Z tego co piszą, to rozdają to co zostało z kina, o remoncie tutaj ani słowem nie napisano ! Skoro projektor działa, to zamiast dawać go do muzeum, można było z niego korzystać w dalszym ciągu, skoro żałują kasy na nowy lub w przyszłości zorganizować kino letnie na świeżym powietrzu, z wyświetlanymi starymi filmami.
Zgadzam się z Leveile Soleile, jest wiele możliwości i pomysłów, żeby coś niedużym kosztem zrobić, ale do tego trzeba myśleć a jak widać urzędnicy myślą tylko o swoich wypłatach.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2012-05-31, 11:58
Może mój poprzedni link nie był do końca trafiony.
http://wielun.biz/viewtop...t=8730&start=75 - tutaj możesz pobrać dokumentacje nowego kina i informacje o firmie, która już tam pracuje.
Zanim ekipa remontowa weszła do kina, odzyskano wszystkie wartościowe rzeczy jak np. kaloryfery czy część foteli, które będą wykorzystane przy innych inwestycjach np. na Dworcu Dąbrowie
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Powiem tak, dopóki nie zobacze to nie uwierze Nie zagłębiałam się w tym temacie, ale konkretnego terminu rozpoczęcia remontu tam nie widzę i wartość przetargu również budzi wątpliowści, więc pożyjemy zobaczymy
Żeby nie zbaczać z tematu, uważam, że w Wieluniu przydałoby się również obwodnica, bo powrót z pracy i przejazd przez całe miasto w godzinach "szczytu" jest wielkim testem na cierpliości i nie da się przejechać, żeby choć raz nie przeklnąć. Niedość ze "ósemka" jest totalnie zakorkowana, to ostatnio pogorszyło się również na Sieradzkiej, jak i na skrzyżowaniu 18-stycznia/Piłsudsiegego (trzeba przeczekać ze dwie zmiany świateł czerwone/zielone/czerwone/zielone bo nie ma miejsca za skrzyżowaniem, gdzie robi się już następny korek do skrzyżowania Śląśka/Piłsudskiego/Kopernika. To jest jedym słowem tragedia, mam wrażenie, że przez Wrocław w tym momencie (po otwarciu obwodnicy Długołęka/Bielany) się przejedzie szybciej niż przez Wieluń, a różnica w wielkości miast jaka jest sami wiecie.
Ale nie będę tylko krytykować, podoba mi się inicjatywa utworzenia jednokierunkowych ulic z Sucharskiego i Sikorskiego, za to daje dużego plusa.
Pomógł: 42 razy Wiek: 57 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-05-31, 17:11
Pomysły, pomysły i jeszcze raz pomysły, niejednokrotnie połączone z marzeniami mieszkańców. Niestety samymi chęciami niczego nie zmienimy. Plany trzeba jeszcze realizować, tak jak np. wieluńsko - kurowski zalew. Obiekt marzenie w ... letnie dni. Gdzie on jest?
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 83 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-05-31, 17:16
Basia napisał/a:
Ale nie będę tylko krytykować, podoba mi się inicjatywa utworzenia jednokierunkowych ulic z Sucharskiego i Sikorskiego, za to daje dużego plusa.
co do tego posunięcia naszych władz nie jestem przychylny. Jest to tylko przykrycie problemu, doraźne udawanie, że jest wiecej miejsc parkingowych. Na ul. Sucharskiego (odcinek Biedala-Sieradzka) przybędzie jedynie ok.4 legalnych miejsc parkingowych (jak wiadomo pod La Spezią do tej pory samochody parkowały na ulicy - teraz będzie się to nazywało parkingiem (pod blokiem nr 1 są już zatoczki parkingowe, ale uniemiżliwia to parkowanie po drugiej stronie ulicy. Tył samochodu wystaje na ulicę, gdy ktoś jeszcze zaparkuje po drugiej stronie tworzy się wąskie gardło nie do przejechania dla samochodów dostawczych dla pobliskich sklepów lub innych większych aut. I już zator gotowy - częsty widok) i dla takiej liczby dodatkowych miejsc postoju (4!!!) utrudnia się życie mieszkańcom osiedla z którego wyjechać w godzinach szczytu nie będzie możliwei. Skrzyżowanie Traugutta-Młodzieżowa zakorkowane, Bedala-Wojska Polskiego zakorkowane, Sieradzka-Sikorskiego to samo i w końcu Młodzieżowa-Wojska Polskiego korek. Komu to pomoże że zrobili jednokierunkowa??? Błazenada i kpina z ludzi!
Czego w Wieluniu brakuje?: Parkingów wielopoziomowych lub innych tego typu rozwiązań. A nie zamykanie ulic dla 2 kierunków ruchu.
Ja bym postulował o zrobienie jakiejś porządnej galerii sztuki gdzie można by było oglądać wystawy obrazów i zdjęć, jakieś małe wernisaże.. Art Deco coś chyba upadło, bo było w ratuszu a później remont, przeniesione gdzies na ewangelicką ale czy ludzie tam w ogóle chodzą? Dawno już nie słyszałem żadnych info w tej sprawie.. lokal też był dość mały jedynie wejść pooglądać i wyjść..
Choć zdaje sobie sprawę że wieluniaków pewnie sztuka i działania artystyczne mało obchodzą a to przykre.. Niemniej jednak wierze że choć kilka osób byłoby zainteresowanych.
Pomógł: 42 razy Wiek: 57 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-06-01, 15:13
Ferbik napisał/a:
miko 005, zostało do wywłaszczenia dosłownie parę działek i temat jest zamykany.
No właśnie, parę działek Należało pomyśleć i tak skonstruować umowy wstępne, żeby potem nie było takich niespodzianek, gdzie kilku cwaniaków chce wyrwać jeszcze więcej z tego co było umówione. A tak, spora kasa została już zainwestowana, a inwestycja i tak stoi w w punkcie zerowym. Administracja po Polsku
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sie 2006 Posty: 3747 Piwa: 39/17 Skąd: z Wielunia
Wysłany: 2012-06-22, 23:27
Fajnie by było, gdyby ponownie grano hejnał z ratusza.
_________________ "Przed skorzystaniem z forum zapoznaj się z treścią regulaminu dołączonego do niego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą gdyż każdy post niewłaściwie napisany lub zrozumiany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu."
Siłownia na powietrzu świetny pomysł. W Krakowie w jednym z parków jest tak zwana ścieżka zdrowia. Szutrowa ścieżka dookoła parku wzdłuż której rozlokowane są ławeczki, drążki, poręcze i inne sprzęty do ćwiczeń. Powodzenie takiego przedsięwzięcia moim zdaniem w znacznej mierze zależałoby od solidności wykonania tych urządzeń. Tym bardziej jeśli miałyby stać w 'lasku'. W Krakowie sprzęty są solidne i dużo osób z nich korzysta.
Bardzo ciekawy temat. Myślę, że warto brać pod uwagę każdą propozycję.
Odnośnie Opola i maszyn, które tam się znajdują to mogę powiedzieć, że biegałem przy nich codziennie oraz z niektórych korzystałem (tzn. tylko z drążka ale dlaczego tylko z tego napiszę potem). Widziałem dokładnie jak były one użytkowane przez starsze osoby, do których są oczywiście skierowane. Grupa starszych osób zapaleńców, którym na prawdę zależy na poprawie zdrowia jest zawiedziona. Rozmawiałem z wieloma osobami i nie tego się spodziewali. Tylko dwie/trzy maszyny spełniają ich oczekiwania. Reszta maszyn jest dana absolutnie na siłę i zostały one zamówione zapewne bez jakiegokolwiek profesjonalnego rozeznania (czyli, ktoś je po prostu miastu wcisnął i teraz się cieszy). Wyrzucenie ogromnych pieniędzy w błoto także, gdybyśmy w przyszłości być może się na to zdecydowali to absolutnie nie możemy popełnić takiego błędu. Profesjonalista musiałby to przypilnować
Oczywiście jeśli ktoś tam przychodzi raz na dwa tygodnie to także ćwiczy tylko i wyłącznie na tych dwóch/trzech pożytecznych maszynach, które wymagają podniesienie ciężaru własnego ciała. Reszta maszyn w większości jest bazzasadna oraz czasami nawet niebezpieczna nawet dla mnie (a jestem dosyć sprawny) Nie uwierzycie jak wiele osób sprawdzało wszystki sprzęty po kolei oraz schodzili z tego z grymasem na twarzy po czym korzystali tylko z tych trzech rodzaji atlasów.
Powiem, że jeśli chodzi o wygląd oraz nowoczesność zupełnie by takie coś odmieniło oblicze Wielunia tak samo jak skonfigurowane z tymi maszynami "ścieżki zdrowia", które przy okazji moglibyśmy usytuować w pobliżu naszych zabytków turystycznych tak, aby stworzyć interesującą "sieć ścieżek zdrowia" od lasku przy WKS-sie, aż po osiedle Stare Sady z dużą rolą aspektów turystycznych czyli min. ratusz, park obok LOII, mury, pomniki itd itp.
Czyli proponowałbym w lasku zrobić coś na wzór co pokazał Obowiązkowy czyli ciekawy i kompleksowy obwód ćwiczebny plus oczywiście kilka atlasów. Nad morzem to się sprawdza rewelacyjnie w kilku miastach.
I tak jak pisałem wcześniej. W pobliżu najważniejszych zabytków oraz interesujących miejsc usytuować solidne i piękne atlasy jak te z Opola tak, aby był efekt zdrowotny i edukacyjny równocześnie.
Kolejna bardzo fajna sprawa zaczerpnięta z Opola i Wrocławia jest z wypożyczaniem rowerów, które są usytuowane w miejscach, gdzie jest najwięcej osób. Wydaje mi się jednak, że ceny są wzięte z kosmosu. 20 minut jest za darmo oraz kolejno w zależności od czasu ceny rosną (1h powinna być za free w przeciwnym wypadku to lepiej byłoby sobie kupić taki sam rower na raty i były nasz na zawsze).
Na rowerach można umieszczać reklamy i to powinno być głównym źródłem dochodu dla tej firmy, która by np. zasponsorowała takie rowery (niekoniecznie musiałaby być to ta firma co działa w Opolu i Wrocku mamy swoje wielkie firmy rowerowe i moglibyśmy pokusić się o zmodyfikowanie trochę regulamin i systemu płatności nie byłby to wielki problem lub zastosować zupełnie inne zasady korzystania). Wydaje mi się, że miasto nie byłoby zatłoczony w tak mocnym stopniu, jeśli by ktoś jechał na krótką chwilę do miasta oraz dużo osób po prostu na godzinę mogłoby sobie wsiąść na rower oraz dla zdrowia popracować nad sobą.
Przy orliku oraz generalnie przy placach zabaw mogłyby się pojawić wspomniane wyżej granitowe stoły do tenisa stołowego oraz oczywiście stoły do grania w szachy. Nie patrzmy na wandali, nie zrobilibyśmy tego przecież dla nich, żeby mieli, gdzie popryskać sprayem...to tylko garstka ludźi w prównaniu do tego kto miałby z tego korzystać. Miejmy na uwadze, że proponuję, aby te maszyny i stoły były widoczne dla oka a nie schowane, za budynkami, gdzie nikt nie widzi wandali, którzy mają tam istny raj na ziemi.
Przy orliku oprócz atlasów marzy mi się natomiast "małpi gaj" dostosowany dla młodych, gdzie drążki/poręcze i inne ułożone byłyby oczywiście na piasku tak, aby nikt sobie nie zrobił krzywdy przy ewentualnym upadku. Dla tych już bardziej zaawansowanych zapaleńców wyglądąłoby to mniej więcej tak: http://www.youtube.com/wa...feature=related Znalazłbym bardzo dużo osób, które by się tak bawiły (z czasem byłoby ich coraz więcej )
Nie mówiąc już o skatepark'u z prawdziwego zdarzenia. To były hit na miarę nowoczesnego miasta i mam nadzieję, że ta inicjatywa wypali
Wszystko dałoby się zrealizować. Gdybyśmy to wszystko wprowadzali w życie na pewno tak dużo dzieciaków nie miałoby nadwagi, na pewno duża ilość osób otyłych poszłaby do rozum do głowy i zaczęłaby robić coś w tym kierunku, aby było lepiej. Teraz co najważniejsze w porównaniu budowy np. basenu te wszystki atlasy, małpie gaje i inne to są śmieszne pieniądze a korzyści są absolutnie niepodważalne. Lepiej zapobiegać chorobom niż leczyć Ciekawe czy będziemy brali przykład z trochę większych i bardziej doświadczonych miast, które właśnie myślą perspektywicznie i stosują taką profilaktykę w walce z chorobami cywilizacyjnymi (min. nadwaga) oraz z alkoholizmem i narkomanią Dla mnie np. kwestia zdrowia jest zdecydowania ważniejsza od wszystkiego innego.
Pozdrawiam
Tomasz Gustaw
Ostatnio zmieniony przez eddiemj 2012-08-14, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Przydał by się taki park rozrywki z miejscem do ćwiczeń-co uważam za świetny pomysł. Ale także Skate Park czy jakiś Małpi Gaj miałby rację bytu, niektórzy młodzi ludzie mieliby miejsce, żeby swój nadmiar energii rozładować, zamiast niszczyć czyjeś mienie-np.malować głupie napisy sprayem. Te stoliki do gry w szachy to coś super! Lubię grać w szachy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Album
Download
Nie zagłębiałam się w tym temacie, ale konkretnego terminu rozpoczęcia remontu tam nie widzę i wartość przetargu również budzi wątpliowści, więc pożyjemy zobaczymy 
Niemniej jednak wierze że choć kilka osób byłoby zainteresowanych.
Należało pomyśleć i tak skonstruować umowy wstępne, żeby potem nie było takich niespodzianek, gdzie kilku cwaniaków chce wyrwać jeszcze więcej z tego co było umówione. A tak, spora kasa została już zainwestowana, a inwestycja i tak stoi w w punkcie zerowym. Administracja po Polsku 
ale dlaczego tylko z tego napiszę potem). Widziałem dokładnie jak były one użytkowane przez starsze osoby, do których są oczywiście skierowane. Grupa starszych osób zapaleńców, którym na prawdę zależy na poprawie zdrowia jest zawiedziona. Rozmawiałem z wieloma osobami i nie tego się spodziewali. Tylko dwie/trzy maszyny spełniają ich oczekiwania. Reszta maszyn jest dana absolutnie na siłę i zostały one zamówione zapewne bez jakiegokolwiek profesjonalnego rozeznania (czyli, ktoś je po prostu miastu wcisnął i teraz się cieszy). Wyrzucenie ogromnych pieniędzy w błoto także, gdybyśmy w przyszłości być może się na to zdecydowali to absolutnie nie możemy popełnić takiego błędu. Profesjonalista musiałby to przypilnować 
Nie uwierzycie jak wiele osób sprawdzało wszystki sprzęty po kolei oraz schodzili z tego z grymasem na twarzy po czym korzystali tylko z tych trzech rodzaji atlasów.
