Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-01, 22:10
obawiam się zę tak nie zrobisz.
http://dug.net.pl/tekst/1...nosci_pakietow/
usun zależnosci tych pakietow z lubudubu
na przyszlosc bym tak nie mieszał, a samemu sobie zbudował/skompilował, bo tylko rozwalisz.
Wheezy. Pakiet jest, po numerku wydaje się że nowszy(wersja 2.30, a wg zależności ma być większe/równe 2.22...), nie wiem dlaczego nie spełnia zależności. Zresztą emerald i tak działa, korzystam tak od lat (nie mam ochoty niczego kompilować na Atomie ).
Rozpakowałem deba i ręcznie wrzuciłem pliki, po sprawie...
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-02, 10:16
Słuchaj każde distro ma swoje zależność inne = chodzi o numerki. Mimo iż w tym samym czasie weźmiesz pakiet z ubuntu i wstawisz go do debiana lub odwrotnie mogą wystąpić konflikty pakietów.
Dlatego ja zazwyczaj budowałem sobie paczke o ile się dalo. Ściągałem źródła programu, debianizowałem je, potem budowałem pake. Albo tak jak piszesz. czasami ściągałem paki, wchodziłem do nich poprzez mc i kopiowałem pliki w odpowiednie miejsca. Dla mnie to troche brzydkie rozwiązanie... Bo jeśli jakis pakiet zarzuci te same zależności i będą starsze niż od tych skopiowanych, wtedy jeden program chodzi drugi już nie... A informacji o zainstalowanych plikach/pakietach w bazie juz nie ma, więc spokojnie mogą zostać nadpisane przez aktualnie instalowane pakiety.Wiadomo skompilować nie wszystko się da bo czasami trzeba mnóstwo zależności dorzucić. A i przychodzi zależności też skompilować, które zazwyczaj maja swoje zależności.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-16, 22:14
Debian najlepszą dystrybucją serwerową 2011 r. wg użytkowników LinuxQuestions.org
Cytat:
Serwis LinuxQuestions.org jak co roku przeprowadził serię ankiet, w których pytał użytkowników o najlepsze ich zdaniem dystrybucje, aplikacje, itp. Kolejny raz z rzędu Debian został wybrany najlepszą serwerową dystrybucją Linuksa.
W klasyfikacji serwerowych dystrybucji Debian utrzymał piastowaną od długiego czasu pierwszą pozycję. W tym roku zdobył nieco ponad 31% głosów (wzrost o 2 punkty procentowe względem ubiegłorocznego konkursu). Kolejne pozycje zajęli:
Slackware (29%, wzrost o 6 punktów),
CentOS (11%, spadek o 1 punkt).
Cytat:
W zestawieniu biurkowych dystrybucji Debian z ponad nieco ponad 13% głosów zajął — podobnie jak rok temu — trzecie miejsce (uzyskał wtedy razem z Mintem nieco ponad 10%). Pierwsze dwie pozycje zajęli:
Ubuntu (21,8%, spadek o 7 punktów procentowych)
Slackware (21,6%, wzrost o 2,5 punktu)
Cytat:
Trzeba podkreślić, że ankiety przeprowadzane zostały na grupie respondentów ograniczonej do użytkowników tylko jednego serwisu i niezbyt licznej (na systemy serwerowe głosowały 443 osoby, na systemy biurkowe: 875) — zatem do powyższych wyników nie należy przywiązywać zbyt wielkiej wagi, choć mogą one odzwierciedlać pewne tendencje.
Więcej wyników — m.in. dotyczących środowisk graficznych, odtwarzaczy, gier, narzędzi i innych aplikacji — znaleźć można na stronie http://www.linuxquestions...ice-awards-95/.
Siedze na debianie ponad 6 lat i widze tylko , że poprawia się na lepsze. Czasy debian woody 3.0 a teraz 6 i przyszła 7 to noc do dnia ee dzień do nocy.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-27, 12:57
Ile kosztowałby Debian Wheezy
Cytat:
Debian Wheezy: US$19 Billion. Your price… FREE!
As many would know, Debian GNU/Linux is one of the oldest, and the largest Linux distributions that is available for free. Since it was first released in 1993, several people have analysed the size and produced cost estimates for the project.
In 2001, Jesús M. González-Barahona et al produced an article entitled “Counting Potatoes“, an analysis of Debian 2.2 (code named Potato). When Potato was released in June 2003, it contained 2,800 source packages of software, totalling around 55 million lines of source code. When using David A. Wheeler’s sloccount tool to apply the COCOMO model of development, and an average developer salary of US$56,000, the projected development cost that González-Barahona calculated to start-from-scratch and build Debian 2.2 in 2003 was US$1.9 billion.
In 2007 an analysis entitled ‘Macro-level software evolution: a case study of a large software compilation‘ by Jesús M. González-Barahona, Gregorio Robles, Martin Michlmayr, Juan José Amor and Daniel M. German was released. It found that Debian 4.0 (codename Etch released April 2007) had just over 10,000 source packages of software and 288 million lines of source code. This analysis also delved into the dependencies of software packages, and the update flow between Debian release (not all packages are updated with each release).
Today (February 2012) the current development version of Debian, codenamed Wheezy, contains some 17,141 source packages of software, but as it’s still in development this number may change over the coming months.
I analysied the source code in Wheezy, looking at the content from the “original” software that Debian distributes from its upstream authors without including the additional patches that Debian Developers apply to this software, or the package management scripts (used to install, configure and de-install packages). One might argue that these patches and configuration scripts are the added value of Debian, however the in my analysis I only examined the ‘pristine’ upstream source code.
By using David A Wheeler’s sloccount tool and average wage of a developer of US$72,533 (using median estimates from Salary.com and PayScale.com for 2011) I summed the individual results to find a total of 419,776,604 source lines of code for the ‘pristine’ upstream sources, in 31 programming languages — including 429 lines of Cobol and 1933 lines of Modula3!
In my analysis the projected cost of producing Debian Wheezy in February 2012 is US$19,070,177,727 (AU$17.7B, EUR€14.4B, GBP£12.11B), making each package’s upstream source code wrth an average of US$1,112,547.56 (AU$837K) to produce. Impressively, this is all free (of cost).
Zooming in on the Linux “Kernel”
In 2004 David A. Wheeler did a cost analysis of the Linux Kernel project by itself. He found 4,000,000 source lines of code (SLOC), and a projected cost between US$175M and US$611M depending on the complexity rating of the software. Within my analysis above, I used the ‘standard’ (default) complexity with the adjusted salary for 2011 (US$72K), and deducted that Kernel version 3.1.8 with almost 10,000,000 lines of source code would be worth US$540M at standard complexity, or US$1,877M when rated as ‘complex’.
Another Kernel Costing in 2011 put this figure at US$3 billion, so perhaps there’s some more variance in here to play with.
Individual Projects
Other highlights by project included:Project Version Thousands
of SLOC Projected cost
at US$72,533/developer/year
Samba 3.6.1 2,000 US$101 (AU$93M)
Apache 2.2.9 693 US$33.5M (AU$31M)
MySQL 5.5.17 1,200 US$64.2M (AU$59.7M)
Perl 5.14.2 669 US$32.3M (AU$30M)
PHP 5.3.9 693 US$33.5M (AU$31.1M)
Bind 9.7.3 319 US$14.8M (AU$13.8M)
Moodle 1.9.9 396 US$18.6M (AU$17.3M)
Dasher 4.11 109 US$4.8M (AU$4.4M)
DVSwitch 0.8.3.6 6 US$250K (AU$232K)
Debian Wheezy by Programming Language
The upstream code that Debian distributes is written in many different languages. ANSI C with 168,536,758 is the dominant language (40% of all lines), followed by C++ at 83,187,329 (20%) and Java with 34,698,990 (8%).
Other Tools and Comparisons
Ohcount is another source code cost analysis tool. In March 2011 Ohcount was run across Debian Sid: its results are here. In comparison, its results appear much lower than the sloccount tool. There’s also the Ohloh.net Debian Estimate which only finds 55 Million source lines of code and a projected cost of US$1B. However Ohloh uses Ohcount for its estimates, and seems to be to be around 370 million SLOC missing compared to my recent analysis.
Summary
Over the last 10 years the cost to develop Debian has increased ten-fold. It’s intersting to know that US$19 billion of software is available to use, review, extend, and share, for the bargain price of $0. If we were to add in Debian patches and install scripts then this projected figure would increase. If only more organisations would realise the potential they have before them.
A ten kto chce może to mieć zupełnie za darmo.... Wielka siła drzemie w open source ...
LEGALNIE! LINUX JEST DARMOWY poza nielicznymi dystrybucjami jak Red Hat i pare innych.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-07-01, 10:48
Debian 7.0 Wheezy został zamrożony
Cytat:
Testowa gałąź Debiana została zamrożona w przygotowaniu do wydania, poinformował Adam Barratt z Zespołu ds. Wydań na liście debian-devel-announce.
Zamrożenie oznacza, że automatyczny przepływ pakietów z gałęzi niestabilnej do testowej został wstrzymany. Jakiekolwiek zmiany w repozytorium Debiana Wheezy muszą być zatwierdzane ręcznie przez członków Zespołu ds. Wydań (szczegóły na ten temat można znaleźć na stronie Zespołu). Ma to na celu ułatwienie przygotowania kolejnej wersji systemu.
Data wydania Debiana 7.0 Wheezy nie jest jeszcze znana. Szacuje się, że nastąpi to na początku 2013 r.
średnio 2 lata. Przyśpieszyli od sarge. Bo wcześniej to im się wlekło, mieli bardzo restrykcyjne wymogi co do wydań. W końcu zorientowali się, że coś jest nie tak i debian powoli jako dystrybucja tonął. Był strasznie przestarzały.
Debiana zawsze wydają, kiedy jest gotowy. Nie ma presji terminu , że coś musi być skończone w terminie, a przez co jest niedopracowane.
Jak chcesz bardzo wolne distro to proponuje PLD. Wydanie co 5 lat albo ~10
Ra 2002/11/19
Ac 2007/04/01
Th czyli 3 jeszcze nie wydali.
Projekt pada powoli, a kiedyś bardzo się to rozwijało. Grsecurity w kernelu w standardzie itp
http://www.pld-linux.org/
Będąc kiedyś na rozdrożu w 2005 roku, uciekająć ze slackware myślałem co wybrać pld czy debiana.
Przymierzam się do opensuse 64bit, czy ktoś może powiedzieć czy ta wersja działa stabilnie? Swego czasu czytałem o jakiś tam kłopotach z 64-bitowymi linuksami, co prawda był to powierzchownie przeczytany artykuł i nie pamiętam do którego distro się odnosił, ale coś było na rzeczy.
Fakt, z kernelem x64 były problemy jeszcze w lini 2.6.2x (kernel panic w losowych momentach), natomiast od 2.6.31 używam na serwerze i uptime psują jedynie braki prądu i restarty w celu aktualizacji. I to na testingu.
yampress na wiekowej już stacjonarce 64bitowej,na której od nowości jest 32bitowy XPek (typowy desktop). Niestety podstawowe wsparcie już dawno się zakończyło, więc nie mam możliwości zainstalowania tam skydrive, no i IE9. Migracja na legalną 7-kę w przypadku tego kompa jest nieopłacalna.
A czemu suse? Tak sobie pomyślałem, że skoro Fedora zbyt brnie do przodu oferując zawsze świeże, niekoniecznie bezproblemowe wersje, debian ma tyle opartych na sobie dystrybucji może i wygodnych dla użytkownika, ale jednak trzeba sobie to przejżeć, by wybrać, to wydaje mi się jednak, że suse będzie najrozsądniejszą opcją. Na czystego debiana nie mam odwagi, bo zbyt mogę zamieszać się z pakietami niezbędnymi do codziennej pracy i potem na gwałt doinstalowywać niezbędne (to jest fajne tylko wtedy,, gdy jest wolny czas). 64-ka tylko i wyłącznie do wykorzystania możliwości sprzętu. I tak jak wpomniałeś, byle dało się korzystać ze skype, flash'ów, kodeków, jak to na desktopie, a jeżeli chodzi o środowsko, to KDE.
Na codzień pracuję na 7-ce 64-bit, jakoś nie mam problemów (poza paroma stronami, które po wykryciu IE9 64 bit proponują mi aktualizację przeglądarki , co na cale szczęscie znika w trybie zgodności). Nie mam porównania bo nie siedziała tutaj nigdy 32-ka, więc się nie wypowiem, czy jest lepiej czy gorzej. Myślę, że skoro masz sprzętowe możliwości, to czemu tego nie wykorzystać?
kitor dzięki za info. wychodzi ,że 12.1 ma 3.1. więc wszystko wydaje się być ok.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 3119 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-07-03, 17:08
haga.da
Fedora i opensuse to bardzo muły są i zżerają dużo zasobów komputera. Ale spróbuj co bym nie zniechęcał. Plusem tych dsitro może być to, że wiele sprzętu działa z palca bez wielkich kombinacji.
A ja sobie debilinanka 64bit sciągłem I może tą 64 w wolnym czasie na drugim dysku zainstaluje. Szkoda tylko bo tam siedzi juz freebsd 64bit
Cytat:
yampress@debian:~$ cd iso
yampress@debian:~/iso$ ls
debian-testing-03072012-amd64-netinst-.iso
debian-testing-06042012-i386-netinst.iso
FreeBSD-9.0-RELEASE-amd64-disc1.iso
FreeBSD-9.0-RELEASE-i386-disc1.iso
FreeBSD-9.0-RELENG_9-20120617-JPSNAP-i386-i386-release.iso
grml96-full_2012.05.iso
NetBSD-i386cd-5.1.2.iso
OpenBSD-install51-i386.iso
yampress@debian:~/iso$
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum