Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka pozaregionalna - Spór o aborcję w konstytucji

glizda - 2007-04-13, 12:26
Temat postu: Spór o aborcję w konstytucji
Posłowie zdecydują dzis ws. ochrony zycia poczetego

O 13.45, a nie jak wcześniej planowano o 12.30 odbędzie się głosowanie nad zmianą konstytucji w zakresie ochrony życia. PiS proponuje zapis, że życie od chwili poczęcia podlega ochronie prawnej przewidzianej w Konstytucji.

Według propozycji PiS, ustawy, umowy międzynarodowe ani inne przepisy nie mogą ustanowić ochrony życia poczętego mniejszej niż obecnie. Ma to zapobiec liberalizacji ustawy antyaborcyjnej. Ponadto państwo ma zapewnić szczególną opiekę kobietom w ciąży. Tę poprawkę negatywnie zaopiniowała sejmowa komisja, skrytykowali ją też eksperci. 60 posłów i 12 senatorów PiS poprosiło przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS Marka Kuchcińskiego o wycofanie poprawek. Kuchciński zapowiedział, ze tego nie uczyni. Klub PiS oficjalnie podtrzymuje tę poprawkę.

Liga Polskich Rodzin chce, by w konstytucji zapisać ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Zdaniem Romana Giertycha, tylko w ten sposób można uchronić życie zarówno przed aborcją jak i eutanazją. Jego zdaniem, poprawka PiS osłabia ochronę życia nienarodzonych. Komisja nadzwyczajna rekomenduje posłom przyjęcie zapisu, zgodnie z którym godność człowieka jest mu przynależna od momentu poczęcia. Przeciwko wszystkim propozycjom zmiany konstytucji zagłosuje klub SLD. Posłowie Samoobrony i PSL opowiadają się za wpisaniem ochrony życia od poczęcia do ustawy zasadniczej.

Do zmiany konstytucji wymagana jest większość 2/3 głosów, przy obecności na sali co najmniej połowy posłów. Przy stuprocentowej frekwencji jest to 307 głosów. Wydaje się mało prawdopodobne, by zwolennikom zmiany konstytucji udało się zebrać taką większość za którąkolwiek z poprawek. (bart,sm)

źródło:wp.pl

Mam nadzieję, ze będzie więcej przeciwników zmian w konstytucji... :neutral:

Archdevil - 2007-04-13, 14:49

Sejm odrzucił poprawkę LPR, która mówi o ochronie prawnej życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz o tym, że człowiek posiada niezbywalną godność od momentu poczęcia. Tym samym zostały jeszcze trzy propozycje do głosowania. Na wniosek przewodniczącego klubu LPR, marszałek Sejmu zarządził przerwę w obradach do 16.20.

źródło: wiadomosci.wp.pl

:smile: :smile:

Tomek - 2007-04-13, 14:59

Najlepsze cytaty:

Marek Jurek: "Nasz sprzeciw to akt lojalności. Po prostu służymy radą." ;-))))
Jarosław Sellin: "Wszyscy w PiS-ie są zwolennikami życia poczętego" (oraz słońca i powietrza ;-))

Ciekawe jak się to skończy ...

glizda - 2007-04-13, 17:26

Archdevil napisał/a:
Sejm odrzucił poprawkę LPR, która mówi o ochronie prawnej życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz o tym, że człowiek posiada niezbywalną godność od momentu poczęcia


Odetchnęłam z ulgą :grin:

Grzegorz Nowak (W) - 2007-04-13, 21:26

dla porządku w temacie podaję za www.gazeta.pl:

"Posłowie odrzucili wszystkie głosowane dziś poprawki do konstytucji, w tym poprawkę zaproponowaną przez prezydenta i poprawkę przedłożoną przez sejmową komisję, która wnioskowała, by do art. 30 o przyrodzonej człowiekowi godności dopisać, że przysługuje ona "od poczęcia"

niezbyt mnie interesuja takie "ważkie" sprawy jakimi się zajmuja nasi posłowie (których sami zresztą wybraliśmy) a widząc z jaka ochotą zajmują się dup...elami to mam marzenie (może byc i męskie nr 13 ... ) coby ten okraglak przy Wiejskiej ogrodzic drutem kolczastym, postawić wieżyczki strażniecze i pilnowac żeby nikt nie wyszedł :560: ... odcinając oczywiście łącza TV, dostawy alkoholi itede...

Zygmunt Stary - 2007-04-14, 06:00

glizda napisał/a:
Odetchnęłam z ulgą :grin:

Czy Twoje przyszłe nienarodzone też... :sad: :?: :!: :oops:

Grzegorz Nowak (W) - 2007-04-14, 08:09

Zygmunt Stary napisał/a:
glizda napisał/a:
Odetchnęłam z ulgą :grin:

Czy Twoje przyszłe nienarodzone też... :sad: :?: :!: :oops:



Zygmuncie - zostaw te przyszłe nienarodzone do indywidualnych rozważań każdemu z przyszłych rodziców osobno....
na szczęscie obok norm prawnych są zasady moralne, chyba ze uda się je zburzyć kolejnym "autorytetom moralnym"

a poslom jeśli mają tyle wolnego czasu i NASZYCH pieniędzy do dyspozycji na kolejny szum medialny życzę kolejnych "genialnych " pomysłów na regulację prawną rzeczywistości

Zygmunt Stary - 2007-04-14, 10:45

Grzegorz Nowak (W) napisał/a:
chyba ze uda się je zburzyć kolejnym "autorytetom moralnym"

no właśnie! Problem w tym, kto staje się dziś tym "autorytetem moralnym". Jeżeli pewne zasady, na których opierała się nowoczesna europejska cywilizacja są zastępowane no właśnie czym...? Czy nie czasami cyniczną ideologią poprawności politycznej oraz konsumpcjonizmu, gdzie jak piszę gdzie indziej - zakazuje się dzieciom topienia Marzanny, a nie zabrania oglądania japońskich potwornych bajeczek (biznes to biznes)?

[ Dodano: 2007-04-14, 10:50 ]
PS
A sprawa życia i śmierci, ofiarności i egoizmu, nie jest wyłącznie "prywatną sprawą", to również utrata hamulców moralnych i biznes.

[ Dodano: 2007-04-14, 10:53 ]
vide "łowcy skór", "korupcja w służbie zdrowia", a może (może nie w Polsce) i część transplantologii.

glizda - 2007-04-14, 12:40

Zygmunt Stary napisał/a:
glizda napisał/a:
Odetchnęłam z ulgą

Czy Twoje przyszłe nienarodzone też...


To czy moje nienarodzone też, to nie jest twoją sprawą! Ani politykow, ani kościoła! To jest wyłącznie moja sprawa, moje sumienie, moje ciało.
To jaką decyzję bym podjęła wiedząc ze moge uradzić, kalekie, zniekształcone dziecko to nawet ja sama niewiem, gdyz takich spraw się nie wie, ale powinien byc wybór!

I naprawdę cieszę sie,ze nie udało im się tego pomysłu przeforsować!

dj arq - 2007-04-14, 14:23

glizda napisał/a:
Odetchnęłam z ulgą Very Happy

Ja też, widać jeszcze ktoś w Polsce myśli (ciężko mi to stwierdzić że w pisiorach też ale stał się prawie cud :P )

Archdevil - 2007-04-14, 18:32
Temat postu: "Nasz Dziennik" bezmyślnie szokuje
Gazeta Wyborcza napisał/a:
Wydawany przez o. Rydzyka "Nasz Dziennik" zamieścił wczoraj na pierwszej stronie zdjęcie martwego płodu ludzkiego w szklanym naczyniu. Na trzeciej stronie inny martwy płód na lekarskim wózku. Obok leżą medyczne nożyczki o długości ok. 20cm.
Oba zdjęcia ilustrują antyaborcyjne artykuły nawołujące do zmian w konstytucji. Jeden to wywiad z lekarką, która przeprowadziła 1,2 tys. aborcji, drugi - apel do posłów, by "opowiedzieli się za Polską życia".
Redakcja "NDz" nie zaznaczyła, że te dzieci nie są ofiarami aborcji. To wcześniaki zmarłe na skutek poronienia. Ich bezimienne wizerunki wykorzystano do walki z aborcją, choć nie mają z tym nic wspólnego. Oba zdjęcia podpisano: "archiwalne". Nie wiadomo, kto jest ich autorem, ale widnieją na nich konkretni ludzie.
To jeszcze jeden przykry dowód, jak niektórzy obrońcy życia traktują godność człowieka.


Cóż za wredna, odrażająca hipokryzja... :evil: :x

Tomek - 2007-04-14, 19:34

Nie przesadzałbym z tym "prewencyjnym" pojdeściem.

Czy w przypadku matek, które "poczęły" wskutek gwałtu należy chwalić gwałty bo wielu ludzi dzięki nim pojawiło się na świecie? Oczywiście takie matki godne są podziwu, ale argument "istniejesz bo nie zastosowano aborcji" jest równie idiotyczny.

[ Dodano: 2007-04-14, 19:40 ]
Zygmunt Stary napisał/a:
glizda napisał/a:
Odetchnęłam z ulgą :grin:

Czy Twoje przyszłe nienarodzone też... :sad: :?: :!: :oops:


Oczywiście to bardzo miłe posądzać kogoś, że w przyszłości dokona aborcji.

Edukacja to podstawa. Zawsze można prawnie uregulować każdą z 24 godzin każdego dnia naszego życia tak by była skrupulatnie dostosowana do np. dekalogu, ale ...

Zastanawiałeś się w ogóle dlaczego Bóg w ogóle pozwolił na rozwój grzechu na Ziemi? Dlaczego pozwala na wszelkie zło, tragedie, etc. ? Mnie wydaje się, że to wszystko jest po to, aby każdy miał możliwość WYBORU. Aby nikt nigdy nie mógł powiedzieć - "no tak, wygrałeś, ale tylko dlatego, że Ktoś sterował każdym Twoim krokiem i nie dał Ci możliwości popełnienia błędu"

Zygmunt Stary - 2007-04-15, 00:27

Tomek:
Generalnie jest tak jak piszesz
Tomek napisał/a:
...wszystko jest po to, aby każdy miał możliwość WYBORU.

Jednak wyborów nie dokonujemy tylko indywidualnie, wyborów dokonujemy jako społeczność i ta nasza społeczna moralność nazywa się polityką.
Jeżeli nie potrafimy uznać, my jako chrześcijański naród generaliów, kiedy przestajemy być kontynuatorami poglądów JPII, a to przecież była dostrzegana przezeń sprawa zasadnicza dla istnienia narodu (konstytucyjne uznanie prawa do godności ludzkiej i prawa do życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci (bez stosowania uporczywej terapii - o zasadności stosowania której, decyduje kodeks lekarski...)
Stajemy się przez to pospólstwem niezdolnym do zgody, wyznaczania sobie wspólnych celów, niezdolnym do trwałych przyjaźni. Partyjniactwo, pragmatyzm, konsumpcjonizm i poprawność polityczna stają się wyznacznikami zbiorowej moralności.
To tak jakby w życiu prywatnym egoizm dominował nad życzliwością, interesowność nad współpracą, mieć nad być, udawana grzeczność nad sympatią.
Jeżeli ktoś "oddycha z ulgą" na wieść, że w konstytucji nie zagwarantowano człowiekowi prawa do życia, to mi po prostu jest wstyd. Na pewno też nie chciałbym się przyjaźnić z kimś takim. Nie wiem, jak ten człowiek będzie w przyszłości postępował. Ja odczuwałbym, że może on postępować jakkolwiek, a to na pewno nie zbliża.
Lubię być z tymi, którzy postępują w sposób dla mnie przewidywalny.

Archdevil - 2007-04-15, 01:09

Zygmunt Stary napisał/a:
Jeżeli ktoś "oddycha z ulgą" na wieść, że w konstytucji nie zagwarantowano człowiekowi prawa do życia, to mi po prostu jest wstyd. Na pewno też nie chciałbym się przyjaźnić z kimś takim. Nie wiem, jak ten człowiek będzie w przyszłości postępował. Ja odczuwałbym, że może on postępować jakkolwiek, a to na pewno nie zbliża.
Lubię być z tymi, którzy postępują w sposób dla mnie przewidywalny.

Mnie jest zaś wstyd za tych, którzy nie potrafią się pogodzić z tym, że ludzie nie chcą zmiany konstytucji. Wynik głosowania mówi sam za siebie.
Dlaczego więc na siłę chcą to forsować dalej? Narzucanie w ten sposób własnej ideologii jest dla mnie przerażające i jak widać niedemokratyczne...

PS. Oczywiście, że konstytucja gwarantuje człowiekowi prawo do życia (rozdz. I, art. 5), choć z pewnością znajdą się tacy, którzy i to odczytają jako artykuł nie mówiący nic o ochronie życia, bezpieczeństwie obywateli i zapewnianiu ochrony środowiska.

Zygmunt Stary - 2007-04-15, 09:32

Archdevil napisał/a:
Dlaczego więc na siłę chcą to forsować dalej?

Dlatego, że demokracja nie jest Bogiem, a bez wartości, prędzej czy później zamienia się w totalitaryzm.
Podkreślanie zaś wartości służy dobru ogólnemu. Kiedyś za utrzymanie tych wartości odpowiadali wszechstronnie wykształceni szlachetni ludzie.
Mrok komunizmu i faszyzmu spowodował, że w większości możemy jedynie czcić ich pamięć. Stanowiska "autorytetów moralnych" przejęli ludzie z sowieckiego nadania i awansu społecznego, często bierni wobec niszczenia podstawowych wartości.
Szlachetność i honor jest wartością niemal nie spotykaną.
Mylenie, zaś przez Ciebie ideologii z wartościami jest dla mnie niemniej przerażające.

miko 005 - 2007-04-15, 12:12

Zygmuncie Stary, bronisz życia, życia ludzkiego i bardzo dobrze bo to…., ludzkie jest. Też nie chciałbym aby pozbawiać życia niewinne nienarodzone, niesamowicie zniekształcone istnienia ludzkie, czy bezsilnych, dotkniętych nieuleczalną chorobą starych ludzi, dla których nie ma ratunku od strony medycznej, a przede wszystkim nie ma kto tym ludziom pomóc fizycznie.
Dlatego żeby życie trwało od poczęcia do naturalnej śmierci, trzeba zapewnić wszystkim istnieniom żywym takie same warunki egzystencji na tym łez padole.
Niestety jest zgoła całkiem inaczej, nie problem jest uchwalić konstytucyjne prawo do życia, problem jest w zapewnieniu środków do tego życia.

Zygmuncie Stary, i wszyscy Ci, którzy tak bardzo chcą ratować życie ludzi dotkniętych niesamowitymi, wręcz niewyobrażalnymi chorobami, czy macie jakieś konkretne propozycje jak tym ludziom pomóc? Czy jak dzisiejsi parlamentarzyści z Wiejskiej ( na całe szczęście nie wszyscy ) chcecie tym problemem obarczyć rodziny tych nieszczęśliwych ludzi, czy samych dotkniętych różnego typu tragediami.

Wystarczy się trochę rozejrzeć, i to wcale nie gdzieś daleko od nas, tu u nas, w Wieluniu też jest niesamowita liczba ludzi dotkniętych przez los. Popytajcie rodziców tych nieszczęsnych dzieci, kto im pomaga w swoich nieszczęściach, czy państwo konstytucyjnie dba o los tych ludzi? Dotyczy to również ludzi starych, którzy znają swoje położenie i sami chcą sobie to cierpienie skrócić. A tu nagle znajduje się ktoś, kto wie lepiej czy Oni cierpią czy nie. Ludzie o czym Wy tu w ogóle dyskutujecie, jesteście zdrowi na ciele i umyśle, nic Wam nie dolega i może dlatego tak bardzo trudno jest Wam zrozumieć innych, pokrzywdzonych przez los.

Nikt nie macha toporem na prawo i lewo, ale skoro nie umiemy my jako państwo, zapewnić godnej opieki, leczenia i wszystkich tych rzeczy, które potrzebne są do godnego przeżycia tego zafajdanego żywota tym ludziom, to przynajmniej nie decydujmy za nich samych ani za ludzi, którzy muszą jakąś decyzje podjąć, bo i tak nie jest im łatwo. :sad:

mareks - 2007-04-15, 17:46

Miko a po co łapać złodzieji skoro i tak będą dalej kraść.Jeżeli będzie prawo do opieki to w końcu państwo MUSI zacząć postępować zgodnie z tym prawem.Ludzi którzy będą tego żądać będzie coraz więcej i pieniążków też będzie więcej.JESTEŚMY W EUROPIE i czy sie to komuś podoba czy nie to prawo musi być przestrzegane ale żeby było przestrzegane to musi najpierw być.Przecież wszyscy widzieliśmy w TV człowieka który nie chciał żyć i raptem po niewielkiej pomocy zaczął mieć piekne plany bo żyć chce każdy a nadzieję trzeba mu stworzyć.

[ Dodano: 2007-04-15, 17:48 ]
chyba złodziei albo nie.

Gregg Sparrow - 2007-04-15, 18:26

Jak czytam wypowiedzi Zygmunta Starego to jakbym czytał blog posła Wierzejskiego.
Dlaczego uzurpujecie sobie prawo do decydowania o tym co ma robić kobieta ???(nie Wasza żona, siostra, matka ale każda kobieta) To pytanie kieruje do Zygmunta Starego.Zadałem juz to pytanie w innym wątku ale nie uzyskałem odpowiedzi więc ponawiam.

hajen - 2007-04-15, 18:51

To kolejny temat na zasadzie "ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie". Wiec nie wiem po co sie klocic ;) .

Dajcie spokoj, przeciez kazdy wie co ma myslec. Modlcie sie, zebyscie Wy nie musieli podejmowac takiej decyzji...

glizda - 2007-04-15, 20:08

hajenleet napisał/a:
Dajcie spokoj, przeciez kazdy wie co ma myslec.


No własnie hajenleet, a ty co o tym myslisz??? Jestem tego bardzo ciekawa..

dawid - 2007-04-15, 20:58

Ja jestem za aborcją, ale tylko w uzasadnionych sytuacjach
dj arq - 2007-04-15, 21:12

Zygmunt Stary napisał/a:
Dlatego, że demokracja nie jest Bogiem


Ciekawe więc czy bóg popiera demokrację, jeśli nie to może wymyslił coś lepszego tylko jak zwykle nie chce nam powiedzieć

wieluniaczek - 2007-04-16, 09:49

Zygmunt Stary napisał/a:
Dlatego, że demokracja nie jest Bogiem, a bez wartości, prędzej czy później zamienia się w totalitaryzm

Dla mnie to Taliban-bis i ja się na to nie zgadzam!!! Chcę żyć w państwie demokrtycznym i wolnym, niczego nie narzucającym.

Archdevil - 2007-04-16, 14:14

Na początku "dziękuję" Ci Zygmuncie Stary za wybiórczą odpowiedź na mój post, zatem odpowiem krótko:
Zygmunt Stary napisał/a:
Dlatego, że demokracja nie jest Bogiem, a bez wartości, prędzej czy później zamienia się w totalitaryzm.
Podkreślanie zaś wartości służy dobru ogólnemu. Kiedyś za utrzymanie tych wartości odpowiadali wszechstronnie wykształceni szlachetni ludzie.
Mrok komunizmu i faszyzmu spowodował, że w większości możemy jedynie czcić ich pamięć. Stanowiska "autorytetów moralnych" przejęli ludzie z sowieckiego nadania i awansu społecznego, często bierni wobec niszczenia podstawowych wartości.
Szlachetność i honor jest wartością niemal nie spotykaną.

Nie ma to ŻADNEGO sensu w odniesieniu do mojej wypowiedzi.

Zygmunt Stary napisał/a:
Mylenie, zaś przez Ciebie ideologii z wartościami jest dla mnie niemniej przerażające.

Dla mnie nie są to żadne wartości, wobec tego nie ma mowy o pomyłce. Chyba wiesz o tym, że system wartości nie jest identyczny dla każdego.


PS. Argumenty na poparcie, że Konstytucja nie gwarantuje człowiekowi prawa do życia zaś gdzieś wcięło. Rozumiem, że skrzętnie ominąłeś tę kwestię myśląc, że wywód odnośnie ustrojów - który ma się do mojej wypowiedzi jak pięść do nosa - odwróci od tego uwagę.


Na tym kończę i pozdrawiam.

hajen - 2007-04-16, 16:51

glizda napisał/a:
No własnie hajenleet, a ty co o tym myslisz??? Jestem tego bardzo ciekawa..


Serio serio? :P

Osobiscie jestem przeciw aborcji, jednak sam nie wiem, jakbym postapil w sytuacji zagrozenia zycia najdrozszej mi osoby... Dlatego nie potepiam osob, ktore dokonaly tego czynu, nie ja jestem od sadzenia innych.

Co do wprowadzenia prawa o obronie zycia - teoretycznie jest dobre, ale nie mozna wpadac w skrajnosci. Kobieta, ktora zostala zgwalcona, ma male dochody, ciaza zagraza jej zyciu, do tego dziecko urodzi sie uposledzone - decyzja powinna nalezec do niej, nie do prawa. To bardzo trudny temat, nie chce miec z nim stycznosci w zyciu. Potepiam zabijanie dzieci nienarodzonych, jesli maja narodzic sie zdrowe a matce nic nie zagraza. To egoistyczne. Wyobrazmy sobie kwilenie malego dziecka, lub jego glos "Tez chce zyc, a zabija mnie najblizsza mi osoba...".

hasta - 2007-04-16, 17:18

Pisałam już wielokrotnie długie posty na temat aborcji na łamach tego forum i konsekwentnie trzymam się swojego zdania. Jestem za aborcją z przyczyn które nie muszą być uzasadnione przez matkę (np. gwałt, niekorzystna sytuacja finansowa) do pierwszego trymestru ciąży oraz za aborcją w przypadku wad rozwojowych dziecka lub zagrożenia stanu zdrowia kobiety w każdym etapie ciąży. Uważam że kobieta powinna mieć prawo wyboru, jakoże płód nie jest autonomiczną jednostką a częścią ciała matki. Decyzja którą zamierza podjąć kobieta powinna być uzależniona tylko i wyłącznie od jej sumienia. Tyle na ten temat.
Collina - 2007-04-16, 19:56

W pełni popieram wypowiedź Hasty. Aborcja w wymienioinych przez Nią przypadkach prawnie powinna być dopuszczalna, a ocena moralna należeć tylko i wyłącznie do kobiety, a nie do pseudokatolików głoszących antysemickie i homofobiczne hasla posłach LPR-u i (na szczęście tylko części) PiSu. Najlepsze przykłądy czym powinni się zajmować Ci "święci" posłowie przytoczył w swoim poście Miko 005.
Nie każdy Polal jest katolikiem i stawianie tu Boga czy religii jako nadrzędny argument jest chybiony. Jeśli religia będzie wyznaczać prawo, to staniemy się talibami lub innymi islamskimi wojownikami, którzy układają prawo i mordują dla Koranu i Allacha!
Coraz więcej szczególnie młodych ludzi odwraca się nie tyle od Kościoła, co od księży. Ja np. przestałem chodzić do kościoła przez ks. Stochniałka, bo nie miałem ochoty być co tydzień przestawiany, szturchany i targany za rękaw, żeby iść do przodu, kiedy mając miejsce siedzące chciałem posiedzieć. Na temat Tadeusza Rydzyka (nie wiem skąd się u tego faszysty i antysemity wziął się przydomek "ojciec) wypowiadać się nie wypada, bo jest to człowiek pokroju Jerzego Urbana.
Tak więc panowie sprawę aborcji zostawmy społeczeństwu, bo wszyskie sondaże mówią, że ludzie nie chcą żadnych zmian w obecnie ustalonych zapisach prawnych. Bo ewentualne go zaostrzenie lub zmiana konstytucji doprowadzi tylko i wyłącznie do wykonywania tych zabiegów na "czarnym rynku" i w różnych zwierzęcych warunkach.
Pozwólmy ludziom decydować o samych sobie!

Zygmunt Stary - 2007-04-16, 20:25

Colina:
Nazywasz, ojca Rydzyka faszystą i antysemitą, i odmawiasz mu prawa do używania tytułu ojca i admin nie reaguje, a gdybym wobec tego nazwał Ciebie (czego oczywiście nie czynię) ograniczonym głupkiem, debilnym bezmózgowcem najprawdopodobniej już mógłbym być tylko gościem tego forum. Czy tak wygląda rzeczywistość, którą Colina lubić?

Collina - 2007-04-16, 20:30

Zygmunt Stary napisał/a:
a gdybym wobec tego nazwał Ciebie (czego oczywiście nie czynię) ograniczonym głupkiem, debilnym bezmózgowcem najprawdopodobniej już mógłbym być tylko gościem tego forum. Czy tak wygląda rzeczywistość, którą Colina lubić?


mnie możesz nazywać jak chcesz, bo to Twoje zdanie.
Codziennie staram się oglądać taki program, nazywa się "Szkło kontaktowe". Tam też nikt nie nazywa Rydzyka ojcem i nikt się z tego powodu nie buntuje. Ale ktoś, kto wykorzystuje biedne renciny staruszków i wyzywa połowę Polaków od "przekupnych Żydów" na antenie swoich mediów zdrowy na umysle chyba nie jest. Nie wspominając już nazwanie pierwszej damy - "szambem". i kto tu jest niekulturalny?

[ Dodano: 2007-04-16, 20:32 ]
PS: Panie Zygmuncie czy aby jako nauczycielowi i wykładowcy przystaje używać takich wyrazów? czy moze Giertychowska agresja ogarnęła już także ludzi, ktorzy powinni służyć młodym przykłądem?

Zygmunt Stary - 2007-04-16, 21:52

Collina:
Nie oczekuję, że będziesz nazywał Rydzyka ojcem, ale nie odmawiaj prawa do tego tym, którzy mu wiele zawdzięczają, do których sam również się zaliczam.
To nie program szkło kontaktowe, czy jakikolwiek inny ale uczciwa analiza rzeczywistości powinna wyznaczać poglądy.
Słusznie protestujesz przeciw agresji, ale nawet nie zauważasz, że ją niemal powszechnie stosujesz. Agresja rodzi agresję, należy o tym nie zapominać.
Zapytaj tych staruszków, czy czują się wykorzystywani przez Rydzyka.
Jeżeli tak chętnie zostawiasz sprawy życia i śmierci społeczeństwu, to dlaczego odmawiasz mu prawa do dysponowania przez niego własnymi pieniędzmi?
Nie wiem, kto nazywa połowę Polaków przekupnymi Żydami, ani kto nazywa pierwszą damę "szambem". Ale tak już jest, gdy zamiast rzetelnie oddać rzeczywistość emocjonujesz się bajkami typu maybach.
Nie chcę nikogo obrażać, protestuję jednak, przeciw bezkarnemu obrażaniu innych.
I nie uważam, abym miał prawo obrażać Ciebie, tylko dlatego, że to moje zdanie.

Tomek - 2007-04-17, 07:23

Zygmunt Stary napisał/a:

Zapytaj tych staruszków, czy czują się wykorzystywani przez Rydzyka.


Zapytaj się wyznawców sekty moon czy są przez jej kierownictwo wykorzystywani. Taki argument ...

Dominika - 2007-04-17, 07:55

hasta napisał/a:
niekorzystna sytuacja finansowa


Już kilka razy pisałam na forum o ODPOWIEDZIALNOśCI! - seks bez zabezpieczenia to w takim przypadku "zabawa" w dorosłość.

Zygmunt Stary napisał/a:
Nie oczekuję, że będziesz nazywał Rydzyka ojcem, ale nie odmawiaj prawa do tego tym, którzy mu wiele zawdzięczają,


Do pewnego momentu Rydzyk i jego wierny lud był mi obojętny. Uważałam, że starsze osoby z nudów słuchają radia, oglądają TRWAM. Do momentu kiedy to wychodząc z kościoła zaatakowała mnie grupka chłopaków przechodzących obok. żADEN "moherowy beret" nie zareagował. (a w trakcie mszy podczas "przekażcie sobie znak pokoju" jakby mogli podali by rękę każdej osobie stojącej w kościele). Zakłamani pseudowierzący :!:

Tomek - 2007-04-17, 08:07

Dokładnie, nie wiem czego uczy RM, skoro pokazuje się potem w TV obrazki, na których stare babcie plują, klną i wyrażają się z pogardą o innych nacjach. Nie wiem jak inni, ale ja znam kilka starszych pań, które wierzą, że RM to "jedyna prawda" a jednocześnie plują na żydów, murzynów i niemców z definicji! Wśród ateistów nie znam takiego odsetka nienawistnych ludzi.

http://youtube.com/watch?v=079ZARoSoHY

mareks - 2007-04-17, 14:43

Czy stare babcie maja przestać kląć ,narzekać tylko dlatego że są stare.Tak samo narzekają i klną jak robiły to 10,20,30 lat temu.Jak robi to każdy z nas gdy mu się coś nie podoba.To do cholery demokracja jest tylko dla młodych czy wszyscy starsi muszą słuchać MTV czy VIVY.Opinia takiego człowieka jest jego opinią i ma ją prawo wygłosić ale to nie jest opnia np.człowieka który był premierem ,marszałkiem Sejmu- tutaj się licza inne kanony i to nie bulwersuje???
Tomek - 2007-04-17, 14:53

mareks napisał/a:
Czy stare babcie maja przestać kląć ,narzekać tylko dlatego że są stare.Tak samo narzekają i klną jak robiły to 10,20,30 lat temu.Jak robi to każdy z nas gdy mu się coś nie podoba.To do cholery demokracja jest tylko dla młodych czy wszyscy starsi muszą słuchać MTV czy VIVY.Opinia takiego człowieka jest jego opinią i ma ją prawo wygłosić ale to nie jest opnia np.człowieka który był premierem ,marszałkiem Sejmu- tutaj się licza inne kanony i to nie bulwersuje???


Okej - w takim razie cofam to co powiedziałem.

Stare babcie, słuchające RM klną tak jak żule spod budki z piwem. To właściwie czym się różnią te staruszki przepełnione bożą miłością płynącą z RM od zwykłych staruszek, które tego radia nie słuchają, pomijając fakt, że te drugie mniej klną?

mareks - 2007-04-17, 16:08

Tomek,klną te które słuchaja RM i te które nie słuchaja RM.Klna po prostu te które całe życie klneły.Klnąć nie zabrania tylko wiara czy KK/kodeks/.Zabrania dobre wychowanie i etyka.
Zygmunt Stary - 2007-04-17, 16:19

Dominika:
Nie zrozumiałem Twojego postu. Kto cię zaatakował, czy ludzie wychodzący z kościoła, czy grupa chłopaków przechodzących obok kościoła?
Jaki związek ma z tym Rydzyk, TRWAM, czy radio?
Kogo nazywasz "moherowym beretem", czy są to ludzie wychodzący z kościoła, czy tylko ludzie starsi?
Tomek:
Nie dostrzegam związku między RM, a sektą Moona.
Natomiast problem agresji, o którym piszesz i którego przykład dajesz jest niewątpliwie problemem rzeczywistym. Oprócz wielu, a nawet bardzo wielu szlachetnych, wartościowych ludzi, w kręgach RM spotykałem też zagorzałych antysemitów, pyskaczy i osób zamkniętych na jakiekolwiek argumenty.
Nie jest to zależne od osobowości przywódcy, bowiem spotykałem ich również w bardzo różnych konfiguracjach, kiedy przywódcą był polityk, ale i wtedy, gdy był nim filozof.
Nie przesądzałbym, że to cecha tylko tego środowiska, bo spotykałem się z równie bezwzględną postawą po "drugiej stronie". (niektórzy demonstrujący za utrzymaniem istniejącej ustawy, wówczas kiedy rządy SLD zmieniły ją na "aborcję na życzenie", a urzędujący wówczas prezydent Kwaśniewski podpisał tę zmianę ocierali z twarzy plwociny... , a nie jest to jedyny przypadek bezwzględności "drugiej strony").
Których osób i gdzie jest więcej nie potrafię rozsądzić. Tak więc nie potwierdzam Twoich doświadczeń.
Tomek, chciałbym tak jak ty, aby w moim środowisku nie było nieuzasadnionej agresji (bo może też być uzasadniona!), ale jak patrzę na posłankę panią profesor Senyszyn, to wiem, że ta agresja nie zniknie. A i ona (agresja) czasami(nie całkiem uzasadniona) i mnie opanuje.

Dominika - 2007-04-17, 19:29

Zygmunt Stary napisał/a:
Dominika:
Nie zrozumiałem Twojego postu. Kto cię zaatakował, czy ludzie wychodzący z kościoła, czy grupa chłopaków przechodzących obok kościoła?
Jaki związek ma z tym Rydzyk, TRWAM, czy radio?
Kogo nazywasz "moherowym beretem", czy są to ludzie wychodzący z kościoła, czy tylko ludzie starsi?


Przepraszam, wkradły się jakieś błędy logiczne.
Zaatakowała mnie grupka chłopaków którzy mijali osoby wychodzące z kościoła.
Zakłamanie ludzi starszych, którzy w kościele zachowują się w sposób przesadnie ukazujący ich wiarę, gdzie "uczą się" jak być miłosiernym i pomocnym bliźniemu, niemal wpychający swoją dłoń w trakcie "przekażcie sobie znak pokoju", a gdy ta dłoń (pomoc, miłosierdzie) jest faktycznie potrzebna to jakoś trudno im jest ją wyjąć. Stąd moje określenie MOHEROWY BERET. Nieraz wychodząc z kościoła usłyszałam pochlebną opinię na temat "naszego ojca dyrektora", a oczywiscie negatywną w stronę TVN-u. Po tym całym zdarzeniu, mam ambiwalentne uczucia w stosunku do wartości jakie przekazuje ojciec dyrektor. Nie wiem jak z teorią, ale praktyka pozostawia wiele do życzenia.

Collina - 2007-04-18, 20:31

myślę, że troszkę odbiegliśmy (przeze mnie, bo ja ująłem problem RM w swoim poście) od tematu głównego dotyczącym aborcji. Największym problemem jest to, że politycy próbujący zmienić konstytucję w ogóle nie pytali się o zdanie kobiet! A to przecież głównie ich dotyczy ten problem. To one ewentualnie poddają się tym zabiegom i to one muszą żyć z ewentualnymi wyrzutami sumienia. W innym przypadku, kiedy im by się tego zabroniło, to one musiałyby żyć ze świadomością, że noszą w sobie dziecko spłodzone w czasie gwałtu, lub jeszcze gorzej takie dziecko wychowywać i przez całe życie żyć koszmarem i wspomnieniem gwałciciela. Wiadomo, że jesli taka kobieta zdecyduje się urodzić takie dziecko, to jestem za, ale z drugiej strony jeśli wie, że jest zbyt słaba psychicznie na to, to nie powinno na siłę jej się do tego zmuszać! Bo nawet późniejsze zrzeczenie się praw rodzicielskich sprawy nie załatwia, bo dom dziecka nie jest rozwiązaniem, a o adopcję czasem może być ciężko.
Inną sprawą jest kiedy kobieta jest zmuszona do urodzenia kalekiego dziecka lub kiedy przy porodzie może sama stracić życie. Pytam: GDZIE TU JEST OCHRONA ŻYCIA? Dlatego w ekstremalnych sytuacjach aborcja powinna być możliwa. Z resztą wszystkie organizacje kobiece są za utrzymaniem dotychczasowych zapisów prawnych. Największymi ich przeciwnikami są populiści z LPRu, faceci w sukienkach, ktrórych to (prawie) nie dotyczy i dziadki z sekty RM.
Zygmuncie Stary! pisałeś coś o agresji i o tym, że nie jest ona wywoływana przez Rydzyka. prczytaj zatem swoją odpowiedź na mój post kiedy podważyłem tytuł "ojca" dla Rydzyka. Wyzwałeś mnie (oczywiście tego nie czyniąc) od bezmózgowców, debili itp. Jednak coś w tej agresji RM chyba jest...

Zygmunt Stary - 2007-04-19, 09:28

Collina napisał/a:
Bo nawet późniejsze zrzeczenie się praw rodzicielskich sprawy nie załatwia, bo dom dziecka nie jest rozwiązaniem, a o adopcję czasem może być ciężko.

Czy masz świadomość tego co piszesz? Czy błądzisz w mrokach oszołomstwa?
Nie ma żadnego problemu z adopcją! Problem jest z brakiem dzieci do adopcji.
Collina napisał/a:
Inną sprawą jest kiedy kobieta jest zmuszona do urodzenia kalekiego dziecka

Sprawa jak wyżej. Również znajdą się ludzie gotowi opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem. A jak pokazuje doświadczenie -patrz edzia i odziu z tymi opiniami lekarskimi bywa bardzo różnie i jest to raczej kwestia wiary (w kompetencje lekarzy), niż rzeczywistości.

Collina napisał/a:
faceci w sukienkach

Masz coś przeciw Irlandczykom? (oczywiście zaraz mi napiszesz, że nie chodziło ci o spódniczki...)

Collina napisał/a:
dziadki z sekty RM.

Odnosisz się z agresją do ludzi starszych jako takich, nazywając ich dziadkami, a dziadków masz co najwyżej dwóch. Odnosisz się z agresją do słuchaczy RM, nazywając ich niesłusznie sektą.
Collina napisał/a:
pseudokatolików głoszących antysemickie i homofobiczne hasla

Cytat:
(15)Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków, i nas także prześladowali. A nie podobają się oni Bogu i sprzeciwiają się wszystkim ludziom. (16) Zabraniają nam przemawiać do pogan celem zbawienia ich; tak dopełniają zawsze miary swych grzechów.
(1 List do Tesaloniczan 2:15-16, Biblia Tysiąclecia)
(22) Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!
(Ks. Kapłańska 18:22, Biblia Tysiąclecia)
(13) Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.
(Ks. Kapłańska 20:13, Biblia Tysiąclecia)

Jeżeli cytat o Żydach jest katolicki, to już dalsze cytaty są judaistyczne.
Nie są dla chrześcijan obowiązujące, ale również nie jest obowiązujące podleganie wymyślonemu przez jakąś ideologię poprawności politycznej teorii homofobii, pojęcia nieznanego w historii.
Szermowanie zaś tym pojęciem, jako obowiązującą zasadą jest agresją skierowaną przeciw polskiej kulturze!
Collina napisał/a:
nie wiem skąd się u tego faszysty i antysemity...

Collina napisał/a:
... bo jest to człowiek pokroju Jerzego Urbana.

Jedno i drugie o ojcu Rydzyku.
Plucie i ubliżanie innym ludziom powinno być karane!
Nie masz ŻADNYCH powodów, aby twierdzić, że ojciec Rydzyk jest faszystą!
Nie jest to również człowiek pokroju Urbana, winnego wzbudzeniu takiej agresji u funkcjonariuszy SB, która ułatwiła im zamordowanie katolickiego kapłana.
To ty niestety "wchodzisz w kamasze Urbana" publikując swoje oszołomskie posty.
Budzisz agresję, będącą zdrową reakcją na brednie i kalumnie, które wypisujesz.

Tomek - 2007-04-19, 09:37

mareks napisał/a:
Tomek,klną te które słuchaja RM i te które nie słuchaja RM.Klna po prostu te które całe życie klneły.Klnąć nie zabrania tylko wiara czy KK/kodeks/.Zabrania dobre wychowanie i etyka.


No to mamy dziwne zjawisko, bo ja z agresją słowną spotkałem się tylko od strony słuchaczek RM. Nie znam ich bardzo wielu, ale znam dużo więcej starszych ludzi nie słuchających RM i o dziwo zachowują się kulturalnie (i o dziwo nie mają antysemickich poglądów).

glizda - 2007-04-19, 09:41

Zygmunt Stary napisał/a:
Nie ma żadnego problemu z adopcją! Problem jest z brakiem dzieci do adopcji.


I tu się mylisz!!!! Nawet nie wiesz jakie kłody rzucają pod nogi osobom, które chcą zaadoptować dziecko!!!
Wiele dzieci nie może też być adoptowanych, gdyż nie maja uregulowanej sytuacji prawnej!

A jeśli chodzi o opiekę nad chorym, kalekim dzieckiem też jest problem.Gdyż nie każdego stać na wychowanie, na opiekę nad takim dzieckiem.
Politycy i inni przeciwni aborcji powinni najpierw pomyśleć nad tym jak nam pomóc, a nie narzucać nam swoją wolę!!

Tomek - 2007-04-19, 09:41

Zygmunt Stary napisał/a:
Collina napisał/a:
Bo nawet późniejsze zrzeczenie się praw rodzicielskich sprawy nie załatwia, bo dom dziecka nie jest rozwiązaniem, a o adopcję czasem może być ciężko.

Czy masz świadomość tego co piszesz? Czy błądzisz w mrokach oszołomstwa?
Nie ma żadnego problemu z adopcją! Problem jest z brakiem dzieci do adopcji.

Znaczy - domy dziecka nie istnieją???

daff - 2007-04-19, 10:11

Zygmunt Stary napisał/a:
Collina napisał/a:
faceci w sukienkach

Masz coś przeciw Irlandczykom? (oczywiście zaraz mi napiszesz, że nie chodziło ci o spódniczki...)

Szkotom raczej...

Cytat:
No to mamy dziwne zjawisko, bo ja z agresją słowną spotkałem się tylko od strony słuchaczek RM. Nie znam ich bardzo wielu, ale znam dużo więcej starszych ludzi nie słuchających RM i o dziwo zachowują się kulturalnie (i o dziwo nie mają antysemickich poglądów).

jest jeszcze grupa, która słucha radia dla modlitwy a nie ojca rydzyka, moja babcia na ten przykład modli sie codziennie z radiem Maryja, a rydzyk jej nie interesuje i pieniędzy nie posyła. ma swój rozum kobieta :)




ja tez popieram aborcje w konkretnych przypadkach takich jak gwałt czy zagrożenie zdrowia matki czy choroba dziecka, to są czynniki, na które nie mamy wpływu. w innej sytuacji nie wyobrażam sobie przerwania ciąży.
w Anglii aborcja jest legalna, tu nikt nie robi tajemnicy z tego, e do 18 roku życia mógł co najmniej dwukrotnie zostać ojcem lub matka ale tak sie nie stało w wyniku aborcji. i oni nie rozumieją, że mnie to szokuje... :sad:

Zygmunt Stary - 2007-04-19, 15:05

Dla wszystkich, co nie wiedzą
http://www.hli.org.pl/cgi...49885521,69984,

glizda napisał/a:
Nawet nie wiesz jakie kłody rzucają pod nogi osobom, które chcą zaadoptować dziecko!!!

http://www.maluchy.pl/ado...dex.php3?show=2
ja wiem...?

Tomek napisał/a:
Znaczy - domy dziecka nie istnieją???

Oby wreszcie, przynajmniej te państwowe przestały istnieć...

daff napisał/a:
Szkotom raczej...

Oczywiście :oops:

glizda - 2007-04-27, 12:35

Na www.wp.pl znalazłam taki oto artykuł:

Cytat:
Latynoskie piekło kobiet

Jak żyje się w państwie, gdzie motywowane religijną doktryną prawo ściga aborcję jak najcięższą zbrodnię? Zapraszamy do Ameryki Łacińskiej - czytamy w tygodniku "Newsweek".

Państwowy szpital Fernanda Véleza Páiza w Managui, stolicy Nikaragui. Na stole operacyjnym umiera z upływu krwi 19-letnia Jazmina Bojorge. Ciężarna trafiła na oddział dwa dni wcześniej, kiedy zaczęły się skurcze macicy i gorączka. Miała pecha. Na kilka dni przed jej przyjęciem do szpitala parlament w Nikaragui uchwalił nową ustawę antyaborcyjną. Za usunięcie ciąży wprowadził karę ośmiu lat więzienia. Dlatego lekarze Jazminy woleli czekać, aż jej pięciomiesięczny płód umrze śmiercią naturalną, i odkładali operację. Dziewczyna osierociła czteroletniego synka. - Powinni próbować ocalić moją żonę. A tak straciłem rodzinę - mówi mąż Jazminy.

Absolutny zakaz aborcji obowiązuje od dziewięciu lat w Salwadorze. Pół roku temu wprowadzono go także w Nikaragui. - Przepisy kodeksu karnego łamią nie tylko prawa człowieka, ale wręcz zasady humanizmu - uważa José Miguel Vivanco, szef latynoskiego oddziału Human Rights Watch (HRW), organizacji monitorującej przestrzeganie praw człowieka. Kobiety nie mogą poddać się aborcji nawet wtedy, kiedy ciąża jest wynikiem kazirodztwa, zagraża ich życiu, ani w przypadku deformacji genetycznych płodu. A kobiety z ciążą pozamaciczną pozbawione są pomocy lekarskiej do momentu naturalnej śmierci płodu - pisze Marek Rybarczyk w "Newsweeku". (aka)


Gdyby politykom udało sie przeforsować zmianę w konstytucji jeśli chodzi o aborcję, w Polsce też miałybyśmy takie piekło.
Trzeba na ten temat spojrzeć realnie. Aborcja jest czasami potrzebna, aby uratować choć jedną osobę (matkę).

Zygmunt Stary - 2007-04-27, 15:36

glizda napisał/a:
Gdyby politykom udało sie przeforsować zmianę w konstytucji jeśli chodzi o aborcję, w Polsce też miałybyśmy takie piekło.

Piszesz nieprawdę. Sama zmiana konstytucji nie warunkuje zmiany obowiązującego prawa, dotyczy jedynie generalnej zasady.
Kodeks lekarski zobowiązuje do ratowania życia człowieka, a zatem zaniechanie ratowania życia matki i dziecka, jak w tym przypadku. Myślę, że wiadomo Ci, że udało się już uratować życie 5-miesięcznego noworodka.

glizda napisał/a:
Aborcja jest czasami potrzebna, aby uratować choć jedną osobę (matkę).

I tu jest taki sam problem jak z eutanazją.
Czym innym jest ratowanie życia matki i dziecka, a jeżeli nie jest możliwe uratowanie ich obojga, to uratowanie tego z nich, na którego uratowanie są większe szanse, a czym innym aborcja dla ratowania życia matki, albo zabicie matki, dla uratowania dziecka.
Podobnie zaniechanie uporczywej terapii, jest czym innym niż eutanazja.
O uporczywej terapii mówimy w sytuacji, kiedy brakuje świadomej egzystencji pacjenta, a szans na jej odzyskanie nie ma, albo wówczas, kiedy działania medyczne prowadzą do udręki pacjenta i jedynie przedłużenie agonii.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group