Czym wobec tego był PRL?
Oazą tolerancji?
Jeżeli towarzysze z PZPR, patrzyli chętnie na Zachód, to głównie w perspektywie rozwiązłości seksualnej.
Nie dziwota, że to właśnie LiD, następca PZPR, jest dziś naczelnym rzecznikiem rozwiązłości.
Pomógł: 19 razy Wiek: 50 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 1096 Piwa: 23/18 Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2007-05-04, 18:44
Zygmunt Stary napisał/a:
Czym wobec tego był PRL?
Oazą tolerancji?
Jeżeli towarzysze z PZPR, patrzyli chętnie na Zachód, to głównie w perspektywie rozwiązłości seksualnej.
Nie dziwota, że to właśnie LiD, następca PZPR, jest dziś naczelnym rzecznikiem rozwiązłości.
nie lej wody....
o PRLu nikt tu nie mówi, że była to oaza tolerancji..
co najwyżej ktoś wspomniał, że taką oazą nie wydaje się być także IV RP
i to nie PRL przegrał sprawę przed Trybunałem Praw Człowieka tylko Lech Kaczyński jako Prezydent Miasta Warszawy, ponadto
"Trybunał uznał, że publiczne wypowiedzi prezydenta Kaczyńskiego na temat Parady Równości mogły mieć wpływ na decyzje podległych mu urzędników Biura Bezpieczeństwa Miasta, które opiniowało dopuszczalność parady, i Zarządu Transportu Miejskiego, które wydaje zgodę na "zajęcie drogi publicznej". "
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 407 Skąd: z każdego miejsca
Wysłany: 2007-05-04, 19:05
nie wiem czemu czytając posty Zygmunta Starego nasuwają mi się audycję w RM i wódz tej sekty Rydzyk.
Zygmunt pisał też o PRLu. Ale o ile wiem IV RP też za nic ma porawo polskie, skoro prezydent został uznany winnym prawomocnym wyrokiem, a Giertych dalej uznaje "amnestię maturalną" choć trybunal konstytucyjny uznał ją za niezgodną z prawem. vice premier Lepper nie stawia się na rozprawy, któe toczą się przeciw niemu. Każdego innego obywatela doprowadzono by siłą. Ale są równi i równiejsi, choć robią się za świętych na każdej pokazowej mszy telewizyjnej.
obecnie nam panujący mają podobne nazistowskie i totalitarne upodobania jak III Rzesza i komunizm razem wzięte. Ale skoro jednak wbrew ich woli należymy do UE, chcąc nie chcąc musimy przestrzegac jej prawa.
[ Dodano: 2007-05-04, 19:06 ]
PS: i Zygmuncie nie wiem jaką Ty masz profesję, ale ja się nie czuje jak prostytutka UE i pewno ogromna liczba Polaków też nie.
Pomógł: 42 razy Wiek: 57 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-05-04, 19:12
Śledzę temat poruszony przez glizdę i ….. trochę się pogubiłem, już tłumaczę dlaczego.
Zygmunt Stary, manifestuje swoją niechęć do innych orientacji seksualnych niż hetero, pozostali zabierający głos w tej sprawie, stają murem za tym że są tak bardzo tolerancyjni. To dlaczego, skoro nie przeszkadza Wam manifestowanie po ulicach, społeczności gejowsko- lesbijskiej, przeszkadza Wam nieukrywana niechęć Zygmunta do tych ludzi?
Bo przecież;
Cytat:
tolerancja [łac.], socjol. postawa świadomej zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia, którego zdecydowanie nie aprobujemy, a więc zgody na to, aby zbiorowość, której jesteśmy członkami, była wewnętrznie zróżnicowana pod istotnymi dla nas względami; oznacza rezygnację z dyskryminowania kogokolwiek z powodu jego inności oraz z wpływania na myślenie i postępowanie ludzi za pomocą środków innych aniżeli perswazja i własny przykład, z wyjątkiem poglądów i(lub) czynów zagrażających podstawom ładu społecznego.
Jakby na to nie spojrzeć, są dwa różne poglądy. Dlaczego jeden głoszony pogląd akceptujecie, a drugi nie? Przecież jesteście tolerancyjni ( w każdym razie za takowych chcecie uchodzić).
Orientacje gejowsko-lesbijskie, były, są i będą, nie zmieniła tego III Rzesza, nie zmieni też IV RP. To społeczeństwo musi się po prostu wkomponować w codzienne życie toczące się na całym świecie i tyle. Reszta potoczy się normalnym swoim torem.
Na uwagę jednak, moim skromnym zdaniem zasługuje ostatnie kilka słów z w/w cytatu, powtórzę je;
Cytat:
z wyjątkiem poglądów i(lub) czynów zagrażających podstawom ładu społecznego.
No właśnie, bądźmy szczerzy, jak przebiegają te wszystkie tzw „Parady równości”?
Przecież jak chcą zamanifestować to że są, wystarczy spokojnie przejść z transparentami w stylu;
GEJE I LESBIJKI TEŻ SĄ WŚRÓD WAS
Po co te obsceniczne stroje, wręcz niemoralne zachowania na ulicach podczas przemarszu nimi. Myślę że to tu jest „pies pogrzebany” . Ci ludzie są w zdecydowanej mniejszości, i powinni swoim zachowaniem zdobywać zaufanie reszty społeczeństwa, a póki co robią wszystko na tych swoich wiecach, żeby to społeczeństwo do siebie zrazić.
Na koniec chcę zaznaczyć że nie opowiadam się za żadną ze stron, ale uważam że i Ci inni, jak i Zygmunt Stary mają prawo do swojego zdania. I to według mnie jest prawdziwa tolerancja.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomógł: 19 razy Wiek: 50 Dołączył: 24 Mar 2006 Posty: 1096 Piwa: 23/18 Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2007-05-04, 19:35
miko 005
przeczytaj mój post:
Cytat:
Wysłany: 2007-05-04, 14:48
-------------------------------------------------------------------------------
Zygmunt Stary napisał/a:
Czy Twoim zdaniem mam prawo do swojej wiary?
-------------------------------------------------------------------------------
masz, ja mam, nikt nas za to nie izoluje i to własnie się nazywa tolerancja
podobnie jak prawo do przekonań, każdy ma prawo...
nie przeszkadza mi niczyja niechęć do czegokolwiek czy kogokolwiek, manifestowana czy nie publicznie ale w momencie gdy ktoś zaczyna nawoływać o izolowaniu ludzi o odmiennych poglądach, orientacji seksualnej etc. w zamkniętych zakładach to nie jest to dla mnie tylko manifestacja swojej niechęci....
powtórzę cytat:
Zygmunt Stary napisał/a:
(...)
Dla ludzi chorych, a za takiego uważam mężczyznę proponującego mi lub mojemu synowi (względnie w jakikolwiek sposób zachęcającego go) współżycie, jest miejsce w zakładach zamkniętych, a nie w szkole, czy w domu dziecka.
Na takiej samej zasadzie, jak miejsce w zakładzie zamkniętym jest dla kogoś sprzedającego kradzione przedmioty i proponującego mi ich kupno.
Jest to zachowanie obrzydliwe, szkodliwe społecznie i niemoralne.(...)
a patrząc na przykłady z historii to włos mi się jeży na głowie, że mogłoby to wrócić
aż strach że ktoś mógłby takich przekonań nauczać moje dzieci(-cko)
miko 005 nikomu nie narzucam swoich poglądów, mam je jakie mam, choc w innym temacie Zygmunt Stary określił je jako "dewiacyjne".
Wydaję mi sie,ze to raczej Zygmunt Stary próbuje nam narzucić swoje poglądy.
A że sie z nimi nie zgadzam to juz inna sprawa. Każdy ma inne spojrzenie na daną sprawę.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Pomógł: 42 razy Wiek: 57 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-05-04, 20:26
Grzegorzu N, dlaczego nie starasz się zrozumieć człowieka?
To tak samo jak w świecie hetero, spróbuj nagabywać jakąś dziewczynę, bądź odwrotnie, i niech osoba ta zgłosi fakt do odpowiednich organów o np. molestowanie, powiedzmy seksualne, i co? I idziesz siedzieć bratku. A w każdym bądź razie masz nieliche kłopoty.
I pewnie o to chodziło Zygmuntowi S, poruszając ten akurat wątek „zamykania”.
Tak glizda masz rację, Zygmunt Stary do tolerancyjnych ludzi też nie należy, przynajmniej jeśli chodzi o ten temat
A tak na zakończenie tematu co do naszej tolerancji wobec innych, w dużej mierze jest pewnie tak że owszem, wszyscy jesteśmy tolerancyjni, tylko że każdy z nas tę tolerancje dopasowuje do siebie a nie do standardów ogólnej tolerancyjności.
Dobrym rozwiązaniem byłoby tutaj zastosować maksymę;
Żyj, i daj żyć innym.
*w każdym razie
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Ostatnio zmieniony przez Ferbik 2008-02-15, 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Zygmunt Stary ma rację. Homoseksualizm to dewiacja.
Nie podoba mi się to że te parady się pojawiają na rynkach dużych miast i promują te odmienności, które są sprzeczne z naturą...
Tolerancja to nie propagowanie ani nie akceptacja danych poglądów jako normalnych. To tylko brak agresji i innych złych zachowań...
Homoseksualiści promują siebie jakby ich było w naszym społeczeństwie dużo, a w rzeczywistości jest ich mniej niż 1%. Jak im nie pasują warunki w państwie polskim to niech wyjeżdżają na zachód, gdzie ich przyjmą chętnie...
Bynajmniej jedno wg mnie jest pewne. To nie większość ma się dostosowywać do mniejszości, tylko mniejszość musi się podporządkować większości jeśli chce być przez nią traktowana z szacunkiem. A jak nie pasuje to społeczeństwo zrobi samo porządek. I będą pogromy takie jak w Rosji obecnie...
[ Dodano: 2007-05-04, 21:02 ]
Co do polityki...
Lewica zawsze będzie poszukiwała "pokrzywdzonych" grup społecznych albo im wmawiała że są pokrzywdzone, zyskując przy tym elektrorat. Tak było z "klasą robotniczą", kobietami, emerytami i rencistami i jak wiadomo nikt nikomu nie pomógł. SLD obiecywało pomoc emerytom i rencistom a mało brakowało Hausner by ich nie zutylizował...
Ojej!! Jak przeczytałam post Mateusza to mi szczęka opadła i właściwie juz niewiem co napisac
Co Mateuszu zrobiłbyś jakbys sie dowiedział ,że twój najlepszy przyjaciel jest homoseksualistą?? Czy odwróciłbys sie do niego plecami??
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Mam satysfakcję z tej dyskusji.
Niemal wszyscy wyrazili swoje własne zdanie, wynikające z ich własnych, samodzielnych przekonań.
Nie ulegli totalitaryzmowi poprawności politycznej.
Podobnie tak jak Wy wszyscy jestem i ja całe życie byłem przeciw faszyzmowi.
Jednak z niezrozumiałych dla mnie powodów (mam co prawda pewne przypuszczenia i spekulacje na ten temat) stosują niektórzy z Was pochopne odniesienia do faszyzmu w kontekście tematu dyskusji:
edzia i odziu (moim zdaniem jeszcze w najbliższym prawdzie kontekście) "...gdy czytam te pełne hitlerowskiej nienawiści posty..."
Ferbik "...to są tak zwani aryjczycy, uważający się za ludzi a resztę traktują jak zło konieczne..."
Grzegorz Nowak (W) "...z nieodleglej historii byli to np naziści którzy posługując się tzw. "modelem idealnej rasy" odizolowali wiele milionów ludzi..." ,"...a naziści ludzi wysyłali do komór gazowych... "
Archdevil "...Zygmuncie Stary - obudź się. Nie żyjemy w III Rzeszy. ..."
gregg "...teraz mamy IV Rzeszpospolitą..."
Collina "...obecnie nam panujący mają podobne nazistowskie i totalitarne upodobania jak III Rzesza i komunizm razem wzięte..."
miko 005 "...Orientacje gejowsko-lesbijskie, były, są i będą, nie zmieniła tego III Rzesza..."
Nie zauważyłem natomiast, aby tę retorykę stosowała glizda, póki co moja największa oponentka. I słusznie. Bo nie ma najmniejszego powodu.
Nie ma bowiem w Polsce dzisiaj większego zagrożenia faszyzmem, niż wówczas, gdy terroryzowały niektóre miasta subkultury git'ów, skin'ów i pseudo kibic'ów.
Niestety sączy się młodemu społeczeństwu jad poprawności politycznej, która nakazuje tolerować "odmienność", lub wręcz fascynować się "odmiennością", a przeciwników tak rozumianych "nakazów", stawiać pod ścianą pod zarzutem FASZYZMU.
To co było naturalną cechą Polski, daleko idąca "milcząca" tolerancja wobec wszelkiej prywatności, postawiono pod ścianą konieczności deklarowania, jakim to się jest tolerancyjnym człowiekiem, wręcz dawanie świadectwa, że jest się tolerancyjnym.
Takiego świadectwa dawać nie musimy, my takie świadectwo już daliśmy.
Podczas II wojny światowej nie udało się faszystom utworzyć żadnej struktury państwowej kolaborującej z III Rzeszą.
To właśnie faszyzm i II wojna światowa pokazały, że "antysemici" ratowali Żydów z narażaniem życia całych swoich rodzin, czego (karania śmiercią za pomoc Żydom) nie było w innych krajach. To ci "homofobowie" ratowali innych ludzi, nie pytając o orientację seksualną.
Taka jest cecha polskiej tolerancji, że mimo daleko czasami idących nieprzyjaznych deklaracji słownych, postępowanie w konkretnych przypadkach idzie niejako w poprzek tych deklaracji.
Dlatego nie dajmy się zwariować i nie ulegajmy propagandzie "złych sił", czyli obcych polskiej tradycji i kulturze, że konserwatyści, czy narodowcy, to faszyści.
Te analogie są całkowicie nie trafione i krzywdzące bohaterski naród polski.
Nie lękajmy się. Faszyzm w Polsce nie został zaakceptowany przez Polaków podczas II wojny światowej i nie zostanie zaakceptowany w Polsce nigdy.
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 07 Mar 2006 Posty: 464 Skąd: prawie Wieluń
Wysłany: 2007-05-04, 23:23
Mateusz napisał/a:
Tolerancja (...) To tylko brak agresji i innych złych zachowań...
Nie, tolerancja to poszanowanie czyichś poglądów czy zachowań.
Prawda jest taka, że ludzie idący na paradę równości wcale nie promują homoseksualizmu, wcale nie chcą, aby pary homoseksualne mogły brać ślub, mogły adoptować dzieci, tylko aby byli traktowani z szacunkiem, tak jak Ty Mateusz chcesz być taktowany jako człowiek i nie wytykani palcami.
Jak dla mnie taka parada to jak najbardziej pozytywna rzecz, świadcząca o dojrzałości społecznej. A Kaczyński zakazując jej, popsuł wizerunek nie tylko sobie, ale i całemu naszemu państwu.
Magduś:
Dlaczego więc homoseksualiści nie chcą uszanować większości Polaków i Polek, którzy nie chcą mieć parad homoseksualnych u siebie, bo się po prostu homoseksualizmem brzydzą?
A jeżeli nie chcą być wytykani palcami, niech po prostu tych parad nie urządzają, wówczas nikt nie będzie wiedział, że są i wszyscy dadzą im spokój.
A o dojrzałości społecznej będziemy mówić, jak dojrzejesz i będziesz Magdą.
Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 1397 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-05-04, 23:44
Zygmunt Stary: pewnie dlatego, że demokracja pozwala na wypowiadanie się publicznie każdej osobie, choćby sama jedna w społeczeństwie miała inne zdanie niż reszta. Jakiż byłby sens w tym, jeśli pozwalać na wypowiedź publiczną tylko największym grupom ludzi? Czyżby jednak to nie był zalążek faszyzmu?
[ Dodano: 2007-05-04, 23:51 ]
Już wiem jak wg Ciebie ma działać demokracja.
Opcja A zdobywa większość w sejmie i senacie. Opcja A przegłosowuje ustawę zgodnie z którą głosowanie na opcję B jest wykroczeniem a jej członkowie są skazani automatycznie na dożywocie. I to jest demokratyczne - przecież ludzie tak chcieli
Tak się bronisz przed nazywaniem tego faszyzmem, a to przecież jeden z głównych postulatów faszyzmu - "prawa jednostki podporządkowane są prawom narodu". Czyli to o czym piszesz - jeśli większość Polaków uważa, że homoseksualiści nie powinni mieć prawa mówienia o swojej seksualności publicznie to tak ma być, bo ich jest większość. TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z DEMOKRACJĄ. TO JEST FASZYZM! A raczej jego początek.
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 07 Mar 2006 Posty: 464 Skąd: prawie Wieluń
Wysłany: 2007-05-05, 00:11
Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy uważają homoseksualizm za coś nienormalnego (w sensie odmiennego), ale nigdy nie zrozumiem, skąd w nich tyle nienawiści?!
Zygmunt Stary brzydzi się homoseksualizmem, cóż, ja brzydzę się ludźmi o takich właśnie poglądach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum