Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[mario's]

Kwaśniewski emisariuszem Kaczyńskiego na Ukrainie?
Aleksander Kwaśniewski mógłby zostać emisariuszem prezydenta Kaczyńskiego na Ukrainie. Według informacji "Gazety Wyborczej" trwają już w tej sprawie rozmowy.
Ukraiński Trybunał Konstytucyjny w przyszłym tygodniu rozpocznie obrady dotyczące zgodności dekretu prezydenta o rozwiązaniu parlamentu z konstytucją. Decyzja tej instytucji może zakończyć trwający od poniedziałku kryzys polityczny.

Trybunał Konstytucyjny nie określił jeszcze, kiedy dokładnie mają odbyć się obrady. Na decyzję czekają przede wszystkim przeciwnicy wyborów, w tym premier Wiktor Janukowycz. Dopiero po ogłoszeniu decyzji rząd, parlament i kierowana przez niego Partia Regionów mają rozpocząć przygotowania do ewentualnych wyborów. Z kolei prezydent Wiktor Juszczenko podkreśla, że należy rozpocząć je już teraz. Przypomina, że za niewykonanie dekretu grozi odpowiedzialność karna. Decyzję Wiktora Juszczenki o wcześniejszych wyborach poparła kierowana przez niego Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Z kolei zdaniem podległego prezydentowi Ministerstwa Spraw Zagranicznych, władze Ukrainy same - bez międzynarodowych mediatorów - rozwiążą konflikt. Taką propozycję złożył premier Wiktor Janukowycz, który rozmawiał już na ten temat z kanclerzem Austrii.

Tymczasem prezydent Lech Kaczyński zadeklarował, że jest gotów do podjęcia takich mediacji.

Według informacji "GW" na Ukrainie prezydenta Kaczyńskiego mógłby zastąpić Kwaśniewski. Były prezydent w czasie tzw. pomarańczowej rewolucji odegrał bardzo ważną rolę w negocjacjach między ówczesną władzą a obozem pomarańczowych.

Waldemar Dubaniowski, były szef gabinetu Kwaśniewskiego, a obecnie bliski współpracownik byłego prezydenta, nic o takich rozmowach nie słyszał. - Tutaj inicjatywa leży po stronie prezydenta Kaczyńskiego - podkreśla w rozmowie z portalem gazeta.pl.

[majk-el]

czytałem disiaj w Wyborczej opinię, iż Ukraina wkrótce rozpadnie się na dwa państwa. Wschodnia i Zachodnia Ukraina to różne języki, różne kultury, różne upodobania polityczne, różne poziomy rozwoju gospodarczego. W obecnej sytuacji uważam, iż rozpad tego kraju jest bardzo prawdopodobny. Oczywiście mam nadzieje, że kryzys zostanie zażegnany bez rozłamu.