R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Panterka
2008-02-22, 09:20
Strajk lekarzy

Czy lekarze strajkiem wywalczą podwyżki?
Tak, rząd się ugnie
28%
 28%  [ 11 ]
Nie, strajk nic nie da
61%
 61%  [ 24 ]
Nie mam zdania
10%
 10%  [ 4 ]
Głosowań: 39
Wszystkich Głosów: 39

Autor Wiadomość
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-12, 12:35   

Poszedłem do innego lekarza, po pierwszej wizycie widać znaczną poprawę. Już po trzech dniach. Zatem wszystkie Twoje wywody, ironia w moim kierunku, Twoja nieomylność i wszechwiedza są mylne.
Poza tym, skoro lekarz z wieloletnim stażem nie potrafi wyleczyć kaszlu lub zapalenia oskrzeli to trzeba sobie zadać pytanie: co by zrobił z poważniejszymi dolegliwościami?
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
konto_nieaktywne 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 43
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-12, 14:21   

Administrator
Cytat:
ewidentnie masz manię wyższości, albo kompleks ambitnego lekarza który skończył na prowincji.

Ferbik
Cytat:
jesteś takim samym profesjonalistą jak ten u którego byłem.
jesteś taki dobry, że mógłbyś leczyć przez telefon.
będę Cie omijał szerokim łukiem.

Kochani i wielce szanowni admino-moderatorzy. Ostrzeżenie za ironię i wycieczki osobiste, przyjmuję z należną wam pokorą. Uniżenie proszę tylko o wyjaśnienie mi....dla mojego dobra oczywiście, czym są wasze teksty cytowane wyżej. Fragmentem merytorycznej dyskusji ? Oczekuję odpowiedzi...bo się już gubię ...z was jako moderatorów powien każdy brać przykład. Prawda ? :shock:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-12, 15:23   

masakra, sposób krytykowania nas przez Ciebie za nasze uwagi odnośnie wieluńskich lekarzy jest nieadekwatny do Twojego ostatniego posta. Nie będę polemizował z Tobą odnośnie naszych decyzji. Napisałem Ci jakie mam zdanie na powyższy temat, zostałem wyzwany od (sam się ocenzurowałeś). Masz jakieś zażalenia to zapraszam na PW, jeśli nadal Ci się nie podoba nasze podejście, nikt Cię tu nie trzyma. To nie jest forum płatne i obowiązkowe. Wymagając od innych, wymagaj od siebie. Kolejne posty, które będą ciągnąć wątek odnośnie zwracania nam uwag będą usuwane i skończy się na kolejnym ostrzeżeniu. EOT
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Administrator 
Administrator


Pomógł: 59 razy
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3155
Otrzymał 7 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-12, 15:47   

Masakra ja po prostu chciałem Ci pokazać jakie masz podejście do pacjenta.

Ja zawsze podchodzę do swoich klientów z pokorą i cierpliwością nawet jeśli ten stara się być mądrzejszy ode mnie. Czasem zdarza się że muszę mu powiedzieć że nie podejmę się zrobienia czegoś bo przerasta to mnie, lub możliwości finansowe klienta. Zapewne znajdzie on kogoś kto zgodzi się zrobić to samo i do tego znacznie taniej. Ale to już nie mój problem co z tego wyjdzie.
Jeżeli podejmę się wykonania czegoś i nie dam rady nie biorę za to pieniędzy - w mojej branży nie wszystko zależy ode mnie.


I tego samego oczekiwałbym od lekarza - jeśli nie jest czegoś pewny to niech ma odwagę się do tego przyznać. Niech uprzedzi że nie jest pewny czy to pomoże. Ja jako pacjent jestem w stanie to zrozumieć. Jeśli pracujesz w szpitalu to zapewne wiesz jak znikome informacje są udzielane pacjentom na temat leczenia. Jeśli pacjent się nie zapyta to nawet nie będzie wiedział jakie leki są mu podawane.

Jeśli Cię uraziłem cytowanymi przez Ciebie słowami to przepraszam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
konto_nieaktywne 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 43
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-12, 17:03   

Administrator..... Nie ma sprawy. Postem pokazujesz poprostu klasę i za to należą ci się słowa uznania i przeprosiny także z mojej strony. Każdego może ponieść w wirze polemiki. To normalne. Mnie także. :-)
Wracając do strajków, to czywistym jest, że okazały się z różnych względów nieskuteczne. Doprowadza to do sytuacji takich jak w Radomiu, czy Rzeszowie. Niestety to może być kierunek wiodący w najbliższym czasie. Trzeba się zwolnić z pracy by odpowiednie władze dostrzegły problem. Jak widać dostrzegają....tylko, czy nie można było dostrzec i zaradzić mu wcześniej ? Bez tego zamieszania ? Pozdrowienia.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 58
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2007-10-13, 14:18   

masakra napisał/a:
Niestety to może być kierunek wiodący w najbliższym czasie. Trzeba się zwolnić z pracy by odpowiednie władze dostrzegły problem. Jak widać dostrzegają....tylko, czy nie można było dostrzec i zaradzić mu wcześniej ? Bez tego zamieszania ?


Przepraszam, a kto dostrzegł ten problem? Zresztą cały czas mówimy o problemie środowiska lekarskiego, który polegał na „dobraniu” się do jak największej kasy.
Wasza walka o niebotyczne sumy, dla siebie samych, zakończyła się totalną Waszą klęską, rząd polski jak i całe społeczeństwo, pokazało Wam gdzie jest ewentualnie Wasze miejsce, jeśli nie chcecie dalej uczciwie pracować, na bruku.
Dlatego, chcąc wyjść z twarzą, udajecie że doszło do porozumienia. Pytam się do jakiego? Lekarze z w/w miast, chcieli „kroci”, suma sumarą dostali „ochłap”. I to on, owych lekarzy tak zadowolił, że powrócili do pracy? Czy może fakt, że jutro bylibyście bez stałej pracy, przyczynił się do takiego działania. Do ostatnich godzin lekarskich wypowiedzeń o pracę, środowisko to, miało nadzieję że uda mu się wydrzeć od państwa to, co sobie zaplanowali. Niestety, z pustego nawet Salomon nie naleje. Ewakuując szpitale, doskonale wiedziano że za dwa, trzy dni, ci pacjenci z powrotem wrócą do tych szpitali, bo z góry założono że po wygaśnięciu umów o pracę, a w przypadku nieosiągnięcia porozumień, lekarze nie mając innych źródeł dochodu zostaną na etatach szpitali.
Pytam się zatem, potrzebne to było? Nie !!! Ale oczywiście, panie i panowie lekarze, najmniej interesowali się chorymi w tym momencie, ich nie interesowało zagrożone w tym przypadku życie niejednego przewożonego pacjenta. Oni mieli nadzieję że jeszcze coś „wytargają” dla siebie. Niestety, nieudało się. I żeby nie pokazać swojej „klęski”, doszło do takich porozumień, do jakich doszło.

Pytasz;

Cytat:
czy nie można było dostrzec (problemu, [przypisek Miko 005] ) i zaradzić mu wcześniej ? Bez tego zamieszania ?


można było, tylko to środowisko lekarzy nie chciało dostrzec, że te realia polskiej rzeczywistości, nie są w stanie spełnić Waszych żądań płacowych, zresztą co tu dużo mówić „pazernych” żądań płacowych.

I jak słusznie napisałeś na początku;

Cytat:
Wracając do strajków, to czywistym jest, że okazały się z różnych względów nieskuteczne


Można to skwitować tylko na jeden sposób, nie dość że nasza służba zdrowia ma w większości słabo wyszkolony personel lekarski, to na dodatek, ów personel nie umie poradzić sobie z problemem ekonomi danego; szpitala, miasta, w końcu całego państwa. I stąd takie właśnie przypadki jak w; Radomiu, Rzeszowie, czy Częstochowie.
A teraz, umywacie jeszcze ręce i mówicie że to nie Wasza wina.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
jestsuper 
Przyjeżdża na zakupy


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 488
Skąd: okolice wielunia
Wysłany: 2007-10-13, 15:20   

miko 005 napisał/a:
Ewakuując szpitale, doskonale wiedziano że za dwa, trzy dni, ci pacjenci z powrotem wrócą do tych szpitali, bo z góry założono że po wygaśnięciu umów o pracę, a w przypadku nieosiągnięcia porozumień, lekarze nie mając innych źródeł dochodu zostaną na etatach szpitali.


Tu jest pewna niezgodność w wypowiedziach osób nastawionych anty do strajku i środowiska lekarskiego. Wszyscy zarzucają lekarzom branie w łapę i nierozliczanie sie uczciwie z prywatnych praktyk. Do tego jest mówione, że prawie każdy lekarz ma prywatny gabinet, więc miko oni mieli inne źródła dochodu, tylko było im chyba za mało :wink: lub nie potrafili rozstać się z życiem szpitalnym... :wink:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
konto_nieaktywne 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 43
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-13, 18:11   

:-) Czytam posty w tematach medycznych i nic już mnie nie zadziwi. Naprawdę nie mam zamiaru kogokolwiek już nakłaniać do szerszego spojrzenia na problemy lecznictwa w Polsce. Tu wszyscy ( prawie) są doskonałymi, dogłębnie zorientowanymi fachowcami w tej dziedzinie. Wnioski zaś z tej wiedzy są jedne....winni są oczywiście Ci bezczelni, pazerni i totalnie niedouczeni lekarze....ups...to niewłaściwe określenie...konowały jest lepszym. W pracy siedzą, piją kawę, chleją wódę, czytają gazety, biorą łąpówki, handlują "skórami", zaszywają w "brzuchach" rękawice, nożyczki, uśmiercają zdrowych ludzi i walnie przyczyniają się do upadku wszelkich placówek służby zdrowia w Polsce, które to z takim trudem utrzymują przy życiu, setki tysięcy urzędników wszelkiej maści. Także fakt, że np. śmiertelność w Polsce z powodu różnych chorób nie odbiega od średniej UE i długość średnia życia wzrasta jest, zasługą tylko i wyłącznie urzędników NFZ, samych ludzi ( każdy teraz wie jak sie leczyć) tylko nie "białego" personelu. Mało tego...lekarze są tak ograniczeni, że jak pisze fachowiec miko 005
Cytat:
personel nie umie poradzić sobie z problemem ekonomi

nie znają się głupki na ekonomii, a powinni, są przecież "od tego". Administracja zaś szpitali z wszystkimi Dyr-menagerami ratuje chorych z łap pazernych konowałów i z chorób wszelakich. :wink:
Cytat:
Zresztą cały czas mówimy o problemie środowiska lekarskiego, który polegał na „dobraniu” się do jak największej kasy.

Bo o większą też kasę chodzi. Czas darmowych wyrobników zapieprzających po 48-56 godzin non stop ( każdy człowiek, ups...lekarz to nie człowiek, marzy tylko o tym by pracować po kilkadziesiąt godzin bez przerwy), już się skończył. Kończy sie również czas, gdzie takiemu np. miko 005 wydawać się będzie, że mu sie wszystko należy, tu i teraz...bo on płaci na.... tak złodziejska firmę jak ZUS czy KRUS. W szpitalach które doszły to choć częściowych porozumień ( miko...znasz treść tych porozumień ? Bo ja nie...i zapewne jesteś na tyle rozsądny, że nie przypuszczasz, by to co podają media...było wszystkim z treści tych porozumień ? ) Do rozumu zaś doszli wszyscy miko...Dyrekcje i lekarze... z pożytkiem dla wszystkich. Kilkudziesięciu lekarzy z Częstochowskiego szpitala na Prakitce znalazło by pracę wszędzie... Pomyśl lepiej co z setkami pielęgniarek i pracowników admistracyjnych tego szpitala ? Też by ją znaleźli ? No...może pielęgniarki miałyby największe szanse. Wiesz Miko..oczywiście, że katastrofa w obsadzie pielęgniarskiej jest tuż...tuż...za "progiem" ?

Cytat:
Wasza walka o niebotyczne sumy, dla siebie samych, zakończyła się totalną Waszą klęską, rząd polski jak i całe społeczeństwo, pokazało Wam gdzie jest ewentualnie Wasze miejsce, jeśli nie chcecie dalej uczciwie pracować, na bruku.

Oczywiscie...miko 005 jak Ty będziesz o tym decydował to tak będzie...Ale bądź spokojny, w razie czego gabinety prywatne powstana wtedy na bruku i jak zachorujesz to grzecznie do takiego gabinetu polecisz. :-)
Co do klęski ...czas pokaże...czyja to jest lub będzie klęska...Na Twoim miejscu nie byłbym taki pewien czyja. Klęska to jest napewno dla ludzi chorych. Ty oczywiście tego nie dostrzegasz....bo jak zachorujesz i bedziesz miał problem z wszystkim by coś w sprawie swojego zdrowia zrobić, to potrafić będziesz tylko drzeć pape, że to te konowały są winne, że kolejki, że brak sprzętu, że drogo, że daleko, że nie ma.. itp itd.... Liczyć na to, że potrafisz ogarnąć temat trochę w szerszym zakresie niż koniec swojego nosa lub próg domu, po twoich postach już nie liczę. Życie jeszcze ciebie nauczy rozumu...oby nie za późno. Sądząc zaś po Twoim wieku...ten czas nie jest ( statystycznie) tak daleki. Czego nie życzę.

Wracając do wymówień z pracy. Tylko ktoś totalnie bez wyobraźni, może uważać, że jest to łatwa decyzja dla kogolowiek, nawet dla konowałów. Nie wiem jak dla Ciebie miko0005 będzie to frustrujące, ale w Polsce każdy konował specjalista znajdzie jeszcze długo zatrudnienie. Każdy....bo takie są w tym kraju braki kadrowe. Po zmianie prawa w związku z wejściem Polski do UE już nie będzie można zmuszać do pracy konowałów po kilkadziesiąt godzin bez przerwy...a tak łatano wszelakie dziury kadrowe. Tylko by to rozumieć, to trzeba posiadać chodź minimum danych w zagadnieniu. Ja ich oczywiście nie mam, Ty oczywiście miko005 tak.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
zigi 
Słyszał o Wieluniu
rozwodnik


Wiek: 50
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 5
Skąd: wydrzyn71a
Wysłany: 2007-10-13, 19:50   

Lekarze strajkuja tylko dlatego, ze nie moga brac łapowek. Powinno im sie wprowadzic kasy fiskalne. Kazdy powinien placic podatki.Idac do lekarza za wszystko trzeba zaplacic.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
jestsuper 
Przyjeżdża na zakupy


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 488
Skąd: okolice wielunia
Wysłany: 2007-10-13, 20:10   

masakra ja rozumiem ze kazdy chce dla siebie jak najlepiej, w koncu lekarzom sie to nalezy bo raztuja nasze zycie i chwala im za to. ale w naszym szpitalu jest szczegolnie wiele tych nieszczesliwych pomylek lekarskich itp dlatego ludzie patzrac na nasz szpital i strajkujacych lekarzy zastanawia sie za co oni chca wiecej pieniedzy. niestety tak juz jest ze swiatem rzadzi kasa kasa kasa...

sorry za niespojnosc z tematem ale mam pytanie do masakry: jak to jest mozliwe ze jak moj chlopak rok temu trafil do szpitala po bardzo powaznym wypadku samochodowym nie mial przy lozku karty, co dzien inny lekarz przycHodzil go skontrolowac i zaden nie znal historii leczenia (a raczej jej brak) i dopiero po kilku dniach laskawie zwrocono uwage na krwotok z ucha mimo codziennych interwencji? czy tak powinna wygladac OPIEKA MEDYCZNA???? w stanie wstzrasnienia mozgu wypisuje sie pacjentow ze szpitala?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
konto_nieaktywne 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 43
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-14, 00:28   

"jestsuper"
Cytat:
ale w naszym szpitalu jest szczegolnie wiele tych nieszczesliwych pomylek lekarskich itp

Skąd to wiesz ? "Na mieście tak mówią", czy masz jakieś dane statystyczne, szczególnie porównanie z innymi szpitalami podobnej wielkosci ?
Cytat:
dlatego ludzie patzrac na nasz szpital i strajkujacych lekarzy zastanawia sie za co oni chca wiecej pieniedzy.

Za co chcą ? Za swoją pracę . Wiesz coś o tej pracy, jej specyfice i uwarunkowaniach ? Ja pracuje w tym szpitalu, o specyfice swojej pracy wiem dużo, o pracy innych odziałów już dużo mniej, bo na śledzenie jej nie mam czasu, ani wystarczających danych. Ty je masz ?

Cytat:
pytanie do masakry: jak to jest mozliwe ze jak moj chlopak rok temu trafil do szpitala po bardzo powaznym wypadku samochodowym nie mial przy lozku karty,
Nie miał karty ? A Tobie do czego ona była potrzebna ? Karta mogła być w odzielnej dokumentacji sali, razem z innymi kartami. Tak na przykład. Wiem, że niektore oddziały na czas np. odwiedzin chowają karty, bo po tych odwiedzinach czasami wyglądają "jak by z pyska psa były wyjęte". Takie życie. Swoją droga na tych jak piszesz kartach, aktualnie nic poza nazwiskiem chorego i zaznaczoną temp. ciała nie ma prawa być ( zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych i tajemnicy lekarskiej) Pamiętaj także, karta nie leczy.
Cytat:
co dzien inny lekarz przycHodzil go skontrolowac
Niemożliwe. Zawsze jest ordynator lub ktoś, kto go zastępuje. Jeśli ich nie ma...to cóż...może się zdarzyć jak piszesz, bo są oddziały o tak "licznej" obsadzie lekarskiej, gdzie np. dwóch lekarzy- konowałów obstawia cały oddział. Jeden jest w pracy, inny już sobie poszedł po 24 godzinach do domu po dyżurze...i na drugi dzień odwrotnie... A podobno jest nas za dużo....i na bruk chcą wywalać... Jeżeli to był jeszcze oddział zabiegowy , to informuje Cię, że "konowały" zabiegowcy operują...czyli lenią się na salach operacyjnych...wiesz...takie tam "proste" pecherzyki, żołądki, czy połamane kości.

Cytat:
i zaden nie znal historii leczenia

A skąd to wiesz ? Jesli np. Ty pytałaś o swojego chłopka, to nie dziwię się, że nikt Ci nic nie powiedział. Bo zwyczajnie nie masz prawa do takich informacji.
Cytat:
(a raczej jej brak)
????? To jest ta historia, czy jej nie ma ? :shock: Sorry, ale tu napisze tylko, że pleciesz farmazony ( to i tak delikatnie) :grin:

Cytat:
i dopiero po kilku dniach laskawie zwrocono uwage na krwotok z ucha mimo codziennych interwencji?
To jak to...codziennie interweniowano... a przez kilka dni nic nie robiono ? Rozumie, że rodzina interweniowala, a nie lekarze ? A skąd wiesz, że nic nie robiono ? Pewnie zależy czego się spodziewalaś, lub jak sobie wyobrażałaś "robienie coś przez lekarzy" w tym przyapdku ? Jak by krzyczeli "olaboga" i wsadzili chłopakowi do ucha metr bandaża byłabyś zadowolona ? A może...wystarczyło wpisać do zleceń lek zmniejszający krwawienie lub nawet tylko zlecić obserwację pielęgniarce...co w/g ciebie było nic nierobieniem, a o czym mogłaś nie wiedzieć. Bo i nikt nie miał obowiązku informowania Ciebie. To oczywiście tylko moje przypuszczenia. (brak wiarygodnych danych) i nie jest bronieniem kogokolwiek, tylko wykazaniem różnych możliwości, zależnie od punktu oglądu zdarzeń i wiedzy w temacie.
Cytat:
czy tak powinna wygladac OPIEKA MEDYCZNA???? w stanie wstzrasnienia mozgu wypisuje sie pacjentow ze szpitala?

Wiesz co to jest wstrząśnienie mózgu ? Znasz zasady postępowania w takich przypadkach ?
Rozumie, że kolega wstrząśnienia mózgu doznał w czasie tego wypadku...jak mnie mam ? A nie np. w dniu wypisu do domu , bo np. spadł z łóżka lub ze schodów w szpitalu, idąc do domu ? No więc, jeśli w czasie wypadku...to zgodnie z Twoimi informacjami, że leżał conajmniej kilka dni w szpitalu, uprzejmie informuje, że jest to zupełnie wystarczający okres pobytu dla chorego z wstrząsnieniem mózgu ( niepowikłanym sprawami poważniejszymi dla zdrowia poszkodowanego).
To moja odpowiedź, tylko tak jednorazowo na post. Zapewne niezadowalająca, bo jak większość konowałów w tym szpitalu, o medycynie nie mam bladego pojęcia.
Informuję również, że nie zamierzam pełnić roli "wypłakiwacza" dla wszystkich mających rzeczywiste lub urojone zażalenia na pracę lekarzy ( ups..."konowałów") w Wieluńskim szpitalu. Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę.
_________________
Proszę nie używać zwrotów obraźliwych dla innych użytkowników forum. Administracja
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-14, 08:32   

Ciekaw jestem, skoro nikt nie ma racji w tym temacie tylko masakra, dlaczego mojego kolegę, który trafił do szpitala po wypadku samochodowym (wina kobiety, która skasowała mu auto, ale miała za to 3 gliniarzy w rodzinie) wypisano po 5 dniach z bólami głowy i klatki piersiowej. Lekarz się go zapytał czy go jeszcze coś boli, on odrzekł że tak, że ciężko mu się oddycha i jak siedzi to czuje ucisk na klatkę piersiową, to tamten stwierdził, że poboleć go może w domu. Taki mały myczek, żeby sprawczyni wypadku nie została sądzona automatycznie, bo sprawa po 7 dniach pobytu poszkodowanego w szpitalu trafia do sądu. No ale rozumiem, że zaraz masakra wymyśli jakąś historyjkę na to, że nie mam racji.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
jestsuper 
Przyjeżdża na zakupy


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 488
Skąd: okolice wielunia
Wysłany: 2007-10-14, 09:38   

masakra dlaczego na mnie najezdzasz, napisalam ze rozumiem potrzebe strajku przez lekarzy, i ogolne zdanie panujace na ten temat. nie napisalam ze to moje zdanie... a tych nieszczesliwych wypadkow i bledow o ktorych slyszalam bo jak to mowisz ludzie na ulicy gadali jest sporo. niestety takie wiesci sie rozchodza szybko i dla szpitala a co za tym idzie dla lekarzy tam leczacych jest wiele. co do zadanego przeze mnie pytania wiem na ten temat wszystko co sie dzialo bo przy tym bylam lub matka mojego chlopaka ktora zwracala uwage lekarzom by w koncu go zbadano ale niestety... panowie zawsze musieli dopic kawe a pozniej to chyba zapominano. i jestem pewna ze ten post tez skrytykujesz choc ja do ciebie nic nie mam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
konto_nieaktywne 
Czytał o Wieluniu


Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 43
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-14, 09:51   

Ferbik napisał/a:
Ciekaw jestem, skoro nikt nie ma racji w tym temacie tylko masakra, dlaczego mojego kolegę, który trafił do szpitala po wypadku samochodowym (wina kobiety, która skasowała mu auto, ale miała za to 3 gliniarzy w rodzinie) wypisano po 5 dniach z bólami głowy i klatki piersiowej. Lekarz się go zapytał czy go jeszcze coś boli, on odrzekł że tak, że ciężko mu się oddycha i jak siedzi to czuje ucisk na klatkę piersiową, to tamten stwierdził, że poboleć go może w domu. Taki mały myczek, żeby sprawczyni wypadku nie została sądzona automatycznie, bo sprawa po 7 dniach pobytu poszkodowanego w szpitalu trafia do sądu. No ale rozumiem, że zaraz masakra wymyśli jakąś historyjkę na to, że nie mam racji.

Ferbik....nie zawiedziesz się.... wymyślę z łatwością. :grin: Taki fachman medyczny jak Ty wie oczywiście, że ze szpitala chorych po urazach wypisuje się dopiero wtedy jak przestanie boleć cokolwiek ? Idąc za Twoim tokiem myślenia, po wielu urazach, czy zbiegach opracycyjnych chorzy powinni leżeć w szpitalu czasem miesiącami.... Odpowiesz mi może...po co w takim razie jest lecznictwo otwarte ? W opisanym przypadku, w którym orientujesz się jak widzę doskonale, " bo ci kolega opowiedział " interpretujesz jednoznacznie spisek policjantów z rodziny sprawcy wypadku z konowałami szpitala w Wieluniu. Wersja, że wypisano go bo zwyczajnie kwalifikował sie do wypisu w Twojej medycznie uczonej głowie, się nie mieści jak widać... Jesteś także kiepsko poinformowany nie tylko w sprawie, gdzie "sprawa" trafia po 7 dniach.... i jakich 7 dniach....
Wiesz co to jest te 7 dni ? 7 dni czego ? Oczywistym jest z Twojego wpisu wniosek, że nie masz o tym bladego pojęcia.
Twoje wysokie mniemanie o sobie, jednak nie pozwala Ci tego dostrzec....
Dla wprowdzonych przez Ciebie w błąd, userów czytających to forum informuję, że ;
W takim przypadku jak opisany przez Ferbika wyżej, o rodzaju postępowania prokuratorskiego ( nie sądowego Ferbik, nie sądowego) decyduje okres liczony w dniach na jaki w wyniku urazów zostały naruszone czynności narządów ciała lub rozstruj zdrowiaposzkodowanego. I nie jest warunkiem koniecznym uznania tego narusznia za dłuższy okres niż 7 dni, pobyt w szpitalu. Jak ktoś Ferbik, ma np. złamany palec, to nie leży wcale w szpitalu a naruszenie czynności narządu ruchu ma w okresie wiele dłuższym niż 7 dni. By wiedzieć, czy 7 dni, czy krócej trzeba mieć wynik badania sądowo-lekarskiego napisany i podpisany przez lekarza. Karta informacyjna ze szpitala nie jest takim dokumentem do końca . Rozumiesz Ferbik ? Mnie, wieluńskiemu konowałowi oczywiście nie uwierzysz....więc zacytuję ci jeszcze Kodeks Karny a właściwie istotne dla tego wątku artykuły KK, czyli 156, 157.
Służę uprzejmie.
Cytat:
Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.


Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego.§ 5. Jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 7 dni, a pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na jej wniosek.

Jeżeli są jeszcze jakieś niejasności proponuję zapoznać się z całym KK lub iść po wyjaśnienia do prawnika.
Podsumowując Ferbik....więcej pokory dla swojej wiedzy...w tematach lekarsko-konowalsko-medycznych. To Ci dobrze zrobi...
Teraz zaś możesz dać mi kolejne ostrzeżenie. Pozdrawiam. Aha...i nie zapomnij o literówkach. :grin:
p.s. Do jestsuper. Ciebie nie krytykuję...ja tylko próbowałem pokazać, że różne wydarzenia mogą różnie wyglądać dla każdego, zależnie od tego jaką się ma wiedzę w danym zagadnieniu i o danej sytuacji.
_________________
Proszę nie używać zwrotów obraźliwych dla innych użytkowników forum. Administracja
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ferbik 
Administrator



Pomógł: 143 razy
Wiek: 44
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 15820
Piwa: 107/205
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2007-10-14, 11:50   

masakra napisał/a:
Jesteś także kiepsko poinformowany nie tylko w sprawie, gdzie "sprawa" trafia po 7 dniach.... i jakich 7 dniach....
Wiesz co to jest te 7 dni ? 7 dni czego ? Oczywistym jest z Twojego wpisu wniosek, że nie masz o tym bladego pojęcia.

Naucz się czytać, bo jesteś tak zadufanym w sobie krytykantem, że nawet nie zauważasz co krytykujesz. Wyraźnie napisałem, że po 7 dniach pobytu w szpitalu!


masakra proponowałbym więcej samokrytyki, jeśli nie stonujesz z ironią to naprawdę się pożegnamy. Doucz się lepiej w tym temacie, popytaj dokładniej, czy jeśli poszkodowany kolizji drogowej przebywa w szpitalu dłużej niż 7 dni to sprawa ma nadany bieg z urzędu i sprawca kolizji ma na głowie automatycznie prokuratora. Jeśli jest to okres krótszy, poszkodowany może wnieść sprawę przeciwko sprawcy prywatnie. Nie chce mi się szukać tych informacji, wystarczy że posiadam ją z prokuratury. Sam byłem uczestnikiem tego zdarzenia drogowego i dowiedziałem się tego od osób bardziej kompetentnych od Ciebie.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW