Ciekawe jaki staż mają w samorządzie poszczególni radni? Bo według mnie to też chyba ma wpływ na jakośc ich społeczniej pracy.
Ale w ogóle co to jest za argument? Że jak ktoś ma dłuższy staż to znaczy że lepiej pracuje? Co to w ogóle za myślenie? Ten wpis przypomina mi wpisy sezonowych użytkowników tego forum sprzed dwóch lat (okres kampanii samorządowej) kiedy pisano, że nie ma co głosować na młodych bo zanim sie nauczą o co biega w samorządzie to minie troche czasu, dlatego lepiej wybrać starą ekipe. Podobny argument był obecny przy wyborze burmistrza (stary Majcher lepszy od nowego Okrasy bo ma doświadczenie).
red moje zdanie jest takie, że radny z dłuższym stażem samorządowym ma napewno większe dośwadczenie "pracy" w samorządzie choć nie jest to regułą np. pan Perek.
Zgadazm się z Tobą, że są potrzebni nowi radni o świeższym spojrzeniu na problemy miastwa i nas młodych ludzi. Natomiast wkurzają mnie szydercze wypowiedzi "radnego" zamieszczone na blogu, który uważa, że nami młodymi można manipulować i robić nam z mózgu wodę. Ciekawe jaki nasz idealny "radny' ma staż i co dal naszego miasta zrobił.
Jan Kowalski, doświadczenie doświadczeniem ale to nie może być jedyny argument. Jeśli tak by było to należałoby doprowadzić do tego żeby dziedziczyć stanowisko radnego, co pewne byłoby niektórym na ręke.
Jan Kowalski napisał/a:
Ciekawe jaki nasz idealny "radny' ma staż i co dal naszego miasta zrobił.
Jeszcze raz powtarzam, że nick "radny" wcale nie musi oznaczać radnego (chociaż może). Jak ktoś sie zaloguje jako "Prezydent RP" to nie będzie oznaczać, że na forum pisze Lech Kaczyński
red moje zdanie jest takie, że radny z dłuższym stażem samorządowym ma napewno większe dośwadczenie "pracy" w samorządzie choć nie jest to regułą np. pan Perek.
Janek masz w sobie coś z odkrywcy. Dzięki Tobie dowiedziałem się, że 5 jest większe od 4.
Drogi Janie, nie będę już wracał do „czytania ze zrozumieniem”, ale pozwól na małe wyjaśnienie dla lepszego zrozumienia o czym mówimy.
„Doświadczenie” – ogół wiadomości i umiejętności zdobytych na podstawie obserwacji i własnych przeżyć. (Słownik Języka Polskiego PWN wydanie internetowe. Więc dostępne dla każdego, nawet dla Ciebie Janku).
I czy chcesz, czy nie, każdy doświadczenie (doświadczenia) będąc radnym zdobywa
również pan Perek. Pytanie, które należy postawić to jak wykorzystuje zdobyte doświadczenie. Można zacytować tutaj znane powiedzenie radnego Kaczmarka „kto da więcej”(to jego doświadczenie z poprzedniej kadencji). Myślę, że w dość specyficzny sposób swoje doświadczenie (doświadczenia) wykorzystuje radny Radowski, ale to dłuższa opowieść. Może ktoś kto ma większą wiedzę w tym temacie pokusi się o próbę opisania kariery radnego Radowskiego.
Ciekawe jest jakie doświadczenie (doświadczenia) wynieśli z pracy w samorządzie panowie Kaja i Majcher i jak je wykorzystują. Tutaj parę przykładów można znaleźć czytając blog Okrasy, albo sposób wydawania decyzji o warunkach zabudowy.
Jan Kowalski napisał/a:
Zgadazm się z Tobą, że są potrzebni nowi radni o świeższym spojrzeniu na problemy miastwa i nas młodych ludzi.
Potrzebni są radni o różnych doświadczeniach, wiedzy, wykształceniu. Starsi i młodzi.
I ich wiedza, doświadczenie powinny być wykorzystywane w pracach rady, a co jest?
Dwa przykłady:
1. radny Buda – był przewodniczącym komisji prawa i porządku publicznego- doświadczenia zdobyte w pracy w policji idealnie predestynowały go do kierowania tą komisją, poza tym młody. I co? Zastąpił go człowiek „bez właściwości” Wojtek Panek. Dlaczego? Patrz blog Okrasy.
2. radna Rozmarynowska – była przewodnicząca komisji budżeto-gospodarczej – w ZSZ nr2 uczy przedmiotów ekonomicznych osoba wyjątkowo zaangażowana i pracowita choć bez „doświadczenia w pracy w radzie”. I co? Zastępuje ją Radosław Wojtyniak osoba wyjątkowo nieciekawa. Zabiera głos tylko na polecenie Roberta Kai. Przez brak wykształcenia nawet Majcher ma problem w znalezieniu mu pracy. Ale ma „doświadczenie” w pracy w samorządzie.
Nie chcę przez to powiedzieć, że nie mogą być radnymi. Zostali wybrani w wyborach i koniec. Każdy wykonuje swój mandat jak potrafi i wyborcy ocenią to w następnych wyborach.
Jan Kowalski napisał/a:
Natomiast wkurzają mnie szydercze wypowiedzi "radnego" zamieszczone na blogu, który uważa, że nami młodymi można manipulować i robić nam z mózgu wodę.
Janek czy możesz konkretnie.
- po pierwsze nie wypowiadam się na blogu, a na forum w temacie Blog Paweł Okrasa
- po drugie, jeśli używam formy lekko kpiącej czy nawet szyderczej to odnosi się ona do Ciebie i treści Twoich postów
- po trzecie, to Ty starasz się robić wodę z mózgu pisząc „ Ciekawe jaki staż mają w samorządzie poszczególni radni? Bo według mnie to też chyba ma wpływ na jakośc ich społeczniej pracy”, do manipulacji w przyszłości wrócimy.
Jan Kowalski napisał/a:
Ciekawe jaki nasz idealny "radny' ma staż i co dal naszego miasta zrobił.
Tutaj wybacz Janku, ale nie będę opisywał swoich „doświadczeń” i staży ponieważ chcę zostać jeszcze anonimowy. Jedno mogę Ci wyjawić nie jestem idealny.
red jednak nick"radny" to prawdziwy radny, który wszystko wie najlepiej , na wszystko ma odpowiedź, może z każdego kpić a wodę z mózgu chyba robisz Ty drogi Radny.(przepraszam,że słowo "radny" pisałem z małej literki)
Wpis z blogu Pawła Okrasy z dnia 6 stycznia 2009r.
Cytat:
Prognoza - 2011 !!!
Zasada Etropii mówi, że nic nie jest wieczne i każdy - choćby stary - porządek rzeczy ma swój koniec. Piszę o tym w związku z tym, że początek Nowego Roku sprzyja prognozowaniu przyszłości. Proszę sobie wyobrazić styczeń roku 2011 i to, że wcześniej w wyborach samorządowych nikt z obecnych radnych i burmistrzów nie uzyskuje przychylności wyborców. Co będą robić ludzie obecnej władzy w styczniu 2011r. ? Oto cztery przykładowe prognozy:
Zacznę od siebie. Na pewno będę miał więcej wolnego czasu, który mogę spożytkować na wiele sposobów (rodzina, więcej pracy fizycznej w gospodarstwie etc.). Uszczuplę też swój budżet o ca 800zł miesięcznie z tytułu braku diety. Będę nadal pracował w swojej firmie, której na pewno poświęcę więcej czasu, co powinno przełożyć się na satysfakcję finansową.
Pan Burmistrz Mieczysław Majcher. W przypadku przegranych wyborów Pan Burmistrz przejdzie na emeryturę i najprawdopodobniej wystartuje w wyborach parlamentarnych z nowo tworzącego się ugrupowania POLSKA XXI (ze sporymi szansami na uzyskanie mandatu). Generalnie Pan Majcher moim zdaniem nie wiele straci, a może nawet zyskać.
Radny Zbigniew Kucharczyk. Pracuje w stabilnej firmie (jest szefem sprzedaży francuskiej firmy obsługującej zakłady mięsne) i oprócz utraty 800zł diety nie straci nic.
Pan zastępca Burmistrza Robert Kaja. Sądzę, że największym przegranym będzie właśnie Pan Robert Kaja. Przypomnijmy sobie, gdzie Pan Kaja pracował zanim objął funkcję zastępcy burmistrza ? Otóż, Pan Kaja pracował w szkole jako nauczyciel WF i sędziował mecze II ligi piłki ręcznej. Myślę, że przykro byłoby Panu Kai wrócić do szkoły i zamienić garnitur na dres ?! Finansowo też Pan Kaja by stracił i to znacznie (utrata członkostwa w radach nadzorczych spółek komunalnych to niewielki dodatek do wynagrodzenia). Poza tym nastąpiłaby zamiana ról, bowiem dotychczas to Pan Kaja wydawał polecenia dyrektorom szkół, a teraz dyrektor szkoły wydawałby polecenia Panu Kai. Dla kogoś tak ambitnego jak Zastępca Burmistrza to trudne do zniesienia upokorzenie.
Jako puentę chciałbym zacytować Niccolo Machiavellego, który napisał "Człowiek pragnący - za wszelką cenę - utrzymać się na swym stanowisku, stosuje w życiu nie tylko zasady dobre, lecz używa dobrych i złych, a to wedle okoliczności". Głęboka mądrość zawarta jest w tych słowach...
PS. Kto z Państwa - pamiętając o zasadzie etropii - pokusi się o prognozowanie przyszłości innych osób publicznych z naszego terenu, np. Poseł Łuczak, Starosta Stępień, Vice Starosta Antczak, Przewodniczący Rady Powiatu Owczarek, Przewodniczący Rady Miejskiej Radowski, radny Kaftan, radny Kaczmarek, radny Wojtuniak i inni ...? Dwa lata to stosunkowo krótki czas, więc szybko będziemy mogli zweryfikować nasze prognozy...
W związku z bardzo celnym WPISEM NA BLOG PAWŁA OKRASY na temat prognoz na 2011 rok, to bardzo CIEKAWY JESTEM, JAKIE PROPOZYCJE NA ROK 2011 WYMYŚLĄ FORUMOWICZE O RADNYM KACZMARKU?
Czy w dalszym ciągu będzie szefem komisji od mieszkań i będzie je jednoosobowo przydzielał czy rozdzielał potrzebującym? Czy tak samo, jak teraz w czasie obecnej kadencji, w czasie jego dyżuru przed jego gabinetem będzie sie ustawiać kolejka osób potrzebujących dach nad głową, a radny władcą ich losu życiowego zostanie w dalszym ciągu?
A może, jak go znów wybiorą do rady, stanie się tak BARDZO mądrym i Złotoustym, że w czasie sesji będzie zabierał głos, ale w bardzo ważnych dla nas wszystkich tematach..? Kto wie, kto wie..?
Ryszard Kmita
PS. Kto z Państwa - pamiętając o zasadzie entropii - pokusi się o prognozowanie przyszłości innych osób publicznych z naszego terenu, np. Poseł Łuczak, Starosta Stępień, Vice Starosta Antczak, Przewodniczący Rady Powiatu Owczarek, Przewodniczący Rady Miejskiej Radowski, radny Kaftan, radny Kaczmarek, radny Wojtuniak
Moje typy:
Okrasa - nie zostanie burmistrzem, choć paradoksalnie może pomóc mu odwołanie z funkcji Przewodniczącego. Gdyby był Przewodniczącym szans nie miałby żadnych. A teraz ma niewielkie.
Majcher - róweniż nie będzie burmistrzem. Burmistrzem zostanie ktoś trzeci. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. CHoć nie będzie też burmistrzem Kaja, bo jest utożsamiany z Majchrem, a więcej niż dwie kadencje nie da się nic nie robić (vide pozyskiwanie środków zewnętrznych). Może któryś z obecnych radnych lub ktoś całkowicie "świeży" . Zobaczymy ?...
Łuczak - oby to była jego ostatnia kadencja w Sejmie, choć po ostrej walce z Majchrem lub kims z PO wejdzie do parlamentu.
Stępień, Antczak, Owczarek - raczej trudno będzie im zachować swoje pozycje. Moim zdaniem tej kadencji powiatu szpital nie przetrzyma i na tych panów spadnie odpowiedzialność za jego upadek (konkurenci również wytkną szpital Łuczakowi - Pani Łaz jest w końcu z Jego namaszczenia i na dodatek z Osjakowa, co odbierze mu wiel głosów w wyborach). Dlatego w Starostwie nastąpi rewolucja personalna. Stępień wróci - zdaje się - do hodowli gęsi, lub jakiejs Agencji z nominacji PSL. Antczak do pracy w Straży Miejskiej, a Owczarek dalej będzie Prezesem w Przedsiębiorstwie Komunalnym. Zmiany w Starostwie dotkną też Kaftana, który skarbnikiem powiatu nie będzie (może wróci do szkoły lub jakiegoś wydziału komunikacji ?)
Ostatnio zmieniony przez Jaro 2009-01-06, 22:07, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-01-06, 21:12
Cytat:
PS. Kto z Państwa - pamiętając o zasadzie etropii - pokusi się o prognozowanie przyszłości innych osób publicznych z naszego terenu, np. Poseł Łuczak, Starosta Stępień, Vice Starosta Antczak, Przewodniczący Rady Powiatu Owczarek, Przewodniczący Rady Miejskiej Radowski, radny Kaftan, radny Kaczmarek, radny Wojtuniak i inni ...? Dwa lata to stosunkowo krótki czas, więc szybko będziemy mogli zweryfikować nasze prognozy...
Ja zadaję sobie pytanie, do czego to panu potrzebne, panie Pawle? Czy aby tylko do rozwinięcia dyskusji na temat przyszłości, wymienionych przez pana osób. A może po słowie, inni, w miejscu wielokropka mamy w podświadomości widzieć pańskie nazwisko? A pana pytanie ma być typową sondą, która odpowiedzieć by miała panu na kwestię pańskiego dalszego losu na arenie polityki lokalnej?
No ja niestety tak to widzę, bo jak inaczej to wytłumaczyć? Owszem, można by było; dorosły człowiek bawiący się w dziecinne wizjonerstwa. Ale do tej pory uważałem pana za faceta z ……, i nie chciałbym zdania zmieniać, ale takie wpisy do blogów, no, mogą nadszarpnąć moje dotychczasowe zdanie o panu.
Choć jak mam być szczery, to będę aż do bólu. Cały ten pański blog, w moich oczach, przynosi panu więcej złego, niż dobrego.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
miko 005 zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami, pan Okrasa swoim blogiem i wizjami udowadnia, że ta polityka go przerasta i nie umie przegrywać z klasą. Może problemem pana Okrasy jest brak trafnych wizji i chorobliwa żądza władzy.Czyżby leczył jakieś kompleksy?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-01-06, 22:45
miko 005 napisał/a:
(...)Cały ten pański blog, w moich oczach, przynosi panu więcej złego, niż dobrego.
Przepraszam, jedno pytanie. Jakie zło przynosi blog Pawla Okrasy
Moim zdaniem, kazdy ma prawo przelac swoje mysli na "papier" i udostepnic je publicznie. Byleby nie wykraczaly poza granice prawa, czyli tak jak w tym przypadku. A moze sie myle miko 005
Nikt nie jest idealny, ale szczerze przyznam, ze Pan Okrasa imponuje mi wlasnie ta swoja "otwartoscia". Masz jakies pytanie do niego Prosze, mozesz mu je zadac. Przy okazji inni takze poznaja jakie zdanie na poszczegolne tematy ma nasza wladza. Nie potrzeba wysylac meili do samorzadu, na ktore i tak prawdopodobnie odpowiedzi nigdy nie uzyskamy. Pomyslcie, co byloby, gdyby taki pan m. zarejestrowal sie na forum.biz. Ile pytan byloby adresowanych teraz pod jego adresem. Pytan, na ktore odpowiedzi powinny byc dla niego proste. Jednak dla takich wlasnie ludzi najlepszym sposobem jest pozostanie "na boku" i nie odpowiadanie na te pytania, gdyz w wiekszosci swoimi odpowiedziami skompromitowaliby sie lub wyszlyby na jaw ich "przekrety". Ale brak odpowiedzi, sam w sobie, takze niesie w sobie jakas odpowiedz
Apropos..
Ponawiam swoje pytanie. Ktore mass media, jako pierwsze, wyjda przed szereg i odwaza sie wreszcie porozmawiac z panem m. o wydaniu pozwolenia na budowe marketow na rogu Warszawskiej i Popieluszki :?:Chyba, ze macie ciekawsze tematy, a to przepraszam..
Nie stosuj koloru czerwonego!
Wychodzą zaległości w regulaminie forum...
Jaro
_________________
Ostatnio zmieniony przez Jaro 2009-01-06, 23:58, w całości zmieniany 3 razy
Nie wiem dlaczego usuwa się pewne wypowiedzi choćby były one napisane z przymrużeniem oka, co niektórzy mogą pisać co chcą, a co niektórym nawet nie wolno zażartować. Ale Wasza piaskownica i Wasze zabawki i nie będę nad tym rozpaczał.
To co na Blogu Pan Okrasa wypisał inni już oceniają, dla mnie to już dziecinada. Niech Pan Okrasa przewidzi co będzie w tym roku a nie zamartwia się tym, kto starci a kto zyska w 2011. Czas pokaże. Co z Pana za radny, który zamiast zajmować się sprawami bieżącymi wybiega na 2 lata do przodu zajmując się kampanią wyborczą.
Pozdrawiam Ignacy
Ignacy dam Ci taką radę - jeśli chcesz napisać kilka słów z przymrużeniem oka to postaraj się to wpleść w jakąś rzeczową wypowiedź, lub napisz dodatkowo kilka konkretów. Gwarantuję że nikt nie usunie takiego postu. Sugestie aby Pan Paweł Okrasa podał numery totolotka z roku 2011 naprawdę nic nie wnoszą do tematu.
Pozdrawiam - Administrator
Ostatnio zmieniony przez Administrator 2009-01-06, 22:59, w całości zmieniany 2 razy
wislakrakow [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-06, 23:26
Cały ten blog to zaspokojenie żądzy wygadania się ( panowie prosty przykład: co robi alkoholik na spotkaniu AA lub narkoman lub ogólnie osoba uzależniona>> "nazywam się . . . jestem . . . "
Blog jest niezbędny --> bo kto teraz chce słuchać Pana Pawła? No właśnie nikt koledzy radni się odwrócili( na jego własne życzenie ) , głosu na mównicy już nie ma ( nie będzie rozwodził się tak jak do tej pory bez sensu, ponieważ zabiorą mu głos gdy będzie gadał jak do tej pory różne wróżby 2-letnie), wyborcy patrzą na niego z przymrużeniem oka
Wiec gdzie może się wygadać ? na swoim blogu?? A to że odpisywał nam na poruszone przez nas tematy nie świadczą tylko o jego życzliwym nastawieniu do nas, lecz może zbierał głosy, szykując grunt pod następną kampanię ? zobaczmy drugą stronę medalu ( zamiast pracować jak na przewodniczącego rady przystało, to przeleżał na klawiaturze.
Nie wymagajmy od radnych prowadzenia blogów, na Boga nie na tym polega ich praca! Oni mają być skuteczni w działaniu. A tu krytykujemy wszystkich i wszystko, naprawdę jest, aż tak źle??
Przez Pana Pawła przemawia rozgoryczenie . . . człowieka który coś stracił i nie może się z tym pogodzić . Panie Pawle czym prędzej się pan do tej sytuacji przyzwyczai to lepiej pan na tym wyjdzie. . .
I jeszcze jedna rzecz, która najbardziej rzuciła mi się w oczy z tych pana dywagacji : pisze pan, że za 2 lata zostanie pan pozbawiony tych 800 zł. Z tego co kojarzę to 2-letnią kadencje już pan "odbębnił" jako przewodniczący i na pana koncie w związku z tym pojawiało się znacznie więcej. Wiec niech pan nie robi ludziom wody z mózgu . . .
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-01-07, 10:44
wislakrakow napisał/a:
Blog jest niezbędny --> bo kto teraz chce słuchać Pana Pawła? No właśnie nikt koledzy radni się odwrócili( na jego własne życzenie ) , głosu na mównicy już nie ma ( nie będzie rozwodził się tak jak do tej pory bez sensu, ponieważ zabiorą mu głos gdy będzie gadał jak do tej pory różne wróżby 2-letnie), wyborcy patrzą na niego z przymrużeniem oka
To Twoja opinia, dlaczego wypowiadasz za wyborców? Myślę że wielu z nich chętnie poczyta i posłucha co ma do powiedzenia każda ze stron konfliktu, a nie tylko tej która ma wpływ na wieluńskie media.
wislakrakow napisał/a:
Nie wymagajmy od radnych prowadzenia blogów, na Boga nie na tym polega ich praca! Oni mają być skuteczni w działaniu. A tu krytykujemy wszystkich i wszystko, naprawdę jest, aż tak źle??
Ja mam czasem wrażenie, że praca Radnego polega na pobieraniu diety i dbaniu o własne interesy. Jeśli się mylę to właśnie taki blog mógłby rozwiać moje wątpliwości. Niestety o kontakcie z wyborcami politycy przypominają sobie przed wyborami.
Wiesz co mi się podoba w Pawle Okrasie? Że próbuje coś robić. Czasem wychodzi mu lepiej czasem gorzej ale coś robi i to widać. Reszta potrafi tylko krytykować.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 1504 Piwa: 17/150 Skąd: z północy
Wysłany: 2009-01-07, 11:31
wislakrakow napisał/a:
Cały ten blog to zaspokojenie żądzy wygadania się ( panowie prosty przykład: co robi alkoholik na spotkaniu AA lub narkoman lub ogólnie osoba uzależniona>> "nazywam się . . . jestem . . . "
A co robi wislakrakow na forum biz Czy nie zaspokaja wlasnie żądzy wygadania sie
wislakrakow napisał/a:
(...)Blog jest niezbędny --> bo kto teraz chce słuchać Pana Pawła? No właśnie nikt (...)
Ja chce sluchac I Ty takze, skoro wchodzisz na jego blog..
wislakrakow napisał/a:
(...)koledzy radni się odwrócili( na jego własne życzenie ) , głosu na mównicy już nie ma ( nie będzie rozwodził się tak jak do tej pory bez sensu, ponieważ zabiorą mu głos gdy będzie gadał jak do tej pory różne wróżby 2-letnie), wyborcy patrzą na niego z przymrużeniem oka (...)
Ktorzy koledzy radni odwrocili sie od Pana Okrasy Czy tylko Ci, ktorzy boja sie o swoj "tyłek" i obojetne im jest z kim, gdzie i po co, byleby pieniadze byly
Jak to nie ma glosu na mownicy Myslalem, ze kazdy radny moze zabrac glos Czy moglbys przytoczyc bezsensowne wypowiedzi Pana Okrasy z wczesniejszych sesji Bede bardzo wdzieczny
wislakrakow napisał/a:
(...)zamiast pracować jak na przewodniczącego rady przystało, to przeleżał na klawiaturze.
W zwiazku z tym, ze zarzucasz Okrasie, iz nie pracowal jak na przewodniczacego rady przystalo, zapewne masz wiele argumentow, ktore mnie do tego przekonaja. A wiec, zamieniam sie w sluch
wislakrakow napisał/a:
(...)Nie wymagajmy od radnych prowadzenia blogów, na Boga nie na tym polega ich praca! Oni mają być skuteczni w działaniu. A tu krytykujemy wszystkich i wszystko, naprawdę jest, aż tak źle??(...)
Nikt nie wymaga zeby radni, burmistrzowie, czy wojtowie prowadzili blogi. Ale, czy nie uwazasz, ze spoleczenstwo powinno miec dostep do informacji publicznej Czy nie uwazasz, ze wladza powinna byc dla ludzi, a nie ludzie dla wladzy
wislakrakow napisał/a:
(...)Przez Pana Pawła przemawia rozgoryczenie . . . człowieka który coś stracił i nie może się z tym pogodzić . Panie Pawle czym prędzej się pan do tej sytuacji przyzwyczai to lepiej pan na tym wyjdzie. . . (...)
Mysle, ze moge sie z Toba zgodzic. Prawdopodobnie przez Pana Pawla przemawia rozgoryczenie, ale to nie jest nic zlego. Ale juz z tym, ze nie moze sie z tym pogodzic, nie zgadzam sie. Jakie masz ku temu argumenty Zalozenie blogu i opisanie kilku interesujacych watkow z zycia "wieluńskiego światka władzy"
wislakrakow napisał/a:
(...)I jeszcze jedna rzecz, która najbardziej rzuciła mi się w oczy z tych pana dywagacji : pisze pan, że za 2 lata zostanie pan pozbawiony tych 800 zł. Z tego co kojarzę to 2-letnią kadencje już pan "odbębnił" jako przewodniczący i na pana koncie w związku z tym pojawiało się znacznie więcej. Wiec niech pan nie robi ludziom wody z mózgu . . . (...)
Pan Okrasa nie robi nikomu wody z mozgu i nie sklamal piszac, ze byc moze za dwa lata zostanie pozbawiony 800 zl. Wiec, nie wiem dlaczego akurat to rzucilo sie sie najbardziej w oczy..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum