Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Pręgierz - Idiotyczne zabobony

Tomek - 2007-07-03, 07:27
Temat postu: Idiotyczne zabobony
o2.pl napisał/a:
Ślub 7 lipca? To dopiero pech

Młode pary odwołują śluby zaklepane na dzień 7 lipca 2007 r. Wszystko przez przesąd, który mówi, że siódemki zamiast przynosić szczęście, to - gdy sąsiadują ze sobą - mogą przynosić pecha - pisze dziennik "Metro".

Najbliższa sobota - 7 lipca 2007 r. - miała być rekordowym dniem pod względem liczby ślubów. O magii trzech siódemek w dacie mówiło się już od roku. Niektóre młode pary już wtedy zarezerwowały w Urzędach Stanu Cywilnego terminy, by mieć pewność, że na swym akcie małżeństwa zobaczą szczęśliwe cyfry. Jednak teraz - gdy do magicznej daty zostało już kilka dni - okazuje się, że coraz więcej młodych par odwołuje ceremonie.

- Na początku wszyscy byli pod wrażeniem tej daty. Już pół roku temu dzwonili pierwsi chętni na ślub w tym terminie. Jednak wszyscy porezygnowali, bo dowiedzieli się o przesądzie, że jak dwie "kosy" [czyli siódemki] są w dacie obok siebie, to przynosi nieszczęście. A tu były aż trzy "kosy" - tłumaczy Renata Ścierska, z-ca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Lędzinach, gdzie już wiadomo, że 7 lipca nie odbędzie się żaden ślub.

Jak dużo osób zrezygnowało w całym kraju - do końca nie wiadomo: - Przyszli małżonkowie nie mają obowiązku zawiadamiać, że odwołują ślub. Mamy przypadki, że młodzi i goście po prostu nie przychodzą w wyznaczonym terminie. Miejmy jednak nadzieje, że większość, która ma termin na sobotę, nie będzie zbyt przesądna i śluby się jednak odbędą - tłumaczy Małgorzata Zawadzka, z-ca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Krakowie, gdzie na razie o swojej rezygnacji powiadomiła tylko jedna para.
Czyli jak kosy wygrały z siódemkami.

Jacy ludzie są skretynieli ....

glizda - 2007-07-03, 07:49

Ludzie zawsze wierzyli w zabobony i wierzyć będą.

Jak to moja koleżanka mówi co nam przeznaczone, na drodze rozkraczone :lol:

Ferbik - 2007-07-03, 08:43

Tępota i zabobony. Wiara w Boga to nie wiara w czarnego kota, przejście pod drabiną, czy 7 lat nieszczęścia od potłuczonego lustra. Ale to właśnie tacy ludzie są potłuczeni.
wielunianka - 2007-07-03, 09:16

Data taka sama jak każda inna. Jak ktoś ma żyć szczęśliwie to nieważne kiedy ślub weźmie :D :D
jenusia - 2007-07-03, 09:55

znam osobę, która urodzina się 07.07 i co ma mieć przez całe życie pecha ? jakoś nie zauważylam :/
Ecomarta - 2007-07-03, 10:59

Moja siostra urodziła sie 13 w piątek i szczęśliwa jak nic :D A ja znam kilka zabobonów dotyczących posiadania i wychowywania dzieci:
1. Trzeba koniecznie wiązać dziecku czerwoną kokardkę do wózyczka i ubranek bo inaczej ktoś je zauroczy (i do dzisiaj nie mam pojęcia co to jest to zauroczenie)
2. Nie należy przed roczkiem obcinać dziecku włosów, dlaczego -nie wiem :D
3. Najgłupszy - nie można przed chrztem wychodzić z dzieckiem na spacer
4. Aby dziecko spało w nocy należy wlożyć pod łóżeczko jajko przelane przez smoczek dziecka - jak to usłyszałam to poprostu opadły mi wszystkie członki...już sie bałam że to jajko każą tym dzieciom pić...
A swoją drogą to chyba jasne że jak brać ślub to tylko w miesiącu który zawiera w nazwie literkę r.... :P

yampress - 2007-07-03, 14:25

Ecomarta napisał/a:
1. Trzeba koniecznie wiązać dziecku czerwoną kokardkę do wózyczka i ubranek bo inaczej ktoś je zauroczy (i do dzisiaj nie mam pojęcia co to jest to zauroczenie)


albo załozyć coś czerwonego :D

co do sadzonych roślin też się z tym spotkałem :] że jakiś kawałek czerwonej szmaty wisiał przy płocie..

AnnBlue - 2007-07-03, 18:04

A ja pamiętam, że 02 lutego 2002 było strasznie duzo cięć cesarskich w szpitalach...wszystkie mamy chciały tego dnia urodzić bo to podobno była szczęśliwa data.
I te czerwone majty na studniówkach i maturach :D
Albo panna młoda musi mieć na ślubie coś pożyczonego, starego, nowego i nie wiem co tam jeszcze....wg mnie to bzdury :roll:

jestsuper - 2007-07-03, 18:10

AnnBlue napisał/a:
.wg mnie to bzdury :roll:

Ale dodają też trochę uroku, każdy pilnuje tych babcinych przesądów i jest zabawnie. A co do ślubu to jest jeszcze jeden: panna młoda nie powinna iść do ślubu w sandałkach, żeby jej pieniądze nie uciekały :)

miko 005 - 2007-07-03, 19:41

Tomek napisał/a:
Jacy ludzie są skretynieli ....


A Ty co, kosmita? Bo jeśli nie, to powinieneś napisać;

- Jacy My jesteśmy skretyniali.


Ferbik napisał/a:
Tępota i zabobony. Ale to właśnie tacy ludzie są potłuczeni.


Zabobony, gusła i temu podobne, to w 90% twory naszych przodków, dziadów, ojców.
Tak Ferbik, zgadzam się z Tobą, te wszystkie rzeczy są plonem, braku odpowiedniej wiedzy intelektualnej jak i logicznie rozumując, brakiem dostępu do dzisiejszej cywilizowanej, naszej technologii.

Do mnie też, mało który przesąd przemawia, jednak nie przeszkadza mi, no bo i czemu by miało, jak inni się tym rzeczom podporządkowują.
A już na pewno, delikatnie mówiąc jest sporym nietaktem wytykanie ludziom, ich niegroźnych bzików.
Zresztą, w dobie ery atomu, a nie tak jak właśnie dawniej „słomy”, jest sporo solidnych umysłów, które w swym życiu dużą wagę poświęcają właśnie zabobonom.

Taki mały apel, do Wszystkich światowców co to prawie Sorbonę ;) liznęli;

- Czasem warto kątem oka zerknąć czy gdzieś z pod naszych butów, garść słomy nie wystaje. :twisted: ;) :D :D

yampress - 2007-07-06, 20:53

pierdoły qrde to wszystko
Maru - 2007-07-06, 21:10

Cytat:
A co do ślubu to jest jeszcze jeden: panna młoda nie powinna iść do ślubu w sandałkach, żeby jej pieniądze nie uciekały

No nie, powaliłeś mnie tym przesądem :D :D

Tomek - 2007-07-06, 21:31

miko 005 napisał/a:
Tomek napisał/a:
Jacy ludzie są skretynieli ....


A Ty co, kosmita? Bo jeśli nie, to powinieneś napisać;

- Jacy My jesteśmy skretyniali.

[/quote]

Dlaczego? Ja leję równo na wszelkie zabobony od zawsze, nawet się na siłę z ludźmi przez próg witam. Niektórzy fajnie reagują, jak się po fakcie orientują ;-) .

Dominika - 2007-07-07, 03:00

Ludzie wykształceni nie wierzą w przesądy. Kierują się bardziej swoją wewnątrzsterowalnością- tym że to co się dzieje wokł nich,w dużej mierze zależy od nich samych.
Ludzie wierzący w przesądy, są bardziej zwentarzsterowali, co pozwala im na usprawiedliwianie swoich ewentualnych niepowodzen, które uważają, że są wynikiem działania "losu,fatum itp."
Lubię mieć kontrolę nad tym co robię, dlatego ewentualne zasługi czy też porażki mogę zapisać tylko i wyłącznie sobie.
Przesądy?- nie zdarza mi się. Za każde "powodzenia" dziękuję, czarny kot to kot, a dnia moich urodzin zawsze nie mogę się doczekać ;]

borsuk - 2007-07-07, 10:01

Tydzień temu odebrałem z dziekanatu zaświadzczenie,gdzie jak byk pisze,że ukończyłem szkołę,czyli jestem wykształcony,a wierzę we wszystko jak leci :D spluwam jak zobaczę kota czarnego,nie podziękuję za życzyczenie powodzenia,cieszę się jak młody jak zobaczę kominiarza i długo mógłbym wymieniać!!! Moja mama z babuszką są strasznie przesądne,więc może stąd mi się to wzięło! w każdym bądź razie za skretyniałego się nie uważam i myślę,że nikomu te moje zabobony przeszkadzać nie powinny! Pozdrawiam w ten piękny,leniwy,sobotni poranek 07.07.07 :D

*zaświadczenie
*jest napisane
*życzenie
*w każdym razie

akirus - 2007-07-07, 12:29

no a kobieta w ciąży nie powinna nosić łańcuszków i zerkać przez dziurke od klucza, aa i jeszcze nie może zostac czyjąś matką chrzestną, znacie to??? :D
Ferbik - 2007-07-07, 12:36

I nie można gotować kurczaka podczas burzy bo rosół się nie uda,
Kobiety nie mogą gotować weków podczas okresu, bo się nie udają :P
Nie mówi się do dziecka "aniołku", bo może umrzeć.
Jeśli kobieta w ciąży zapatrzy się na Murzyna, to może urodzić czarne dziecko
Gdy ciężarna zobaczy mysz i dotknie ręką jakiejś części ciała, to dziecku w tym dotkniętym miejscu wyrośnie "myszka".
Nie wolno leżących dzieci przekraczać w pasie, bo nie urosną.

yampress - 2007-07-07, 15:06

Ferbik napisał/a:
Nie wolno leżących dzieci przekraczać w pasie, bo nie urosną.


przekroczone dziecko zaraz trzeba odkroczyć :P

siwy_ - 2007-07-07, 16:42

Co pierdoły to magia
waldex - 2007-07-07, 16:47

Ferbik napisał/a:

Jeśli kobieta w ciąży zapatrzy się na Murzyna, to może urodzić czarne dziecko

To jest świetne :D Jeśli babka puściła sie z Murzynem to naprawde możliwe :D

Dominika - 2007-07-07, 20:59

borsuk2003 napisał/a:
Tydzień temu odebrałem z dziekanatu zaświadzczenie,gdzie jak byk pisze,że ukończyłem szkołę,czyli jestem wykształcony


Nie miałam zamiaru kogokolwiek obrażać. To była ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała. Napisałam swój punkt widzenia i skąd się to wzięło.

Mateusz - 2007-07-07, 21:57

Cytat:
Nie wolno leżących dzieci przekraczać w pasie, bo nie urosną.


Mnie przekraczali a jaki wysoki urosłem :p

Ludzie lubią wierzyć w zabobony i przesądy, bo niekiedy nie mogą sobie znaleźć logicznego wytłumaczenia pewnych rzeczy zupełnei niezależnych od nich. Chociaż moja 75 letnia babcia za bardzo nie wierzy w przesądy, tylko w opatrzność bożą...

A ludzie lubią pomagać szczęściu i odpędzać pecha. Raz jest zła karma a raz dobra karma. :)
Najlepiej nie myśleć o porażkachza bardzo, a skupić się tym co chcemy osiągnąć i na tym co nam dobrze wychodzi.

jestsuper - 2007-07-08, 13:21

Ferbik napisał/a:
Kobiety nie mogą gotować weków podczas okresu, bo się nie udają :P


Moja mama chciała mnie kiedyś z tego powodu nakłonić bym zrobiła to za nią, większej głupoty nie słyszałam a mamie weki wyszły :smile:

glizda - 2007-07-08, 20:39

Ferbik napisał/a:
Kobiety nie mogą gotować weków podczas okresu, bo się nie udają


Nie wolno tez farbować włosów i robić trwałej ondulacji :P :D :D

yampress - 2007-07-08, 21:05

mnie to dziwi .... ludzie chodza do kościoła a we wróżby wierzą.
Ferbik - 2007-07-08, 21:06

yampress napisał/a:
mnie to dziwi .... ludzie chodza do kościoła a we wróżby wierzą.

To się nazywa zakłamanie i despotyzm.

maniekl - 2007-07-08, 21:10

No ja to mam już tego dosyć...gdzie nie jestem to zrób to, zrób to bo będzie źle ech... szkoda gadać
borsuk - 2007-07-09, 09:55

Dominika napisał/a:
borsuk2003 napisał/a:
Tydzień temu odebrałem z dziekanatu zaświadzczenie,gdzie jak byk pisze,że ukończyłem szkołę,czyli jestem wykształcony


Nie miałam zamiaru kogokolwiek obrażać. To była ostatnia rzecz o jakiej bym pomyślała. Napisałam swój punkt widzenia i skąd się to wzięło.


Nawet przez momehnt nie poczułem się urażony :grin: ! Pozdrawiam!

Marta - 2007-07-12, 12:57

No i znalazłam w necie kolejne idiotyczne zabobony:

W czasie ciąży:
-Nie patrz na księżyc bo dziecko będzie łyse.
-Nie patrz przez dziurkę od klucza bo dziecko będzie miało zeza.
-Nie obcinaj włosów w ciąży bo skrócisz dziecku rozum.
-Jeśli masz w ciąży zgagę dziecko będzie miało długie włosy.
-Nie siadaj blisko kabli, nie przechodź pod sznurkiem z bielizną, unikaj łańcuchów ulicznych ani nie zakładaj łańcuszka na szyję, bo dziecko owinie się pępowiną.
-Chodź bez fartucha bo dziecko będzie "smarkate", marudne i wciąż będzie trzymało się mamusinej spódnicy.
-Nie stawaj przed lustrem bo dziecko dostanie oczopląsu lub zeza. Oprócz zeza dziecku grozi również skrajna brzydota. (Swoją drogą, mamie też groziłaby brzydota jakby nie patrzyła przez tyle czasu w lustro :twisted: )
-Jeśli chcesz, aby dziecko miało kręcone włosy, musisz w czasie ciąży spać w kożuchu. ( :mrgreen: )
-Nie patrz na brzydkie rzeczy bo dzidziuś urodzi się brzydki.


No i chyba najbardziej beznadziejny przesąd:
-Nie kupuj niczego dla dziecka. Zakup ubranek, łóżeczka, zabawek dla dziecka nie wróży dobrze i zwiastuje nieszczęśliwy koniec ciąży.



CO ZA IDIOTYZM! Porażka...

Ecomarta - 2007-07-12, 14:53

Marta napisał/a:
Chodź bez fartucha bo dziecko będzie "smarkate", marudne i wciąż będzie trzymało się mamusinej spódnicy.

Nie chodziłam w fartuchu a i tak nie pomogło.... :P

Przypomnialo mi sie,że od studniówki do matury też nie można wlosów obcinać "bo sie rozum skraca" :D

glizda - 2007-07-13, 09:54

A dziś jest piątek 13-go :D :D :D :D :D :D

Podobno bardzo pechowy dzień :P

Ferbik - 2007-07-13, 10:04

glizda napisał/a:
A dziś jest piątek 13-go

Podobno bardzo pechowy dzień

Podobno :P Przesądni żyją krócej :DDD

Zygmunt Stary - 2007-07-13, 11:40

Cytat:
Finał LŚ: feralny piątek trzynastego
Gazeta Wyborcza/MS /07:01
W piątek w Spodku decydujące mecze fazy grupowej Ligi Światowej siatkarzy. Komu na przeszkodzie stanie fatum piątku trzynastego?
Brazylijczycy grają o godz. 17.00 bardzo ważny mecz. Mistrzowie świata muszą pokonać Rosjan, żeby awansować do najlepszej czwórki. Łatwo nie będzie, bo „Canarinhos” za feralnymi datami nie przepadają.

- Piątek trzynastego, czarne koty, przechodzenie pod drabiną - te wszystkie rzeczy przynoszą pecha i lepiej ich unikać - mówi Alvaro Chamecki, lekarz brazylijskiej ekipy. - Nasz trener nigdy nie prowadzi meczów w... białej koszuli. To też przynosi pecha - dodaje.

Tymczasem Amerykanie, z którymi zagrają w piątek Polacy, to jeden z najbardziej przesądnych narodów pod słońcem.

Amerykański rozgrywający Lloy Ball twierdzi, że najważniejsze są solidne przygotowania i treningi, ale odrobina przesądów jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Swoich nie chce ujawnić, żeby nie zapeszyć!
http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html
Więcej w "Gazecie Wyborczej"


Cieszę się, że na tym forum jest więcej rozsądnych opinii na temat guseł, niż wśród bałwanów z onetu i Gazety Wyborczej.

Magduś - 2007-07-13, 11:45

A ja dzisiaj nad morze jadę. :lol:
Łuhuhu, strach się bać. :wink:

Archdevil - 2007-07-13, 11:48

Kto w ogóle wymyślił ten cały przesąd z piątkiem 13? Ciekaw jestem jaka bzdura to wywołała :wink:
miko 005 - 2007-07-13, 12:00

Tak coś z ciekawostek: Ja urodziłem się 13 i w piątek. Fakt, żle nie jest, ale…….. jak się może kiedyś spotkamy na jakimś spocie, to będziecie mieć okazję poznać siłę „13” i piątku, razem wziętych. ;) :P 8)
monisia - 2007-07-13, 12:05

Piatek 13-go powiadacie?A co to za roznica ktorego???Piatek to piatek! kazdy jest dobry:)hehehe....by nalezycie zakonczyc meczacy tydzien ;) no to za PIATEK 13-GO by jutro nie pamietac niczego zlego hihihihi :P
NIE DAJCIE SIE ZWARIOWAC:)

szwagier - 2007-07-13, 12:17

a mi 13 stka szczescie przynosi
karcia - 2007-07-13, 13:29

eeee tam dzień jak codzień. ;)
Nie boję się wychodzić z domu, tym bardziej, że nie u siebie jestem, więc nie zamierzam zostać w mieszkaniu ze strachu przed pechem. :P

Ferbik - 2007-07-13, 13:29

miko 005 napisał/a:
Ja urodziłem się 13 i w piątek.

Ja też 13-go i też w dzień targowy, tylko że we wtorek :D

zwyczajna - 2007-07-13, 14:52

Nigdy nie wierzyłam w zabobony,ale chyba zacznę ,tego piątku 13 ego nie zapomnę chyba do końca życia,pech mnie nie opuszcza ...... :(
Maru - 2007-07-13, 15:36
Temat postu: Trzynastego w piątek
Zauważyliście że dziś trzynasty i do tego piątek - miał ktoś dzisiaj pecha
Acree - 2007-07-13, 15:40

ja na pewno nie.. w sumie dziś mam bardzo dobry dzień xD w końcu się doczekałam
a mój brat ma dziś na 13 w dodatku pierwszą jazdę na prawko :D

Acree - 2007-07-13, 15:43

Cytat:
tego piątku 13 ego nie zapomnę chyba do końca życia

no ja też..

Arch.. jak to kto wymyslił piątek 13..
Jason Vorchees! xD

Sylwester - 2007-07-13, 16:38

Maru napisał/a:
trzynasty i do tego piątek

A na dodatek masz 333 posty to zły znak, będzie koniec świata. :P


glizda napisał/a:
Podobno bardzo pechowy dzień :P

Nawet nauczyciele (ci najbardziej dziwni) nam przekładają sprawdziany jeżeli jest taka możliwość na piątek 13, ale o dziwo po ostatnim sprawdzianie 3/4 klasy dostała 2, ale wynikało to z trudności sprawdzianu, a nie z pechowości tego dnia. :wink:

cogito - 2007-07-13, 21:01

A kto pamięta sławną godzinę 13:00 ?
To od 13-tej sprzedawano alkohol.
Czyli z tą trzynastką nie jest tak źle.

Maru - 2007-07-13, 21:13

cogito napisał/a:
A kto pamięta sławną godzinę 13:00 ?
To od 13-tej sprzedawano alkohol.
Czyli z tą trzynastką nie jest tak źle.

Ja pamiętam, źle było przed trzynastą, po trzynastej już było dobrze.

karcia - 2007-08-24, 00:44

Ostatnio natknęłam się na dość obszerny artykuł zawierający masę przesądów dotyczących ślubu, wesela i państwa młodych oczywiście. :)
W ogóle zauważyłam, że ciągle w wielu domach traktuje się niektóre z nich jako tradycyjne już.

Oto fragmenty wspomnianego tekstu:

Nazwa miesiąca, w którym ma odbyć się ślub, powinna zawierać literę "r", co wróży trwałość i harmonię w małżeństwie do późnej starości. Najszczęśliwszy okres na zawieranie ślubu to Święta Wielkanocne, Bożego Narodzenia i karnawał. Nie powinno zawierać się związku małżeńskiego w maju i listopadzie oraz w czasie adwentu i wielkiego postu, gdyż nie rokuje to dobrze na przyszłość.

Panna młoda w dniu ślubu powinna mieć na sobie:
coś białego - jako znak czystości uczuć
coś niebieskiego – dla zapewnienia wierności małżonka
coś starego - dla zapewnienia wsparcia krewnych i przyjaciół
coś nowego - dla zagwarantowania dostatku
coś pożyczonego - dla zaskarbienia życzliwości ze strony rodziny pana młodego

Pan młody powinien:
w kieszeni garnituru mieć jakieś pieniądze, dla zapewnienia powodzenia finansowego swojej rodzinie

Pan młody nie powinien:
swojej przyszłej małżonce kupować butów do ślubu, ani dać czy pożyczyć pieniędzy na ich zakup, jeśli nie chce, by go wkrótce po zawarciu małżeństwa opuściła
oglądać swojej lubej w sukni ślubnej przed ceremonią, ani nawet samej sukni, ponieważ przynosi to pecha młodemu stadłu

Całość znajduje się na - http://www.obcasy.pl/slub...,1,431,520.html

Osobiście nie przywiązuję większej wagi do tego, czy para młoda stosuje się do zabobonów, czy nie. Przecież w końcu nie to się liczy. :wink:
Chociaż czytając ten artykuł rzeczywiście przypominały mi się ceremonie, na których, aby nie kusić lepiej losu przestrzegało się przynajmniej kilku starych jak świat "zasad".

Mateusz - 2007-08-26, 19:04

Ja tam słyszałem, że jak ktoś Cię poprosi o bycie chrzestnym a ty odmówisz, do dziecko będzie miało przez całe życie źle...
karcia - 2007-09-01, 11:29

Mateusz napisał/a:
jak ktoś Cię poprosi o bycie chrzestnym a ty odmówisz

A ja słyszałam też w moich rodzinnych kręgach, że - dziecku się nie odmawia. :)

Myślę, że jak rodzice wybiorą kandydatów na chrzestnych wiedzą już mniej więcej,
czy te osoby mogą nimi zostać.

zwyczajna - 2007-09-01, 13:08

Kiedyś poprosiłam dobrego znajomego o bycie chrzestnym u mojej starszej córy,odmówił ,bo jego chrześniak udusił się mając 3 miesiace :( w jego miejscowości wierzą ze przynosi dzieciom pecha i bał się być u mnie :)
karcia - 2007-09-01, 13:20

edzia i odziu napisał/a:
w jego miejscowości wierzą ze przynosi dzieciom pecha i bał się być u mnie

Nie no to już jest bez sensu.
Jak może przynosić dzieciakom pecha... Szkoda mi tej osoby, która jest posądzana o coś takiego. Ludzie też potrafią sobie głupotę wymyślić.
Czyli nie może mieć własnych potomków, bo będą nieszczęśliwe?
Mieszkańcy wsi, gdzie mieszka Twój znajomy edzia i odziu, powinni zająć się swoim życiem, a nie takie rzeczy o innych opowiadać.
To, że jego chrześniaka spotkała taka tragedia nie oznacza, że kolejnemu chrześniakowi może też coś złego się przydarzyć...
Nie cierpię takich plotek i wymysłów. :?

zwyczajna - 2007-09-01, 13:31

karcia napisał/a:
Nie cierpię takich plotek i wymysłów.
ja też nie ,ale widziałam jego cierpienie i nie naciskałam ...większośc jak nie wszystkie,takie zabobony tworzone są na wsi,zresztą ja nie słyszałam o czymś co wymyslone byłoby w mieście....
jestsuper - 2007-09-01, 15:17

edzia i odziu napisał/a:
ja też nie ,ale widziałam jego cierpienie i nie naciskałam ...większośc jak nie wszystkie,takie zabobony tworzone są na wsi,zresztą ja nie słyszałam o czymś co wymyslone byłoby w mieście....


Tu już nie przesadzajmy, ja słyszałam wiele głupot wyniesionych z miasta, po prostu tworzą je starsi ludzie przyzwyczajeni do innego życia :) Mój tata musiał odmówić bycia chrzestnym i nie zauważyłam, żeby dziecko miało przez to nieszczęście, a nawet żyje sobie jak w bajce :)

Marta - 2007-09-01, 22:52

Mnie jakoś rok temu poproszono o bycie chrzestną.. Nie chciałam za bardzo bo jestem troche za młoda ;) A zresztą to dziecko jest z dalszej rodziny więc będę je widzieć teraz pewnie na komunie :P
Ale babcia i mama mi mówiła, że nie można odmówić, więc uległam. No cóż, szkoda byłoby dziecka.

ourson - 2007-10-23, 22:59

Marta, w takich sytuacjach oczywiście nie można odmówić. Ale możesz powiedzieć, że oczywiście chętnie zostaniesz matką chrzestną dziecka, ale niestety w tej chwili nie czujesz się na siłach aby podołać temu obowiązkowi. Jeśli rodzice będą chcieli zaczekać to oczywiście nie ma problemu, ale najprawdopodobniej zwrócą się do kogoś innego ;-) I tym samym wilk syty i owca cała ;-)

A teraz odrobinę humoru w temacie przesądów :

Cytat:
Przesądy:

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi (słowo wymoderowano) - mydło upadło.

Tomek - 2007-10-24, 11:33

Niezłe :)
glizda - 2007-10-24, 11:42

ourson napisał/a:
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
ourson napisał/a:
Swędzi kuper - mydło upadło.


he he :D :D :D :D

Paulina - 2007-10-24, 19:44

ha ha ha ha dobre :D :D :D :D
stanmarc - 2007-10-25, 13:58

ourson napisał/a:
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.

ourson napisał/a:
Swędzi kuper - mydło upadło.


To chyba taki "wojskowo-więzienny" przesąd ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group