Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

O wszystkim i dla wszystkich - Z Radia Maryja uchodzi powietrze

Jaro - 2005-12-03, 11:28
Temat postu: Z Radia Maryja uchodzi powietrze
"Rzeczpospolita": W najbliższy czwartek - w czternastą rocznicę powstania rozgłośni ojca Rydzyka - z Warszawy do Torunia ruszą autokary i limuzyny wiozące rząd i połowę obecnego Sejmu. To jednak jedna z ostatnich tak spektakularnych imprez.

Nie da się dłużej ukrywać faktu, że z pompowanego zawzięcie przez ostatnie lata emocjonalnego balonu z napisem "Radio Maryja" powoli uchodzi powietrze - twierdzi Szymon Hołownia w "Rzeczpospolitej":

Przeciwnicy postawionej wyżej tezy popukają się w głowę - Radio Maryja słabnie? Przecież politycznie nigdy nie było tak silne! Rozbierzmy jednak tę siłę na czynniki pierwsze. To prawda, że ojcu Rydzykowi udało się wreszcie postawić na dobrego politycznego konia, że jego Radio stało się de facto częścią rządzącej koalicji. Ale jak długo to potrwa? Przecież tu wcale nie są potrzebne groźne pomruki z Watykanu, który przypomniał ostatnio, że katolickie media nie powinny angażować się politycznie. (...)

Nie trzeba być wróżbitą, by przewidzieć, że w perspektywie kilkunastu lat Radio Maryja padnie ofiarą własnego sukcesu. Grupa docelowa, którą ojciec Rydzyk precyzyjnie rozpoznał i przyciągnął do siebie na początku lat 90., za chwilę stanie się przecież -jeśli już nie jest - grupą wymierającą. Niezadowoleni z życia są, rzecz jasna, w każdej grupie wiekowej, ale haczyk tkwi w tym, że młodsi z nich nie kupią warstwy religijnej Radia Maryja, którą przyciągało starszych słuchaczy. I nie pomoże tu czterystu studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. (...)

Bo za kilka lat ich wydawcy zadadzą sobie zasadne pytanie: Kogo obchodzi dziś ojciec Rydzyk? Człowiek, który najlepiej się czuje, mówiąc do tych, którzy i tak się z nim zgodzą. W którym nie ma pomysłu na nowego odbiorcę. Który -co równie ważne - nie wychował sobie następcy. (...)

Pozycja księdza Rydzyka jest w Polsce fenomenem. Jednak jak świat długi i szeroki, w przyrodzie każdy fenomen kończy w ten sam sposób: wpisuje się w normalny porządek rzeczy.

Źródło: onet.pl

To, że w czternastą rocznicę powstania RM wyruszą z Warszawy do Torunia autokary i limuzyny wiozące rząd i połowę obecnego Sejmu to jednym słowiem jakiś paradoks polityczny, który możliwy jest w tak iditycznym państwie z tak idiotycznym rządem... :evil:

Ferbik - 2005-12-03, 11:40

Cytat:
Grupa docelowa, którą ojciec Rydzyk precyzyjnie rozpoznał i przyciągnął do siebie na początku lat 90., za chwilę stanie się przecież -jeśli już nie jest - grupą wymierającą. Niezadowoleni z życia są, rzecz jasna, w każdej grupie wiekowej, ale haczyk tkwi w tym, że młodsi z nich nie kupią warstwy religijnej Radia Maryja, którą przyciągało starszych słuchaczy

Jak zwykle RzeczPospolita... a byla to kiedys porzadna gazeta... takie dziecinne wnioski wysuwaja, ze az sie zaczynam zastanawiac, kto pracuje w tej gazecie. Radio Maryja padnie? Ha!
Robili sonde ?

Jaro - 2005-12-03, 11:56

Poniekąd mają rację drogi Ferbiku, ponieważ młodsze społeczeństwo, które juz się przekonało do RM, nie będzie wychwalać pod niebiosa Rydzyka i jego świty, a co dopiero dawać datki...
Myślę, że coś w tych przekonaniach Rzeczpospolitej tkwi.

Ferbik - 2005-12-03, 11:59

Pozyjemy, zobaczymy... ale ja trzymam sie swojego - to by bylo za proste, zeby bylo piekne.
cogito - 2005-12-03, 16:58

A ja zgadzam się z tokiem rozumowania "Rzplitej". RM jest w pewnej mierze władzą, która włada duszami wiernych, a sam Ojdyro jest jakby dyktatorem żądnym włądzy. A każda władza demoralizuje. Demoralizacji ulegają również osoby współpracujące z władzą. To widać i czuć.
Jak uczy historia, każdy władca, czy dyktator marnie kończy. I tak będzie z Ojdyrem i jego RM. Nie da się pogodzić wiary z polityką i przekonały sie o tym już niejedne rządy. Narazie nie można określić kiedy się to stanie, ale stać się musi. Pokolenie babć i dziadków wsłuchanych w Radyjo kiedyś wymrze, a młodzi nie ulegną temu czarowi, gdyż mają inne poglądy. Oczywiście pozostanie pewna grupka wielbicieli talentów Ojdyra, ale nie będzie miała takiego znaczenia. Cywilizacji nie da się cofnąć, choć Polakom jeszcze daleko do normalności.
Najpierw ludzie muszą się nauczyć samodzielnie myśleć.

MG34 - 2005-12-03, 17:01

Przepowiednie rzepy są bardzo prawdopodobne ale za szybko się chyba nie spełnią. To prawda odchodzi pewne pokolenie, zmniejsza się emocjonalny związek z kościołem choćby z powodu zmiany papieża ale RM dysponuje sporym majątkiem, który zagwarantuje mu przez pewien czas dobrą pozycję i przyciągnie pewną grupę nowych wiernych.
daff - 2005-12-03, 22:06

a majatek bedzie sie powiekszal bo nasze babcie ciagle sla emeryturki :wink:






:wink:

Ferbik - 2005-12-03, 22:34

Cytat:
a majatek bedzie sie powiekszal bo nasze babcie ciagle sla emeryturki

bo mysla ze dzieki kasie podwzyzsza drabine do nieba :twisted:

cogito - 2005-12-04, 09:52

Z tym majątkiem to niezupełnie tak. Powiększenie majątku nic nie da, jak nie będzie miał dziedzica. A ostatecznie, przy mądrych rządach, wystarczy ten majątek upaństwowić dla dobra ogółu, a nie tylko dla kawalerów w sukienkach.
daff - 2005-12-04, 11:31

cogito napisał/a:
Z tym majątkiem to niezupełnie tak. Powiększenie majątku nic nie da, jak nie będzie miał dziedzica.


ja mysle, ze dziedzica to on juz ma.... i to pewnie niejednego...

:twisted:

[ Dodano: 2005-12-04, 02:31 ]
cos mi sie cytat dziwny zrobil :mrgreen: -poprawione

mike - 2005-12-04, 14:14

daff napisał/a:

ja mysle, ze dziedzica to on juz ma.... i to pewnie niejednego...



:D

daff - 2005-12-04, 15:00

dziekuje za poprawienie cytatu, w dalszym ciagu mi to nie wychodzi :D

i z czego ja sie ciesze?

MG34 - 2005-12-04, 22:55

cogito napisał/a:
A ostatecznie, przy mądrych rządach, wystarczy ten majątek upaństwowić dla dobra ogółu, a nie tylko dla kawalerów w sukienkach.


Cogito zejdź na ziemie, nikt się na to nie odważy.

daff - 2005-12-05, 09:06

Kosciół nie oddaaaaaaaaaaaaaaaa
Kosciół zabierzeeeeeeeeeeeeeeee

jak mowi znana piosenka

:wink:

cogito - 2005-12-05, 16:07

MG34 napisał/a:
cogito napisał/a:
A ostatecznie, przy mądrych rządach, wystarczy ten majątek upaństwowić dla dobra ogółu, a nie tylko dla kawalerów w sukienkach.


Cogito zejdź na ziemie, nikt się na to nie odważy.


Cogito już dawno stąpa po ziemi. Często, a właściwie pół na pół, przebywam w innym kraju, w NORMALNYM kraju, gdzie zdarzają się przypadki, że rozbierają kościóły i budują biurowce lub markety. Ale tam mieszkają ludzie samodzielnie myślący. A takim trudno wcisnąć ciemnotę. Myślę, że za kilkadzisiąt lat tak samo będzie w Polsce.

MG34 - 2005-12-05, 23:24

Wiem, że są takie kraje. Pozazdrościć możliwości ja muszę poczekać niestety. Pozdrawiam.
daff - 2005-12-06, 08:22

Ave
cogito - 2005-12-06, 15:12

MG34 napisał/a:
Wiem, że są takie kraje. Pozazdrościć możliwości ja muszę poczekać niestety. Pozdrawiam.


Dzięki za pozdrowienia i na wzajem.

A co do tych krajów, to przypomina mi się takie powiedzenie: "Na złość mamie i tacie odmrożę sobie uszy".

Z Polakami jest podobnie. Sami sobie zgotowali taki los. Zapytam - czy w naszym kraju zabrania się bycia mądrym? I proszę nie mylić tego z wykształceniem. To nie to samo co mądrość, gdyż tego nie uczą.

I znowu podam przykład:
Niejednokrotnie w cyrku oglądaliśmy tresurę zwierząt. Wzbudzało to podziw. Ale, czy te zwierzęta wiedzą co robią i czynią to świadomie? Oczywiście - nie. Zostały wytresowane, czyli wyszkolone. Inaczej - wykształcono u nich odruchy warunkowe. Za każde poprawne wykonanie zaplanowanej np. figury, otrzymywały nagrodę i tak już to w nich pozostało.
Z ludźmi jest podobnie, ale do tego powinna być również świadomość. A niestety, uczymy się regó(u)łek i wzorów, nawet zdobywamy tytuły i dyplomy, ale sami nie potrafimy wykroczyć poza te ramy. Brak nam samodzielnego myślenia - jak już wspomniałem.
A jak do tego dodam, że z raportów światowych wynika, że Polacy są prawie w 50% funkcjonalnymi analfabetami, to wszystko jest już jasne.

Ferbik - 2005-12-06, 15:22

cogito, ja jeszcze dodam do tego, ze znam osoby ktore pokonczyly studia a nie znaja podstaw ortografii - nie mowie juz o gramatyce bo to wola o pomste do nieba - pisza np. tórz (w sensie swieta tuz tuz). Co z tego ze coraz wiecej osob konczy studia? Rece opadaja... A czy jesli ktos jest inteligentny to jest madry?
MG34 - 2005-12-06, 16:47

Ferbik nie zabijaj tematu gadką o ortografii. Jedni robią błędy bo są niedouczeni, inni bo są dysgrafami, a jeszcze inni bo mają to gdzieś lub po prostu "ręka poszła nieświadomie". Nie chodzi przecież o powierzchowną sztukę pisania ale o sposób formułowania myśli, w ogóle myślenie. Problemem jest ten funkcjonalny analfabetyzm o którym pisał Cogito. Trzeba czytać to co ludzie piszą a nie oglądać i nie patrzeć wyłącznie na dyplomy ale oceniać czyny co tyczy również KK. Pozdro
Ferbik - 2005-12-06, 17:37

MG34 napisał/a:
dysgrafami

a co to dysgraf ? :) bo powiem szczerze, ze pierwszy raz sie z czyms takim spotykam. A moze chodzi ci o pojecie dysortografii - wymyslone przez tych, ktorzy nie potrafia pisac poprawnie ortograficznie ? Polecam wglebic sie w lektury prof. Bronislawa Roclawskiego - www.glottispol.gda.pl
Dla mnie rowniez takie pojecie nie ma sensu - po prostu z moich obserwacji wynika, ze ludzie robiacy bledy ortograficzne sa po prostu nieoczytani.
Poza tym, ortografii nie mozna sie nauczyc - w sensie wykuc. Nie rozumiem jak mozna robic bledy z lenistwa...

cogito - 2005-12-06, 18:18

Das funktionelle Analphabetentum - verstehst du nicht dieser, was liest du. Und das heißt das Problem 50% Polen. Der Kapitalismus band nicht los kein von Grundfragen. Menschen lebt sich schlimmer. Nur Die Kirche gewann. Die Rückständigkeit ist Wasser auf sein Mühle. Darum RUNDFUNK MARYJA gewann eine solche Anerkennung bei arme und ungebildete.

[ Dodano: 2005-12-06, 09:26 ]
To był żart, ale pisałem na temat. Błędy ortograficzne uważam za mniejsze zło. Gorzej, gdy taki osobnik czyta i nie rozumie tekstu. W jaki sposób znaleźć z nim kontakt? A często zdarza się to ludziom ze świecznika. Niestety.

Ferbik - 2005-12-06, 18:36

cogito, powiem ci jedno... stosujesz jakas niepoprawna skladnie. Bo na pewno nie jest to poprawna niemiecka skladnia.
cogito - 2005-12-06, 18:55

Ferbik napisał/a:
cogito, powiem ci jedno... stosujesz jakas niepoprawna skladnie. Bo na pewno nie jest to poprawna niemiecka skladnia.

Czy to problem? Ważny jest sens. Niemiecka składnia - to dopiero bezsens. Dla Polaka.

Ferbik - 2005-12-06, 19:04

Czy wiem ja czy sens jak sie pisze niemieckim jest w jezyku? Jak sie czyta zalezy. Polski dla niemcow jest jezyk idiotyczny :twisted:
Jakbys napisal po polsku to moze zrozumialbym co miales na mysli. Bo po niemiecku to tylko slowa sa :)
cogito napisał/a:
Niemiecka składnia - to dopiero bezsens. Dla Polaka.

Musze sie z toba zgodzic: Niemiecka skladnia to bezsens dla Polaka, ktory nie zna skladni niemieckiej :)

MG34 - 2005-12-06, 21:04

Ferbik masz rację powinna być: dysortografia a dysgrafia i dysleksja to często przypadłości towarzysząca dysortografom. Nie zmienia to jednak sensu mojej wypowiedzi. Podobno wpływ na dysortografię i dysgrafię mają deficyty mózgowe, nadpobudliwość psychoruchowa itd. a nie oczytanie. Z drugiej strony skoro dysleksja to problemy z czytaniem, to brak oczytania to nie przyczyna wywołana lenistwem ale dodatkowy skutek przypadłości mogącym występować razem z kłopotami w pisaniu. Aby sprawę dokładniej zaciemnić dodam, że osoby z tymi przypadłościami nie są wcale upośledzone intelektualnie a czasem wykazują nawet pewne pozytywne odstępstwo od normy. Wśród badaczy są spory na temat wymienionych dolegliwości, nie nam je osądzać, lepiej zachować politycznie poprawny tolerancyjny stosunek jak do uczestników marszów równości :wink: .
daff - 2005-12-07, 07:09

jako wzor cnot stojacy na strazy porzadku, chcialam tylko cichutko nadmienic, ze ktos tu odbiega od tematu i tym razem to nie jestem ja :D


Ave RM

ciekawe czy ojciec dyrektor dal cos biednym dzieciom na sw Mikolaja...

Tomek - 2005-12-07, 08:47

To ja pozwolę sobie się nie zgodzić. Istnieje spora grupa młodych ludzi, sympatyków RM (choćby młodzieżówka LPR). Poza tym starych ludzi RM w dalszym ciągu będzie przyciągać. Starsi ludzie przważnie kierują się innymi wartościami niż młodzi i nie można powiedzieć, że jak dzisiaj człowiek w wieku 25 lat chodzi do kina na Matrixa i gra w Dooma to za lat 30 nie będzie chciał słuchać RM. Wtedy to już będzie inny człowiek.
Archdevil - 2005-12-07, 14:21

daff napisał/a:
ciekawe czy ojciec dyrektor dal cos biednym dzieciom na sw Mikolaja...


Pewnie rózgi ;)

Tomek - 2005-12-07, 15:55

Archdevil napisał/a:
daff napisał/a:
ciekawe czy ojciec dyrektor dal cos biednym dzieciom na sw Mikolaja...


Pewnie rózgi ;)


a może bereciki ? :p

daff - 2005-12-07, 23:09

bereciki moherowe i karte stalego abonenta :wink:
Ferbik - 2005-12-08, 14:25

na allegro mozna juz kupic orginalne moherki :) sam o. dyro sprzedaje ;)
daff - 2005-12-08, 23:34

:D
Tomek - 2005-12-13, 12:47

To jest niezły berecik:
allegro

daff - 2005-12-13, 23:19

Matko, ale drożyzna... 11,50!!!!!!!!!!!
Tomek - 2005-12-14, 09:43

daff napisał/a:
Matko, ale drożyzna... 11,50!!!!!!!!!!!


No co Ty, z sygnaturą kaczki to cena jeszcze pójdzie w górę !!!

Karzełek - 2005-12-17, 01:06

Jak moerowce odejdą, nie będzie miał całego tego (słowo wymoderowano) utrzymywać i będą musieli skapitulować :)
daff - 2005-12-19, 00:03

LARRY napisał/a:
Jak moerowce odejdą


nie odejda....

.... niestety...

:|

Jaro - 2005-12-22, 22:10
Temat postu: Radio Maryja groźne dla Kościoła
Działalność Radia Maryja prowadzi do rozbicia Kościoła - powiedział prymas Polski. Według kardynała Józefa Glempa dyrektor Radia Maryja, ojciec Tadeusz Rydzyk, powinien ograniczyć swoje ambicje i poddać się Kościołowi.

"Jeżeli Radio Maryja chce być katolickie i przekazywać naukę Kościoła, to musi kształtować jedność, a tymczasem zauważamy, że prowadzi do rozbicia" - powiedział prymas w wypowiedzi dla Katolickiej Agencji Informacyjnej, udostępnionej w czwartek PAP.

W ten sposób prymas odniósł się do przesłania Benedykta XVI, który w słowie do pierwszej grupy polskich biskupów przebywających w Rzymie z wizytą ad limina Apostolorum m.in. wzywał media katolickie w Polsce do zachowania "autonomii sfery politycznej" i "jedności z Episkopatem".

Kard. Glemp zarzucił Radiu Maryja, że promuje tylko określony typ pobożności, selektywnie podchodzi do nauczania Kościoła i "tylko siebie uważa za prawdziwy Kościół, co w konsekwencji prowadzi do podziałów".

Zdaniem prymasa, "podkreślanie swojej inności, opieranie się jedynie na pewnych wybranych elementach katolicyzmu, np. obstawanie przy jeszcze przedwojennej pobożności, czy selekcjonowanie współczesnego nauczania Kościoła, wprowadza podziały wśród wiernych, duchownych i biskupów". Zaznaczył też, że "zwolennicy Radia Maryja tworzą kierunek, który w ostatecznej argumentacji sprowadza się do stwierdzenia: »bo tak powiedział o. Rydzyk«".

O. Tadeusz Rydzyk - jak podkreślił prymas - "powinien ograniczyć swoje ambicje i poddać się Kościołowi". Dodał, że jeśli jednak nadal będzie skupiał przy sobie grupę, która uznaje się za jedyny dobry Kościół, to z punktu widzenia nauki Kościoła jest to postawa błędna.

"Ten wielki, wypracowany autorytet powinien poddać się Kościołowi, w którym jest Duch Święty, a wtedy będzie łatwiej rozwiązać problemy. Jednak jeśli jego ambicja będzie szła jeszcze dalej, »że oto my stworzymy wielki, dobry Kościół, który będzie się ciągle rzetelnie modlił i będzie patriotyczny«, to taka wyłączność jednej grupy skupionej przy jednej osobie nie jest z punktu widzenia Kościoła poprawna" - powiedział prymas.

Zdaniem kard. Glempa, trzeba dłuższej debaty w Episkopacie Polski z udziałem ludzi świeckich znających tę problematykę i rzetelnego rozeznania fenomenu o. Rydzyka. "To jest fascynująca osobowość, on ma wielkie osiągnięcia, zwłaszcza od strony ekonomicznej. Stworzył wielkie dzieła, wiele instytucji, środowisk. Od strony ekonomicznej Episkopat jest przy nich biedniutki. Potrzebujemy dobrej analizy, aby rozpoznać fenomen o. Rydzyka" - uważa prymas.


Źródło: onet.pl

Ferbik - 2005-12-23, 00:14

Do Rydzyka: autonomia - trudne slowo, sfera polityczna - jeszcze trudniejsze slowo :twisted:
Syla - 2005-12-23, 00:34

http://www.moheroweberety.net/go/pl/
Zaktywizujcie Beret, a będzie uzdrowiona kieszeń Wasza

Czym za młodu moher nasiąknie, tym na starośc beret śmierdzi :D

cogito - 2005-12-24, 18:47

CZY JA COŚ TU WCZEŚNIEJ NAPISAŁEM? MOŻE MAM OMAMY, CZY CENZURĘ MAMY?
Ferbik - 2005-12-24, 19:54

cogito: pisales, ale pewnie masz to w poprzedniej wyswietlanej stronie tego tematu :)
cogito - 2005-12-25, 13:00

Ferbik, nie mam omamów. Pisałem tak ładnie o ględzeniu Glempa i nawet przytoczyłem ostatnie 3 zdania z jego monologu.
Jeżeli chodzi o ojdyra jako księdza, to wprawdzie nie znam się na procedurze wyświęcania księży, ale każdy ślubuje:

-czystość
-ubóstwo
-posłuszeństwo.

A później leci to tak:
-czystość - nie zbruka sobie rączek uczciwą pracą;
-ubóstwo- skubie z forsy ubogich w tym wdowy, nieporadnych życiowo (prostych ludzi) i samotnych staruszków (tych ostatnich szczególnie) i faktycznie robi ich ubogomi;
-posłuszeństwo - każdy posłuszny Mamonie, władcy absolutnemu tego świata.

I teraz pytania:
Jeszcze ile lat Epodjaskop będzie badał fenomem ojdyra? Czyżby w tym tam Epidjaskopie były same ćmoki?
Jaki to fenomem ekonomiczny, skoro gość jest nietykalny, gwiżdże na prawo i uprawia samowolkę? Może lepiej zastanowić się kto za tym stoi. Dawno rzymianie dla ustalenia winnego stosowali zasadę, że winny jest ten, komu narszenie prawa przynosi kożyści.

Społeczeństwo - to z głową na karku i nie poddające się indoktrynacji - już dawno poznało się na fenomenie ojdyra i wcale nie uważa go za jakiś autorytet. Z pobożnością też nie ma to wiele. Bóg zapewne nie byłby ukontentowany (skoro już mówimy o Polsce przedwojennej) takim Jego ziemskim przedstawicielem i nie musi posługiwać się anteną radiową, aby dotrzeć do swych owieczek. Napewno do serca nie trafia się przez ucho. Jak znam Pismo Święte, to właśnie Szatan szeptał Ewie do ucha i zwiódł pierwszych rodziców na złą drogę. Tak i teraz są zwodzeni wszyscy słuchacze RM.

daff - 2005-12-28, 15:12

cogito napisał/a:
Jak znam Pismo Święte, to właśnie Szatan szeptał Ewie do ucha i zwiódł pierwszych rodziców na złą drogę. Tak i teraz są zwodzeni wszyscy słuchacze RM.


Ave

tlumaczylam to mojej babci, ale nie slucha...
:?

Oooooon ma sileeeeee
nie wiesz jaaaaak wielkaaaaa....
:D

Blink - 2006-01-07, 10:06

Tadeusz zbiera kase:
http://www.cfaniacy.com/pko/tswr.html

daff - 2006-01-07, 16:16

kurna, 510 zl

nie utrzymałabym się.. a jeszcze parafia do wykarmienia :wink:

Blink - 2006-01-10, 13:13


Ferbik - 2006-01-10, 22:30

Blink, pieknie :) Zima przyszla, rydzow w sezonie malo bylo, a tu rosna jak na drozdzach... nie mowiac juz o Jankówkach - to taka nowa odmiana muchomora sromotnikowego :P
Jaro - 2006-02-11, 21:45
Temat postu: Rządowa bryka dla ojca Rydzyka
Zapewne wszyscy o tym słyszeliście, ale odświeże Wam pamięć, z zapytaniem o Wasze refleksje na ten temat :?:

A zatem...


Nie do wiary! Wystarczy jeden telefon w imieniu księdza Tadeusza Rydzyka, a minister staje na baczność.


"Fakt" sprawdził, jak potężne są wpływy dyrektora Radia Maryja. Zamówił dla niego limuzynę w resorcie rolnictwa. Szok! Minister Krzysztof Jurgiel błyskawicznie spełnił życzenie. Osobiście wysłał rządowy samochód dla księdza Rydzyka.

Co może ksiądz Tadeusz? Czy plotki o jego wpływach na władzę były tylko plotkami? Dziennikarze biją się w piersi, by to sprawdzić użyli podstępu.

Reporter "Faktu" podszył się pod asystenta ojca Rydzyka. Spod jednego z warszawskich banków zadzwonił do sekretariatu ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Wybór nie był przypadkowy. Jurgiel jest częstym gościem audycji Radia Maryja.

Dziennikarz krótko nakreślił sprawę. Pilna potrzeba. Zepsuł się samochód księdza Rydzyka, trzeba mu szybko podstawić rządową limuzynę.

Reakcja ministra Jurgiela przekracza najśmielsze oczekiwania. Minister osobiście wybiera samochód i wysyła wraz z kierowcą pod bank. Natychmiast!

Na hasło "Ojciec Dyrektor" szef resortu zrobił z ministerstwa radio taxi...

A co na to sam minister rolnictwa? Krzysztof Jurgiel oświadczył, że nie będzie komentował sprawy udostępnienia służbowego auta dziennikarzowi "Faktu", podającemu się za asystenta dyrektora Radia Maryja.

"Minister wystąpił o obciążenie go kosztami transportu za całą trasę opisaną w artykule" - poinformowało biuro prasowe resortu rolnictwa.

W komunikacie napisano, że minister "w miarę swoich możliwości zawsze stara się pomagać ludziom w potrzebie i taką decyzję podjął w tym przypadku".

Głowy w piasek nie chował natomiast premier Kazimierz Marcinkiewicz, który przeprosił za to, że minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel uległ dziennikarskiej prowokacji i użyczył służbowego samochodu osobie nieupoważnionej.

"Chciałem przeprosić wszystkich Polaków za to, że minister Jurgiel poddał się tej prowokacji. To jest sytuacja niedopuszczalna. Upomniałem go" - powiedział premier na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Premier oświadczył, że samochód służbowy może być wykorzystywany jedynie do spraw służbowych. "Niedobrze się stało, że dziennikarzom udała się ta prowokacja" - dodał.

Sprawa z ministerialnym samochodem dla ojca Rydzyka to nie pierwszy "motoryzacyjny" problem założyciela Radia Maryja. Ponad rok temu po Toruniu jeździł Maybach, którym ponoć wożony był ojciec dyrektor.

Tamten przypadek serwis Motoryzacja relacjonował obszernie. Samochód miał wrocławskie numery rejestracyjne, ojciec Rydzyk na stronach internetowych "Naszego Dziennika" zaprzeczył by w ogóle wiedział co to jest Maybach, zaś dziennikarze "Gazety Pomorskiej" mieli świadka, który widział ojca dyrektora w tym samochodzie. Jaka była prawda, zapewne już się nie dowiemy.

Jak widzimy jednak z powyższej prowokacji założyciel Radia Maryja nie potrzebuje swojego samochodu...

Źródło: interia.pl

Blink - 2006-02-11, 22:45

A mialo byc tak pieknie - prawo, sprawiedliwosc, brak republiki kolesi a wyszlo - jak zawsze!!! A moze nawet gorzej niz zawsze, bo wraca cenzura. Fedorowicza zdjeli co dalej? Palenie ksiazek niepoprawnych politycznie? :sad:
Ferbik - 2006-02-11, 22:47

Blink, e tam głupoty gadasz !! Nic się nie zmieni !! (oczywiście oprócz ustawy dot. radiofonii i telewizji, gdzie dopuszczone media do eteru zostaną tylko RM i TV Trwam) :twisted:
cogito - 2006-02-12, 11:21

Ferbik, oj zmieni się, zmieni.
To nie tylko radio i telewizja. Inne media równiez nałożą kaganiec, albo będzie im nałożony.
Pisałem o dziennikarzu prześladowanym przez prokuratora. To wprawdzie lokalny problem, ale sam fakt wiele znaczy. W dodatku mieliśmy już kilka procesów dziennikarzy, którzy się wychylili.
A co do prowokacji, to moim zdaniem dobrze się stało, że to zrobili. Szkoda tylko, że tak mały oddźwięk miało to w społeczeństwie. Dla myślących coś to znaczy. Ale kto dzisiaj używa rozumu? Mamy przecież zdalne sterowanie radiem.

Jaro - 2006-04-08, 10:18
Temat postu: Polacy przeciwni politykom w Radiu Maryja
"Gazeta Wyborcza": Radio Maryja nie powinno angażować się w politykę - tak sądzi aż 89 proc. Polaków. Jednocześnie 62 proc. uważa, że katolickie radio jest w Polsce potrzebne.

Sondaż przeprowadzono w dzień po upublicznieniu listu nuncjusza apostolskiego wzywającego Episkopat i zakon redemptorystów do ukrócenia politycznych zapędów o. Tadeusza Rydzyka.

Przeciwni zaangażowaniu Radia Maryja w politykę są wszyscy: i młodzi, i starzy, kobiety oraz mężczyźni, wieś i miasto. Nawet wyborcy bliskiego dziś radiu PiS w trzech czwartych są przeciw takiemu zaangażowaniu. Tylko 3 proc. pytanych nie miało zdania.

Polakom nie podobają się także częste od ostatnich wyborów występy liderów PiS - w tym premiera i ministrów - w radiu. W tym jednak wypadku elektorat PiS różni się od reszty badanych - 48 proc. popiera wizyty polityków swojej partii u o. Rydzyka, a przeciw jest 36 proc.

Krytyka Radia Maryja zintensyfikowała się po emisji przez tę rozgłośnię antysemickiego felietonu Stanisława Michalkiewicza. Zaprotestował w liście Marek Edelman - ostatni żyjący dowódca powstania w getcie warszawskim, a po jego apelu także abp Tadeusz Gocłowski i PiS-owski marszałek Sejmu Marek Jurek.

Polacy chcą jednak mieć katolickie radio, ale - jak pokazują wyniki sondażu - nie powinno ono być upolitycznione. Za katolicką rozgłośnią są nawet grupy, które takiego radia same raczej nie słuchałyby: ludzie młodzi, z dużych miast czy osoby z wyższym wykształceniem. Przeciw są tylko wyborcy SLD.

Telefoniczny sondaż dla "Gazety Wyborczej" przeprowadził PBS DGA 7 kwietnia na reprezentatywnej grupie 500 osób.




A teraz będzie NAJLEPSZE 8)


"Gazeta Wyborcza": Co się stało z częścią świadectw udziałowych NFI, które Radio Maryja zbierało na ratowanie Stoczni Gdańskiej?
"Pełnomocnik księdza Króla przynosił kilogramy świadectw w torbach turystycznych" - wspomina pracownik nieistniejącego już biura maklerskiego Eastbrokers (Global Capital Partners). "Świadectw było około pół miliona. Na niektórych widniały ręczne dopiski »Dar dla Radia Maryja«" - dodaje.

Ks. Jan Król to główny dziennikarz polityczny toruńskiego radia i TV Trwam. Prowadzi audycje z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego, premiera i goszczących w Toruniu ministrów. Jego sukcesem było "parafowanie" paktu stabilizacyjnego wyłącznie przed kamerami toruńskiej telewizji - pisze dziennik.

Ks. Król jest też kasjerem Radia Maryja, współwłaścicielem TV Trwam, kwestorem toruńskiej uczelni o. Rydzyka i właścicielem 25 proc. akcji giełdowej spółki ESPEBEPE.

To jemu o. Rydzyk przekazał świadectwa NFI zebrane w latach 1997- 98 od słuchaczy na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Ile ich było - zakonnicy nie ujawnili. Według informacji "GW" od 600 tys. do miliona. Cena jednego wahała się między 60 a 160 zł.

Część świadectw ks. Król zamienił na akcje NFI. W transakcji pośredniczyło małe warszawskie biuro Eastbrokers z ul. Solec. Ks. Król działał przez pełnomocnika - inżyniera Aleksandra R.

Były pracownik Eastbrokers wspomina, że inżynier podpisywał wszystkie zlecenia od księdza i w jego w imieniu, w latach 1998-99 obracał wielkimi pakietami akcji.

Ks. Król był w piątek nieuchwytny. Inżynier zaś odmówił odpowiedzi na pytanie, skąd pochodziły pieniądze na tamte transakcje - pisze "Gazeta Wyborcza".

Więcej w "Gazecie Wyborczej"




SZOK !! :evil:

Jaro - 2006-04-10, 10:08
Temat postu: cd.
Giełdowe gry Radia Maryja - oświadczenie redemptorystów

"Gazeta Wyborcza": Redemptoryści potwierdzają: pieniądze ze świadectw NFI zbieranych przez Radio Maryja na ratowanie Stoczni Gdańskiej zostały utopione na giełdzie. Opozycja domaga się śledztwa od ministra Ziobro.
W głównym sobotnim wydaniu dziennika TV Trwam i w Radiu Maryja spiker odczytał komunikat, który miał podważyć to, co ujawniła w sobotę: "»Gazeta Wyborcza« zamieszcza artykuł pod tytułem »Przyboczny Rydzyka stracił na giełdzie miliony «. Otóż informacja ta w sposób sensacyjny prezentuje treści, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością i są nieprawdziwe".

Jednak później komunikat potwierdził ustalenia dziennika:

"Rzeczywiście Warszawska Prowincja Redemptorystów pozyskała świadectwa NFI, (...) podjęto decyzję o ich dematerializacji, a to można było uczynić poprzez otwarcie rachunku inwestycyjnego w biurze maklerskim (...).

Przy dokonaniu operacji korzystano z pomocy osób trzecich, których wiedza i kompetencja nie budziła zastrzeżeń. Nasi doradcy proponowali nam, być może cynicznie, że warto kupić akcje spółek giełdowych. Wybrano spółkę ESPEBEPE (...). Daliśmy się przekonać i zezwoliliśmy na zakup. Spółka okazała się dziwną inwestycją. To, co się stało, do tej pory jest zagadkowe. Znakomita spółka, zatrudniająca bardzo dużo pracowników, rzetelnie wykonujących swoje powinności, ogłosiła upadłość. Pracę stracili niewinni ludzie, a pieniądze ogromna rzesza akcjonariuszy".

W oświadczeniu redemptoryści zapewniają, że zwrócą się do "organów ścigania", by zbadały, czy za bankructwem ESPEBEPE nie stoi czyjaś przestępcza działalność.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"


Mohery chyba są złe na Ojca Dyrektora i na całą stację...

Jaro - 2006-04-11, 10:55
Temat postu: Z pierwwszych stron gazet !
Ojciec Rydzyk odejdzie z Radia Maryja?

"Gazeta Wyborcza": W najbliższych miesiącach na pewno dojdzie do zmian - mówi Marcin Przeciszewski, prezes KAI. Wczoraj do "Gazety" dotarła nieoficjalna informacja, że zmiany w radiu maja nastąpić 3 maja.
Zmian w Radiu Maryja domaga się Watykan.

Dyrektorem radia miałby zostać redemptorysta, o. Jan Mikut, który pracował w Radiu Maryja od czasu jego powstania w 1991 r.

O. Rydzyk miałby odejść i zająć się stworzoną przez siebie Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej.

Z radia miałby odejść także o. Jan Król, najbliższy współpracownik o. Rydzyka.

Oficjalnie nikt tych informacji nie potwierdził. Biskupi mają zająć się Radiem Maryja 2 maja na zebraniu biskupów diecezjalnych i Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze.

Więcej w "Gazecie Wyborczej"

Malinka - 2006-04-11, 11:02

Ciekawe ciekawe :) Tylko się zastanawiam czy tak mogą potoczyć wydarzenia??? Coś mi się wydaje że Rdzyk tak szybko nie zrezygnuję z Radia .... sprawiłby wielkie cierpienie i ból swoim wiernym słuchaczkom i słuchaczom :( Radio Maryja bez Rydyka to nie będzie to samo Radio Maryja ;)
daff - 2006-04-11, 20:14

mohery nie oddaja ojca dyrektora tak latwo. jak go wywala to oni spala te bude :twisted:
nsz - 2006-04-12, 19:04

Czytajcie,czytajcie wiecej z tego antypolskiego brukowca jakim
jest gazeta wyborcza :mrgreen:
Jak juz skonczycie to zacznijcie cytowac jakas hamerykansko-koszerna NJT
albo Wasington Post :!:
A macie 60 mld.dolarow aby im wyslac :mrgreen: :?:
Oni zadaja, chyba ich nie zawiedziecie :cry:

Jaro - 2006-04-14, 10:17

nsz, nie ironizuj...
Blink - 2006-04-14, 13:00

Oczywiscie ze bede czytal, w przeciwienstwie do "Naszego dziennika" Radia M. i TV Trwam, pisze ona prawde i nie zaslepia.
Tomek - 2006-04-15, 13:15

nsz napisał/a:
Czytajcie,czytajcie wiecej z tego antypolskiego brukowca jakim
jest gazeta wyborcza :mrgreen:
Jak juz skonczycie to zacznijcie cytowac jakas hamerykansko-koszerna NJT
albo Wasington Post :!:
A macie 60 mld.dolarow aby im wyslac :mrgreen: :?:
Oni zadaja, chyba ich nie zawiedziecie :cry:


Eh, Ty naprawdę sobie jaja robisz. A już prawie uwierzyłem, że naprawdę wierzysz w to co piszesz. Pozdro dla kolegów w kaftanikach w celach obok :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group