Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[marcin-gorski]

a co ma wspólnego Kaftan z wydawaniem tej popularnej gazetki ?? wykazałaś się wyjątkową nieznajomością tematu

[DąbrownyZbyszek]

dot.budowy ul.POW:droga ta jest własnością Starostwa Powiatowego w Wieluniu.Budo-
wę tej drogi winien wykonywać Zarządca.Urząd Miasta kwotą 50.000 zł miał współfinan-
sować.Dlaczego obwiniacie Urząd Miasta przerwaną budową?

[yabos]

[maxo]

Miasto podobno dokonało już ekshumacji kilku grobów. Jednak starostwo nie ujęło remontu ul. P.O.W. w tegorocznym planie, bo "bardzo dużo pieniędzy pochłonęły remonty innych dróg z projektu szlaku bursztynowego. Powiat dostał na nie dotacje unijne, ale musi mieć też wkład własny."

http://wielun.naszemiasto...l-pow,id,t.html

[ryba]

1. Remont drogi uzależniony jest od przesunięcia muru.

2. Za mur odpowiedzialny jest urząd miasta, za drogę - starostwo.

3. Miasto zabezpieczyło kasę na przesunięcie muru w tegorocznym budżecie.

4. Wykorzystanie kasy na przesunięcie muru uzależniło jednak od chęci remontu ze strony starostwa.

5. Starostwo nie zarezerwowało kasy na remont, więc miasto zdjęło pieniądze na przesunięcie muru.

Z tego wszystkiego wynika, że miasto i powiat nie potrafią się dogadać, bo wystarczyło przed uchwalaniem budżetów usiąść na 5 minut i sobie powiedzieć otwarcie, że remontu w tym roku nie będzie, bo starostwo ma inne priorytety. Wtedy miasto powiedziałoby: aha, no dobra, wasz wybór, w takim razie my nie rezerwujemy pieniędzy na mur i wracamy do tematu za rok. A tak pieniądze zarezerwowano, teraz jest zdjęto i się robi zamieszanie.

[Marta]

marcin-gorski, ja chciałam tylko zaznaczyć że zawsze znajdą się pieniądze na zbędne pierdółki a nie na to co jest na prawdę potrzebne mieszkańcom.

[Administrator]

W centrum Wielunia ruch bez przeszkód

Ulica Barycz jest od środy przejezdna. Dwa dni trwały utrudnienia w ruchu spowodowane pęknięciem rury.

Awaria wodociągu sparaliżowała centrum. Ulica Barycz została całkowicie zamknięta, dojechać można było tylko na plac Kazimierza Wielkiego. We wtorek po południu dziura w jezdni została załatana.



źródło: Dziennik Polska

[Leveile Soleile]

Drogi w centrum, tj. : Okólna, Palestrancka, Różana, Reformacka są delikatnie mówiąc jedną wielką ślizgawką. Widziałam już niezłe poślizgi na skrzyżowaniach, a dzisiaj właśnie wjechaliśmy w pryzmę nieodgarniętego śniegu na skrzyżowaniu Różanej i Okólnej. Na szczęście dzięki pomocnym ludziom udało się po jakimś czasie wyjechać. Te ulice powinny być czarne!! Wielokrotnie też widziałam, jak ludzie przechodzący na pasach na ulicy Palestranckiej o mało nie wywinęli koziołka. Tak chyba nie powinno być?Każdy ma swoje obowiązki. My dbamy, aby na chodniku nie było ślisko, żeby sople nie spadały ludziom na głowy, ale ulice to już nie nasza działka. Ktoś inny za nie odpowiada i powinien wywiązywać się ze swoich obowiązków.

[Administrator]

Góry lodu na poboczach i miejscach parkingowych

Mieszkańcy Wielunia skarżą się na utrudnienia w ruchu. Ich zdaniem to efekt słabo odśnieżonych dróg i chodników.

Zwały śniegu, które zalegają na poboczach dróg, po opadach marznącego deszczu zamieniły się w lodowe skały. Dlatego samochody parkują czasem niemal na środku jezdni. Taka sytuacja ma miejsce np. na powiatowej ul. Krakowskie Przedmieście.

- Rozumiem, że każdy chce stanąć jak najbliższej sklepu, ale to już lekka przesada. Obok parkujących aut ledwie można się wyminąć z jadącym z naprzeciwka samochodem. Lusterkiem niemal zahacza się o lusterko - denerwuje się kierowca Marcin Olbromski. - Nie można jakiegoś zakazu parkowania tu postawić?

Tymczasem straż miejska, której problem nie jest obcy, rozkłada bezradnie ręce.

- To nie jest tak, że można zakaz wprowadzić praktycznie z dnia na dzień. Żeby postawić jakikolwiek znak, trzeba mieć pozwolenie - podkreśla Jarosław Surma, komendant straży miejskiej. - Poza tym jeśli zaczniemy wprowadzać na ulicach zakaz parkowania, to będzie problem, gdzie ludzie mają zostawiać swoje samochody.

Straż miejska apeluje raczej o ostrożną jazdę i zdrowy rozsądek przy wymijaniu się samochodów oraz parkowaniu. Już zdarzało się bowiem, że wystający tył samochodu był powodem zablokowania drogi.

Z kolei radni dociekają, dlaczego ulice Wielunia posypywane są żużlem, a nie piaskiem, jak do tej pory.

- Co się dzieje z naszym budżetem? Czy oszczędzamy na ludzkim zdrowiu? - pyta radna Anna Rozmarynowska. - Jeżeli dbamy o ochronę środowiska, nie można tak postępować. Wiadomo przecież, że jest to materiał rakotwórczy.

- To był jednorazowy incydent. Piasek wnikał w lód, a efekt był taki, jakby nikt nie sypał dróg. Tymczasem mieszkańcy skarżyli się, że nie mogą ruszyć, dlatego na skrzyżowaniach w centrum posypano drogę żużlem - tłumaczy Romuald Szewczuk z UM Wieluń.

Na śliskie chodniki narzekają też mieszkańcy gminy Wieruszów. Burmistrz kazał więc kupić 30 dodatkowych pojemników na piasek. Stanęły przy przystankach autobusowych, szkołach i przedszkolach. Łącznie jest ich 40. W celu ustalenia zasad współpracy przy odśnieżaniu w magistracie spotkały się służby, odpowiedzialne za zimowe utrzymanie poszczególnych kategorii dróg.

- Chcemy zapobiegać sytuacjom, w których pługi jednej firmy zasypują to, co odśnieżyły samochody innej - mówi Bogdan Nawrocki.- Powiatowy Zarząd Dróg wywiózł znaczne ilości śniegu z terenu miasta, zwłaszcza z miejsc najbardziej zawężonych, ale także po raz pierwszy z przejść dla pieszych przy ul. Warszawskiej.

źródło: Dziennik Polska

[Nevermind]

Najlatwiej powiedziec ze sie "nie da".

[Dominika]

Ja dziś wychodząc z jednego z osiedlowych sklepów wyłożyłam się jak długa. Na szczęście skończyło się na kilku odarciach i potłuczonych jajkach.
Nie można czymś posypać... z resztą podobnie jest w Łodzi.

[hiszpan]

[DąbrownyZbyszek]

W m-cu grudzień ub.roku na ul.Kilińskiego /droga miejska/ zamontowano znak B-36 z tabliczką "nie dotyczy chodnika"Nie rozumiem tego znaku.Czy i kogo ten znak dotyczy?.Zgodnie z prawem o ruchu drogowym Art.47.2-dopuszcza się,przy zachowaniu warunków w ust1pkt2 zatrzymania lub postoju na chodniku przy krawędzi jezdni całego samochodu osobowego,motoroweru lub roweru.Może w tym temacie wypowie się przedstawiciel Policji oraz Komisja Bezpieczństwa przy Staroście?


Poprawiono 1 błąd ort.

[ Dodano: 2011-01-20, 14:34 ]
Moje wątpliwości dotyczące ustawienia znaku B-36 z tabliczką"nie dotyczy chodnika" zostały wyjaśnione w Wydziale Ruchu Drogowego KPP.Zgodnie z załącznikiem nr 1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3.07.2003 r. znaki B-35 i B-36 dotyczą
DROGI /także zatoki,chodnika,pobocza/.
W posiadanym kodeksie drogowym brak tych objaśnień.

[ Dodano: 2011-01-21, 04:10 ]
Jednak mam nadal wątpliwość.W jakim celu ten znak znak B-36 z tabliczką"nie
dotyczy chodnika" jest ustawiony.W/g mnie jest ZBĘDNY,gdyż zgodnie z art.47.2 wolno
parkować tymi pojazdami na chodniku jeżeli szerokość pozostawionego chodnika jest
nie mniejsza niż 1,5 m i nie utrudni ruchu pieszym.

[Jaro]

Cytat:

Po wysypaniu asfaltu i utwardzeniu go ciężkim walcem, jeden z robotników bierze do ręki puszkę z farbą i numeruje załatany ubytek. Ten, którego zniknięcia byliśmy świadkiem, jest 96. z kolei. A to tylko, jak wskazuje pracownik, od skrzyżowania z krajówką dotąd, co daje odcinek kilometra z okładem. - Na każdej drodze jest inna numeracja, bo inaczej w tysiącach byśmy pisali - dodaje. Nie przesadza. Wystarczy spojrzeć na już wyremontowaną wojewódzką drogę biegnącą przez Sieradz-Mękę, gdzie spotkaliśmy krzątających się przy pracy drogowców. Zrobili kolejne kilkaset metrów i łat przybyło drugie tyle. Pod znajdującym się tu kolejowym wiaduktem można wypatrzyć naprawione ubytki z numerami bliskimi 200. Wielkie pozimowe łatanie trwa na drogach wszelkiej rangi. Ile pieniędzy pochłonie, trudno oszacować. - Uzupełnianie ubytków to proces ciągły - odpowiada pytany o koszty Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Pieniędzy zawsze mogłoby być więcej, ale na to, ze względów bezpieczeństwa, nie może ich braknąć. Można zrezygnować ze sprzątania, ale nie z tego. Na drogach wojewódzkich, jak informuje rzecznik administratora Marcin Nowicki, remonty mogą potrwać do maja. W rejonach Sieradz i Poddębice przeznaczono na ten cel łącznie około 2,5 mln zł. - Stan nawierzchni był i jest monitorowany na bieżąco. W pierwszej kolejności do naprawy wytypowano odcinki, gdzie ubytki stwarzały największe zagrożenie. Prace rozpoczęły się m.in. od ulic Uniejowskiej, 1 Maja i Krakowskie Przedmieście w Sieradzu. Prócz tego prowadzone są też na odcinku Biała-Warszyce, a będą na drogach Szczyty-Działoszyn, Porczyny-Praga, Łask-Widawa oraz w Szadku (ul. Sieradzka). - Zima nie należała do lekkich. Na niektórych odcinkach ekipy nie mogą ograniczać się jedynie do łatania i konieczna jest wymiana szerszych powierzchni - dodaje rzecznik. Zima dała popalić też drogom powiatu sieradzkiego, co szczególnie widać na odcinku Broszki-Stolec w gm. Złoczew. A łatwo załatać wszystkich ubytków nie przyjdzie. Bo, jak wskazuje dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu Robert Piątek, tegoroczny budżet ma okrojony o jedną czwartą. Ale są i dobre wieści. Jeszcze w tym roku powiat, co powinno na kilka lat załatwić problem zimowych zniszczeń w mieście, naprawi prawie 6 km swoich dróg biegnących w obrębie Sieradza. W ramach tzw. schetynówek nową nawierzchnię za prawie 3 mln zł zyskają ulice: AK, Polna, Targowa, Piłsudskiego, Broniewskiego i Kościuszki oraz aleje Grunwaldzka i Pokoju. W powiecie poddębickim na stan powiatowych dróg nie mogą narzekać jedynie mieszkańcy gm. Uniejów, gdzie w ostatnich latach kilkanaście km od nowa utwardzono za unijne pieniądze, po które sięgnęła... gmina Uniejów. W pozostałych 5 gminach gros dróg jest w mocno opłakanym stanie. Co gorsza, niewiele wskazuje na to, by wkrótce miało być lepiej. Wicestarosta Piotr Binder odpowiedzialny za drogi przyznaje, że mizeria finansowa połączona z perspektywą kosztownego dla samorządu przekształcenia szpitala w spółkę nie pozwoli na duże inwestycje. Naprawę jednego z odcinków umożliwi promesa z Urzędu Marszałkowskiego, którą powiat otrzymał na usuwanie szkód powodziowych. - To 630 tys. zł, do których dołożymy 160 tys. zł z własnego budżetu. Trudno powiedzieć, którą drogę za te pieniądze wyremontujemy. Źródło: www.wielun.naszemiasto.pl

[Stefan]

Cytat:

Gaszyn: Zmora kierowców 2011-03-18 Daniel Sibiak Ulica Spacerowa w Gaszynie, łącząca Wieluń z gm. Mokrsko i Skomlin jest nieprzejezdna. Tak jest od kilku miesięcy. Kierowcy klną ile wlezie, bo nie mogą pojąć, jak powiat nie wstydzi się takiej drogi? - Czym się narazili mieszkańcy, którzy muszą jeździć przez Gaszyn, że na całą zimę zostali bez drogi? Tam się nie da jeździć. Kiedy w końcu skończy się ta gehenna - pyta radna Emilia Kałuża. - Wykonawca miał nadzieję, że jeszcze przed zimą uda mu się położyć nawierzchnię - odpowiada Antoni Burzyński, kierownik Powiatowego Zarządu Dróg w Wieluniu. Dwukilometrowy odcinek z trudem przemierzają tylko ci kierowcy, którzy o fatalnym stanie nawierzchni nie wiedzą. O ile w dzień można jechać slalomem, wieczorem nieoświetlony odcinek grozi odpadnięciem kół. Aby uniknąć kosztów naprawy auta i nerwów, miejscowi kierowcy wybierają objazd przez Wiśniową w Wieluniu, drogę krajową na Kluczbork i ul. Podlasie w Gaszynie. Piotr Radowski, szef Rady Miejskiej zauważa jednak, że przez wzmożony ruch na tej ostatniej w ciągu kilku miesięcy powstało mnóstwo dziur, a w niektórych miejscach droga uległa zdeformowaniu. - Objazd odbywa się już od trzech miesięcy, dlatego trzeba, jak najszybciej ustalić zasady naprawy drogi - apelował na ostatniej sesji Radowski. Zarząd Dróg Gminy Wieluń, który zajmuje się utrzymaniem ul. Podlasie w minionym tygodniu dziury załatał. Wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali jednak ekip remontowych na ul. Spacerowej w Gaszynie. Interwencje kierowców i radnych okazały się skuteczne. Na początku tygodnia powróciła ekipa budująca drogę. - Droga w Gaszynie zostanie zrobiona w pierwszej kolejności. Jeśli pozwolą na to warunki atmosferyyczne, pierwsza warstwa afaltu zostanie położona jeszcze w tym tygodniu, a najpóźniej w przyszłym. Dzięki temu droga będzie przejezdna. Zakończenie remontu jest zaś zaplanowane na koniec czerwca - wyjaśnia wicestarosta Marek Kieler. Franciszek Widera, radny powiatu na ostatniej sesji, zastanawiał się, czy remontowane drogi powiatowe mają drożne rowy i przepusty: - To konieczne, żeby później nie trzeba było łatać drogi. Można to robić ciągle, ale po co niepotrzebnie wydawać pieniądze? Wicestarosta dodaje, że po zimie okazało się, że konieczna jest wymiana całej podbudowy drogi w Gaszynie.

źródło: http://wielun.naszemiasto...84f29388,1,3,60