Ecomarta:
No to, chyba jesteśmy zgodni w kwestii niedoskonałości prawa.
Niestety nie ma i nigdy nie będzie możliwości porozumienia między środowiskami antyaborcyjnymi, a proaborcyjnymi. Obecny "kompromis" jest niedoskonały i nie da się go doskonalić bez wykładni prawa. A jest ona związana albo z podejściem antyaborcyjnym, albo proaborcyjnym.
Zwolennicy aborcji będą dążyli do wykonywania jej "na życzenie" i bez ograniczania terminu jej wykonywania, aż do chwili porodu. Natomiast przeciwnicy, do wprowadzenia całkowitego zakazu jej wykonywania, niezależnie od okoliczności.
Uważam, że prawda w tym wypadku nie leży po środku, a jest tylko po jednej ze stron.
Jako analogię do "niechcianej" ciąży, niech wolno mi będzie przedstawić sytuację, gdy jesteśmy sami w domu na odludziu, posiadamy pistolet i widzimy na naszym terenie wyłaniającą się zza drzew sylwetkę zmierzającą w naszym kierunku. Jeżeli strzelimy do niej, możemy zabić groźnego przestępcę, ale też przyjaciela, który chciał nas "wystraszyć". W tych przypadkach, jak również w innych np: obrona wsi przed groźnym przestępcą, jesteśmy oskarżeni o zabójstwo, jednak sąd biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, może odstąpić od kary lub ją nadzwyczajnie złagodzić.
Wyobraźmy sobie, że wprowadzamy prawo do samodecydowania obywateli o tym, jak postąpią na swoim terenie z intruzem lub jak zachowają się wobec przestępcy. Wówczas dopiero zaczęła by się "krwawa jatka"!!!
Dlatego niech nie dziwi Ecomarty fakt
Cytat:
...że trzeba poprostu zdobyć orzeczenie lekarza w tym przypadku np.że ciąża doprowadzi do znacznego pogorszenia wzroku a później szukaj kobito odważnego położnika który nie zakwestionuje tej decyzji i zabieg wykona...
(chyba jednak nie położnika - połóg - po porodzie, a egzekutora...), który weźmie na siebie olbrzymią odpowiedzialność i który jest gotowy stanąć przed sądem i moim zdaniem musi stanąć i bronić słuszności swego wyboru.
Taka jest bowiem waga tego aktu i tak powinna być utrzymana w ustawie.
Wiąże się to dla zachowania spójności prawa, z konstytucyjną ochroną życia człowieka od poczęcia.
Wtedy Trybunał musiałby oddalić pozew Alicji Tysiąc jako bezzasadny w świetle polskiego prawa.
PS1.
Mam nadzieję, że Ecomarta wrócisz do naszych wcześniejszych postów, aby zrozumieć, co chciałem Ci przekazać. Chyba, że Twoje nastawienie proaborcyjne wykluczy nawet możliwość analizowania moich wypowiedzi.
PS2.
Jeżeli komuś nie chce się analizować i przeprowadzać refleksji nad analogią, po prostu niech zmilczy tę część mojego postu.
Pisze otatni post żeby nie była to kolejna niekoncząca sie dyskusja o aborcji i moje przekonania nie mają tu nic do rzeczy.Po pierwsze po co tworzyc prawo,które jest prawem martwym i nie dającym tak naprawde nic.Mylisz sie Zygmuncie,że lekarz powinien stanąć przed sądem,nie powinien.Lekarz powinien bronić życia i ZDROWIA ludzkiego w wypadku takim jak ten nie do niego należy decyzja co jest mniejszym złem bo wszystkie wyjścia jak sie pewnie zgadzamy dobre nie są.Mi chodzi o to aby w wypadku takim jak p.Alicji stworzyć w polskim prawie jasne procedury,środki odwoławcze itp.bo np. już w przypadku gwałtu sytuacja sie zmienia:jest prokurator,lekarz i jeżeli stwierdzą,że dziecko zostalo poczęte w wyniku gwałtu to procedura jest jasna i klarowna.I na tym koniec.
Ps.
A jednak Zygmuncie ginekolog-położnik, bo to on też dokonuje rownie nieprzyjemnych zabiegów usuwania np.martwego płodu.
pozdrawiam
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2007-03-25, 08:10
Poraził mnie tekst z wyroku...strasznie prawdziwy i oby jej dziecko nigdy nie musiało tego przeczytac albo usłyszeć...
....- wszystkie ludzkie istoty rodzą się wolne i równe w godności i prawach.Dzisiaj Trybunał zdecydował,że istota ludzka urodziła się ze względu na naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.Zgodnie z tym rozumowaniem,jest w Polsce dziecko ,które obecnie ma 6 lat,którego prawo do urodzenia jest w sprzeczności z Konwencją-zaznaczył sędzia-Nigdy nie sądziłem ,że Konwencja mogłaby zajść tak daleko i uwazam że to przerażające-napisał w zdaniu odrębnym sędzia Borrego......
Zgodnie z tym rozumowaniem,jest w Polsce dziecko ,które obecnie ma 6 lat,którego prawo do urodzenia jest w sprzeczności z Konwencją-
Czy wobec tego to dziecko, którego sam fakt narodzenia jest sprzeczny z konwencją posiada prawa w niej zawarte?
Masz rację Edzia i Odziu, może ono do końca życia pozostaje zygotą....
„Na czarne – białe mówić nada, bo to przemawia do Zapada. Nada ich przekonywać mudro, że wojna – mir, że chlew – to źródło, a okupacja – wyzwolenie. I będą cieszyć się szalenie. A kiedy z wolna, po troszeczku, w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą. Poniał ty mienia, jołop Greczko?” – Tak przemawiała do marszałka Greczki Caryca Leonida w poemacie Janusza Szpotańskiego „Caryca i zwierciadło”.
I wygląda na to, że ów „Zapad”, a w każdym razie – Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, najwyraźniej w dialektyce Carycy Leonidy wyćwiczył się do perfekcji. Nie może być inaczej, bo czy w przeciwnym razie skazałby Polskę na 25 tysięcy euro kary za uratowanie życia małoletniej Julii?
Julia jest córką pani Alicji Tysiąc, którą pani Alicja przeznaczyła do aborcji, to znaczy – do pozbawienia życia. Uzasadniała tę decyzję obawą pogorszenia wzroku, ale nie jest wykluczone, że prawdziwszym powodem był niedostatek materialny. Ten niedostatek pani Alicji był podnoszony jako argument przemawiający za zabiciem małej Julii przez organizacje na rzecz dzieciobójstwa, kierowane przez działaczki feministyczne.
Polscy lekarze, opierając się naciskowi organizacji na rzecz dzieciobójstwa oraz molestowaniu ze strony samej pani Alicji, uratowali życie małej Julii. Ta to Trybunał w Strasburgu ukarał Polskę obowiązkiem zapłaty pani Tysiąc 25 tysięcy euro. Niech jej będzie na zdrowie, a właściwie nie tyle jej, co jej cudem uratowanej córce.
Wyrok Trybunału w Strasburgu nie ma precedensu. Dotychczas w europejskiej tradycji uratowanie komuś życia, a zwłaszcza uratowanie życia dziecku, uchodziło za czyn szlachetny, a nie karalny. Tym wyrokiem poprzebierani w sędziowskie togi zwolennicy dzieciobójstwa rzucili cień na Europę i okryli ją wieczną hańbą.
Najwyraźniej Caryca Leonida skutecznie ich wytresowała i właśnie kładą fundamenty pod nową europejska tradycję. Nie chcemy mieć z nią nic wspólnego i dlatego bez wahania odrzucamy konstytucję Unii Europejskiej.
Przedstawiasz jakieś populistyczne teksty i komentarze które nadinterpretują wyrok Trybunału i robią z niego drugiego Hitlera tyle,że tym razem nie w jednej osobie. Miała prawo do aborcji!! Bo mamy takie prawo czy sie to komuś podoba czy nie. I tylko to stwierdził Trybunał, bo chyba zabić tej dziewczynki nie kazał czy nie doczytałam.... Pewnie,że matka ze względu na sytuacje materialną nie chciała tego dziecka...to,że teraz nie widzi to tylko przypadek i że sama sie dziećmi zająć nie może... To może teraz p.Alicja będzie sie domagać eutanazji bo nie może normalnie funkcjonować,a na to jej już pozwolimy,prawda w imie współczucia.
Kurde to może módlmy się za dzieci wsiąknięte w prześcieradła? Zygmunt Twoje podejście mnie co najmniej przeraża. W takim razie stosunek w prezerwatywie dla Ciebie to również morderstwo niewinnych dzieci?
Ferbik:
Jednak muszę się powtórzyć, chociaż nie chciałem.
Cytat:
Ani każdy mój plemnik nie może być w przyszłości człowiekiem, ani każda Twoja komórka jajowa. Zarówno mój plemnik, jak i Twoja komórka jajowa składa się z genów tylko jednego osobnika, a więc "należy" do mnie lub do Ciebie.
Natomiast połączenie plemnika i komórki jajowej tworzy zupełnie inny "wyjątkowy i niepowtarzalny" układ genetyczny, który nie należy już ani do właściciela plemnika, ani też właściciela komórki jajowej, a jedynie do kreatora, który ten układ ukształtował i nadał sens jego istnienia.
[ Dodano: 2007-03-28, 17:00 ]
PS.
To była odpowiedź do kobiety
Zygmuncie Stary, a czy Ty byś chciał żeby np. Twoja matka cierpiała przez to, że rząd w państwie demokratycznym podejmuje decyzje za swoich obywateli?
Rozumiem również, że wg Ciebie genetyka to stek bzdur, bo to przecież od Najwyższego zależy z jakim kolorem oczu się urodzimy, że będziemy podobni do któregoś z rodziców, posiądziemy ich cechy charakteru, choroby genetyczne itp?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum