R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Stefan
2009-09-15, 17:14
"Złoczew" - złoże węgla brunatnego
Autor Wiadomość
Albert 
Przejeżdżał przez Wieluń


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 92
Skąd: Z LASU
Wysłany: 2009-02-05, 22:45   

Cytat:
Albert - znasz funkcję pomógł, bo się produkuję w temacie a zero wdzięczności ze strony twórcy wątku ;)

Sorry, nie wiedziałem o takiej funkcji :oops:
Ale OK, należy się punkt za szybkość reakcji z tym ŁWD.

Na czwartym zdjęciu jest mapa i na niej prawdopodobnie zasięg inwestycji. Wygląda nieco inaczej niż na mapie odnalezionej i zamieszczonej wcześniej w tym temacie, przez Stefana. Obszar odkrywki (i hałdy?) rozciąga się dalej na zachód od drogi 45.
Wieluń coraz bliżej...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Albert 
Przejeżdżał przez Wieluń


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 92
Skąd: Z LASU
Wysłany: 2009-02-06, 08:57   

W dzisiejszym Dzienniku Łódzkim temat nowych kopalni w województwie jest kontynuowany:

http://www.polskatimes.pl...ieszy,id,t.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-06, 19:26   

Wrzucam dwa podlinkowane przez Alberta artykuły z POLSKA Dziennika Łódzkiego
(za jakiś czas artykuły mogą zostać zdjęte ze strony gazety - a dzięki forum będą pewnie dłużej dostępne):
Cytat:

Łódzkie węglem stoi, ale nie wszystkich to cieszy
D. Piekarczyk, M. Darda 2009-02-06

Łódzkie ma szansę na dwie kolejne odkrywki węgla brunatnego: pod Złoczewem i Rogóźnem koło Zgierza. O ile w pierwszej z gmin w węglu widzą szansę na koniec marazmu, o tyle w drugiej zapowiadają się coraz większe protesty. Aby rozpocząć wydobycie pod Złoczewem, trzeba wywłaszczyć około 100 gospodarstw z pięciu wiosek. Wczoraj przedstawiciele PGE KWB Bełchatów spotkali się z 200 mieszkańcami gminy.
- Dopiero po potwierdzeniu, że opłaca się uruchomienie odkrywki, możemy rozpocząć starania o uzyskanie koncesji na wydobycie węgla - twierdzi Włodzimierz Sarnecki, członek zarządu kopalni. - Koncesję powinniśmy uzyskać w 2015 r. Potem zacznie się wykupywanie terenu pod odkrywkę. Roboty górnicze mogą ruszyć gdzieś około 2023 r. Pierwszy węgiel powinien być wydobyty w 2030 r., a ostatnie wydobycie może około 2055 r.


Węglowa perspektywa cieszy Antoniego Kucharskiego, burmistrza Złoczewa.

- Z moich informacji wynika, że sprawa kopalni jest przesądzona - mówi. - I dobrze, bo to same korzyści dla gminy.

Większość mieszkańców już liczy pieniądze od kopalni. - Ciekawe, jak będzie z odszkodowaniami za ziemię i budynki - mówi Marek Kapica z Bieśca. - Mówią o negocjowaniu ceny. Czy nie lepiej, aby to jednak była cena rynkowa - zastanawia się gospodarz.

- A ja tam sprzedam gospodarstwo, jak będzie trzeba - nie ma wątpliwości Krystyna Patykiewicz z Kamionki. - Jak kopalnia musi być, to trudno. Nie ma co stawać okoniem.

- U nas od dłuższego czasu o niczym innym się nie mówi, tylko o kopalni - przyznaje Witold Szablewski z Kamionki. - Większość ludzi przychylna jest inwestycji.

W kopalniane eldorado nie wierzy Józef Świątczak, sołtys sąsiednich Broszek. - Oni nam tu mydlą oczy, że wszystko będzie pięknie. Tak jakby istny raj nas czekał. Jakieś 80 proc. mojej wsi nie chce kopalni - podkreśla sołtys.

Gdy prezes bełchatowskiej kopalni rozmawiał w Złoczewie, w Łodzi trwała konferencja samorządowców SLD. Politycy lewicy wspólnie z samorządowcami ze Zgierza protestowali przeciw odkrywce pod Rogóźnem.

Pod ziemią zalega tam blisko 800 mln ton węgla brunatnego. O koncesję na wydobycie tego złoża stara się Kopalnia Węgla Brunatnego Adamów. Mieszkańcy protestują, bo odkrywka pozbawi ich ojcowizny. Chcą uzdrowiska, bo węgiel oblany jest wodami geotermalnymi. Pod protestem podpisało się już ponad 3 tys. ludzi, protestują także parlamentarzyści.

- Jeśli nie my, o koncesje postara się ktoś inny - mówi Dariusz Orlikowski, prezes KWB Adamów. - Rozumiem obawy mieszkańców, ale jesteśmy w stanie wszystko im zrekompensować. Za ziemię zapłacimy, skanalizujemy wsie, a jak będzie trzeba, to wysiedlonym wybudujemy nowe mieszkania.

Orlikowski wyliczył, że przy nowej odkrywce pracę znajdzie 5 tys. mieszkańców gminy Zgierz - jednej z najbiedniejszych w województwie. Dzięki inwestycji mogłaby zyskać rocznie 250 mln zł. 60 mln zł to podatki za korzystanie z gruntów i podatki od pensji pracowników. Reszta trafi na rynek pracy z otoczenia biznesowego kopalni. Na węglu majątek zrobiły już Kleszczów i Szczerców.

- Biorąc pod uwagę dzisiejszy przelicznik, Kleszczów dysponował 6 mln zł budżetu, dziś ma 150 mln zł - wylicza Andrzej Szczepocki, były prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów. - Ale tutaj oporu mieszkańców nie było, wszyscy liczyli na lepsze życie dzięki odkrywce, bo ziemia tu słabo rodziła.

Mniej skorzystał Szczerców, bo kopalnia zajmuje tam tylko 1,2 tys. ha, ale 25-milionowy budżet gminy w połowie zbudowany jest z podatków kopalni.
źródło: http://www.polskatimes.pl...ieszy,id,t.html


Cytat:
Bełchatów spogląda na węgiel w Złoczewie
Magdalena Buchalska 2008-12-23

Bełchatowska kopalnia przygotowuje się już do eksploatacji złoża Złoczew pod Sieradzem. - Mamy opracowanie biznesowe, które jednoznacznie potwierdza zasadność inwestycji pod Złoczewem - mówi Jacek Kaczorowski, prezes PGE KWB Bełchatów SA.
- Złoczew to już pewnik. To przyszłość kopalni w zakresie uzupełnienia produkcji pod kątem potrzeb elektrowni Bełchatów, w tym budowanego trzynastego bloku. Analiza ekonomiczna tego przedsięwzięcia wskazuje jednoznacznie na jego rentowność - podkreśla prezes Kaczorowski.


Opracowanie to jednak musi zyskać jeszcze aprobatę tzw. komitetu inwestycyjnego, a w ślad za tym zarządu Polskiej Grupy Energetycznej, w skład której wchodzą bełchatowskie giganty.

- Złoże "Złoczew" to szansa na przedłużenie żywotności zagłębia bełchatowskiego - potwierdza Dominika Tuzinek-Szynkowska, rzecznik Polskiej Grupy Energetycznej.

Zanim jednak kopalnia wydobędzie węgiel ze Złoczewa, musi pokonać wiele formalności, choćby uzyskać koncesję na eksploatację złoża, czekają ją też konsultacje społeczne, których można spodziewać się prawdopodobnie już za jakieś dwa lata.

- Jeśli wkrótce uzyskamy stosowne zgody korporacyjne, to w 2023 - 2025 roku, jesteśmy w stanie podać pierwszy węgiel - mówi prezes Kaczorowski. - Przy dzisiejszych potrzebach elektrowni, węgiel ze Złoczewa powinien pojawić się w roku 2028. Myślę, że Komitet Inwestycyjny Polskiej Grupy Energetycznej nie będzie długo nad tym dyskutował. Zagospodarowanie złoża Złoczew jest wpisane w strategię PGE.

Wstępne założenia przyjęte w opracowaniu biznesowym mówią o zdolnościach wydobywczych na poziomie 20 mln ton węgla rocznie.

- Zasoby są określane na poziomie 450 mln ton, co oznacza 20 - 22 lata eksploatacji - wylicza prezes bełchatowskiej kopalni.

- Sprzedaż ze Złoczewa, a co za tym idzie pierwsze przychody, kopalnia ma nadzieję zrealizować jeszcze zanim wydobędzie pierwsze tony węgla. Będziemy oferować surowce, które znajdują się ponad węglem.

Jak przewiduje Jacek Kaczorowski, w Złoczewie pracować będą nie tylko fachowcy z bełchatowskiej kopalni.

- W złoczewskiej odkrywce pracę może znaleźć około 3,6 - 3,7 tys. osób - dodaje prezes KWB Bełchatów.
źródło: http://www.polskatimes.pl...zewie,id,t.html


49502165bfdd4_k2.jpg
W bełchatowskiej kopalni pracuje 7,6 tys. osób
Plik ściągnięto 47133 raz(y) 57,74 KB

498b7582ca2be_k2.jpg
Pod Złoczewem większość mieszkańców nie obawia się najazdu górniczych koparek na swoją gminę
Plik ściągnięto 498 raz(y) 50,3 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-07, 11:05   

Albert napisał/a:
(...) zasięg inwestycji. Wygląda nieco inaczej (...) Obszar odkrywki (i hałdy?) rozciąga się dalej na zachód od drogi 45.


Obszaru odkrywki nie zmieniono
. Nowsza mapka zakłada inny kierunek eksploatacji złoża - z zachodu na wschód, na tej którą wstawiłem wcześniej zakładano wydobycie ze wschodu na zachód. Zmieniła się zatem lokalizacja "zwałowiska zewnętrznego" - lokuje się je przy wkopie udostępniającym (miejscu od którego zaczyna się eksploatacje złoża -poprzez dokopanie się do niego). Zwałowisko zewnętrzne prawdopodobnie nie powstanie zatem przy granicy Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki w okolicach wsi Szynkielów a w okolicy Okalewa i Ostrówka.

