A może po prostu jechał z pracy po nocy, i zasnął za kierownicą, może odwoził jeszcze kolegę do domu będąc dobrym kumplem, bo Krzysiu do domu miał rzut beretem. Nie osądzaj jeśli nie wiesz.
A może po prostu jechał z pracy po nocy, i zasnął za kierownicą, może odwoził jeszcze kolegę do domu będąc dobrym kumplem, bo Krzysiu do domu miał rzut beretem. Nie osądzaj jeśli nie wiesz. :(
Możliwe, nie wiemy kim był. Nie zmienia to jednak faktu że jako kierowca jechał za szybko, wraki na zdjęciach są tego czytelnym dowodem.
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
czytelnym dowodem ? Jakoś traffic uczestniczył w tym samym wypadku a wygląda zupełnie inaczej. Nie masz zielonego pojęcia czy jechał za szybko, czy był pijany, nie wyspany, pisał sms'a czy urwał mu się np drążek kierowniczy więc skończ swoje oskarżenia bo nie rozumiem takiego jechania po kimś tylko dlatego, że miał 19 lat.
czytelnym dowodem ? Jakoś traffic uczestniczył w tym samym wypadku a wygląda zupełnie inaczej. Nie masz zielonego pojęcia czy jechał za szybko, czy był pijany, nie wyspany, pisał sms'a czy urwał mu się np drążek kierowniczy więc skończ swoje oskarżenia bo nie rozumiem takiego jechania po kimś tylko dlatego, że miał 19 lat.
Po nikim nie jadę, nie insynuuje że był pijany, nie znam też bezpośredniej przyczyny wypadku, może faktycznie powodem utraty panowania nad pojazdem była usterka mechaniczna, ale jedno wiem na pewno, gdyby jechał z prędkością bezpieczną, dostosowaną o warunków panujących tego dnia na drodze,mam na myśli gołoledź spowodowaną przygruntowymi przymrozkami, skończyło by się na kolizji, mandacie i uszkodzonych samochodach a nie na tragicznym wypadku w którym jedna osoba zginęła a siedem zostało rannych. Irytuje mnie wybielanie sprawcy, prawda jest taka że zapier...lał, mając w głęboko poważaniu innych użytkowników drogi i to że skończyło się jak się skończyło jest tylko konsekwencją jazdy z nadmierną prędkością. Dlaczego nikt nie zainteresował się losem rannych ludzi którzy ucierpieli w tym wypadku przez cudzą lekkomyślność? Wbrew pozorom Traffic jest bardzo mocno uszkodzony, to twardy samochód i nie łatwo go tak uszkodzić jak widać na zdjęciach, a Vento jest rozwalone, bardzo mocno rozwalone. Nikomu nie życzę źle, ale zbyt dużo widziałem tragedii na drogach spowodowanych przez lekkomyślnych kierowców którym się wydawało że mogą łamać przepisy i jeździć jak szaleni po miejskich ulicach. To tyle!!!
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
nadal nie wiem skąd Ty wiesz z jaką on prędkością jechał ? A może to traffic "zapier..." ? Nie każdy młody kierowca jeździ jak szalony.
Panowie proszę o zluzowanie tonu. Możecie prowadzić rozmowę ale w merytoryczny sposób bez obrażania. Dotyczy to wszystkich uczestniczących w tej dyskusji.
Gregg Sparrow
Ostatnio zmieniony przez 2012-04-01, 20:49, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 236 Piwa: 8/5 Skąd: wielun
Wysłany: 2012-04-01, 20:29
Halo Halo - Mod !
Obiecanki cacanki ?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-04-01, 20:50
tumasz, jak narazie to rozmawiają o wypadku więc jest OK. Proszę tylko o merytoryczną dyskusję bez obrażania.
Za to twój post już nie bardzo związany z tematem
nadal nie wiem skąd Ty wiesz z jaką on prędkością jechał ? A może to traffic "zapier..." ? Nie każdy młody kierowca jeździ jak szalony.
Panowie proszę o zluzowanie tonu. Możecie prowadzić rozmowę ale w merytoryczny sposób bez obrażania. Dotyczy to wszystkich uczestniczących w tej dyskusji.
Gregg Sparrow
Jesteś młodym człowiekiem, nie masz doświadczenia, kierowca Vento też był młody i też go nie miał. Do prędkości trzeba dojrzeć, aby dojrzeć trzeba przeżyć, a jak już jest się wystarczająco dojrzałym, wtedy prędkość przestaje mieć znaczenie i jej się nie przekracza bo człowiek dojrzały przestaje się śpieszyć, dlaczego przestaje się śpieszyć? Bo widział gdy nabierał doświadczenia zbyt dużo ludzkich tragedii na drogach. Droga i jazda samochodem to nie gra video, to brutalna i niebezpieczna walka o życie.
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
Do prędkości trzeba dojrzeć, aby dojrzeć trzeba przeżyć, a jak już jest się wystarczająco dojrzałym, wtedy prędkość przestaje mieć znaczenie i jej się nie przekracza bo człowiek dojrzały przestaje się śpieszyć, dlaczego przestaje się śpieszyć? Bo widział gdy nabierał doświadczenia zbyt dużo ludzkich tragedii na drogach. Droga i jazda samochodem to nie gra video, to brutalna i niebezpieczna walka o życie.
Niezależnie od tego co było przyczyną wypadku którego dotyczy ta dyskusja te słowa są święte.
Tej zimy byłem świadkiem bezsensownej,by nie rzec głupiej śmierci dwóch młodych ludzi. Wypadek wydarzył się nie na naszym terenie, więc o nim nie pisałem, ale z uwagi na okoliczności ta historia prosi się by ją napisać właśnie teraz
Był to paskudny zimowy dzień, pogoda kapryśna, padał na zmianę gęsty śnieg i wychodziło słońce, warunki drogowe najgorsze jakie można sobie wyobrazić, błoto pośniegowe a pod nim lód. Jechałem jako pierwszy 40km/h a za mną sznur samochodów, nikt nie ryzykował chociaż droga była szeroka, główna z pierwszeństwem. Akurat ustały gwałtowne opady śniegu i przejaśniło się, niemniej na drodze dalej było błoto i lód. W pewnym momencie zauważyłem jak z lewej strony na podporządkowanej drodze która przecinała drogę którą jechałem pojawił się samochód, jechał bardzo szybko, za szybko nawet na dobre warunki nie mówiąc już o warunkach które panowały tego dnia. Kierowca tego samochodu zapewne spanikował gdy zauważył że drogę po której on jedzie za chwilę przetnie droga z pierwszeństwem po której jedzie sznur aut. Stracił kontrolę nad swoim Audi, wpadł w poślizg, kilkakrotnie dachował, zatrzymał go dopiero betonowy mostek. Zabił siebie i kolegę z którym jechał. Wszyscy kierowcy wyhamowali widząc wariata, gdyby nie spanikował może by mu się udało przeciąć drogę z pierwszeństwem bez kolizji, ale brak doświadczenia i głupota spowodowały że sytuacja go przerosła. To tak dla refleksji.
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
Otto nie podoba mi się jedynie to, że dzielisz ludzi w takim sposób: młodzi=niedoświadczeni, brawurowi itd. starsi=doświadczeni, nie przekraczają pręd. unikają głupot itd. Nie jednokrotnie widziałem idiotyczne manewry w wykonaniu ludzi w Twoim wieku czy starszych ( gdzie nawet nie sądziłem, że można się w taki sposób zachować ) więc nie klasyfikuj wszystkich w jednakowy sposób, bo nie jeden młody kierowca ma więcej doświadczenia i opanowania na drodze niż np. osoba w Twoim wieku. Doświadczenie na drodze to przejechane km i przejście różnych niespodziewanych sytuacji a nie ilość widzianych wypadków i wiek. A co do mojego doświadczenia nie masz zielonego pojęcia ile w życiu pokonałem km więc skończ takie komentowanie.
ps. Naprawdę nigdy nie widziałeś wypadku spowodowanego przez "doświadczonego" kierowcę ?
Otto nie podoba mi się jedynie to, że dzielisz ludzi w takim sposób: młodzi=niedoświadczeni, brawurowi itd. starsi=doświadczeni, nie przekraczają pręd. unikają głupot itd. Nie jednokrotnie widziałem idiotyczne manewry w wykonaniu ludzi w Twoim wieku czy starszych ( gdzie nawet nie sądziłem, że można się w taki sposób zachować ) więc nie klasyfikuj wszystkich w jednakowy sposób, bo nie jeden młody kierowca ma więcej doświadczenia i opanowania na drodze niż np. osoba w Twoim wieku. Doświadczenie na drodze to przejechane km i przejście różnych niespodziewanych sytuacji a nie ilość widzianych wypadków i wiek. A co do mojego doświadczenia nie masz zielonego pojęcia ile w życiu pokonałem km więc skończ takie komentowanie.
ps. Naprawdę nigdy nie widziałeś wypadku spowodowanego przez "doświadczonego" kierowcę ?
Masz rację, dla głupoty wiek nie ma znaczenia, nie kwalifikuje. Gdy ginie młody człowiek jest mi zwyczajnie bardziej żal niż gdy ginie ktoś starszy, ale to tylko takie odczucie. Widziałem też wypadki spowodowane brawurą starszych kierowców, najsmutniejsze było to, że ginęli w nich ich najbliżsi, dzieci, żony... Jestem uczulony na bezsensowne przekraczanie prędkości, to najcięższe przestępstwo drogowe niestety ignorowane przez prawo i karane tylko manatem, co najgorsze, społecznie akceptowane, puki nie wydarzy się tragedia, ale wtedy jest już za późno.
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
@Acree, co ty masz za pojęcie ? znałaś go w ogóle, wiesz co robił ? tylko durnie piszesz bzdety w sytuacji gdzie nie powinnaś nawet śmieć się odezwać, skoro ty wozisz znajomków po pijaku z imprez to Twoja sprawa, mam to gdzieś, ale nikogo nie oceniaj na swoim przykładzie. I jak masz nadal spamować równie dennymi komentarzami to lepiej daruj sobie.
@Otto, chcesz teraz rozpatrywać okoliczności wypadku ? a co to zmieni ?
detektyw od siedmiu boleści, zginął młody chłopak który nawet połowy swojego życia jeszcze nie przeżył...a Tobie zbiera się na oskarżenia, weź się walnij w głowę człowieku bo od pisania mądrości filozofowie są.
Pogrzeb Krzysztofa jest jutro o 14, nie wiem jeszcze dokładnie gdzie, jeżeli się dowiem to z edytuję tego posta i dopisze.
@Acree, co ty masz za pojęcie ? znałaś go w ogóle, wiesz co robił ? tylko durnie piszesz bzdety w sytuacji gdzie nie powinnaś nawet śmieć się odezwać, skoro ty wozisz znajomków po pijaku z imprez to Twoja sprawa, mam to gdzieś, ale nikogo nie oceniaj na swoim przykładzie. I jak masz nadal spamować równie dennymi komentarzami to lepiej daruj sobie.
@Otto, chcesz teraz rozpatrywać okoliczności wypadku ? a co to zmieni ?
detektyw od siedmiu boleści, zginął młody chłopak który nawet połowy swojego życia jeszcze nie przeżył...a Tobie zbiera się na oskarżenia, weź się walnij w głowę człowieku bo od pisania mądrości filozofowie są.
Pogrzeb Krzysztofa jest jutro o 14, nie wiem jeszcze dokładnie gdzie, jeżeli się dowiem to z edytuję tego posta i dopisze.
Przykro mi iż nie zrozumiałeś sensu tej dyskusji jak i sensu istnienia tego forum z tematem "Zdarzenia i wypadki drogowe". Mogę zrozumieć targające tobą emocje, ale braku kultury osobistej wybaczyć nie mogę. Byłbym wdzięczny gdybyś zmienił ton lub zamilkł. Nikt już nie ma wątpliwości jak cię odbierać.
_________________ Nawet jeśli nie wsiadasz za kółko po pijaku... i jedziesz przepisowo, spokojnie, bez szaleństw...TO I TAK MOŻESZ ZGINĄĆ, BYĆ OFIARĄ LUB "SPRAWCĄ" WYPADKU, BO JAKIŚ PIRAT DROGOWY UWAŻA SIĘ ZA KRÓLA SZOS KTÓRY MYŚLI ŻE MA PIERWSZEŃSTWO I MOŻE ZAPIER...Ć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum