R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Głośne wpadki w kościele katolickim
Autor Wiadomość
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-24, 16:51   

NIE napisał/a:

Mściwy książe Kościoła
Numer: 31/2009
Autor: JOANNA SKIBNIEWSKA
Strona: 1
JOANNA SKIBNIEWSKA

Mściwy książę Kościoła

Policjant uwięziony po dąsach przewodniczącego episkopatu Polski.

Policjant nadział się na szosie na przewodniczącego episkopatu Polski arcybiskupa Józefa Michalika. To gorsze, niż gdyby przejechał go samochód.
Sierżant Paweł S. Harcerz. Kolekcjoner. Idealista. Były policjant. Obecnie aresztant.
W sierpniu zeszłego roku Paweł S., policjant drogówki w Ustrzykach Dolnych, zatrzymał samochód. Kierował nim watykański ksiądz Stival Cianciarello. Jadąc na wycieczkę po Bieszczadach, nie zapalił świateł i przekroczył prędkość o przeszło 30 km/h. Sierżant postanowił wlepić mu 200 zł mandatu i pouczył, że na bieszczadzkich serpentynach trzeba jechać ostrożnie. Do rozmowy włączył się pasażer. Krzyczał na policjanta i machał rękoma. Wysiadł też z samochodu, zachowywał się agresywnie. Ty nie wiesz, kim ja jestem! – powtarzał wielokrotnie. Ponieważ sierżant nieraz już słyszał takie teksty, nie zareagował, tylko polecił siwemu krzykaczowi wsiąść do auta. Wypisał mandat, życzył szerokiej drogi i pożegnał panów uprzejmie. Zapomniał o tym zdarzeniu jak o tysiącu innych kontrolach drogowych.
Ludzie z góry
Po miesiącu został wezwany na dywanik do szefa: Ty naprawdę nie wiesz, z kim zadarłeś? Wtedy dowiedział się, że ów agresywny pasażer to arcybiskup Józef Michalik. Szef Kościoła katolickiego w Polsce zadzwonił do komendy wojewódzkiej, skarżąc się na sierżanta. Ponoszony miłością bliźniego poprosił o ukaranie „nadgorliwego” policjanta. Prośba najważniejszej osoby w kraju to więcej niż rozkaz. Sprawą zajął się ówczesny zastępca komendanta wojewódzkiego w Rzeszowie Jan Zając. Zapytał sierżanta S., jakiego jest wyznania, dlaczego uderza w Kościół katolicki i czemu zwracał się niegrzecznie do biskupa, nazywając go „proszę pana”, a nie „wasza eminencjo” (w rzeczywistości abepe Michalik jest ekscelencją zaledwie. Przy tym skoro do Boga mówi się Panie, to wypada podobnie do jego urzędników). Wicekomendant zażądał też anulowania mandatu. W trzy tygodnie potem Paweł S. został przeniesiony z wydziału ruchu drogowego do plutonu patrolowego, czyli na posadę krawężnika.
– Komendant powiedział, że musiał go przenieść, żeby „uciszyć tych (słowo wymoderowano) z góry” – mówi mi ojciec sierżanta S. Kogo miał na myśli, strach się domyślać.
W noc sylwestrową, gdy sierżant miał interwencję za interwencją, zauważył, że z radiowozu zginął jego zasobnik z bloczkami mandatów karnych oraz część pieniędzy i prawo jazdy. Szybko złożył raport, a pieniądze wyjął z własnej kieszeni i wpłacił w kasie komendy. Myślał, że to koniec kłopotów. To jednak był dopiero początek.
Ryzykowny incydent
Niedługo potem usłyszał podobno od przełożonego, komendanta Stanisława Dziedzica, że albo odejdzie ze służby, albo zostanie wyrzucony dyscyplinarnie. Taką wersję potwierdzają też anonimowo jego koledzy policjanci. Chłopak złożył rezygnację, a Dziedzic złożył doniesienie do prokuratury, że S. zniszczył mandaty po to, by przywłaszczyć sobie pieniądze. Te pieniądze, które oddał z własnej kieszeni. Prokuratura w parę dni potem postawiła byłemu już policjantowi zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień.
