R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: glizda
2008-01-03, 13:28
Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli.
Autor Wiadomość
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-19, 12:29   

onet napisał/a:
Abp Michalik: likwidacja Funduszu Kościelnego to byłby gol samobójczy w polską rację

- Likwidacja Funduszu wydaje się mało prawdopodobna. Raczej zmiany pójdą w kierunku przekształcenia Funduszu. Zaledwie jakiś procent mienia został zwrócony Kościołowi, a w takiej sytuacji uczciwy rząd nie może się wycofać z zobowiązań państwowych. Mam nadzieję, że dla polityków oprócz ideologii, liczy się również roztropność i uczciwość. Likwidacja Funduszu Kościelnego to byłby gol samobójczy w polską rację stanu - powiedział abp Józef Michalik w obszernym wywiadzie, który już jutro ukaże się w dwóch częściach na stronach Onetu.

Z Arcybiskupem Józefem Michalikiem – Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, metropolitą przemyskim - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: jak Ksiądz Arcybiskup odnosi się do zapowiedzi Michała Boniego, że Fundusz Kościelny będzie zlikwidowany??


REKLAMA

Abp Józef Michalik: Fundusz Kościelny jest sumą, która powstała z zagrabionego nielegalnie Kościołowi majątku. Nie jest więc on żadnym przywilejem dla Kościoła. Za mienie ukradzione Kościołowi przez państwo polskie to samo państwo powinno brać odpowiedzialność, bo jest kontynuacja państwa.

- Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni planuje, że ustawa likwidująca Fundusz Kościelny ma wejść w życie 1 stycznia 2013 roku, a zmiana w systemie ubezpieczeń społecznych nastąpiłaby rok później.

- Trzeba mówić o globalnym rozwiązaniu, o szukaniu formy przekształceń. Zwykła likwidacja byłaby zbyt rażącym naruszeniem prawa sprawiedliwości.

- Rząd chce zlikwidować Fundusz Kościelny w porozumieniu z Kościołem.

- Likwidacja Funduszu wydaje się mało prawdopodobna. Raczej zmiany pójdą w kierunku przekształcenia Funduszu.

- Przekształcenia Funduszu w co?

- Zobaczymy.

- A to mienie nie zostało już spłacone, a dług Kościołowi zwrócony?

- Zaledwie jakiś procent został zwrócony
, a w takiej sytuacji uczciwy rząd nie może się wycofać z zobowiązań państwowych. Mam nadzieję, że dla polityków oprócz ideologii, liczy się również roztropność i uczciwość.

- A jak Ksiądz Arcybiskup ocenia pomysł, żeby każdy podatnik mógł przekazać na rzecz wybranej wspólnoty wyznaniowej 0,3 proc. swojego podatku? Czy ta propozycja satysfakcjonuje Episkopat?

- Trzeba dokonać konsultacji i obliczeń, które wykażą czy te propozycje będą wystarczające. Wszystkie nowoczesne państwa wspomagają działalność związków wyznaniowych. Ale pamiętajmy, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej również na Kościół nałożono dodatkowe obciążenia finansowe na podstawie obowiązującego prawa międzynarodowego. Księża płacą podatki a Kościół ma wiele kosztów finansowych, które są dużo większe niż choćby dziesięć lat temu. Dużo więcej kosztuje nas teraz wszystko, a już szczególnie remontowanie zabytków. Kościół w Polsce utrzymuje 73 proc. zabytków.

- A czy likwidacja Funduszu Kościelnego może zagrozić stabilności funkcjonowania Kościoła?

- Oczywiście. Likwidacja Funduszu Kościelnego to byłby gol samobójczy w polską rację stanu. Przykładowo każdy Polak za granicą – misjonarz, ksiądz, siostra zakonna - jest też tam swego rodzaju ambasadorem Polski, wykonuje dla Narodu dobrą robotę, nie mniejszą niż ambasady. Pozbawienie tych ludzi ubezpieczenia byłoby golem samobójczym w polską rację stanu.

- A czy Kościół nie może finansować ubezpieczeń z tych przekazanych 0,3 procent na organizacje wyznaniowe? Według autorów projektu, w ten sposób do instytucji wyznaniowych trafi w sumie około 100 milionów złotych.

- Każdą deklarację trzeba zbadać i sprawdzić. Kościół musi rozważyć te propozycje. Sprawa jest zbyt świeża. Proszę zauważyć, że nigdy nie powiedziano ilu konkretnie duchownych z poszczególnych Kościołów i związków religijnych ubezpieczano z Funduszu Kościelnego, a przecież tym Funduszem nie zarządzają Kościoły tylko rząd. Proszę też zauważyć, że myśmy nigdy nie protestowali przeciwko ubezpieczeniom i pomocy świadczonej z tego Funduszu innym Kościołom chrześcijańskim i związkom religijnym, np. Żydom czy Muzułmanom od wieków przecież żyjącym w Polsce.

Całość obszernego wywiadu Jacka Nizinkiewicz z abp Józefem Michalikiem już jutro w dwóch częściach w Onecie.


To już jest poprostu zgroza!!!
A ty głupi narodzie płacz i płać. Czy kiedykolwiek Polska uwolni sie spod watykańskiego jarzma??? :evil:
 
   
waldek 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 32
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 51
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-03-19, 12:42   

Sam Kościół nie jest tak wielkim problemem. Gorzej z państwem, które nakłada podatki okradając tym samym obywateli. Kościół finansowany przez państwo jest wówczas paserem. Oczywiście jestem za tym, aby Kościół był finansowany jedynie przez wiernych, a pieniądze z dotacji państwa nie wracały do państwa, a do kieszeni obywateli.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
cogito 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Lis 2005
Posty: 883
Piwa: 12/4
Skąd: Planeta Ziemia
Wysłany: 2012-03-19, 19:49   

Cytat:
Abp Józef Michalik: Fundusz Kościelny jest sumą, która powstała z zagrabionego nielegalnie Kościołowi majątku. Nie jest więc on żadnym przywilejem dla Kościoła. Za mienie ukradzione Kościołowi przez państwo polskie to samo państwo powinno brać odpowiedzialność, bo jest kontynuacja państwa.

Może warto zacząć od prostego pytania:
Co rozumiemy pod pojęciem "KOŚCIÓŁ"?
Czy jest to ogół wiernych wraz z duchowieństwem, czy TYLKO i WYŁĄCZNIE samo duchowieństwo?
Następnie zapytać Kościół (wiernych czy hierarchów?) o to, JAKI majątek przejęło Państwo. Od lat słyszymy o majątku kościelnym, ale nikt dotąd nie podał jak wielki jest to majątek i co się na niego składa.
Proszę zwrócić uwagę, jakich słów używa Michalik:"Fundusz Kościelny jest sumą, która powstała z zagrabionego nielegalnie Kościołowi majątku".
Majątek ten nie został "zagrabiony", ale przejęty przez Państwo, a to wielka różnica. Przez lata służył społeczeństwu, a nie tylko uprzywilejowanej grupie osób.
Ponadto jak mówi o "sumie", to niech ją wreszcie wymieni, a nie używa ogólników.
Nie jestem tak upierdliwy jak klechy, więc nie pytam już o okoliczności, czyli od kogo, za co i kiedy Kościół nabył te wszystkie dobra.
Na koniec, skoro Michalik wspomina coś o Konstytucji, to może zgodnie z Konstytucją oddzielić Kościół od Państwa,a właściwie państwowej kasy. Nie 0,3 ale ZERO % odpisów na Krk z podatków.
Najwyżej, jak tak wiernym na tym zależy, niech sami się opodatkują na rzecz Kościoła. Ciekawy jestem, ilu z tych, co tak dzisiaj bronią Kościoła, byłoby chętnych.
Urban: Dlaczego 0,3? Odpis na Kościół powinien być większy
Cytat:
- To będzie proces, oby rozpoczął się jak najszybciej - odpowiedział prof. Obirek. Gość TOK FM przypominał, że Kościół jest częścią demokratyzującego się społeczeństwa. - W Polsce przyjął się zwyczaj, że rządząca partia jest jakimś innym bytem, a Kościół katolicki jest obiektem specjalnej troski - mówił. - Nie powinno być nierówności, bo to rodzi animozje i napięcia. Im wcześniej się proces równania zacznie, tym będzie zdrowiej dla nas, jako dla społeczeństwa - dodał.

- Ku mojemu zdziwienia wszystkie obliczenia, ile Kościół dostaje od państwa, są zupełnie nieprawdziwe - powiedział Urban. - Przez państwo rozumiany jest tylko budżet, Kościół o wiele więcej dostaje od gmin. One co prawda nie mogą swobodnie darowywać, ale mogą bez problemu za złotówkę sprzedawać hektar ziemi. Mamy więc w gminach zupełnie swobodne transakcje polityczne, i o tym się w ogóle nie mówi - dodał naczelny "Nie".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-20, 09:33   

Fakty i mity napisał/a:
„Odbijamy zamek”
Bez jednego wystrzału, bez wież oblężniczych i morza obrońców głodem Kościół katolicki zdobył przepiękny zamek w Szczytnej. Jaką bronią? Tą, którą włada najlepiej: łajdactwem i oszustwem.
Zamczysko Waldstein zbudowano na 600-metrowej górze, z której rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na leżącą w dole Kotlinę Kłodzką. Aby zrozumieć, na czym polegał przekręt, nieodzowny będzie krótki rys historyczny.
Leśną Skałę (Waldstein) rozpoczęto wznosić w roku 1828. Fundator pruski arystokrata Karol Leopold von Hochberg zatrudnił znanego wówczas w Europie architekta Karla Schinkla.
Ten wzniósł neogotycką warownię do złudzenia przypominająca średniowieczne fortece.
Cztero-, a miejscami pięciokondygnacyjna całość powstała na planie kwadratu o boku 60metrów, ma jedną wysoką wieżę cylindryczną i kilka czworobocznych.
Ile to wszystko kosztowało? Ot, tylko fortunę, jaką Karol odziedziczył po ojcu. Podania mówią że za Waldstein fundator zapłacił czterokonnym wozem po brzegi wypełnionym złotem. Cieszył się Hochberg swoją daczą lat niewiele, bo przeniósł się był w zaświaty, a zamek odziedziczyła jego siostra. Ta nie miała pieniędzy na utrzymanie tysięcy metrów kwadratowych, więc rezydencję sprzedała braciom Rohrbachom.
Koleje losu sprawiły, że budowla przeszła w ręce ich córki –Heleny Klein.
Ta dodała do zamku kaplicę i tak zaczęło się nieszczęście. A nieszczęście polegało na tym, że Kościołowi dano paluszek, a on swoim zwyczajem złapał za całą rękę.
Ale mamy na razie rok 1929 i w przewodnikach odnajdujemy lakoniczny zapis, że zamek przejęło Zgromadzenie Misjonarzy św. Rodziny Prowincji Niemieckiej.
Gdzie na to dokumenty? Nie ma żadnych; jest tylko mglista opowieść; i to Kościołowi wystarczyło. W niemieckich archiwach są za to dokumenty mówiące o tym, że ostatnia dama z Rohrbachów jedynie użyczyła zamek zakonowi, zaś podarowała tylko wspomnianą wcześniej kaplicę. Za co? Za modlitwy po wiek wieków za jej grzeszną duszę.
I dusza ta pewnie jęczy w piekielnych ostępach, wyczekując zdrowaśki.
Nadchodzi lato roku 1944 i przed hitlerowskim notariuszem stają przedstawiciele Misjonarzy św.Rodziny Niemieckiej oraz – UWAGA! – wysłannicy Zakonu św.Rodziny z Polski. Wrogowie stają naprzeciw wrogów? Ależ skąd znowu! To wypróbowani przyjaciele i bracia, którzy podczas wybuchu powstania warszawskiego – w obliczu likwidacji ostatnich gett i mimo wciąż działających krematoriów – podpisują układ. Na jego mocy niemieccy mnisi przekazują Leśną Skałę polskim kolegom. Po co? Bo wiedzą że tej wojny już nie da się wygrać i wkrótce tereny te zajmie Armia Czerwona, a później wypełni się pojałtański porządek.
Nie na tyle jednak, aby ktoś odważył się tknąć kościelną „własność”. A jak się nawet odważy, to przyjdzie czas, że odda Kościołowi(nieważne, czy niemieckiemu, czy polskiemu) z nawiązką. I czas przyszedł.
Ale na razie mamy czas powojenny i polskie państwo przejmuje (jako mienie poniemieckie) warownię w doskonałym stanie. O dziwo, rezydujący w niej sztab wojsk radzieckich nie poczynił żadnych szkód.
No i co robi wstrętna komuna z Leśną Skałą? Nie urządza w niej ośrodka dla partyjnych notabli, tylko sanatorium dla dzieci ze Śląska, a później Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci Ciężko Upośledzonych Umysłowo. Gdzie się podziały te dzieci? Nadal są w zamku. Ponad setka. Dziś to już dorośli, często mocno starsi ludzie. I tylko ich umysły nadal pogrążone są w mroku. Zupełnie przeciwnie do giętkich umysłów prominentnych przedstawicieli polskiej hierarchii kościelnej.
Bo oto należy przeskoczyć o kilka dziesięcioleci do czasów nam współczesnych, czyli opuścić okres błędów i wypaczeń, kiedy to ktokolwiek przejmował się jeszcze chorymi ludzmi.
Jest rok 2006, a starostwo powiatowe (zupełnie przypadkiem) wchodzi w posiadanie pisma, z którego wynika że XIX-wieczny zamek właśnie dostał się w ręce Zakonu Misjonarzy św.Rodziny. Bo?! Bo osławiona Komisja Majątkowa uznała, że polska św. Rodzina to prawni spadkobiercy niemieckiej (hitlerowskiej) św. Rodziny , z którą zawarła wspomniany, haniebny układ w roku 1944. Przypomnijmy, że nawet nie ma żadnych dowodów na to, że kiedykolwiek św. Rodzina Niemiecka zamek dostała, ale dla strony rządowej w Komisji Majątkowej wystarczyło słowo kapłana i legenda.
Myślicie że to koniec przekrętów? – Ale gdzie tam. Otóż już raz polski Kościół katolicki ekwiwalent za „straszną stratę” dostał. Oto w roku 1995 została zawarta wieczysta ugoda pomiędzy polskim Skarbem Państwa a Kościołem, na mocy której zakonnicy otrzymali jedną, nieużywaną wieżę zamkową wraz z prawem dojazdu do niej. Ugoda (nazwana OSTATECZNĄ!) stanowi, że Krk w zamian za wieżę raz na zawsze zrzeka się jakichkolwiek roszczeń do zamku.
Co to znaczy raz na zawsze? To znaczy na 11 lat, czyli do czasu aż panowie Dorn i Ziobro (to oni osobiście swoimi podpisami umożliwili darowiznę) uznali, że ani ich, ani tym bardziej Kościoła żadne ugody nie dotyczą i nie obowiązują.
- Ja już nie wiem, czy żyjemy w państwie prawa, czy w jakiejś dziczy – denerwuje się były poseł Zygmunt Jakubczyk , który najpierw jako „samotny rycerz” a później z coraz większym gronem zwolenników stanął do nierównej walki z Kościołem . – To m.in. ja uchwalałem obecną konstytucję . To w niej zawarliśmy zapisy o świeckości i o równości wszystkich podmiotów wobec prawa. I co się okazuje? Że żyjemy w państwie wyznaniowym, w którym przedstawiciela panującej religii mogą dowolnie łamać urzędowe decyzje i umowy. Przy wsparciu najwyższych państwowych urzędników .
Jakubczyk zna jednak życie i wiedział że nie wygra z Ziobrą i Dornem, więc sobie poczekał. Roczek. Do wyborów 2007roku. Tuż po wygranej Platformy Obywatelskiej wysmażył gniewny list do pani sekretarz stanu Julii Pitery Pismo zaczyna się od słów: ”Korupcja nie jedno ma imię”, a później jest już tylko mocniej. Całość streścić można tak: Pitera, do cholery! Zrób coś z tym łajdactwem, z tym rozbojem w biały dzień. W końcu po to Polacy tę waszą PO wybrali! A co na to pani Pitera? Nie uwierzycie… Grzeczne, króciutkie pismo (z półrocznym opóźnieniem!) kończy tak: „Pragnę zauważyć, że liczba korespondencji i wielość spraw nadsyłanych przez zainteresowanych, liczona obecnie w tysiącach, powoduje czasem iż terminy obowiązujące w KPA mogą zostać w jednostkowych wypadkach przekroczone. Zaznaczam jednak, że żadna sprawa nie pozostanie bez reakcji”.
Tłumaczę na język polski: Spadaj, Jakubczyk, na drzewo i nie zawracaj głowy, bo my tu – wicie, rozumicie – ważniejsze mamy sprawy niż wasze głupie zamki…Taaak? No to jeszcze zobaczymy – wściekł się na to były poseł i począł nękać usłużną Kościołowi władzę pismami do prokuratury i do wszelkich możliwych instytucji, które coś w obronie zamku zrobić mogły. Sprawa warowni w Szczytnej stała się też kartą przetargową wyborów na różnych szczeblach. Nagle ci i owi, w wyborach lokalnych i centralnych, zaczęli przeliczać poparcie wyborców na realne głosy.
No i co powiecie? 23 lutego – po raz pierwszy w najnowszej, czyli „jedynie słusznej”, historii Polski – przed Sądem Okręgowym w Warszawie woźny odczytał wezwanie wokandy: „Sprawa z powództwa powiatu kłodzkiego przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie”. Co to dokładnie oznacza? Oto powiat żąda od państwa 30mln 155tys.zł odszkodowania za XIX-wieczny zamek w Szczytnej. Dlaczego tyle, a nie na przykład 10 razy więcej, co biorąc pod uwagę gigantyczne rozmiary budowli, jej położenie oraz wartość ziemi, na której stoi – byłoby racjonalne? Ano dlatego, że na tyle starostwo policzyło sobie koszty zakupu działki i wzniesienie nowego Domu Pomocy Społecznej dla Osób Ciężko Upośledzonych Umysłowo.
Rzecz więc wygląda tak: państwo polskie (czyli my wszyscy) raz straciło fortunę, „wręczając” Kościołowi katolickiemu prezent, który w żadnym wypadku mu się nie należał; dwa – w przypadku przegranej sprawy wybuli jeszcze powiatowi ponad 30 baniek odszkodowania za własną głupotę i włazidupstwo kościelnym; trzy – od chwili, gdy zamek wpadł w łapy Kościoła, powiat płaci mu za…wynajem budowli na potrzeby DPS. 12tysięcy. MIESIĘCZNIE! Ale przecież Krk nie byłby sobą, gdyby nie wymyślił jeszcze jednego świństwa. Umowa wynajmu wygasa z końcem tego roku. Co 31 grudnia zrobi ponad setka ciężko i nieuleczalnie chorych pensjonariuszy DPS? Co zrobi 70 osób personelu medycznego i opiekuńczego? No takie to akurat pierdoły państwa polskiego nie obchodzą. Skąd to wiemy? A stąd że Prokuratoria Generalna żąda od sądu oddalenia powództwa. Bo – jak to określono – starostwo powiatowe nie ma podstaw do roszczeń. Pewnie, że nie ma. Miało zamek, nie ma zamku i nie ma prawa. A prawo o przymusowym wywłaszczeniu? – pytamy. Wszak za takowe prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, uznają aneksję Leśnej Skały. A za wywłaszczenie należy się odszkodowanie.
Ktoś powie, że Kościół tak czy inaczej będzie jak zwykle wygrany, a nieistniejąca już złodziejska Komisja Majątkowa –bezkarna. Otóż tym razem może wydarzyć się cud, o jakim nie śniło się najstarszym biskupom w najczarniejszych koszmarach. Prokuratura Okręgowa w Legnicy wszczęła śledztwo (to także m.in. skutek działania Jakubczaka), które ma ustalić, czy zamek w Szczytnej (wraz z ziemią) nie zostały aby przekazane Kościołowi z naruszeniem prawa i czy przypadkiem nie mamy tu do czynienia z zaplanowanym przestępstwem? A jeśli tak, to kto je popełnił? Nieoficjalnie mówi się, że prokuratorzy rozważają możliwość postawienia zarzutów całkiem konkretnym osobom. Z Komisji Majątkowej. I to jej członkom siedzącym po państwowej i kościelnej stronie. Sprawa zamku w Szczytnej śmierdzi bowiem z daleka, ale…
Oczywiście musiało zdarzyć się jakieś „ale”, bo z kolejnych naszych informacji wynika, że prowadzący sprawę prokuratorzy z obawą patrzą na Jarosława Gowina – nowego ministra sprawiedliwości. Zdenerwuje się czy się nie zdenerwuje? Przecież jego związki z Kościołem są powszechnie znane. Niechęć premiera Tuska do tej instytucji, niestety, nie jest tu podobno przeciwwagą.
Czy legniccy prokuratorzy mają jaja, czas pokaże. Jednak ich postawa okaże się dla całej sprawy kluczowa, bowiem Sąd Okręgowy odroczył postępowania z powództwa powiatu kłodzkiego do czasu zapoznania się z wynikami prokuratorskiego śledztwa.
Razem z warszawskim sądem na jego wyniki i na ostateczne orzeczenie czeka kilkaset włodarzy mniejszych i większych miast. W tym prezydent Krakowa Jacek Majchrowski Bo warszawski Sąd Okręgowy może stworzyć swoim odważnym i sprawiedliwym wyrokiem precedens, który jak kamyczek spowoduje lawinę setek (możliwe, że ok.500) podobnych pozwów.
A na koniec jeszcze jedno pytanie. O co tak naprawdę chodzi? O piękny, wielki, ale przecież nie bardzo zabytkowy zamek? O jakiś Dom Pomocy Społecznej? Czyżby Krk zamierzał kontynuować tradycję i stworzyć tu Dom Emerytowanego Księdza Pedofila? Choć przecież w tej akurat formie taka przypadłość nie jest uznawana za dewiację.
Wszystko możliwe, ale jest coś jeszcze. Oto jest w Leśnej Skale pewna intrygująca zagadka. Nie znaleziono bowiem pod zamkiem żadnych piwnic. Żadnych lochów ani niczego w tym rodzaju. Nawet źródła wody pitnej dla niegdysiejszych mieszkańców posiadłości.
A przecież musiała być co najmniej jedna studnia. Najpewniej – jak w innych okolicznych zamczyskach – właśnie w lochach. Na wejścia do nich nigdy jednak nie natrafiono. No to co? No to to, że w okolicy krążą powtarzane od sześciu ponad dekad opowieści o obciążonych ponad miarę ciężarówkach jadących bardzo stromą szosą w kierunku zamku. Zjeżdżały puste. Część hitlerowskiego złota i dzieł sztuki zrabowanych w całej Europie oraz niemieckich archiwów nie odnaleziono nigdy.
Niektórzy miejsce ich ukrycia widzą w Górach Sowich. Niektórzy tu – w Szczytnej.
Przyznacie, że to stawia w nieco innym świetle dziwną i haniebną umowę z roku 1944 pomiędzy niemieckimi i polskimi mnichami.
Do sprawy wrócimy.
MAREK SZENBORN
ARIEL KOWALCZYK

Sprawa niewątpliwie bezprawnego
Przejęcia zamku w Szczytnej przez
Kościół będzie jednym z tematów
dla Komisji Nadzwyczajnej ds.
nadużyć Komisji Majątkowej.
Wniosek o jej powołanie złożyłem
Tydzień temu w Sejmie. Jeśli do
Powołania Komisji nie dojdzie
Zamierzam złożyć w tym temacie
Interpelację poselską.
Roman Kotliński, poseł RP


Tak się robi biznes w Polsce. Trzeba miec tylko czarną sukienkę i koloratkę. Ale może już niedługo ten naród otrzeźwieje i przegoni to tałatajstwo.
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-03-20, 10:07   

Ci ludzie z Kościoła Katolickiego to są naprawdę ... beee. Jak śmią walczyć o to, co kiedyś ktoś Im zabrał, pewnie nieprawnie. Co innego np. taka pani Agnes Trawny (Rogalla) z Nart, a potem Niemka całą gębą. Po trzydziestu latach "wyrzuca" z domu dwie rodziny, bo przecież Jej się należy. Pewnie tak. A takich przypadków jest w naszym kraju pełno. Pełno jest sytuacji, gdzie faktycznie tragedie w związku z tym przeżywają inne rodziny, które muszą opuszczać to, nad czym pracowały niejednokrotnie całe życie.
Ale to jest mało ważne :roll: Najważniejsze, że KK chce odebrać swoje. No tak tutaj możemy pokrzyczeć.
Przecież w przypadku Agnes Trawny, rodzinom; Moskalików i Głowackim nie pomożemy, a nawet gdybyśmy mogli (dzięki też takim głośnym protestom) to przecież co Oni nas obchodzą. Przecież wojenka z klerem nas tylko kręci :P

Oczywiście też jestem za tym aby nic nikomu nie oddawać, jeśli chodzi o sprawy związane z tamtymi czasami, było minęło i koniec. Takie życie. Ale warunek, jak wszystkim to wszystkim.
Druga sprawa, jacyż naiwni są ci, którzy wierzą w to, że "odcięcie" Kościoła od państwowej skarbonki, pomoże dotychczasowemu ubogiemu społeczeństwu wyjść z ubóstwa.

Szczerze mówiąc, też jestem za tym aby KK był finansowany z dobrowolnych odpisów od podatku, powiedzmy tych 0,3%. To pewnie faktycznie pokazało by ilu mamy prawdziwych katolików. Jednocześnie jestem przekonany, że i w tym wypadku KK przetrwałby, ku utrapieniu Jego przeciwników. A co gorsza, nie mieli by już odpowiednich argumentów do walki z Nim ;)
Chociaż jak to mówią, a raczej mówili w tamtych czasach, dajcie mi człowieka, a paragraf na niego znajdziemy, prawda?

PS. Pytacie o chętnych odnośnie tych odpisów na rzecz KK. Ja przekazuję.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-20, 10:16   

miko 005 napisał/a:
Ci ludzie z Kościoła Katolickiego to są naprawdę ... beee. Jak śmią walczyć o to, co kiedyś ktoś Im zabrał, pewnie nieprawnie.
miko 005 napisał/a:
Ale to jest mało ważne Najważniejsze, że KK chce odebrać swoje. No tak tutaj możemy pokrzyczeć.

Z tego widac, że nie przeczytałeś artykułu a dyskutujesz. :roll:
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-03-20, 10:31   

Gregg Sparrow napisał/a:
Z tego widac, że nie przeczytałeś artykułu a dyskutujesz. :roll:

Chodzi Ci o ten ostatni artykuł, który wkleiłeś? A w nim takie głupie wstawki typu;
Cytat:
W niemieckich archiwach są za to dokumenty mówiące o tym, że ostatnia dama z Rohrbachów jedynie użyczyła zamek zakonowi, zaś podarowała tylko wspomnianą wcześniej kaplicę. Za co? Za modlitwy po wiek wieków za jej grzeszną duszę.
I dusza ta pewnie jęczy w piekielnych ostępach, wyczekując zdrowaśki.

No ale czego możemy się spodziewać po ... Faktach i mitach ;)
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-20, 10:52   

miko 005 napisał/a:

No ale czego możemy się spodziewać po ... Faktach i mitach

Możemy się spodziewać że miko 005 przeczyta i wyciągnie wnioski z artykułu zanim zacznie dyskutować. Jak widac jednak za dużo się spodziewaliśmy.
A takie wstawki nie sa głupie tylko są i roniczne.
Ale nie o tym temat. W artykule jest opisany jeden z przekrętów. Ile takich jest niewiadomo. Natomiast jak czytam te brednie które dzisiaj wygadywał pan Michalik w onecie to mi kartofle w piwnicy gniją.
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-03-20, 11:10   

Gregg Sparrow napisał/a:
Możemy się spodziewać że miko 005 przeczyta i wyciągnie wnioski z artykułu zanim zacznie dyskutować. Jak widac jednak za dużo się spodziewaliśmy.

Widzisz, bardzo podobne, a raczej takie same wnioski wyciągam w stosunku do Ciebie. Ale moja kultura osobista nie pozwala mi publicznie tego okazywać, chociażby dlatego, że Twój pogląd, jaki by nie był, jest szanowany przez moja osobę.
Jestem szczerze zmartwiony sytuacją twoich ziemniaków w piwnicy, miejmy nadzieję że jakoś do przednówka dotrwasz. I to chyba tyle, co na dzień dzisiejszy miałem z Tobą do pogadania. Naucz się szanować innych, to może inni zaczną szanować Ciebie.
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-20, 11:24   

Ja również kończe rozmowę z Tobą. Tak to juz jest jak ktoś się wypowiada na temat artykułu którego nawet nie raczył przeczytać. I poglądy nie mają z tym nic wspólnego.
 
   
waldek 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 32
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 51
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-03-20, 14:49   

No tak, wysarczyła legenda wymyślona przez księży, aby zamek znalazł się w rękach Kościoła. A Tobie, Gregg Sparrow, wystarczy jeden artykuł, aby w to wierzyć. Skąd pewność, że jest w nim zawarta prawda? Równie dobrze może to być legenda wymyślona przez środowiska antykatolickie.

Ale załóżmy, że artykuł faktycznie jest prawdą. W takim wypadku należało by zacząć od dokładnego zdefiniowania praw własności. W tym celu polecam poczytać rozdziały 6-10 książki Murray N. Rothbarda pt. "Etyka wolności". Tutaj za mało miejsca.

Poza tym, cała ta ostatnio modna nagonka na Kościół wydaje się być nieco śmieszna dla mnie. Jeśli tak bardzo nie odpowiada ludziom, że KK jest finansowany z podatków, to dlaczego nie atakują państwa, które te podatki zbiera? Nie próbuję tutaj usprawiedliwiać całkowicie Kościoła, ale skoro już podatnicy protestują przeciwko marnowaniu ich pieniędzy, to czemu nie zaprotestują przeciw zasiłkom dla bezrobotnych, zasiłkami chorobowymi, przymusowymi ubezpieczeniami i emeryturami, itp.?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
xozzyx 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 13
Skąd: K50
Wysłany: 2012-03-20, 21:12   

waldek napisał/a:
Poza tym, cała ta ostatnio modna nagonka na Kościół wydaje się być nieco śmieszna dla mnie. Jeśli tak bardzo nie odpowiada ludziom, że KK jest finansowany z podatków, to dlaczego nie atakują państwa, które te podatki zbiera?

bo kościół jak jest taki fajny może sam jako strona w sprawie powiedzieć, że nie chce tych pieniędzy :twisted:
mówienie że podatki są marnowane przez finansowanie kościoła to atak zarówno na kościół jak i państwo

waldek napisał/a:
Nie próbuję tutaj usprawiedliwiać całkowicie Kościoła, ale skoro już podatnicy protestują przeciwko marnowaniu ich pieniędzy, to czemu nie zaprotestują przeciw zasiłkom dla bezrobotnych, zasiłkami chorobowymi, przymusowymi ubezpieczeniami i emeryturami, itp.?

o proszę, to ci ciekawostka, nie spotkałeś się nigdy z kimś kto twierdzi, że: "zasiłki dla bezrobotnych, zasiłki chorobowe, przymusowe ubezpieczenia i emerytury" to zło które należy zlikwidować?
nie wiem w jakim ty świecie zyjesz :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
waldek 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 32
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 51
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-03-20, 21:18   

Cytat:
nie wiem w jakim ty świecie zyjesz


Niestety, żyję w tym samym świecie co Ty i każdy Polak. W świecie, gdzie ludzie uważają demokrację, podatki, świadczenia socjalne za coś normalnego i dobrego :P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
xozzyx 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 13
Skąd: K50
Wysłany: 2012-03-21, 00:48   

waldek napisał/a:
Cytat:
nie wiem w jakim ty świecie zyjesz


Niestety, żyję w tym samym świecie co Ty i każdy Polak. W świecie, gdzie ludzie uważają demokrację, podatki, świadczenia socjalne za coś normalnego i dobrego :P

no tak, przydałby się nam jakiś porządny ustrój totalitarny, co tam ci się marzy? reaktywacja związku radzieckiego?
choć coś mi mówi, że raczej koronacja JKM i monarchia :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
waldek 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 32
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 51
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-03-21, 07:01   

Nie, nie, nie :P Marzy mi się prawdziwie wolne społeczeństwo libertariańskie. Faktycznie, głosuję na JKM, ale nie dlatego, że jestem jego ślepym zwolennikiem, tylko dlatego, że jest mu znacznie bliżej mojej wizji rzeczywistości niż komukolwiek innemu na polskiej scenie politycznej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW