jenusia - 2007-07-24, 21:15 Temat postu: Damian Dacewicz trenerem "Siatkarza" Wieluń Trenerem wieluńskich drugoligowców został Damian Dacewicz. Top rawdziwy hit na karuzeli trenerskiej. mierzący 209 centymetrów Dacewicz to były reprezentant Polski w siatkówce mężczyzn. Ponad 150 razy występował w barwach narodowych. W ubiegłym roku z powodu kontuzji kolana po siedmiu operacjach, był zmuszony zakończyć karierę. W piątek, 20 lipca, popołudniu podpisując kontrakt z Zarządem klubu, na rok związał się z wieluńską drużyną. źródło www.pulswielunia.go.pl No to zobaczymy co teraz będzie się działo w wieluńskiej siatkówce 
Izaura - 2008-01-13, 19:03 Ulalala... Nawet nie wiedziałam o tym... A nad biurkiem mam przyklejone moje zdjęcie z Dacewiczem zrobione dwa lata temu na jednym z meczów bełchatowskiej Skry 
Jack_Black - 2008-01-13, 19:05 Taki sławny siatkarz w Wieluniu... Tuż to skarb...Za dwa lata Wieluń w Ekstraklasie 
Stefan - 2008-04-01, 12:22 1.kwietniowa Primaaprylisowa wiadomośc z RZW
Trochę grubymi nicmi szyte
red - 2008-04-01, 23:17 A Leo Beenhaker trenerem piłkarzy WKS Wieluń 
Albo Dariusz Wdowczyk, znany ostatnio jako Dariusz W. 
Silvo - 2008-04-15, 23:12 I co dalej z Damianem? Chyba odejdzie. Szkoda!! Mefis - 2008-04-16, 17:13 Szkoda? Dlaczego szkoda? Damian Dacewicz może i dobrze grał w siatkówkę, ale jako trener widać że sie nie sprawdza. To była jego pierwsza drużyna i to było widać. Przy takiej kasie jaka została wydana na zawodników to 8 miejsce nie jest zachwycające. Długi - 2008-04-16, 18:58 Ważne że sie utrzymali od razu 1 ligi nie będzie zawodnicy uczą sie grać ze sobą nie wszyscy są z Wielunia i trener trenować to jest jego pierwszy rok jako trener, nie ma co od razu wszystkiego przekreślać ważne że się znależli ludzie co pociągneli temat 2 ligi w Wieluniu. Myśle że tak jeszcze rok może więcej i bedą lepsze wyniki więc nie wydziwiajcie
dawid - 2008-04-17, 01:03
jakieś konkrety?
jakieś konkrety? Silvo - 2008-04-17, 09:22 Mefis, kasa moze zostala wydana, ale chyba nie na zawodnikow! Przeciez wszyscy sa stad. Jedynie murzynek byl sciagniety i odszedl. Takze to nie wina Dacka tylko druzyna nie jest jeszcze zgrana, a Damian stworzyl z nich druzyune! chlopczyk - 2008-04-18, 00:39
Jak czytam takie wypociny experta to mnie krew zalewa. Od razu mówię, że nie uważam iż Dacewicz to Lozano, ale tak naprawde nic mu nie można za bardzo zarzucić. Niby wydano jakąś "wielką kasę" na zaowodników, ale Dacewicz nie miał w tych transferach żadnego prawa głosu. Casting przeprowadził mu Ireneusz Mazur i z tego co on uznał za stosowne ściągnięto zawodników dodając tylko wieluniaków. Byłem na kilku treningach i widziałem, że Dacewicz zawsze był przygotowany. Prawdą jest, że to jego pierwsza drużyna i się uczył trenerki, ale wiem, że wszystko konsultował czy to z Mazurem czy Gościniakiem. Więc uważam, że facet naprawde się starał. Wiadomo, że ostateczny wynik rozczarował, bo przed sezonem nadmuchano balon, że bedzie dobrze i mówiło się nawet o 1. lidze. Ale trzeba powiedzieć, że w tym sezonie poważną lekcję dostali też nasi działacze, którzy też nie uniknęli pewnych błędów, z trenerem Pałygą na czele. Jako usprawiedliwienie można jeszcze powiedzieć o pladze kontuzji. Na samym początku wypadli ze składu Tomek Zychla i Miłosz Majka, potem chwile tylko gościł u nas Jonathan Scott, potem Bartek Andruszko i na koniec sezonu odpadł Jarek Jasinski. Więc chyba w ani jednym meczu nie mieliśmy pełnej kadry. A co do pozostania Dacewicza. Myśle, ze powinien zostać, bo w przeciwieństwie do działaczy on ma w tym świecie znajomości: z trenerami, z działaczami z innych klubów czy menadżerami. A końcówka sezonu pokazała, że jest też niezłym trenerem. Ciekaw jestem Waszej opinii i może ewentalnych nazwisk następców. Damiao - 2008-04-19, 11:47 co do Jonathana gdy złapał kontuzje kontrakt był zawieszony. Rozmawiałem z Johnym i po wyleczeniu kontuzji poprosili go żeby wrócił za polowe tego co miał wcześniej dostawać. Na dodatek musiał zatrudnić menadżera bo działacze nie chcieli mu zapłacić za cały czas który spędził w klubie. Powiedział też że już nigdy nie zagra w Wieluniu. Co do Dacewicza moim zdaniem powinien zostać. Końcówka sezonu wyborowa bo 6 wygranych z rzędu. |