– Nie mam sobie nic do zarzucenia – mówi Dziedzic. – Tam były uchybienia.
Co prawda przyznaje, że podobnych uchybień w policji jest wiele i kończą się jakąś karą porządkową, a nie doniesieniem do prokuratury, ale pamięta też o kłopotach policji po „incydencie” z arcybiskupem Michalikiem.
– Policjant musi zachowywać się godnie i z szacunkiem do zatrzymanego – komentuje tamto zdarzenie. Zapewnia jednak, że „incydent” nic go nie obchodzi, a ukaranie mandatem kościelnego dygnitarza nie ma związku z postępowaniem prowadzonym przeciwko S. Mówi też, że nikt „z góry” nie interweniował. Co innego twierdzi Komenda Główna Policji: ...interwencja w Komendzie Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych spowodowana była ustną skargą na „wulgarne” zachowanie się policjanta wobec abp. Michalika w trakcie kontroli drogowej.
Kto, z kim, gdzie i kiedy
Prokuratura zdawała sobie sprawę, że postawione Pawłowi S. zarzuty nie utrzymają się w sądzie. Bo jak ukarać za zniknięcie mandatów, które i tak są wpisywane po zakończeniu służby w rejestrze nałożonych mandatów? Sierżantowi nic by to nie dało. Z zarzutów pozostał jedynie brak dbałości o dokumenty. A to cienkie.
Tymczasem S. wciąż głośno mówił o arcybiskupie i interwencji w tej sprawie komendy wojewódzkiej z Rzeszowa. Wtedy do akcji wkroczyło Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji. Już w niespełna miesiąc później Paweł S. siedział w areszcie. Tym razem otrzymał grube zarzuty. Nielegalne posiadanie broni, jej przetwarzanie i handel nią. Prokurator Aurelia Skiba napisała, że w bliżej nieokreślonym czasie, w bliżej nieokreślonym miejscu i z bliżej nieokreślonymi osobami Paweł S. handlował bronią. Przeszukanie w domu sierżanta dało niebywałe wyniki: zabezpieczono dwa telefony komórkowe. Żadnej broni. Skąd więc takie zarzuty?
– Wszyscy w okolicy wiedzą, że Paweł ma hopla na punkcie różnych „wykopalisk” – mówi jego kolega z komendy. – Ciągle wykopywał jakieś orzełki, guziki od mundurów, jakieś bagnety z pierwszej wojny, skorupy. To zapaleniec. Jego zbiory nieraz zasilały okoliczne muzea.
– On był po przeszkoleniu pirotechnicznym, nie trzymałby żadnych niebezpiecznych materiałów, bo wie, czym to grozi – dodają koledzy S.
Przeszukania dokonano także u rodziców Pawła S. Sześciu funkcjonariuszy z bronią gotową do strzału, w kominiarkach, o szóstej rano wtargnęło do ich domu. Para starszych ludzi była szarpana i popychana. Przeszukanie trwało 2 godziny. Ani broni, ani mandatów nie znaleziono. Zabezpieczono komputer, telefon komórkowy i zdjęcia wnuków.
Razem z sierżantem zatrzymano innych kolekcjonerów. U nich znaleziono atrapy granatów, jakieś łuski po nabojach z wojny i inne żelastwa. Do aresztu trafił jednak tylko S. Prokurator Skiba zrobiła z sierżanta herszta bandy. Przy tym bandy nieistniejącej. Napisała, że zarzucane podejrzanemu czyny popełnione zostały (...) z udziałem osób, których tożsamości jeszcze nie ustalono. Uzasadniając areszt, napisała też, że ponieważ ona nie wie, z kim on jest w tej grupie przestępczej, niewiedza ta uzasadnia niezwłoczne odizolowanie Pawła S. od pozostałych osób. Pewnie od użytkowników Allegro, gdzie kolekcjonerzy wymieniali się swoimi wykopanymi zdobyczami.
Glina nie podskoczy
Według przełożonego Aurelii Skiby, prokuratora Piotra Krausa, materiał dowodowy oraz okoliczności popełnienia czynów uzasadniały wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec Pawła S. środka zapobiegawczego.

Dziś jedynym dowodem są zeznania moim zdaniem tendencyjne. Osoba pozostająca blisko prowadzonego śledztwa mówi mi, że to drobni przestępcy, którzy poszli na współpracę z prokuraturą oraz... funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KWP. Prokurator Skiba nadal wnioskuje o przedłużenie aresztu, choć od kwietnia nie prowadzi wobec aresztowanego żadnych czynności procesowych. Prokurator Kraus zapewnia także, że szykany i toczące się postępowanie nie ma żadnego związku z ukaraniem kierowcy arcybiskupa mandatem za popełnione przekroczenie.
W każdym razie cały czas chodzi o stare żelastwo z czasów wojny, różne wykopywane bagnety, a nie o żadną realną broń. Prokurator Skiba dla dobra śledztwa długo nie pozwalała sierżantowi zobaczyć się z rodziną. Teraz każda taka rozmowa odbywa się w towarzystwie funkcjonariusza BSW. Podczas przesłuchania sierżanta funkcjonariusz BSW Dariusz Piguła sam dzwonił do żony S. z pytaniem, czy chce się widzieć z mężem. To miało złamać i tak już załamanego policjanta. Potem powiedział sierżantowi, że jeśli się nie przyzna do stawianych mu zarzutów, to rodzina nigdy nie dostanie widzenia. Podobno podał mu czysty protokół do podpisania. On sobie uzupełni...
– Czy to on pani o tym powiedział? – zapytał zdenerwowany Piguła, gdy do niego zadzwoniliśmy. – Skąd pani to wie?
Paweł S. ma dwoje malutkich dzieci. Roczna Marysia choruje (ma ataki duszności), a 4-letni Patryk wciąż siedzi w oknie i wypatruje, kiedy wróci tata. Chowa się w kącie z wyimaginowanym telefonem i dzwoni do ojca. Żona policjanta ze względu na chorobę małej nie może pracować. Od miesięcy zdychają z głodu.
Ojciec Pawła S. dowiedział się, że szef wszystkich biskupów polskich opowiada podczas różnych spotkań o tym głupim policjancie z Ustrzyk Dolnych, który już się napodskakiwał. Napisał list do abp. Michalika. Zapytał, dlaczego Michalik zrobił taką krzywdę jego synowi. Nie dostał odpowiedzi.
Arcymiłośnik bliźniego
Arcybiskup Józef Michalik jest głową polskiego Kościoła. Mówi w kazaniach, że najważniejsza jest rodzina i dzieci, zwłaszcza te dopiero poczęte. Jest też autorem książki „Kochać Boga – szanować człowieka”. Pisze w niej o miłości do bliźniego, o tym, że trzeba wspierać nawet tych, którzy są naszymi wrogami. A Paweł S., 32-letni policjant z Ustrzyk Dolnych, gnije w pudle, bo nie nazwał ekscelencji księdza arcybiskupa „eminencją”, tylko zwrócił się „proszę pana”.

askibniewska@redakcja.nie.com.pl

Współpraca SZYMON JAKUBOWSKI


Dość stare, ale chyba ponadczasowe...
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
panteon 
Przejeżdżał przez Wieluń


Wiek: 48
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 94
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-24, 18:36   

Znam tę sprawę od dawna i właśnie oczekiwałem, że ktoś ją zauważy. Pokazuje nie tylko sobiepaństwo części kleru, ale i urzędników państwowych, jakimi są wysokiego szczebla policjanci, puszczający w gacie na dźwięk słowa "biskup, kardynał". Zresztą, nie tylko, wszak nie tak dawno, była sprawa "sędziego z Gdańska". W Polsce, często myślę, spotykane.....zachowanie.... w Wieluniu także. Jak za "Rewizora" Gogola. Tępić należy ile wlezie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
dislike 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 2 razy
Wiek: 44
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 329
Piwa: 19/2
Skąd: hamburg
Wysłany: 2012-10-24, 18:41   

BTW. ponoć jednego sukienkowego z okolicy (i nie tylko) CBA przymknęło?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
panteon 
Przejeżdżał przez Wieluń


Wiek: 48
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 94
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-24, 19:02   

A ja na targu słyszałem, że podobno, w nocy nad Wieluniem, trójgłowy smok przeleciał... :roll: Zapodaj konkrety, a nie ploty z magla.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
cogito 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 883
Piwa: 12/4
Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2012-10-26, 19:59   

Cytat:
Zdaniem o. Rydzyka to ataki na Kościół mogły skłonić biskupa Jareckiego do sięgnięcia po kieliszek.

Więcej tutaj.
Też tak uważam. Ostatnio jest nagonka na Kościół, który coraz bardziej czuje się osaczony. Nie dziwię się, że w takich okolicznościach księża i biskupi nie wytrzymują psychicznie i sięgają po alkohol.
Dziwi mnie natomiast co innego, a mianowicie możliwość wyboru kary. Takiej możliwości nie mają rowerzyści po browarku i kierowcy po kielichu. Tam Temida jest brutalna i wsadza takich delikwentów do więzienia.
4,5 tys. rowerzystów w więzieniach. "Na tle Europy jesteśmy Arabią Saudyjską"
I jeszcze tylko jedno pytanie:
Na czym będą polegały prace społeczne - na modlitwie za alkoholików, czy z miotełką będzie sprzątał ulice, aby wszyscy to widzieli?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-10-27, 10:14   

cogito, ale te sądy karzą karą więzienia recydywistów. Celowe pominięcie tej kwestii?
A co do prac społecznych. Oczywiście znasz takie przypadki, gdzie za takie same czyny, miejscowi notable (bez znaczenia z jakiego zakątka Polski) byli skazywani na prace społeczne w postaci zamiatania miejskiego skwerku. Ludzie bądźmy chociaż na chwilę realistami, nie dajmy się ponosić fantazjom :roll:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
cogito 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 883
Piwa: 12/4
Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2012-10-27, 11:27   

miko 005 napisał/a:
cogito, ale te sądy karzą karą więzienia recydywistów. Celowe pominięcie tej kwestii?

Nie celowe, ale chciałem uzmysłowić fakt, że istnieje, a w każdym razie powinna istnieć różnica w ocenie sytuacji i sprawcy. Sam biskup przyznał się, że ma problem z alkoholem, więc można domniemywać, że wcześniej też mu się przytrafiała jazda pod wpływem, a gdyby nie ten wypadek jeździłby tak nadal. Każdy pijaczek nim siądzie za kierownicą jest trzeźwy, więc ma zdolność do pojmowania swoich czynów. Zakładam, że biskup też był świadomy swojego problemu, lecz z racji zajmowanej pozycji nic z tym nie robił. To właśnie powinno przemawiać za surowością kary.
Jak w takich przypadkach bywa, nie ma tego, co by na dobre nie wyszło. Przy okazji stało się głośno o następnym problemie, z jakim boryka się Kościół - alkoholizmie księży.
Pijacki rajd biskupa mógł się ciągnąć nawet 120 km
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-27, 11:48   

Ku rozwadze dla tych co mają wątpliwości.
Mianowicie, zadajcie sobie pytanie, co by było, gdyby zamiast latarni, był tam człowiek...? :?
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-10-27, 15:56   

cogito napisał/a:
Sam biskup przyznał się, że ma problem z alkoholem, więc można domniemywać, że wcześniej też mu się przytrafiała jazda pod wpływem, a gdyby nie ten wypadek jeździłby tak nadal. Każdy pijaczek nim siądzie za kierownicą jest trzeźwy, więc ma zdolność do pojmowania swoich czynów. Zakładam, że biskup też był świadomy swojego problemu, lecz z racji zajmowanej pozycji nic z tym nie robił. To właśnie powinno przemawiać za surowością kary.

Masz dużo racji, tyle tylko, że patrzysz na to jednym okiem. Popatrz dwoma ;)
W tym swoim stwierdzeniu, słowo "biskup", zastąp słowem "kierowca". A jeśli chcesz możesz dodać też "kierowca notabl", będzie to wtedy lepiej pasowało do owej zajmowanej pozycji :twisted:
Powinieneś wtedy zobaczyć jak idealnie pasuje ono do tych tysięcy pijanych, siedzących codziennie za kółkiem. Czy owi ludzie w sutannach rzeczywiście wiodą w tym prym?

Codziennie na polskich drogach giną ludzie z winy pijanych kierowców. Ilu z tych nieszczęśników jest ofiarami pijanych księży?

Absolutnie nie bronię pijanego biskupa za kierownicą, ale bicie piany wokół tego jednego przypadku uważam za taki sam fanatyzm jak Macierewicza w sprawie Smoleńska :P
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Karzełek 
W trakcie przeprowadzki do Wielunia


Pomógł: 14 razy
Wiek: 38
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 1130
Piwa: 1/7
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-11-04, 11:14   

Zostań biskupem...

zostan biskupem.jpg
Plik ściągnięto 120 raz(y) 59,06 KB

_________________
http://www.nie.com.pl/ :urban:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
panteon 
Przejeżdżał przez Wieluń


Wiek: 48
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 94
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-11-04, 13:50   

OT - Ten "bezmózg", który "apel" nabazgrolił, zrobił to na własnym domu ? Czy cudzym ? :roll:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-11-04, 17:44   

A na dodatek niedoinformowany, żeby nie powiedzieć "tuman".

Cytat:
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia wobec biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej Piotra Jareckiego. Hierarcha jest podejrzany o prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.

- Akt oskarżenia został skierowany do śródmiejskiego sądu wczoraj (30.10.2012 - miko 005) z wnioskiem o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy - powiedział w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.
(...)
Wymiar kary został uzgodniony z prokuraturą, tak jak wnioskował biskup: osiem miesięcy ograniczenia wolności i cztery lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Jeśli sąd ją zaakceptuje, biskup przez osiem miesięcy będzie musiał wykonywać prace społeczne - 20 godzin miesięcznie.

Źródło - http://www.tvn24.pl/wiado...ego,286058.html
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2017-01-30, 21:27   

Do czego są zdolni ci, których powinno się traktować jako wzorce moralności etc.
:evil:

Cytat:
Biskup do krakowskiego fotografa: (słowo wymoderowano)***j!

I jak tu dziwić się schamieniu obyczajów? Podczas Ingresu Marka Jędraszewskiego z ust biskupa Sławoja Leszka Głodzia padły haniebne słowa. – Usłyszałem „(słowo wymoderowano)***j! Spieprzaj!”, a kierowca dorzucił „Spadaj” – relacjonuje krakowski fotograf, Tytus Kondracki.

Kondracki poinformował o zdarzeniu na swoim profilu na Facebooku. Poprosiliśmy go o dokładne opisanie zdarzenia. Otrzymaliśmy od niego także zdjęcie, które zrobił niemal dokładnie w tym momencie, gdy padały wspomniane słowa.

Słowa na S…

– To wszystko działo się przed Kurią, tuż pod oknem papieskim. Nie wiem kim jest osoba z odznaczeniami na zdjęciu z Głódziem, ale to ona poprosiła mnie o zrobienie zdjęcia i zdążyła zadbać o widoczność swoich odznaczeń. W tym czasie Głódź wypakowywał prezenty dla nowego arcybiskupa i wtedy słyszałem „(słowo wymoderowano)***j, spieprzaj”. Kierowca dorzucił jeszcze “Spadaj”. Co to były za prezenty? Nie wiem, ale Głódź powinien się nimi pochwalić, bo ja nie jestem paparazzo – opisuje.

– Nigdy nie spotkałem się z takim chamstwem. Żałuję, że tego fragmentu nie nagrywałem bo byłem oficjalnie akredytowany na Ingres,ale nie spodziewałem się takiej napaści. Później otrzymałem wynurzenia jakiejś wiernej, która przekonywała mnie, że trzeba być wyrozumiałym, bo arcybiskup był w stanie napięcia, bo musiał przyjechać do Krakowa i wstać o 5.00 – dodaje Kondracki.

Biskup luksusowy


Fotograf dodaje, że zastanawia się, czy nie złożyć wniosku o oficjalne przeprosiny.

Kim jest Głódź? Trzy lata temu pisał o nim tygodnik „Wprost”. Wedle publikacji, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź zarządza kurią w sposób feudalny, uwielbia poniżać swoich współpracowników, a w swojej siedzibie regularnie organizuje libacje alkoholowe. Kuria uznała artykuł za zniesławienie. Głódź żyje w luksusie – mieszka w wielkiej rezydencji, ma do dyspozycji limuzynę i pokaźną generalską emeryturę.

Źródło


_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
saint
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-31, 22:10   

Ach, jakże mądre, budujące i chrześcijańskie świadectwo dał ten Okowita w sutannie.
Wzruszyłem się jak nigdy. Proszę o więcej. Moja wiara tego pragnie jak wody życia.
 
   
torrent2 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 257
Piwa: 38/19
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2017-02-01, 05:44   

Cytat:
Moja wiara tego pragnie jak wody życia.


Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli!
Amen...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW