

miko 005 napisał/a:

Mnie osobiście monitoring nie przeszkadza, może dlatego że należę do tej grupy uczciwych obywateli :)


A mnie właśnie z tego samego powodu to razi. Chodzi mi tylko o szersze spojrzenie na to zagadnienie. Jeszcze trochę i ludziom będzie się wciskać czipowanie pod pretekstem większego bezpieczeństwa. A jak zaczniesz stawiać opór, to uznają cie za terrorystę. Świat oszalał. To zmierza w bardzo złym kierunku. Zbrzydło mi się już argumentowanie takich posunięć tzw. "bezpieczeństwem" Nie czuję się "bezpieczny" z uwagi na takie rozwiązania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group