Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Rozrywka / Kultura / Sztuka / Edukacja - Werona w Praszce

Ferbik - 2009-04-10, 19:49
Temat postu: Werona w Praszce
Już we wtorek (wg planów) w Praszcze rusza sala bankietowa Werona.
Sala mieści się przy firmie Tedrive (poprzednio Visteon, a wcześniej Polmo).
Parking dla osobówek i TIRów.
Myślę, że ta informacja ucieszy mieszkańców Praszki i okolic.
Obiady 6zł od poniedziałku do piątku.

zuu - 2009-04-15, 21:52
Temat postu: wiecej szczegółów
:)
zyro - 2009-10-05, 11:04

Wi :D tam.Mam prośbę czy ktoś mógłby podać tel. do Verony w Praszce. Z góry będę wdzięczny. Pozdrawiam :lol: .
Ferbik - 2009-10-05, 11:22

Telefony tylko komórkowe, więc niekoniecznie dodzwonisz się do Praszki, ale do Werony na pewno :)
tel. 0605 451 301
0502 424 172

wielunianin - 2009-10-11, 20:09

Powiem kilka słów o Weronie w Praszce. Byłem w Praszce i postanowiłem zjeść tam obiad. Zamówiłem ziemniaki, kotlet schabowy, surówki i kompot. Za całość zapłaciłem 5.50 zł (chcę jeszcze dodać, że surówek możesz nałożyć ile chcecz). Wziąłem się do jedzenia. Niestety prawie nic mi nie smakowało. W ziemniakach czułem jakieś kostki a kotlet schabowy był tak zimny i twardy, że się jeść nie dało. Jedynie co mi smakowało to surówki. Nie dodałem tego postu dla anty-reklamy tylko chciałem wyrazić swoją opinię o lokalu w Praszce.
Alicja - 2009-10-11, 20:55

wielunianin napisał/a:
Jedynie co mi smakowało to surówki.


Fakt jedyne co się da zjeść w Weronie ( zarówno w tej w Wieluniu jak i tej w Praszce) to surówki...

Spooky - 2009-10-11, 20:58

Jedzenie w Weronie w Wieluniu akurat mi smakuje. Nie zawsze wszystko jest bardzo dobre, ale jak się wie co brać to myślę że nie będzie się zawiedzionym :)
Ferbik - 2009-10-11, 21:06

Widać, że niektórzy mają książęce podniebienia i oczekiwaliby za 5,50zł żarcia, które serwują w wykwintnych restauracjach przy 5-cio gwiazdkowych hotelach. Jadłem parę razy w Weronie, w CPO, jedzenie podobne i wcale nie jest złe. Zawsze można kupić gorący kubek, bułkę i surówkę - wyniesie to koło 4zł :)
Syn Mariana - 2009-10-11, 21:43

Tanie żarcie jest tanie :D nie ma potrzeby doszukiwania się drugiego dna. Za takie pieniądze nie można oczekiwać rarytasów. Ale najeść się można :D
mihau - 2009-10-14, 01:47

Z Weroną jest tak że raz jest bardzo dobry obiad, a raz niedogotowane kartofle :P i źle przyprawiony schab :P a surówki faktycznie mają ok 8) ale za taką kasę nie ma co się spodziewać...
zwyczajna - 2009-10-14, 07:39

przeszkadza to ,ze własciwie w surówkach nie ma wybory,wszedzie kapucha,brakuje buraczków,tak jak było na początku.A jeśli chodzi o jedzenie,dobre,a wszystko zalezy od tego kto ma zmiane :wink:
mrk - 2009-10-14, 09:43

Ferbik napisał/a:
Widać, że niektórzy mają książęce podniebienia i oczekiwaliby za 5,50zł żarcia, które serwują w wykwintnych restauracjach przy 5-cio gwiazdkowych hotelach.


Nie :!: Wystarczą tylko dogotowane ziemniaki. A jeśli 5,50 to mało za ugotowany obiad, to niech to będzie 7 zeta. Kiedyś jadałem w "obiadku" na 18-tego Stycznia i było tanio (cen już nie pamiętam) i smacznie. Cena przyciąga, ale jakiś poziom też należy trzymać.

Syn Mariana napisał/a:
Tanie żarcie jest tanie :D nie ma potrzeby doszukiwania się drugiego dna. Za takie pieniądze nie można oczekiwać rarytasów.


Jeśli dla Ciebie ugotowane ziemniaki to rarytas, to wyrazy współczucia. :grin:
Najlepsze jedzenie i tak jest u mamy, lub babci :!: Jeszcze żona tak zrobi obiadek, że odjazd, oczywiście jeśli ją nauczymy gotować właśnie dla nas :!: :)

miko 005 - 2009-10-14, 09:53

wielunianin napisał/a:
W ziemniakach czułem jakieś kostki a kotlet schabowy był tak zimny i twardy, że się jeść nie dało.

Ferbik napisał/a:
Widać, że niektórzy mają książęce podniebienia i oczekiwaliby za 5,50zł żarcia, które serwują w wykwintnych restauracjach ......

Cena może i powinna mieć wpływ, ale tylko i wyłącznie na wielkości porcji. Jeśli natomiast chodzi o jaskość podania, no cóż, siedzący w Weronie w Praszce, i klient 5-cio gwiazdkowej restauracji, to w dalszym ciągu jeden i ten sam gatunek ssaka, człowiek :? . I nikt tutaj nie kwestionuje podawania potraw na „złotej zastawie”, co też nie znaczy że w Weronie można zjeść w korytku, bo przecież to tylko 5,5 zł. za obiad :shock: .
Jakby opuścili cenę jeszcze o 0,5 złotego (myślę tu o Weronie), to pewnie mieli by prawo podawać surowe ziemniaki, za ……. taką cenę :| :| .

mrk - 2009-10-14, 10:24

miko 005 napisał/a:
Jakby opuścili cenę jeszcze o 0,5 złotego (myślę tu o Weronie), to pewnie mieli by prawo podawać surowe ziemniaki, za ……. taką cenę :| :| .

A jak opuszczą o zeta, to sami pójdziemy na pole je wykopać :D W Praszce łatwiej (wszędzie pola) ale u nas :?: Tylko "gruby" :D

Ferbik - 2009-10-14, 10:33

A nie łatwiej było podejść do okienka z wydawaniem jedzenia i poprosić o wymianę ziemniaków? Taka domena Polaka, że nie upomni się, tylko w około wylewa swoje żale :P
mrk - 2009-10-14, 10:45

Ferbik napisał/a:
A nie łatwiej było podejść do okienka z wydawaniem jedzenia i poprosić o wymianę ziemniaków? Taka domena Polaka, że nie upomni się, tylko w około wylewa swoje żale :P

Zamknąć ten temat :grin: Teraz będziemy rozmawiać o pogodzie(tylko o tym). W swojej naiwności myślałem, że to forum służy do wymiany poglądów i spostrzeżeń z otaczającej nas rzeczywistości. Szczególnie jeśli chodzi o Wieluń i okolice. Ale zachowałem się jak gówniarz :!: Przepraszam.

ps. Ale to się chyba jeszcze powtórzy :D

miko 005 - 2009-10-14, 11:04

Żeby już nie przedłużać ;) , to dodam tylko;
Ferbik napisał/a:
A nie łatwiej było podejść do okienka z wydawaniem jedzenia i poprosić o wymianę ziemniaków? Taka domena Polaka, że nie upomni się, tylko w około wylewa swoje żale :P

Pewnie tak, pewnie powinien iść do okienka i ……… z tego samego kotła dostać lepszej jakości ziemniaki, niż te, które były gotowane w tym samym naczyniu ;) :twisted: .
Tylko że wielkości lokalu ( jakiegokolwiek ), nie mierzy się grzecznym zrealizowaniem reklamacji, a rzetelną i wysokiej jakości wykonaną pracą, już za pierwszym podejściem do klienta.
A czekanie na sytuację; - zjadł i poszedł, udało się dobra nasza :!: . No cóż, pozostawiam ocenie ewentualnym innym klientom tejże placówki ;) :? .
Z mojej strony to już koniec tematu :)

red - 2009-10-14, 12:03

Ludzie pełny obiad za 5,50 zł więc nie można oczekiwać cudów. Wiadomo że przy tej cenie robi się minimalizację kosztów i czasami zdarzają się wpadki, bo przecież Pascal nie gotuje w takiej kuchni.
Jesli komus nie odpowiada to niech szuka droższej alternatywy.
Dla pocieszenia dodam, że nawet w dobrych restauracjach zdarzają sie wtopy. I to czesto dużo gorsze niż niedogotowane ziemniaki. Wtedy dopiero człowieka szlag trafia, jak płaci za obiad kilkadziesiat zł a dostaje twarde mięso :D

Ferbik - 2009-10-14, 12:14

mrk napisał/a:
Zamknąć ten temat :grin: Teraz będziemy rozmawiać o pogodzie(tylko o tym). W swojej naiwności myślałem, że to forum służy do wymiany poglądów i spostrzeżeń z otaczającej nas rzeczywistości. Szczególnie jeśli chodzi o Wieluń i okolice. Ale zachowałem się jak gówniarz :!: Przepraszam.

Najpierw trzeba było zainterweniować w okienku, a dopiero potem zaczynać dyskusję, jeśli w okienku sytuacja by się powtórzyła, lub nie została wyjaśniona na Twoją korzyść. A tak to tylko kolejne malkontenctwo.

mrk - 2009-10-14, 14:38

Ferbik napisał/a:
Najpierw trzeba było zainterweniować w okienku, a dopiero potem zaczynać dyskusję,

miko 005 napisał/a:
Pewnie tak, pewnie powinien iść do okienka i ……… z tego samego kotła dostać lepszej jakości ziemniaki, niż te, które były gotowane w tym samym naczyniu ;) :twisted: .

I to chyba wszystko w temacie "okienko" :grin:

red napisał/a:
Wtedy dopiero człowieka szlag trafia, jak płaci za obiad kilkadziesiat zł a dostaje twarde mięso :D

Trafi tak samo, gdy jesteś głodny. To jest jedzonko :!: Cholerka, jakiś standard muszą trzymać.

red napisał/a:
Ludzie pełny obiad za 5,50 zł więc nie można oczekiwać cudów. Wiadomo że przy tej cenie robi się minimalizację kosztów i czasami zdarzają się wpadki, bo przecież Pascal nie gotuje w takiej kuchni.

Boże Ty widzisz i nie grzmisz :!: Dziękuje, że nigdy nie jadłem w Twojej knajpie :!: Przy takim podejściu to tylko żal tych byłych konsumentów :sad:

red - 2009-10-14, 19:58

mrk, jak ci lokal nie odpowiada czy tez serwowane w nim jedzenie, to po prostu zmienia się knajpe i tyle. Najwiekszą karą dle Weron i weronopodobnych lokali bedzie omijanie ich szerokim łukiem.
Racja, że niedogotowane ziemniaki to wtopa. Ale jakość adekwatna do ceny - nie mozna mieć mercedesa w cenie malucha...
Kilka razy jadłem w Weronie i moje zdanie jest takie, że za 5,50 zł nie mozna oczekiwać rarytasów. Dlatego wybaczam pewne wtopy.

mrk - 2009-10-14, 20:50

red napisał/a:
mrk, jak ci lokal nie odpowiada czy tez serwowane w nim jedzenie, to po prostu zmienia się knajpe i tyle.

Nie chodzi o zmienienie knajpy, czy o pognębienie personelu, czy właściciela. Mam nadzieję na poprawę jakości i tylko tyle. Lubię dobrze zjeść, a jeśli jeszcze jest tanio to duży +( ot taka fanaberia konsumenta :grin: ) Może jestem dziwny, ale jeśli chodzi o jedzonko to oczekuję pewnych norm, czy płacę 5,50 czy 55 zeta, pewne rzeczy na tym świecie są dla mnie święte ( przepraszam ale ziemniaki to jest to co musi być super). Żadnej bylejakości i partactwa :!: Jesteś tym co jesz :grin: (dlatego nie jadam wieprzowiny) :lol:
Cholerka zgłodniałem, więc kończe :!:
Smacznego :)

stanmarc - 2009-10-15, 08:51

Ottt Polska właśnie ... dwie strony na forum o niedogotowanych ziemniakach :D
Tak jak pisał Ferbik powyżej, trzeba było iść do okienka i zgłosić reklamacje. Nie sądzę żeby podawali wszyskim niedogotowane ziemniaki. Jak się gotuje w domu to też czasami trafi się na wierzchu garnka jakiś niedogotowany :D a co dopiero jak się gotuje dla kilkudziesięciu czy kilkuset osób. Wystarczy też, że garnku znajdą się ziemniaki dwóch różnych odmian (zdarza się) i ich czas gotowania jest różny. Nie sądzę aby był to problem tak duży aby roztrząsać go na forum ... i to na aż dwóch stronach :D
I jak śpiewa Rysiu Rynkowski "wypijmy za błedy" ;) ... bo "nobody's perfect" ;)

mrk - 2009-10-21, 21:14

stanmarc napisał/a:
Ottt Polska właśnie ... dwie strony na forum o niedogotowanych ziemniakach

Przepraszam, ale mogłeś ignorować tą wymianę zdań i poglądów :!:

stanmarc napisał/a:
Nie sądzę aby był to problem tak duży aby roztrząsać go na forum ... i to na aż dwóch stronach

Znów przepraszam, ale czy tak ważne są oleje, lub klepanie jakiś japończyków (o to dobry tekst mi się wyrwał). Akurat dla mnie ważniejsze jest to co jem, niż to czym jadę :!:

stanmarc - 2009-10-22, 08:37

mrk napisał/a:
Przepraszam, ale mogłeś ignorować tą wymianę zdań i poglądów


Mój post jest właśnie wyrazem ignorancji dla tematu o niedogotowanych ziemniakach. Popatrz na emotikony :D

mrk napisał/a:
Znów przepraszam, ale czy tak ważne są oleje, lub klepanie jakiś japończyków (o to dobry tekst mi się wyrwał). Akurat dla mnie ważniejsze jest to co jem, niż to czym jadę


Troche nietrafione porównanie. W postach o których piszesz prosiłem o poradę w konkretnej sprawie z którą nie mogłem sobie poradzić a Ty w swoich powyższych postach wylewasz żale o niedogotowanych ziemniakach z obiadu za 5,5 zł. które mogłeś po prostu zareklamować - miałeś takie prawo ;)

Przepraszam, ale to już mój ostatni post na temat niedogotowanych ziemniaków :D
Bez urazy :) Pozdrawiam :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group