Za to przy takiej koncepcji fragment drogi krajowej 45 który będzie przebudowany prawdopodobnie w 2010 roku, pójdzie na pierwszy ogień do wyburzenia i przełożenia (z powyższego artykułu wynika że prace mogą ruszyc ok 2023 roku).

dsc08355.jpg
Lokalizacja odkrywki i zwałowiska zewnętrznego
źródło: http://bazagmin.pl/prezentacje_www/zloczew/wiadomosci/81898/3/spotkanie_z_przedstawicielami_kopalni_wegla_brunatnego_w_belchat
Plik ściągnięto 31490 raz(y) 61,09 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Albert 
Przejeżdżał przez Wieluń


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 92
Skąd: Z LASU
Wysłany: 2009-02-07, 11:45   

Stefan napisał:
Cytat:
Zwałowisko zewnętrzne prawdopodobnie nie powstanie zatem przy granicy Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki w okolicach wsi Szynkielów a w okolicy Okalewa i Ostrówka.

Kopalnia najwyraźniej doszła do wniosku, że łatwiej będzie dogadać się z mieszkańcami Woli Rudlickiej czy Oleśnicy i wykupić ich gospodarstwa, niż ryzykować konflikt z tzw. ekologami.

Stefan napisał:
Cytat:
z powyższego artykułu wynika że prace mogą ruszyc ok 2023 roku

W artykule jest napisane, że około 2023 mogą „podać pierwszy węgiel”. Aby było to możliwe „prace” (m.in. nad przebudową układu komunikacyjnego) muszą ruszyć znacznie wcześniej.

Stefan, a ta czerwona linia na mapie, biegnąca na południowy-wschód to taśmociąg, czy kolej?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-07, 12:15   

POLSKA Dziennik Łódzki napisał/a:
(...) Roboty górnicze mogą ruszyć gdzieś około 2023 r. Pierwszy węgiel powinien być wydobyty w 2030 r (...)

Ale masz rację pisząc że drogę wypadałoby przełożyć przed rozpoczęciem robót stricte górniczych - nie licząc rozpoczęcia "pompowania wody"

Albert napisał/a:
Stefan, a ta czerwona linia na mapie, biegnąca na południowy-wschód to taśmociąg, czy kolej?

Są tam dwie linie - czerwona (droga, linia elekt.?) i równoległa do niej czarna przerywana (taśmociąg ewentualnie kolej) . Jak dotąd wszędzie w źródłach trafiałem na taśmociąg, ale gdyby powstała tam linia kolejowa ... to przy pewnym ukształtowaniu przebiegu linia ta w przyszłości mogłaby stac się atrakcyjna dla Wielunia - brakowało by kilkunastu kilometrów torów i mamy połączenie kolejowe Wrocław-Wieluń - (...) -Osjaków -Bełchatów- Piotrków (marzenia).
Co powstanie zobaczymy, póki co dla mnie bardziej prawdopodobny jest taśmociąg.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Albert 
Przejeżdżał przez Wieluń


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 92
Skąd: Z LASU
Wysłany: 2009-02-07, 12:24   

Dziennik Łódzki (2008-12-23):
Cytat:
Jeśli wkrótce uzyskamy stosowne zgody korporacyjne, to w 2023 - 2025 roku, jesteśmy w stanie podać pierwszy węgiel - mówi prezes Kaczorowski. - Przy dzisiejszych potrzebach elektrowni, węgiel ze Złoczewa powinien pojawić się w roku 2028.

Zwróciłem uwagę na inny fragment. Stąd nieporozumienie. Najwyraźniej terminarz inwestycyjny kopalni nie został jeszcze dokładnie sprecyzowany.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-07, 19:03   

Wydaje mi się że będzie kolizja hałdy z S8 oraz z linią wysokiego napięcia. Z drugiej strony kształt zwałowiska można zmienić.

zoczew1.jpg
Plik ściągnięto 1348 raz(y) 86,39 KB

zloczew2.jpg
Plik ściągnięto 1651 raz(y) 159,51 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Grzegorz Nowak (W) 
Moderator
nil nisi bene ;)



Pomógł: 19 razy
Wiek: 50
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1096
Piwa: 23/18
Skąd: Wieluń, now Łodź :(
Wysłany: 2009-02-07, 19:33   

kopalnia pod Łodzią wzbudza duże kontrowersje
za www.gazeta.pl

Cytat:

Łódź straci lasy?
Joanna Blewąska2009-02-05, ostatnia aktualizacja 2009-02-05 19:01

Kopalnia odkrywkowa w Rogóźnie to nie sprawa Zgierza. Wielka dziura to ogromne zagrożenie dla Lasów Łagiewnickich i Grotnickich. Łódzcy naukowcy mówią jednym głosem: kopalnia to zagrożenie dla regionu!

Odkrywkę pod Zgierzem chce wybudować KWB Adamów. Wielki dół umożliwiłby wydobycie węgla brunatnego. Ale to olbrzymie zagrożenie. - Nastąpi obniżenie wód gruntowych. To niekorzystne zjawisko może być odczuwalne nawet w promieniu 80 km. Tak stało się w Bełchatowie - mówi prof. Krzysztof Jóźwik, dyrektor Instytutu Maszyn Przepływowych Politechniki Łódzkiej.

Im bliżej "dziury", tym spadek poziomu wód będzie większy. A Las Łagiewnicki znajduje się niespełna 20 km od Rogóźna, czyli miejsca planowanej kopalni. Jeszcze bliżej są Grotniki (niespełna 15 km) i działki w Sokolnikach (mniej niż 10 km). Oprócz opadu wód niebezpieczne jest też wypłukiwanie wysadu solnego, który - obok węgla - znajduje się w rejonie Rogóźna. - Wydobycie jednej tony węgla oznacza konieczność wydobycia około 3 ton tej słonej wody - mówi prof. Jóźwik.

Wpływ na środowisko? - To tak, jak gdyby podlewać kwiaty wodą z kilkoma łyżeczkami rozpuszczonej soli. Nie wytrzymają - mówi profesor.

A skutki będą nieodwracalne. - Łódź leży na wododziale Wisły i Odry, to powoduje, że regeneracja wód podziemnych jest bardzo trudna. Odkrywka zuboży roślinność, a to wpłynie na ptaki, owady i cały ekosystem - ostrzega prof. Maciej Zalewski, dyrektor Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii pod auspicjami Unesco w Łodzi.

Przed odkrywką przestrzega też Katedra Hydrologii i Gospodarki Wodnej Uniwersytetu Łódzkiego. - Odwodnienie w Rogóźnie spowoduje spustoszenie wielkiego terenu. W części województwa nastąpi stepowienie: z krajobrazu zaczną znikać lasy, a zastąpią je stepy, czyli wysuszone łąki, raczej bez drzew, gdzieniegdzie z osamotnionym krzakiem - słyszymy. - Obrazki znane z sawanny w Afryce.

Przeciwniczką budowy kopalni jest łódzka posłanka PO Hanna Zdanowska. Napisała list do prezydenta Łodzi, który - jej zdaniem - powinien natychmiast zająć się sprawą. Ostrzega w nim także o zagrożeniach: braku wody pitnej dla części mieszkańców województwa oraz o skażeniu regionu dwutlenkiem węgla. - Będę zbierać podpisy łodzian pod petycją przeciw kopalni - mówi. - Zawiozę ją do Ministerstwa Środowiska, prosząc, żeby nie wydawało zgody na budowę odkrywki - mówi. Wczoraj przeciw kopalni protestowali też radni lewicy.

KWB Adamów wystąpiła do Ministerstwa Środowiska z prośbą o wydanie koncesji na rozpoznanie złoża. Gdy ją dostanie, będzie miała pierwszeństwo w eksploatacji węgla. Dariusz Orlikowski, prezes KWB Adamów, jest zdeterminowany. - Złoże w rejonie Rogóźna jest dziś najcenniejsze w Polsce. I wcześniej czy później, przez nas czy przez kogoś innego, musi być wykorzystane! - mówi.

Naukowcy widzą rozwiązanie. - Proponuję poczekać. Za kilkanaście lat znane będą zdecydowanie mniej inwazyjne metody wydobycia węgla - radzi prof. Jóźwik. - My już dziś pracujemy nad bakteriami, które "zjadają" węgiel, przetwarzając go na energetyczny gaz. I takimi nowymi metodami będzie można te zasoby wykorzystać.

Podpisy zbierane są w biurze poselskim Zdanowskiej, ul. Piotrkowska 85, od poniedziałku do czwartku w godz. 10-17 i w piątki od 10-15.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
http://miasta.gazeta.pl/l...raci_lasy_.html
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-08, 20:24   

W "poszukiwaniu" nowości o kopalni trafiłem na stronę na której nigdy wcześniej nie gościłem. W samym artykule może nie ma nic specjalnego ale warto posłuchać relacji audio która znajduje się na stronie źródłowej.
Nasze Radio (Sieradz) napisał/a:
Złoczew drugim Kleszczowem ?
2009-02-06
Kopalnia węgla brunatnego już na horyzoncie
Choć pokłady nie są najbogatsze i leżą dość głęboko nie jest powiedziane, że za kilkanaście lat nie sięgną po nie potężne górnicze kombajny. Z obszaru wyrobiska wcześniej niestety zniknie około setki gospodarstw. Do gminy mają jednak popłynąć potężne pieniądze, a ludzie dostać "przy węglu" pracę. Kopalnia Bełchatów coraz bliżej Złoczewa.
Wracamy do perspektywy "wielkiego węgla" w gminie Złoczew. W miasteczku pojawili się w miniony czwartek przedstawiciele kopalni Bełchatów, którzy nie kryli, że choć sprawa ewentualnego uruchomienia wyrobiska jest jeszcze pod jakimś znakiem zapytania to jednak nie jest też wcale wykluczona. Jakie z tego zyski, ale i zagrożenia dla gminy i jej społeczności ? Czy będzie tu drugi Kleszczów ? Do tematu wraca Bartek Perski, (plik audio na stronie źródłowej): http://www.nasze.fm/index.php?a=news&b=159
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
stanmarc 
Mieszka pod Wieluniem


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 960
Piwa: 6/3
Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2009-02-09, 10:49   

Stefan napisał/a:
Za to przy takiej koncepcji fragment drogi krajowej 45 który będzie przebudowany prawdopodobnie w 2010 roku, pójdzie na pierwszy ogień do wyburzenia i przełożenia (z powyższego artykułu wynika że prace mogą ruszyc ok 2023 roku).


Czyli logicznym było by uwzględnienie planów kopalni przy przebudowie DK45 w 2010 bo po co w 2023 znowu przebudowywać odcinek DK45 na potrzeby kopalni. Szczerze to mam już dość codziennej jazdy tym "eksperymentalnym" odcinkiem DK45 pomiedzy Czarnożyłami a Złoczewem i czekam niecierpliwie na remont :evil:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
TazmaN 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 85
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-10, 20:01   

Osobiście jestem za budową kopalni ponieważ studiuje V rok Technologie odkrywkowej eksploatacji złóż, więc miejsce pracy bym miał jak marzenie.
Ale ciekawi mnie czemu nikogo nie interesuje problem olbrzymiego zasięgu leja depresyjnego jaki powstanie po otwarciu odkrywki. Swoim zasięgiem na pewno i dosięgnie Wieluń. Lej depresyjny spowoduje obniżenie się poziomu wód gruntowych w okolicach 40-50 km jak i nie więcej.
Nie znam szczegółów i nie wiem jak z tym problemem zamierza sobie poradzić Bełchatowska Dyrekcja. Może ktoś coś więcej wie. Widzę że Stefan jest zorientowany bardzo w temacie Złoczewa i w temacie kopalni odkrywkowych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
TazmaN 
Przejeżdżał przez Wieluń



Pomógł: 1 raz
Wiek: 38
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 85
Postawił 2 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-11, 20:50   

Co nie co o tym problemie można wyczytać w danym artykule:

http://sieradz.naszemiast...rka/959325.html

A swoją drogą planowana droga ekspresowa S8 - wariant łódzki kolidowałaby z planowaną kopalnią "Złoczew". Mianowice S8 biegła by jedynie 3km od odkrywki. Czyżby sprawa S8 i jej przebiegu znów wróciła? Pewnie ten temat już był gdzieś na forum poruszany.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-02-11, 21:29   

W podlinkowanym przez TazmaNa artykule iskierka nadziei dla miłośników kolei :) :
POLSKA Dziennik Łódzki napisał/a:
Mieszkańcy wsi spod Złoczewa czekają na kopalnię

Miliony ton węgla brunatnego, które kryje ziemia pod Złoczewem, mogą odmienić życie tysiącom mieszkańców. Prowincjonalny i senny Złoczew ma szansę stać się nowoczesnym i bogatym miasteczkiem.
Włodzimierz Sarnecki odpowiada w KWB za inwestycje

W miniony czwartek zarząd Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów spotkał się po raz pierwszy z mieszkańcami wiosek, które w razie decyzji o uruchomieniu odkrywki znikną z mapy. Chodzi o wsie: Biesiec, Łeszczyn, Dąbrowę Miętką, Stolec (część wioski) oraz Broszki (także część miejscowości).

Na spotkanie do Miejskiego Ośrodka Kultury w Złoczewie przybyło kilkuset mieszkańców okolicznych wsi oraz miasteczka. Trzeba było otworzyć dodatkową salę. To i tak było mało. Ludzie stali na korytarzu. Niektórzy sądzili, że decyzja o uruchomieniu kopalni już zapadła, a wykupywanie ziemi i gospodarstw rozpocznie się lada dzień.
Dlatego, aby wyciszyć atmosferę niepewności i niedomówień, bo to temat numer jeden, zorganizowaliśmy spotkanie z kierownictwem bełchatowskiej kopalni - mówił przed spotkaniem Antoni Kucharski, burmistrz Złoczewa. - To pierwsze takie spotkanie, lecz nie ostatnie. Z moich informacji wynika, że decyzja o uruchomieniu odkrywki już zapadła. I dobrze. Widzę masę korzyści dla mieszkańców gminy.

Bardziej powściągliwy w deklaracjach był za to Włodzimierz Sarnecki. To członek zarządu KWB Bełchatów do spraw inwestycji.

- Dopiero po potwierdzeniu, że opłaca się uruchomienie odkrywki, możemy rozpocząć starania o uzyskanie koncesji na wydobycie węgla - mówił Sarnecki. - Jeśli będziemy pewni na 100 procent, że złoże jest tak duże jak wykazały dotychczasowe badania, to koncesję na wydobycie powinniśmy otrzymać około 2015 roku. Może nawet wcześniej. Dopiero po jej uzyskaniu zacznie się wykupywanie terenu pod odkrywkę. Wykupywanie fragmentami, nie od razu.

Roboty górnicze mogą ruszyć gdzieś około 2023 roku. Dlaczego wtedy? Bo wówczas zwolni się sprzęt specjalistyczny z odkrywki w Szczercowie i mógłby być on wykorzystany w Złoczewie. Pierwszy węgiel powinien być wydobyty około 2030 roku. Ostatnie wydobycie może około 2055 roku.

Dlaczego w Bełchatowie jeszcze nie są pewni? Na to pytanie próbował odpowiedzieć Kazimierz Kozioł, wiceprezes zarządu KWB Bełchatów do spraw produkcji: - Konieczne jest jeszcze zrobienie dodatkowych dokładnych odwiertów geologicznych, które potwierdzą, że pokłady węgla są rzeczywiście na poziomie 450 milionów ton. Otworów musi być co najmniej kilkaset. Myśmy zrobili ich dotychczas ponad 60. To zbyt mało. Tak na dobre złożem pod Złoczewem zainteresowaliśmy się dopiero w zeszłym roku, choć już od ponad 30 lat było wiadomo, że jest tam węgiel brunatny. Na tyle dobrej jakości, że nadaje się nawet do brykietowania.

Wydaje się, że Bełchatów nie ma na dziś odwrotu. Złoże w Złoczewie przedłuży żywot bełchatowskich elektrowni i kopalni do 2055 roku. Chyba, że nagle zmieni się polityka energetyczna państwa i węgiel brunatny, którego Polska produkuje rocznie około 100 mln ton, a pozostałe kraje Unii Europejskiej około 80 mln ton, przestanie być w energetyce priorytetem. Na to jednak nie zanosi się. Złoczew jest także najbliżej Bełchatowa. A to fakt nie bez znaczenia. Przedstawiciele bełchatowskiej kopalni podkreślali zresztą, że wydobyty węgiel mógłby być dowożony do Bełchatowa koleją. Rozważana jest też przeróbka węgla na miejscu i co za tym idzie, uruchomienie nowego bloku energetycznego.

O tym, że Bełchatowowi bardzo zależy na złożach pod Złoczewem świadczy choćby wypowiedź Kazimierza Kozioła. Powiedział, że kopalnia jest w stanie przenieść nawet całą wioskę, łącznie z kościołem, cmentarzem, w inne miejsce. O ile taka będzie wola mieszkańców. Po wykupieniu nie będzie konieczności natychmiastowego opuszczenia domostwa. Termin można będzie uzgodnić indywidualnie z kopalnią. Wysiedlenia mają się odbywać partiami.

Zebranych najbardziej interesowało jak będą wyceniane ich domostwa oraz ziemia. - To będzie wartość rynkowa, czy też odtworzeniowa - dopytywał Marek Kapica z Bieśca.

- To będą wartości odtworzeniowe, czyli negocjacyjne - wyjaśniał Kazimierz Kozioł, który odpowiada w kopalni za wykup gruntów. - Strony wspólnie ustalą cenę. Takich transakcji mamy obecnie około 98 procent. Gdyby znalazł się ktoś oporny, to będzie wywłaszczony.

Kazimierz Kozioł dodał, że w ostatnich latach ludzie wywłaszczani niechętnie idą do bloków. Wolą wziąć pieniądze i sami budują dom. Dodał także, iż kopalnia będzie oferować wysiedlonym miejsca pracy. Docelowo nawet każdemu członkowi rodziny.

Nastroje wśród zebranych były jednak różne. Od hurraoptymistycznych, aż po całkowicie negujące powstanie odkrywki.

- Sprzedam gospodarstwo, bo i dlaczego miałabym nie sprzedać - deklarowała Krystyna Patykiewicz z Kamionki. - Jak ma być kopalnia, to trudno się sprzeciwiać. Niech będzie.

- Mamią nas tak jakbyśmy mieli iść do raju - irytował się Józef Świątczak, sołtys Broszek. - W naszej wsi to gdzieś 80 procent ludzi nie chce kopalni. To nic dobrego.

- Najgorsze jest czekanie - mówił Alojzy Szwed ze Stolca. - Powiedzieliby raz konkretnie, że zaczyna się wszystko wtedy, a wtedy, a nie jakieś znowu odwierty. Nadal nie wiadomo na czym stoimy.

- Właśnie, czekanie i niepewność nie dają ludziom spać - sekundował sąsiadowi Witold Szablewski z wsi Kamionka. - Oby się tylko tak nie guzdrali, bo nie doczekamy tego dobrobytu.

Zebrani pytali także co z wyrobiskiem po zakończeniu eksploatacji. Kazimierz Kozioł odpowiedział, że powstanie tu zbiornik wodny z kompleksem rekreacyjno-sportowym. Przyrzekł też, że jeśli powstanie lej depresyjny i będą kłopoty z wodą, to kopalnia na swój koszt wybuduje studnie głębinowe i wodociągi.

Burmistrz Złoczewa Antoni Kucharski nie ma wątpliwości, że kopalnia to szansa dla mieszkańców całej gminy. Za przykład podaje Kleszczów, który jest najbogatszą gminą w Polsce.

- Mieszkańcy tej gminy przekonali się, że kopalnia to lepsze życie - mówił Antoni Kucharski. - I u nas może być podobnie. Skończyłby się problem bezrobocia. Przedstawiciele kopalni zapewniają, że będą zatrudniać miejscowych do obsługi odkrywki. A tak? Kolejne lata marazmu.

- Tu ziemia co najwyżej czwartej klasy, a w większości piątej i szóstej - wtórował Kucharskiemu wiceburmistrz Złoczewa Krzysztof Gandziarski. - W okolicy trudno szukać wielkiego zakładu. Kopalnia to wielka szansa nie tylko dla Złoczewa, ale całej okolicy.
Dariusz Piekarczyk - POLSKA Dziennik Łódzki
źródło: POLSKA Dziennik Łódzki - tygodnik "Nad Wartą"


TazmaN napisał/a:
..olbrzymiego zasięgu leja depresyjnego jaki powstanie po otwarciu odkrywki. Swoim zasięgiem na pewno i dosięgnie Wieluń.

Z takim lejem da się żyć - najlepszy przykład Bełchatowa, Kamieńska, Ruśca i wielu innych miejscowości ;) A jak silne będzie oddziaływanie leja na Wieluń? - aby odpowiedzieć na to pytanie należało by przynajmniej pobieżnie przeanalizować choćby istniejące dane geologiczne i hydrogeologiczne. Czyli przede wszystkim poświęcić trochę czasu na ich odnalezienie.

TazmaN napisał/a:
A swoją drogą planowana droga ekspresowa S8 - wariant łódzki kolidowałaby z planowaną kopalnią "Złoczew". Mianowice S8 biegła by jedynie 3km od odkrywki.


te trzy kilometry drodze raczej nie zagrożą, jakimś problemem może być usytuowanie hałdy takie jak na tych planach przedstawionych na spotkaniu w Złoczewie. Hałdę będzie chyba trzeba przesunąć lub zmodyfikować jej kształt, poza tym jest jeszcze sporo niewiadomych ....

Jeszcze jeden materiał n.t. kopalni:
RZW napisał/a:
Czy powstanie kopalnia pod Złoczewem?
2009-02-10

Choć ponad sto gospodarstw rolnych może zniknąć z powierzchni ziemi to zgoda większości społeczeństwa jest. Mowa o odkrywce węgla brunatnego, która ma powstać pod Złoczewem i tym samym przedłuży żywotność zagłębia bełchatowskiego.

Mieszkańcy liczą na brunatne złoto i wiążą z odkrywką duże nadzieje, podobnie władze Złoczewa.
Zasadność tej inwestycji widzi też zarząd bełchatowskiej kopalni, bo choć węgiel jest około 300 metrów pod ziemią to jest go około 450 milionów ton. Szczegóły Michał Kiczka na stronie źródłowej: http://www.radiozw.com.pl/nius_inf.php?id=4083 )


1002 kopalnia.jpg
źródło: RZW
Plik ściągnięto 526 raz(y) 37,28 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Stefan 
Moderator


Pomógł: 55 razy
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 2117
Piwa: 18/9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2009-03-15, 22:49   

Artykuł dotyczy odkrywki pod Zgierzem, ale poruszane w nim zagadnienia są uniwersalne. Poruszony został tutaj temat leja depresyjnego (w tej kwestii opina profesora zbieżna z tym o czym pisałem wcześniej)
Gazeta Wyborcza - Łódź napisał/a:
Kopalnia odkrywkowa - prawdy i mity
not. Joanna Blewąska
2009-03-15


Czy wyschnie woda w studniach? Czy pogorszy się woda w kranie? Co stanie się z lasami, jeśli dojdzie do budowy odkrywki węgla brunatnego w Rogóźnie pod Zgierzem? - na te pytania odpowiada najlepszy w Polsce specjalista od ekohydrologii.


Prof. Paweł Jokiel, kierownik Katedry Hydrologii i Gospodarki Wodnej Uniwersytetu Łódzkiego, prowadzi badania wód powierzchniowych i podziemnych w stacji badawczej położonej na południe od Rogóźna. Wcześniej przez prawie 10 lat analizował wpływ odwodnienia złoża kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie na systemy wodne i środowisko.

Jest członkiem Komitetu Gospodarki Wodnej Polskiej Akademii Nauk i Komisji Ekspertów w Ministerstwie Środowiska.

Do czego doprowadzi powstanie kopalni?

- Bez wątpienia odkrywka, czyli dół o głębokości ponad dwustu metrów, będzie miała wpływ na tutejsze środowisko i stosunki wodne. Powstanie kopalni oznacza np. stałe wypompowywanie wody ze wszystkich lokalnych poziomów wodonośnych. Trzeba będzie też wybudować nowe koryta dla lokalnych rzeczek, czyli zmienić ich bieg. Najmniejsze rzeki i źródła wyschną nawet zupełnie. Jaki będzie zasięg zmian? Trudno powiedzieć. W rejonie Bełchatowa lej depresyjny KWB ma powierzchnię ponad 200 kilometrów kwadratowych i jest elipsą o wymiarach ok. 10 na 30 kilometrów. W Rogóźnie zasięg leja może być nawet większy. Bełchatowskie złoże leży bowiem w uskoku tektonicznym, co oznacza, że odwodnienie mogło objąć stosunkowo małą powierzchnię. W Rogoźnie węgiel brunatny znajduje się zaś na pograniczu pradoliny warszawsko-berlińskiej, czyli bardzo silnie zawodnionej i szerokiej doliny polodowcowej wykorzystywanej dziś przez Bzurę. Wypompowanie wody i odwodnienie złoża będzie tu zatem poważnym problemem.

Ucierpi woda pitna dla Łodzi. Prawda czy mit?

- Mit. Łodzianie nie odczują różnicy. Woda dla nich czerpana jest z wód podziemnych oraz, w niewielkiej części, z Pilicy. Nie wydaje mi się, by odwodnienie ewentualnej kopalni miało jakikolwiek wpływ na te ujęcia wody.

Problemy będą mieć natomiast mieszkańcy Zgierza, Ozorkowa, Białej czy Piątku. Tam konieczne będzie wybudowanie nowych ujęć wodnych lub przebudowanie istniejących. W tej chwili tamtejsze ujęcia czerpią wodę z płytszych poziomów wodonośnych niż łódzkie i może się okazać, że zasoby na tej głębokości zostaną odpompowywane w toku odwadniania złoża. Nowe ujęcia będą więc musiały być głębsze i powinny zapewnić wodę dla wszystkich mieszkańców okolicznych miejscowości. To byłoby zadanie dla inwestora, a gdyby je wykonał, byłoby to korzystne dla mieszkańców całego regionu. Do zbudowanych wodociągów wiejskich można by też wprowadzać słodkie wody podziemne pozyskiwane w wyniku odwodnienia ewentualnej kopalni. Będą one zapewne dobrej jakości.

W rejonie Bełchatowa ówczesny inwestor wybudował całą sieć wodociągową. Nie dopilnowano tam tylko jednej rzeczy. Nie pomyślano wówczas o skłonieniu go do równoległego zbudowania systemów kanalizacji. W wyniku powstania wodociągów wiejskich zużycie wody i produkcja ścieków wzrosły tam trzykrotnie, a powstające przyzagrodowe szamba nie były w stanie uporać się z taką ilością wód zużytych. Dodajmy też, że szamba te są do dziś swoistymi bombami ekologicznymi, choć z opóźnionym zapłonem.

Czy wyschnie woda w studniach?

- Na obszarze leja depresyjnego ewentualnej kopalni, czyli na powierzchni kilkuset kilometrów kwadratowych, studnie kopane i płytkie studnie wiercone wyschną lub ich zasoby znacznie zmaleją. Zasięg tego leja może być jednak wyznaczony dopiero w oparciu o badania geologiczne i opracowane modele hydrodynamiczne.


Co stanie się z Lasem Łagiewnickim i lasami w Grotnikach?

- Odkrywka nie będzie miała na nie dużego wpływu. W rejonie KWB "Bełchatów" nie obserwuje się większych zmian, lasy mają się dobrze, nawet te na terenie leja depresyjnego. A że są iglaste? Generalnie w Polsce przeważają bory sosnowe.

Oczywiście odkrywka może być niekorzystna dla lasów wilgociolubnych, np. łęgów, grądów, które spotyka się w dolinach rzek. Nad Moszczenicą jest nawet rezerwat Grądy nad Moszczenicą. Te lasy, gdy wyschną rzeki, niewątpliwie ucierpią. Ale nie bałbym się o lasy w Grotnikach czy Las Łagiewnicki. Podam przykład: badaliśmy lasy, które porastają sandr grotnicko-lućmierski (okolice Zgierza, Grotnik i Rosanowa). Tam zwierciadło wód podziemnych znajduje się poniżej pięciu metrów pod ziemią. To oznacza, że drzewa i tak nie korzystają z ich zasobów, po prostu nie sięgają tak głęboko korzeniami. Lasy te zużywają wyłącznie wody opadowe.

Czy jest zagrożenie dla pól i upraw?

- W okolicy kopalni odkrywkowej ucierpią głównie podmokłości, to może jednak oznaczać, że znikną łąki. Tak stało się pod Bełchatowem, gdzie łąki zostały przekształcone w pola uprawne. Dla gruntów ornych nie ma żadnego zagrożenia ze strony kopalni, bo są one zasilane wodą z opadów atmosferycznych. Także rolnicy, którzy hodują bydło czy trzodę, nie powinni mieć problemów, choć sądzę, że im inwestor powinien zbudować ujęcia wody.

Na ile wylewana na pola solanka zniszczy gleby?

- Wiadomo, że na północ od Zgierza (Ozorków, Wypychów), niektóre głębsze poziomy wód podziemnych są zasolone. Oczywiście, że gdyby taką słoną wodę wylewać na pola, gleby zostałyby zniszczone. Ale nie ma obawy, do tego nigdy nie dojdzie. Przepisy Prawa wodnego i geologicznego są tu jednoznaczne i bezwzględne, a kary dotkliwe.

Przed laty na Śląsku wpuszczano solankę (tzw. wody dołowe) pochodzącą z odwodnień tamtejszych kopalń do Wisły, ale dziś nikt tego już nie robi. Większość kopalń węgla kamiennego ma instalacje odsalające. Także i u nas inwestor musiałby takie instalacje zbudować i np. pozyskiwać w nich sól.

Czy wody geotermalne nadają się na uzdrowisko?

- Tutejsze wody termalne dla energetyki raczej nie będą przydatne. To ciepłe źródła, które mogą ogrzać dom czy szklarnię, ale nie nadają się do produkcji energii elektrycznej. Na uzdrowisko, jako gorące źródła, pewnie tak. Ale zastanówmy się, czy sama woda termalna wystarczy, by powstało uzdrowisko. Z uzdrowiskiem jest tak jak z polem golfowym w starej anegdocie: "Milioner teksański podziwiał pole golfowe angielskiego lorda. - Jest zadbane, bo je regularnie przycinam - usłyszał. Ja też - odpowiedział, ale moje wygląda dużo gorzej. - No cóż, ja je przycinam od 600 lat - dodał pierwszy". By stworzyć uzdrowisko, trzeba wielu lat, musi ono mieć swoją historię, tradycję, pewien magiczny klimat. Czy Zgierz lub Rogóźno spełniają te warunki? Na dodatek, większość polskich uzdrowisk, np. Ciechocinek, ma dziś ogromne problemy finansowe.

Co robić?

- Nie bałbym się badań geologicznych. Wręcz przeciwnie - mogą one sprawić, że inwestor wycofa się z pomysłu budowy kopalni w gminie Zgierz. Koszt wydobycia tutejszego węgla może być bowiem wysoki z uwagi na problemy z odwodnieniem złoża. Niewykluczone też, że węgiel w Rogóźnie jest już zasolony (wysad solny "Rogoźno", słone wody Wypychowa), a taki wart jest dużo mniej. Przed laty mówiono nawet, że w takim przypadku najlepiej go z powrotem zakopać. Dziś są nowsze technologie, ale korzystanie z takiego węgla byłoby kosztowne i może nieopłacalne.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź ( http://miasta.gazeta.pl/l...wdy_i_mity.html )
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW