R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: red
2014-11-16, 22:50
Koniec Korwina-Mikke ?
Autor Wiadomość
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2014-07-19, 15:42   

red napisał/a:
A upraszczając - jeśli ktoś prowadzi kiosk i dochód miesięczny tego kiosku wynosi 2500 zł, to praca w tym kiosku nie jest warta 1500 zł netto, bo taki punkt nie wypracowuje zysku dla właściciela.


Niech ten "przedsiębiorca" zamknie ten kiosk w chol..erę i zatrudni sie w pierwszym lepszym markecie za 1500 zł - póki jeszcze JKM nie zniesie płacy minimalnej :grin: Później będzie już tylko gorzej :smile:

To nie zysk firmy świadczy o tym, czy praca zatrudnionych w niej pracowników jest warta danej kwoty. Firma może prowadzić złą politykę i zysków nie wypracuje nigdy. Ba, firma może się zadłużyć. Co wówczas ? Może według Ciebie pracownicy powinni sie wówczas zrzucać na długi takiego szefa "biznesmena" ?

PONAWIAM PYTANIE do Mateusza i Ciebie red.

Która praca według Was nie jest warta 1500 zł ?

Praca Fryzjera ? Rolnika ? Szewca ? Kierowcy ? Taksówkarza ? Rybaka ? Kucharza ? Stomatologa ? Organisty ?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Sylwester 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 2 razy
Wiek: 31
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 845
Piwa: 16/5
Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-07-19, 15:50   

hiszpan napisał/a:
To nie zysk firmy świadczy o tym, czy praca zatrudnionych w niej pracowników jest warta danej kwoty. Firma może prowadzić złą politykę i zysków nie wypracuje nigdy. Ba, firma może się zadłużyć. Co wówczas ? Może według Ciebie pracownicy powinni sie wówczas zrzucać na długi takiego szefa "biznesmena" ?

Co wg. Ciebie w takim razie to określa? Czyż nie prawo pobytu i podaży? Wg. mnie wartość konkretnej pracy określa rynek, a nie jakieś osobiste opinie na ten temat.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 43
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 16:04   

hiszpan napisał/a:
Niech ten "przedsiębiorca" zamknie ten kiosk w chol..erę i zatrudni sie w pierwszym lepszym markecie za 1500 zł - póki jeszcze JKM nie zniesie płacy minimalnej
I oczywiście powinien tak zrobić. Albo jesli ma kilka takich kiosków, to zlikwidować ten nierentowny, skoro nie rokuje na poprawę.
hiszpan napisał/a:
To nie zysk firmy świadczy o tym, czy praca zatrudnionych w niej pracowników jest warta danej kwoty. Firma może prowadzić złą politykę i zysków nie wypracuje nigdy. Ba, firma może się zadłużyć. Co wówczas ? Może według Ciebie pracownicy powinni sie wówczas zrzucać na długi takiego szefa "biznesmena" ?
Widać że ignorujesz podstawy ekonomii. Zysk firmy jest jedną z kluczowych rzeczy, które determinują możliwości wynagrodzeń firmy. Oczywiście ja mówię o skali mikro, bo z taka mam do czynienia. W skali dużej firmy może to wyglądać trochę inaczej bo i tez jest wiele więcej zmiennych determinujących wynagrodzenia.
Za błędną politykę firmy odpowiada oczywiście właściciel. Z tego tez powodu powinien uczestniczyć w zyskach w duzo większym stopniu, aniżeli szeregowy pracownik, bo to on zainwestował własne pieniądze w interes, on dał know how, on dba o ciagłość pracy, on odpowiada za ewentualne straty firmy (bardzo często prywatnym majątkiem). Pracownik może wnosić do firmy bardzo dużo, ale często jego praca kończy się wraz z opuszczeniem firmy. Jego wkład w cała firmę jest nieporównywalnie mniejszy niz pracodawcy, więc i tez w mniejszym stopniu partycypuje w dochodach. Powiem więcej - nie partycypuje w stratach w żadnym stopniu. Co najwyżej ryzykuje tym, że pracodawca go zwolni.
hiszpan napisał/a:
Która praca według Was nie jest warta 1500 zł ?

Praca Fryzjera ? Rolnika ? Szewca ? Kierowcy ? Taksówkarza ? Rybaka ? Kucharza ? Stomatologa ? Organisty ?
A ja ponawiam odpowiedź - każdej z tych osób, o ile praca ta nie wypracuje dochodu na poziomie conajmniej pokrywającym to wynagrodzenie plus niezbędne koszty pozapłacowe (ZUS, podatki, koszty prowadzenia firmy itp). Gdybyś prowadził firmę to byś nie musiał o to pytać.

Krytyków niskich zarobków i pracodawców zapytam z innej mańki - gdzie robicie zakupy? I dlaczego w marketach? :D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2014-07-19, 16:27   

Sylwester napisał/a:
hiszpan napisał/a:
To nie zysk firmy świadczy o tym, czy praca zatrudnionych w niej pracowników jest warta danej kwoty. Firma może prowadzić złą politykę i zysków nie wypracuje nigdy. Ba, firma może się zadłużyć. Co wówczas ? Może według Ciebie pracownicy powinni sie wówczas zrzucać na długi takiego szefa "biznesmena" ?

Co wg. Ciebie w takim razie to określa? Czyż nie prawo pobytu i podaży? Wg. mnie wartość konkretnej pracy określa rynek, a nie jakieś osobiste opinie na ten temat.


Wartość konkretnej pracy powinien określić rynek oraz prawo pobytu i podaży. Niestety tak się nie dzieje ze względu na zbyt dużą zachłanność pracodawców. Płaca minimalna chroni pracowników przed wykorzystywaniem. Dlatego brak ustawowej płacy minimalnej wpływa na narastanie nierówności wśród społeczeństwa. Minimum zmniejsza ten proces oraz, jak twierdzą specjaliści, pobudza całą gospodarkę. Aktualnie przykład Niemiec. Poczytaj sobie w internecie.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 43
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 16:43   

hiszpan napisał/a:
Wartość konkretnej pracy powinien określić rynek oraz prawo pobytu i podaży. Niestety tak się nie dzieje ze względu na zbyt dużą zachłanność pracodawców. Płaca minimalna chroni pracowników przed wykorzystywaniem. Brak ustawowej płacy minimalnej wpływa na narastanie nierówności wśród społeczeństwa. Minimum zmniejsza ten proces oraz, jak twierdzą specjaliści, pobudza całą gospodarkę. Aktualnie przykład Niemiec. Poczytaj sobie w internecie.
Zaraz zaraz. Skoro rynek powinien decydować, to dlaczego wprowadzać płacę minimalną? Przecież to jest wprost ingerencja w wolny rynek! To tak jakbym powiedział, że cenę za np położenie m2 płytek powinien określać wolny rynek, ale musi to być nie mniej niż 100 zł. Przecież jedno przeczy drugiemu.
Zachłanność powiadasz? Nie napisałeś dlaczego robisz zakupy w markecie? Pewnie dlatego, że tam jest taniej. Praca w ujęcie wolnorynkowym jest towarem takim jak każdy inny. Dlatego właśnie pracodawca płaci za pracę mniej a nie więcej - z tych samych powodów, dla których ty wybierasz market a nie sklep osiedlowy. I tak samo jak są osoby, które jednak zakupy będą robić w sklepie osiedlowym a nie w markecie (mimo, że drożej, ale ich stać albo taki chcą), to tak samo sa pracodawcy, którzy zapłacą więcej, nawet jesli moga mniej (bo ich stać albo taki maja kaprys). Ja niestety wybieram póki co supermarket, bo na sklep osiedlowy mnie nie stać.
hiszpan napisał/a:
Niech ten "przedsiębiorca" zamknie ten kiosk w chol..erę i zatrudni sie w pierwszym lepszym markecie za 1500 zł - póki jeszcze JKM nie zniesie płacy minimalnej :grin: Później będzie już tylko gorzej
Wracając do tego - tak samo mogę poradzić pracownikowi, który nie jest zadowolony ze swojej pensji. Niech szuka lepszej pracy. A wy każecie temu pracodawcy nie tylko nie zamykać kiosku, ale wręcz do niego dokładać z własnej kieszeni i jeszcze podnosić pensje pracownikowi w nim zatrudnionemu.

Podkreślam, że moja opinia dotyczy skali mikro czyli małej firmy. Domyślam się, że frustracja większości osób jest jednak związana z dużymi zakładami, gdzie pensje oscyluja wokół najniższej, a na koniec roku w bilansie firmy sa milionowe dochody.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2014-07-19, 16:52   

red napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Która praca według Was nie jest warta 1500 zł ?
Praca Fryzjera ? Rolnika ? Szewca ? Kierowcy ? Taksówkarza ? Rybaka ? Kucharza ? Stomatologa ? Organisty ?


A ja ponawiam odpowiedź - każdej z tych osób, o ile praca ta nie wypracuje dochodu na poziomie conajmniej pokrywającym to wynagrodzenie plus niezbędne koszty pozapłacowe (ZUS, podatki, koszty prowadzenia firmy itp). Gdybyś prowadził firmę to byś nie musiał o to pytać.


Jeśli praca nie wypracowywuje dochodu, wówczas takowa praca nie ma sensu i szuka się nowej.

red napisał/a:
Krytyków niskich zarobków i pracodawców zapytam z innej mańki - gdzie robicie zakupy? I dlaczego w marketach? :D


Ja w "Piotrze i Pawle", w "Biedronce", w "Realu", ale także w "sklepikach osiedlowych". To spożywka. Natomiast ciuchy to głównie sieciówki. Zdarzają się również second handy - ale to wyłącznie w UK. Jakie to ma znaczenie ?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 43
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 17:18   

hiszpan napisał/a:
Jeśli praca nie wypracowywuje dochodu, wówczas takowa praca nie ma sensu i szuka się nowej.
Dokładnie to jest odpowiedź na pytanie jaka praca nie jest warta 1500 zł. Taka, która nie wypracowuje dla pracodawcy dochodu na poziomie minimum 1500 zł!
hiszpan napisał/a:
Jakie to ma znaczenie ?
Większość osób robi zakupy w marketach z uwagi na niższe ceny. Z tych samych względów sporo osób kupuje w internecie. Tak samo zachowują się pracodawcy - niższa pensja a nie wyższa jest naturalnym posunięciem w gospodarce wolnorynkowej.

Natknąłem się na bardzo ciekawy artykuł mogący podsumować naszą rozmowę. Zachęcam do przeczytania całości, ale wybrałem kilka ciekawych fragmentów dla osób zbyt leniwych. Juz sam tytuł sporo mówi o dysproporcjach zarobków między PL a DE i o tym, z czego to wynika. Jak widać na nie jest to kwestia tylko woli i chęci pracodawców.
Cytat:

Polskie buraki kontra niemieckie procesory. Nasza praca a płaca


Dlaczego w porównaniu z Francuzami i Niemcami zarabiamy tak strasznie mało? I to mimo że pracujemy równie ciężko i do tego dłużej niż oni. Rozmowa z Janem Rutkowskim, głównym ekonomistą ds. społecznych w Banku Światowym w Europie Środkowo-Wschodniej.

Leszek Baj: Dlaczego zarabiamy mniej niż Niemcy, Włosi czy nawet Grecy? Przecież równie ciężko pracujemy...

Jan Rutkowski: Pracujemy ciężko, ale nasza wydajność pracy nie jest tak wysoka jak na Zachodzie. Tymczasem w Unii Europejskiej, tak jak na świecie, relacja płac w poszczególnych krajach - a ściślej mówiąc, kosztów pracy, czyli płac wraz ze wszystkimi obciążeniami, np. składkami ubezpieczeniowymi - mniej więcej odpowiada relacjom wydajności pracy. Czyli np. Niemcy zarabiają od nas o tyle więcej, o ile są bardziej wydajni.

...


W czym nasza struktura gospodarki jest gorsza niż np. w Niemczech?

- Polska ma wciąż duży udział rolnictwa, przemysłu surowcowego i innych gałęzi gospodarki, które tworzą niską wartość dodaną, są więc mało wydajne.

...

Załóżmy jednak, że w jakiś sposób udaje się przekonać pracodawców, żeby podnieśli płace ponad poziom, jaki dyktuje rynek, a wydajność pracy pozostaje bez zmian. Jakie byłyby tego skutki?

- Wzrosłoby bezrobocie, bo wyższe koszty pracy oznaczają, że pracodawcy byliby mniej skłonni zatrudniać i tworzyć nowe miejsca pracy.

Wzrosłaby też inflacja, bo wyższe koszty zmuszałyby firmy do podnoszenia cen. Inflacja sprawiłaby, że szybszy wzrost płac okazałby się pozorny, bo za nasze pensje moglibyśmy mniej kupić.

Kolejnym negatywnym efektem zbyt szybkiego wzrostu płac byłby spadek rentowności przedsiębiorstw. A to oznacza niższe inwestycje, czyli wolniejszy wzrost gospodarczy w przyszłości. Polskie firmy byłyby też mniej konkurencyjne, a polskie towary mniej atrakcyjne.

Pan mówi, że zbyt szybki wzrost płac może ograniczać konkurencyjność kraju, a co za tym idzie, wzrost gospodarczy. Ale związki zawodowe argumentują, że firmy powinny dzielić się zyskami z pracownikami, bo więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków oznacza wzrost konsumpcji, zwłaszcza w kryzysie...

- Stymulowanie gospodarki za pomocą wzrostu konsumpcji ma sens wyłącznie wtedy, kiedy są niewykorzystane moce produkcyjne, tj. w czasie recesji. W przeciwnym wypadku efektem jest inflacja. Na dłuższą metę jedynym sposobem, aby utrzymać wzrost gospodarczy, są inwestycje i postęp technologiczny. Jeżeli podniesiemy płace, to pojawi się ryzyko, że zmniejszą się inwestycje, a nie dochody właścicieli firm. Obniżenie inwestycji to podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Bo inwestycje są jedyną możliwością, by Polska stopniowo doganiała kraje wyżej rozwinięte.

Jeśli myślimy o tym, żeby w przyszłości poziom życia w Polsce rósł, to musimy inwestować: od infrastruktury po technologie. Chodzi o to, żeby tworzyć produkty o większej wartości, żeby nie konkurować tylko kosztami pracy, ale atrakcyjnością, nowoczesnością i zaawansowaniem technicznym produkcji.

...

- Nie wierzmy fałszywym prorokom, którzy oferują drogę na skróty do dobrobytu. Ciągle myślimy, że to państwo powinno nam stworzyć możliwości pracy i dać wysokie płace. Ale państwo nie ma takich możliwości. Od tego są przedsiębiorcy. Nasze płace zależą nie od państwa, tylko od odrobienia zaległości cywilizacyjnych w Polsce. Twierdzenie, że można przyspieszyć rozwój gospodarczy Polski, podnosząc płace, jest naiwne i tworzy szkodliwe złudzenia. Gdyby rzeczywiście recepta na wzrost dobrobytu była tak prosta, to z pewnością już dawno zostałaby zastosowana.


http://m.wyborcza.biz/biz...ory__Nasza.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-19, 18:08   

Cytat:
Pracujemy ciężko, ale nasza wydajność pracy nie jest tak wysoka jak na Zachodzie

PIC NA WODĘ FOTOMONTAŻ. Pracuję w firmie która jest jedną z największych w Europie w swojej branży. Gdyby mieściła się na zachodzie Europy mielibyśmy w niej normalne warunki pracy. Ale że jest ona w Polsce to zasuwamy jak beduiny za grosze. Wydajność pracy... musiałbyś poczytać artykuły jak to się prezesi chwalą ile to milionów się produkuje.
Kończę tą rozmowę bo mnie szlag trafia jak czytam takie bzdury jak to Polacy są niewydajni w pracy. Czy ten sam pracownik wyjeżdżając na zachód za chlebem ma większą wydajność pracy??? (słowo wymoderowano) prawda!!! Tam jest traktowany jak człowiek, a nie jak cytryna do wyciśnięcia.
Ostatnio zmieniony przez Gregg Sparrow 2014-07-19, 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
   
red 
Moderator



Pomógł: 55 razy
Wiek: 43
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 5433
Piwa: 68/22
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 18:20   

Ojj Gregg - jesteś leniwy. Nie przeczytałeś całego artykułu. Gdybyś to zrobił to byś wiedział co to wydajność i że dużo nie zawsze znaczy dobrze.
Poziom wynagrodzeń zależy tez od poziomu całej gospodarki. Jedna Korona wiosny nie czyni.
Cytat:
Co to jest wydajność pracy?

- W skali kraju jest to dochód narodowy wytworzony przez jednego mieszkańca, czyli inaczej wartość towarów i usług wypracowana przez jednego pracownika.

Od czego zależy średnia wydajność?

- Od struktury całej gospodarki, od poziomu technologicznego, od kwalifikacji pracowników. Im większa produkcja zaawansowanych, nowoczesnych towarów, tym wydajność pracy jest wyższa, bo pracownik, który produkuje np. zaawansowaną elektronikę, tworzy wyższą wartość dodaną niż ten, który produkuje towary nisko przetworzone, np. warzywa lub węgiel.


Sory ale świeczki to nie jest zaawansowana elektronika.

Tu masz kolejny fragment dla ciebie.
Cytat:
Ale dlaczego pracownik fabryki zbudowanej przez inwestora zagranicznego w Polsce zarabia mniej niż pracownik na tym samym stanowisku np. we Włoszech czy w Niemczech? Przecież to ta sama firma, te same standardy i pewnie podobna wydajność...

- Wiele osób myśli: pracuję tak samo ciężko, dlaczego więc zarabiam mniej? Ale w kapitalizmie to prawa rynku decydują o poziomie wynagrodzeń. Jeśli mamy np. fabrykę samochodów, w której w Polsce wydajność jest podobna jak we Włoszech, to i tak płace będą niższe, ponieważ niższy jest ogólny poziom płac, który zależy od wydajności pracy w skali całej gospodarki.

Dlaczego?

- Wyobraźmy sobie, że jakiś przedsiębiorca płaci pracownikom w Polsce tyle co w bogatszych krajach. Jest więc bardzo atrakcyjnym pracodawcą. Wszyscy chcieliby zarabiać 8 czy 10 tys. zł, a nie, dajmy na to, 3-4 tys. zł. Firma ta dostawałaby mnóstwo aplikacji o pracę. A to by spowodowało, że znaleźliby się chętni do pracy nie za 8 tys., ale np. za 7 tys. zł. Inni byliby skłonni pracować nawet za 6 tys., a jeszcze inni - za 5 tys. Konkurencja między pracownikami sprawiłaby, że wynagrodzenie w tej polskiej fabryce dostosowałoby się do ogólnego poziomu w Polsce.


Zresztą przeczytaj sobie całość zamiast narzekać. Albo może załóż coś własnego? Bo na pewno wylewanie swoich frustracji na forum nie jest drogą do poprawienia swojego bytu.

PS - fotomontaż przez Ż 8)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-19, 19:18   

red napisał/a:
Sory ale świeczki to nie jest zaawansowana elektronika

Jak widać nie tylko na zaawansowanej elektronice można zostać milionerem i wydać dziesięcioletnią pensję swojego pracownika na jedną kieckę ślubnej (którejś już z kolei, tym razem "gwiazdy")

red napisał/a:
Bo na pewno wylewanie swoich frustracji na forum nie jest drogą do poprawienia swojego bytu

Ja nie wylewam żadnych żali i nie skarżę się na swój los. Mylnie to rozumiesz. To był tylko przykład.
Chodzi mi o całokształt.
 
   
Mateusz 
WIELUNIAK
I'Amsterdam



Pomógł: 10 razy
Wiek: 34
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 3314
Piwa: 9/3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 19:35   

miko 005 napisał/a:
A ja nawet się cieszę, że rozmowa schodzi na grunta najniżej zarabiających. Mamy ich w Polsce przeważającą ilość, więc jeśli czytam i słyszę, że chce się odejść od jeszcze tego progu bezpieczeństwa jakim jest owa gwarantowana najniższa krajowa , to tylko przyśpieszy to proces destrukcji ugrupowań, którym przewodniczą tacy mądrale jak JKM.

Mateusz, też chciałbym wiedzieć, która praca nie jest warta tych 1500 złotych. chociaż jeden przykład proszę.


Np praca stacza z reklamą - osoby która stoi w mieście z dużym szyldem w ręce)- żywa reklama(w dużych miastach czasem się spotyka takie osoby), praca w call center gdzie zarabiasz prowizyjnie za podpisaną umowę a nie gadanie bez efektu na słuchawce(sam pracowałem mając 19 lat) Chociaż na prowizjach niektórzy sa w stanie zarobić ponad 2000zł.


Jak wspomnieli przedmówcy rynek decyduje co ile jest warte. Mój ojciec będąc stolarzem też by chciał zarabiać od razu 5 tys zł na mies, ale nie zarabia tyle a zasuwa od rana do wieczora.

Chcial zatrudnić pracownika ale ciężko kogoś znaleźć a jak się znajdzie to od razu by chciał większą stawkę, wiadomo umowę. Co prowadzi do tego że koszt takiego pracownika to ponad 3,5 tys zl/mies. brutto. Problem w tym że musiałby zwiększyć cenę swoich drzwi, schodów a wtedy cześć klientów uciekłaby mu, bo każdy patrzy żeby było tanio.



Osoba która robi makijaż i kąpiel osobom zmarłym tj przygotuje je do ostatniej ceremonii zarabia całkiem nieźle, bo mało kto chciałby mieć kontakt z zmarłymi.
_________________
Żelazna Logika https://www.facebook.com/zelaznalogika.net
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 20:05   

Mateusz napisał/a:
Np praca stacza z reklamą ...

To Twoja teza, więc jak się domyślasz musisz ją udowodnić.

Dla przykładu, zajrzałem na stronę naszego radia (bo to regionalnie, a stacz to rodzaj reklamy regionalnej) i ceny raczej mówią o tym, że te 1500 złotych oferowane w skali miesięcznej takiemu "staczowi" wcale nie jest jakąś nieopłacalną inwestycją. Tym bardziej, że pewnie więcej przechodniów zobaczy człowieka z lanszaftem, niż usłyszy krótką reklamę w radio. To moje zdanie, ale być może przekonasz mnie swoim.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Mateusz 
WIELUNIAK
I'Amsterdam



Pomógł: 10 razy
Wiek: 34
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 3314
Piwa: 9/3
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 20:24   

miko 005 napisał/a:
Mateusz napisał/a:
Np praca stacza z reklamą ...

To Twoja teza, więc jak się domyślasz musisz ją udowodnić.

Dla przykładu, zajrzałem na stronę naszego radia (bo to regionalnie, a stacz to rodzaj reklamy regionalnej) i ceny raczej mówią o tym, że te 1500 złotych oferowane w skali miesięcznej takiemu "staczowi" wcale nie jest jakąś nieopłacalną inwestycją. Tym bardziej, że pewnie więcej przechodniów zobaczy człowieka z lanszaftem, niż usłyszy krótką reklamę w radio. To moje zdanie, ale być może przekonasz mnie swoim.


Wejdź sobie na gumtree Wrocław i zobacz oferty pracy. Jeśli ktoś oferuje 7-8zł to pomnóż przez 160 godzin i Ci wyjdzie jaka praca nie jest warta 1500zł.

Oczywiście Wrocław jest pełen studentów wiec to trochę zmienia lokalny rynek pracy.
_________________
Żelazna Logika https://www.facebook.com/zelaznalogika.net
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2014-07-19, 21:03   

Mateusz, my rozmawiamy o umowie o pracę na cały etat, a nie umowa o dzieło, czy umowa zlecenie, ewentualnie inne "śmietnisko".

PS. Twoja łatwość przeskakiwania z wątku na wątek zawsze budziła u mnie ... irytację? :roll:
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
hiszpan 
Wieluniaczek
KiKo



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 1504
Piwa: 17/150
Skąd: z północy
Wysłany: 2014-07-19, 21:31   

red napisał/a:
Ojj Gregg - jesteś leniwy. Nie przeczytałeś całego artykułu. Gdybyś to zrobił to byś wiedział co to wydajność i że dużo nie zawsze znaczy dobrze.


Ja nie jestem leniwy, przeczytałem całość. Artykuł w żaden sposób nie rozwiązuje naszej "zagadki" poziomu płacy minimalnej, jest tendencyjny i słaby. Poza tym, rozmawiamy o całej Europie, nie wyłącznie o Polsce. Tymczasem Ty red, Mateusz, piszecie o wzroście / zmniejszeniu konkurencyjności Polski względem innych Państw. Ten argument jest niewłaściwy w kontekście terminu płacy minimalnej całej UE.

Jan Rutkowski, główny ekonomistą ds. społecznych w Banku Światowym w Europie Środkowo-Wschodniej napisał/a:

Leszek Baj: Dlaczego zarabiamy mniej niż Niemcy, Włosi czy nawet Grecy? Przecież równie ciężko pracujemy...

Jan Rutkowski: Pracujemy ciężko, ale nasza wydajność pracy nie jest tak wysoka jak na Zachodzie. (...)


red, dlaczego wydajność pracy w Polsce nie jest tak wysoka jak na Zachodzie ? Co to znaczy ?

I jeszcze jedno. Nikt tutaj na forum nie wylewa swoich frustracji red, poza Tobą ? :wink: Każdy patrzy na problem ogólnie. Ty przedstawiasz swoją opinię na podstawie swoich doświadczeń pracodawcy, niekoniecznie chyba dobrych ? W Polsce rząd konsultuje wysokość płacy minimalnej z Trójstronną Komisja do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Ta skolei często opiera sie na opinii np. Konfederacji Lewiatan, czy Związkiem Rzemiosł Polskich. Także wysokość płacy minimalnej nie jest znikąd.

Wielu pracodawców, gdyby mogła, proponowałaby pracownikom w Polsce 500 zł. I byliby chętni ! Wielu pracowników "niższych" sektorów nie ma wyjścia. Nie wszyscy znają język, nie wszyscy mają znajomości, wielu ma rodzinę, którą muszą się opiekować. I z Polski nie wyjadą. Być może pracowaliby nawet za sam chleb i mleko. Stąd PŁACA MINIMALNA. Aby "biznesmeni" nie mieli wyjścia, i płacili te śmieszne 1500 zł. Jak im się nie podoba, zamknąć swe barachło i wziąć się za robotę "u kogoś". Jeśli takową znajdą.. :) 10 zbankrutuje, powstanie jeden duży. Luka na rynku zostanie zatkana. Swe bzdety o konkurencyjności gospodarki włóżcie "Mikkie" między bajki. Choć przypominam, rozmawiamy o całej UE, nie tylko o Polsce.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW