R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: red
2014-11-15, 04:48
Szpital WIELUŃSKI
Autor Wiadomość
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
  Wysłany: 2005-10-04, 13:10   Pielęgniarki nie stracą pracy?

Pacjenci, którzy wymagają długotrwałej opieki, będą mogli skorzystać z bezpłatnych usług szpitala. Pielęgniarki zajmą się nimi w ich własnych domach.

To nowa usługa, którą chce uruchomić wieluńska placówka lecznicza. Jej wprowadzenie oznacza nie tylko pojawienie się szansy fachowej opieki dla osób obłożnie chorych, ale także zachowanie miejsc pracy dla pielęgniarek, które miały być zwolnione w ramach restrukturyzacji SP ZOZ w Wieluniu.

Dzisiaj Bożena Łaz, dyrektor szpitala, podejmie rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, w trakcie których mają być uzgodnione szczegóły podpisania kontraktu na świadczenie długoterminowej opieki domowej. Po nich będzie wiadomo, ile pielęgniarek zachowa pracę.

O możliwości uruchomienia takich świadczeń, szpital dowiedział się w ostatnich dniach (okazało się, że NFZ dysponuje pieniędzmi na takie usługi). Dlatego też naprędce radni powiatowi Wielunia uchwalili zmiany w statucie SP ZOZ w Wieluniu, rozszerzające zakres jego działalności.

– Wiemy, że jest potrzeba świadczenia takich usług na naszym terenie. Prowadzimy już podobną opiekę domową nad chorymi na nowotwory. Ludzie wiedząc, że świadczymy podobne usługi pytali, czy moglibyśmy także zająć się innymi leżącymi osobami, np. po wylewach – mówi Krystyna Chudecka, przewodnicząca NSZZ Pracowników Ochrony Zdrowia w SP ZOZ w Wieluniu. – Ale niestety, kontrakt na to nam nie pozwalał. Korzyść będzie obopólna. Rodzina nie zawsze potrafi się fachowo zająć obłożnie chorą osobą, która wymaga wielu zabiegów. Często także wizyta pielęgniarki jest dla pacjentów przykutych do łóżka jedynym kontaktem ze światem. Z drugiej strony mamy nadzieję, że żadna z pielęgniarek nie straci pracy. W perspektywie jest nie tylko rozszerzenie usług szpitala o domową opiekę, ale także uruchomienie oddziału rehabilitacyjnego.

Źródło: Dziennik Łódzki
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Carolaa 
Czytał o Wieluniu


Wiek: 39
Dołączyła: 03 Lis 2005
Posty: 39
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2005-11-03, 23:52   

Będzie referendum w sprawie prywatyzacji szpitala!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
  Wysłany: 2005-11-17, 10:53   Nie będzie referendum

Rada Powiatu Wieluńskiego odrzuciła wniosek o przeprowadzenie na terenie powiatu referendum w sprawie prywatyzacji wieluńskiego szpitala. Z wnioskiem takim wystąpił Komitet Referendalny Grupy Inicjatywnej.

Przed sesją Rady Powiatu poprawność złożonych wniosków dokładnie zbadała specjalnie na ten cel powołana komisja.
Efektem jej prac było odrzucenie wniosku.
- 'Dokumenty zostały złożone po określonym w ustawie o referendum lokalnym terminie 60 dni od daty złożenia zawiadomienia o zamiarze przeprowadzenia referendum' - uzasadnił Leszek Bak, przewodniczący komisji.
Zegar zdaniem komisji zaczął tykać 14 lipca, a ostateczne wnioski zlożono 19 października - 37 dni po terminie.

Z takim orzeczeniem nie zgadza się Komitet Referendalny.
- 'Gdyby starosta szybciej odpowiedział na naszą prośbę o dane ilu uprawnionych do głosowania jest na terenie powiatu, to termin zostałby zachowany' - zauważył przedstawiciel Komitetu Referendalnego Władysław Zagrodnik (na zdjęciu razem z dyr. szpitala Bożeną Łaz).
Z prośbą o udzielenie takiej informacji Komitet wystąpił 1 sierpnia. Pisemna odpowiedź została udzielona trzy dni później o czym świadczy datownik na dokumencie. Jak twierdzi Komitet pismo dotarło do nich znacznie później, bo 22 sierpnia.
Jednak nawet wtedy Komitet miał czas na złożenie wniosku, bo ostateczny termin mijał dopiero 12 września.

Rada Powiatu przegłosowała uchwałę kierując się opinią komisji o nie dotrzymaniu terminu składania wniosku.
Komitet referendalny ma teraz dwa tygodnie na złożenie odwołania w Sądzie Administracyjnym. Jak się dowiedzieliśmy takie odwołanie złoży.

Źródło: RZW
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-11-27, 10:12   

Cytat:
Pielęgniarka twierdzi, że w szpitalu panuje mobbing


Przed Sądem Rejonowym w Wieluniu toczy się postępowanie przeciwko wieluńskiemu SP ZOZ. Pielęgniarka Renata Pęciak twierdzi, że od 5 lat w miejscu pracy stosowano wobec niej mobbing, co spowodowało załamanie psychiczne, a później chorobę.
Kobieta domaga się od szpitala odszkodowania w wysokości 60 tys. zł. Początkowo żądała 20 tys. zł, ale na ostatniej rozprawie jej mąż, a jednocześnie pełnomocnik wnioskował o zwiększenie kwoty.

- Kierując w styczniu sprawę do sądu moja żona liczyła na to, że mobbing wobec niej ustanie. Tymczasem sytuacja się pogarszała do tego stopnia, że żona się rozchorowała i nie śpi po nocach. Nie mogę pozwolić na to, żeby zrobiła sobie coś złego. Żądana kwota ma stanowić rodzaj kary dla pracodawcy za to, że nie rozwiązał problemu - mówi Wojciech Pęciak.

Renata Pęciak pracuje w wieluńskim szpitalu od 25 lat. Od 16 lipca przebywa na zwolnieniu chorobowym. Dlaczego oskarża zakład o mobbing?

- Od 2004 r. do chwili obecnej jestem szykanowana, nękana i zastraszana. Narusza się moją godność osobistą ponieważ się mnie upokarza, dyskryminuje i starannie eliminuje z zespołu pielęgniarek - mówi.

Pielęgniarka od kilku lat jest przenoszona z oddziału na oddział. Zarabia też mniej niż jej koleżanki z pracy. Twierdzi, że wpływ na taki stan rzeczy ma przede wszystkim niechęć przełożonej, która odgrywa się na niej za sprawy z przeszłości.

Renata Pęciak zaczynała pracę na oddziale laryngologii. Oddziałową była wtedy obecna przełożona pielęgniarek. Pomiędzy nią, a ordynatorem dochodziło do konfliktów. Pęciak twierdzi, że oddziałowa miała prosić pielęgniarki o poparcie w związku z groźbą zwolnienia, ale poparcia nie otrzymała. Koszmar zaczął się, kiedy zmarł ordynator, a była oddziałowa laryngologii została przełożoną pielęgniarek.

- Od razu wysłała pielęgniarki z laryngologii do pomocy na innych oddziałach, choć nie było takiej potrzeby. I szydziła z nas - wspomina.

Po zamknięciu laryngologii pielęgniarki przeniesiono na inny oddział: - Przełożona próbowała mnie wtedy zwolnić, ale wstawiła się za mną pani ordynator i tylko dlatego zostałam w pracy. Trafiłam na oddział chirurgii dziecięcej i złożyłam podanie o bezpłatny urlop. Otrzymałam na to zgodę ordynatora, ale z zaleceniem telefonicznym przełożonej, że bez możliwości powrotu na oddział - dodaje Pęciak.

Po powrocie z urlopu została przeniesiona na oddział noworodków. Stamtąd przełożona przeniosła ją na oddział nefrologii, który nie miał kontraktu z NFZ i wkrótce został zamknięty. W styczniu tego roku trafiła na oddział chorób płuc.

I tu jak twierdzi Renata Pęciak także doszło do mobbingu. Tym razem ze strony oddziałowej i ordynatora. Pierwsza miała nierówno traktować skarżącą, a w efekcie napisać na nią notatkę służbową za niedopełnienie obowiązków, a ordynator podpisał ją bez wyjaśnień Pęciak.

- Popełniano większe błędy, zagrażające zdrowiu pacjentów i jakoś wcześniej nikt nie był za to karany - dziwi się Pęciak.

Zeznająca przed sądem pielęgniarka, która pracowała z Pęciak na oddziale chorób płuc nie miała wątpliwości, że to dobra pielęgniarka: - Obsługiwałyśmy wspólnie na jednej zmianie 45 pacjentów, ale oddziałowa nigdy nie była zadowolona z naszej pracy. Zawsze miała pretensje, że coś jest nie tak. A my dawałyśmy z siebie ile mogłyśmy.

Próbowaliśmy skontaktować się z przełożoną pielęgniarek, ale przebywa na zwolnieniu lekarskim. Zdziwienia oskarżeniem o mobbing nie kryje kierująca oddziałem chorób płuc: - Ta pani pracowała na moim oddziale tylko 2 miesiące, bo pół roku jest na zwolnieniu. Nie miałam z nią zbyt wiele do czynienia- ucina.

Co na to dyrekcja szpitala?

- Do momentu kiedy sprawa nie trafiła do sądu, nic o tym nie wiedziałam. Pracownica nigdy nie zgłaszała mi takiego problemu i się nie skarżyła. Gdybym o tym wiedziała, na pewno zbadałabym problem - zapewnia Bożena Łaz, dyrektor SP ZOZ Wieluń. - Nie znam szczegółów sprawy, ale przełożona absolutnie nie zgadza się z oskarżeniami, więc to sąd rozstrzygnie sprawę.

Dyrektor szpitala uważa, że przełożona pielęgniarek jest wymagająca, ale przecież taka jest jej rola.

- Mogę na niej polegać, bo właściwie organizuje i nadzoruje pracę pielęgniarek - dodaje Bożena Łaz. - Trzeba się zastanowić, czy jeśli wymaga lub kieruje słowo krytyki, to jest to już mobbing.



Źródło: Dziennik Polska
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-11-27, 11:56   

Cytat:
- Do momentu kiedy sprawa nie trafiła do sądu, nic o tym nie wiedziałam. Pracownica nigdy nie zgłaszała mi takiego problemu i się nie skarżyła. Gdybym o tym wiedziała, na pewno zbadałabym problem - zapewnia Bożena Łaz, dyrektor SP ZOZ Wieluń. - Nie znam szczegółów sprawy, ale przełożona absolutnie nie zgadza się z oskarżeniami, więc to sąd rozstrzygnie sprawę.

Dyrektor szpitala uważa, że przełożona pielęgniarek jest wymagająca, ale przecież taka jest jej rola.

- Mogę na niej polegać, bo właściwie organizuje i nadzoruje pracę pielęgniarek - dodaje Bożena Łaz. - Trzeba się zastanowić, czy jeśli wymaga lub kieruje słowo krytyki, to jest to już mobbing.

Widać lekką stronniczość pani dyrektor - skąd wie, czy chodzi tylko o słowa krytyki, czy wymagania? Kolejne niepoważne słowa.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Dominika 
WIELUNIAK


Pomogła: 24 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2005
Posty: 3430
Piwa: 3/4
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2009-11-27, 17:54   

Ciężko jest udowodnić, że doszło do sytuacji mobbingu. Nagle świadkowie, jeżeli takich znajdziemy, boją się zeznawać. Najlepiej kontaktować się z mobberem tylko w towarzystwie innych osób. Zbierać wszelkie dowody przejawiające mobbing, prowadzić dokładnie dzienniczek: co zrobił, w jakich okolicznościach, jak długo to trwało. Nagranie rozmowy "sam na sam" nie zaszkodzi. Wszelkie opinie, zwolnienia lekarskie zbierać do teczki.
Przede wszystkim taka osoba powinna mieć wsparcie ze strony innych. Niestety czasem najłatwiej powiedzieć, że nic nie zauważyłem, o niczym nie wiem. Należałoby zacząć od separacji mobbera i osoby nękanej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
luna 
Słyszał o Wieluniu


Dołączyła: 18 Mar 2009
Posty: 15
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-11-27, 19:48   

Cytat:
-

Dyrektor szpitala uważa, że przełożona pielęgniarek jest wymagająca, ale przecież taka jest jej rola.

- Mogę na niej polegać, bo właściwie organizuje i nadzoruje pracę pielęgniarek - dodaje Bożena Łaz. - Trzeba się zastanowić, czy jeśli wymaga lub kieruje słowo krytyki, to jest to już mobbing.


Przełożona pielęgniarek to kobieta w wieku emerytalnym z wykształceniem średnim pobierająca wynagrodzenie podobne do lekarza,(dyrekcja potrafi nagradzać swoich ludzi) do tego renta z tytułu choroby zawodowej.
Pani ta jest również przewodniczącą największego związku zawodowego działającego na terenie SP ZOZ Wieluń co skrupulatnie wykorzystuje do właściwej organizacji i nadzoru pracy pielęgniarek-żadnych sprzeciwów być nie może.Każdy kto ma inne zdanie,,może się zwolnić, bo czterdzieści podań leży w sekretariacie'' to często wymawiane przez panią dyrektor i przełożoną słowa.Wyraźny konflikt pomiędzy pełnieniem funkcji kierowniczej i związkowej nie przeszkadza nikomu z zarządzających zakładem. Działania tej pani to nie wymagania i słowa krytyki tylko mobbing w najklasyczniejszej formie o którym szefostwo szpitala doskonale wie, a teraz robi dobrą minę do złej gry. Liczy sie przecież to że pomimo jednych z najniższych pensji w kraju wieluńskie zastraszane pielęgniarki pracują na chwałę dyrekcji ciągle bojąc sie głośno mówić prawdę o ich katastrofalnej sytuacji.(A to w dużej mierze zasługa pani Krystyny Ch)

Wszystkie pielęgniarki powinny brać przykład z pani Renaty jak walczyć o swoje prawa i godność. Czepki z głów przed panią Renatą
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
RADAR 
Czytał o Wieluniu



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 27
Skąd: WIELUŃ
Wysłany: 2009-12-09, 00:22   

Przełożona powinna być wymagająca , ale jest przełożoną pielęgniarek i powinna występować w imieniu , i być po stronie pielęgniarek , a nie być (słowo wymoderowano) dbającej o swoje interesy
( a nie szpitala ) pani dyrektor .

[ Dodano: 2009-12-09, 00:36 ]
(prz.(słowo wymoderowano))

[ Dodano: 2009-12-09, 00:38 ]
(przy.upasem)
_________________
Chodzenie po bagnach "wciąga".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-09, 09:15   

Cytat:
6 lekarzy z Wielunia usłyszało zarzut nieumyślnego narażenia pacjentki na ciężki uszczerbek na zdrowiu

Do wieluńskiej prokuratury wróciła już uzupełniająca opinia biegłych z Akademii Medycznej we Wrocławiu dotycząca oceny błędu lekarzy popełnionego podczas leczenia Marleny Osadnik.

18-latka z Dzietrzkowic straciła stopę wskutek powikłań po przeprowadzeniu prostego zabiegu usunięcia halluksa, jaki przeprowadzono w wieluńskim szpitalu.

- Biegli stwierdzili zaniedbania w opiece pooperacyjnej nad pacjentką - mówi prokurator Piotr Matusiak z wieluńskiej prokuratury.

Na podstawie opinii biegłych prokuratura postawiła kolejne zarzuty nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Tym razem usłyszało je dwóch lekarzy. Wcześniej aż czterech.

- Czy wszyscy zostaną objęci aktem oskarżenia, w tej chwili nie mogę powiedzieć. Na pewno sprawa zostanie zakończona jeszcze w grudniu - dodaje prokurator Matusiak.

Przypomnijmy, że zabieg wykonany w wieluńskim szpitalu przebiegł bez komplikacji. Na zoperowaną nogę założono gips. Dwa dni później Marlena zaczęła odczuwać niezwykle silny ucisk i pieczenie. Nie mogła wytrzymać z bólu. Rodzice interweniowali u lekarzy. W odpowiedzi usłyszeli, że córka jest... rozkapryszona.

Kiedy po kilku dobach zdjęto gips, okazało się, że nogę zaatakowała martwica. W szpitalu Matki Polki w Łodzi trzeba było amputować stopę.

SP ZOZ Wieluń wypłacił Marlenie 70 tys. zł odszkodowania. Zdaniem rodziców, to jednak zbyt mało w stosunku do wyrządzonej krzywdy.

- Marlena nie ma renty. Dostaje tylko 150 złotych zasiłku opiekuńczego. Za co ma się leczyć?- pyta Piotr Osadnik, ojciec dziewczyny. - Domagamy się uznania błędu lekarzy, nie ze względu na pieniądze, bo one nie przywrócą córce nogi. Liczymy na sprawiedliwość.


Źródło:Dziennik Polska
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
wieluniak20 
Ma stragan na targu


Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 686
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-09, 10:37   

Współczuje dziewczynce i rodzicom, dziwi mnie czemu sprawa ciągnęła się ponad 1,5 roku ????
Na miejscu tych rodziców zażądał bym 1mln zl odszkodowania + 2 tys zł co miesięcznej renty + zakaz wykonywania zawodu przez tych lekarzy którzy na początku owej afery poszli na urlopy na które dyrekcja szpitala ich wysłała !!!!! Zamiast zwolnic ich dyscyplinarnie lub nawet zawiesić w obowiązkach wykonywania zawodu, dodatkowo każdemu bym wpieprzył tak że 2 razy by się zastanowili nad następna taką głupotą !
Mówię to jako ojciec nowo narodzonego dziecka.
Przypomnę wam że około 2 lata temu była afera z medykiem i pielęgniarka i lekarz nie zbadali dziecka które miało objawy Sepsy !!!!! I tylko dzięki temu że zostało zawiezione do szpitala dziecko przeżyło. Było to ładnie w wieluńskiej gazecie opisane.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
wielunianka1992 
Ma stragan na targu



Pomogła: 5 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 571
Piwa: 7/13
Skąd: wieluń
Wysłany: 2009-12-10, 16:53   

wieluniak20 napisał/a:
Przypomnę wam że około 2 lata temu była afera z medykiem i pielęgniarka i lekarz nie zbadali dziecka które miało objawy Sepsy !!!!! I tylko dzięki temu że zostało zawiezione do szpitala dziecko przeżyło. Było to ładnie w wieluńskiej gazecie opisane.

miałam podobny przypadek w rodzinie, jakieś 4 lata temu. Gdy mój kuzyn się urodził, oczywiście miał na rączce wenflon i w tym miejscu zaczęło ropieć, leżał chyba dwa tygodnie i lekarze mówili, że to nic takiego, że smarują i przejdzie. Rodzice chcieli żęby miał dodatkowe badania w Łodzi, bo było już miejsce załatwione, nie chcieli wyrazić zgody, aż jego rodzice powiedzieli że wypisują dziecko na własne żądanie. W tedy dopiero może cos zrozumieli i zawieźli dziecko karetką. Tam był miesiąc i na szczeście wszystko się dobrze ułożyło.
Nie zmienia to faktu jak wieluńscy lekarze maja stosunek do pacjentów..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
wieluniak20 
Ma stragan na targu


Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 686
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-11, 09:31   

Prawda jest taka że nie tylko lekarze traktują w taki sposób ludzi.
W Polsce wyróżniamy wiele skorumpowanych grup społecznych :
1. Osoby i instytucje duchowne (maja na celu pomnażanie majątku kościelnego, nigdy nie słyszałem żeby kościół pomagał w otwarty sposób ludziom)
2. Lekarze (dla nich pacjent jest tylko śmieciem, którego trzeba się szybko pozbyć, a jeśli będzie okazja to dorobić się majątku i śmiać się z plebsu (zwykłych obywateli).
3. Politycy ( robią ludzi z debili i ogłupiają ich co każdą kadencje jak są wybory).

Moja babcia przez lekarza w szpitalu w trójmieście została potraktowana jak śmieć (65 letnia kobieta, ciągle chorowała na nogi,puchły,sine się robiły i drętwiały, a lekarz (ordynator) do niej : że ona nie jest pilnym pacjentem i wyprosił ją z gabinetu. Po jakimś czasie dostał łapówkę i z wózkiem dla inwalidów podjechał po szpital i wsadził moją babcię do niego, po czym doszło do operacji a babcia czuję się dobrze.

Dodam tyle od siebie iż słyszałem że w naszym szpitalu lekarze w swoich gabinetach nie krępują się dostać w łapę !!!! To ma być lekarz !!!

TACY LEKARZE ZASŁUGUJĄ TYLKO NA JEDNO : POWINNO SIĘ WAS SPALIĆ NA STOSIE !!!

Proponuję aby został otwarty na naszym forum specjalny dział w którym będą zamieszczanie wszystkie błędy lekarskie o dzielnie z podanymi podstawowymi danymi (Imię,gdzie pracował/pracuję i jaki błąd popełnił).
Jestem pewny że po miesiącu takich tematów było by multum.
Zrobienie takiego działu spowodowało by że więcej ludzi omijało by takich lekarzy i zaoszczędziło by to ogromu cierpień rodzin. Może nawet by rodzina podobna do przypadku (odciętej stopy u dziewczynki) nie przechodziła by przez podobne piekło.

Kwota jaką szpital wypłacił rodzinie wynosi 70tyś zl, to jałmużna którą dał szpital.
Każdy szpital jest ubezpieczony od błędów lekarskich na kwotę minimum 300tyś zł.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
yampress 
WIELUNIAK


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 3119
Otrzymał 6 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-11, 12:50   

w Wieluniu, szpital miejski ma sławę "mordowni" - > czyli bardzo złą. I to wielu ludzi ma taką opinie. Tam to lepiej nie trafić
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ryba 
Przyjeżdża na zakupy


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 427
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: zewsząd
Wysłany: 2009-12-11, 14:17   

Ma sławę mordowni, bo większość jakże chętnie i soczyście wypowiadających się na jego temat komentuje wyłącznie własne przeświadczenia (które łatwo przechodzą w urojenia), nie zaś swoje rzeczywiste doświadczenia.
_________________
Conversations don't get any better as you get older
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Spooky 
Wieluniaczek



Pomógł: 18 razy
Wiek: 32
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 1578
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-12-11, 14:27   

ryba, sam wielokrotnie byłem w tym szpitalu i wiem jak odnoszą się w nim lekarze do pacjentów i absolutnie zgadzam się z przedmówcami. Jeśli zachorowałbym na coś poważnego, zrobiłbym wszystko żeby nie trafić do wieluńskiego szpitala, tylko do innego.
_________________
I'd agree with you, but then we'd both be wrong
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW