R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Książki warte przeczytania...
Autor Wiadomość
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-19, 18:40   

"Przestań pan gapić się na moje cycki" by Charles Bukowski.

Big Bart był największym sukinsynem na Zachodzie. Był najszybszym rewolwerowcem i przeleciał więcej kobiet niż ktokolwiek inny. Nie lubił się kąpać, słuchać bzdur ani zajmować drugiego miejsca. Do tego był szefem karawany wozów jadących na Zachód i nie było wśród osadników faceta równego mu wiekiem, który zabiłby więcej Indian lub białych i zaliczył więcej kobiet.
Big Bart nie miał sobie równych i wiedział o tym, podobnie jak wszyscy inni. Nawet w pierdeniu był wyjątkowy, głośniejszy od obiadowego gongu, a do tego był hojnie obdarzony przez naturę. Jego zajęcie polegało na tym, by bezpiecznie przeprowadzić wozy, dobrać się do kilku kobiet, zabić kilku facetów i wrócić po następny transport. Miał czarną brodę, brudny odbyt i lśniące żółte zęby.
Przed chwilą zerżnął do utratu tchu młodą żonę Billy'ego Joe, zmuszając go, by się temu przyglądał. Posuwając ją, kazał jej przemawiać do męża. Musiała mówić : "Och, Billy Joe, czuję tę jego indyczą szyję od (słowo wymoderowano) z po samo gardło, ledwo łapię oddech. Billy Joe, ratuj mnie! Nie, Billy Joe, nie, nie ratuj!".
Kiedy Big Bart skończył, zmusił Billy'ego, by umył mu jego męskie klejnoty, po czym wszyscy troje poszli na obfitą kolację, na którą składał się udziec bawoli i fasola z sucharami.
Następnegp dnia napotkali wóz jadący samotnie przez prerię. Powoził nim kościsty mody chłopak. Wyglądał na szesnaście lat. Big Bart podjechał do niego.

cdn
idę do sklepu
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-19, 18:44   

ja też
 
   
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-19, 19:19   

Ryfka napisał/a:
Ciekawa jestem czy lubicie wracać kilka razy do tej samej ksiązki? Pamiętam, że gdy pierwszy raz przeczytałam "Buszującego w zbożu" wywarł na mnie ogromne wrażenie, gdy przeczytałama go po raz drugi, juz mi się tak nie podobało. Może dlatego ze byłam o pare lat starsza...


Mnie akurat Salinger jakoś nie zachwyca. 'Buszującego..." przeczytałem, ale pamiętam że była to raczej męczarnia. Może stoi na półce i czeka na lepszy czas?

[ Dodano: 2006-06-19, 20:21 ]
A wracać nawet po kilkanaście razy do tej samej książki lubię. Ale tylko do fragmentów. Jest tyle wartościowych książek, których pewnie nawet nigdy nie przeczytam z braku czasu, że szkoda czytać od deski do deski te same książki.
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-19, 19:49   

po tym fragmencie trudno mi powiedzieć , czy to dobre, poza tym wolę książke w ręce niz z monitora czytać. Czytałeś może "Szklany klosz" S.Plath ? to jest właśnie ksiązka do której często wracam. A tego Bukowskiego znalazłeś w naszej bibliotece?
 
   
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-19, 20:13   

Ryfka napisał/a:
po tym fragmencie trudno mi powiedzieć , czy to dobre, poza tym wolę książke w ręce niz z monitora czytać. Czytałeś może "Szklany klosz" S.Plath ? to jest właśnie ksiązka do której często wracam. A tego Bukowskiego znalazłeś w naszej bibliotece?


Sylvia to ikona amerykańskiej popkultury, hehe.
Czytałem tylko dzienniki, a ostatnio chyba na HBO leciał film biograficzny.
W naszej pełnej romansideł bibliotece jest na pewno coś Bukowskiego, ale co tego do końca nie wiem.
Ja zacząłem czytać Bukowskiego pod wpływem reportażu w Dużym Formacie GW.
A książki kupuję raczej. Taki nałóg.
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-19, 20:52   

A lubisz biografie? Z ciekawszych czytałam "Pasje" Kosińskiego , no i Andy Warhola, tylko nie pamiętam tytułu. Obie ciekawe. No i o Keruacu chętnie przeczytałabym coś, bo oryginał z niego był

[ Dodano: 2006-06-19, 12:53 ]
szkoda że nie widzialam tego filmu o Sylvii
 
   
Basia 
Wieluniaczek
Dwa oblicza ]:-)



Pomogła: 16 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 21 Wrz 2005
Posty: 1719
Piwa: 9/1
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-06-19, 20:58   

Ryfka napisał/a:
szkoda że nie widzialam tego filmu o Sylvii

chodzi Ci o ten co Sylvie grała Gwyneth Paltrow :?? hmm nie polecam, mało interesujący, ale być moze gdybym najpierw przeczytała ksiązke to bardziej by mnie interesował :roll:
_________________
www.pajacyk.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-19, 21:11   

Basia nie wiem kto grał Sylvie , bo nie oglądałam :)
 
   
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-19, 21:29   

Ryfka napisał/a:
szkoda że nie widzialam tego filmu o Sylvii



Masz jeszcze dzisiaj okazję na HBO o 23.00

[ Dodano: 2006-06-19, 22:32 ]
Ryfka napisał/a:
A lubisz biografie?


Nie przepadam. Biografie mają w sobei coś z megalomanii (auto) albo lizusostwa. No ale pewnie są biografie wybitne. Warhola lubię, nawet bardzo. Ale chyba nic mnie nie skłoni do czytania biografii.

[ Dodano: 2006-06-19, 22:33 ]
Basia napisał/a:
chodzi Ci o ten co Sylvie grała Gwyneth Paltrow


Tak, o ten.

[ Dodano: 2006-06-19, 22:36 ]
Basia napisał/a:
hmm nie polecam, mało interesujący, ale być moze gdybym najpierw przeczytała ksiązke to bardziej by mnie interesował


Z drugiej strony, może książka jeszcze bardziej mogłaby zohydzić film. Zależy co się lubi.
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-19, 21:38   

Widzę, że trafiłam na konesera. Mam nadzieję że jeszcze tu pogadamy. Co do kupowania książek ja niestety chodze do księgarni tylko nacieszyć oczy, rzadko kupuję, korzystam z biblioteki

[ Dodano: 2006-06-19, 13:39 ]
dzieki za info o filmie, troche późno ale może obejrzę

[ Dodano: 2006-06-19, 22:34 ]
Obejrzałam film, początek faktycznie trochę nudnawy.Przejmująca była scena, gdy Sylvia zrobila dla dzieci śniadanie, obkleiła drzwi taśmą i poszła zrobić TO, o czym mysli przesladowały ją przez całe niemal życie... Teraz wiem, że "Szklany klosz" to w dużej części o niej samej. Jej życiorys właściwie mnie nie zaskoczył - tragiczna miłość, niedobry facet były przyczynami do niezwyklej twórczości, zwykle tak jest,że człowieka musi zycie sponiewierać, żeby wykrzesać z niego coś dobrego

[ Dodano: 2006-06-19, 23:56 ]
co do próbki stylu Bukowskiego określiłabym to jako dosadne i soczyste, i pewnie akcja wartko się kręci :)
 
   
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-20, 13:06   

Ryfka napisał/a:
Widzę, że trafiłam na konesera

No bez przesady :grin: \znam takich, którzy czytają więcej

[ Dodano: 2006-06-20, 14:09 ]
Ryfka napisał/a:
Co do kupowania książek ja niestety chodze do księgarni tylko nacieszyć oczy, rzadko kupuję, korzystam z biblioteki


Staram się omijać księgarnie. Zawsze gdy idę kupić konkretną książkę, kończy się na kilku. Dlatego częściej korzystam z merlina.

[ Dodano: 2006-06-20, 14:10 ]
Ryfka napisał/a:
co do próbki stylu Bukowskiego określiłabym to jako dosadne i soczyste, i pewnie akcja wartko się kręci


Akurat ten fragment to fikcja literacka. Zdecydowana większość tego co przeczytałem Bukowskiego to historie z życia autora wzięte.

[ Dodano: 2006-06-20, 14:12 ]
Ryfka napisał/a:
Jej życiorys właściwie mnie nie zaskoczył - tragiczna miłość, niedobry facet były przyczynami do niezwyklej twórczości, zwykle tak jest,że człowieka musi zycie sponiewierać, żeby wykrzesać z niego coś dobrego


Normalny człowiek, z normalnie ułożonym życiem chyba raczej nic w zajęciach twórczych znaczącego osiągnąć nie może.
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Ryfka
[Usunięty]

Wysłany: 2006-06-20, 22:04   

baltazar,
baltazar napisał/a:
drażnią może tylko dwie rzeczy - powszechna brutalizacja - mógł dobrać nieco inne środki wyrazu, i język narratora, którym jest 10 letni chłopiec. Trochę nierealnym wydaje się być sposób wypowiadania się tego małego chłopca).

tutaj się Tobą nie zgadzam, ta brutalizacja ma na celu szokować, a przez to zwrócić uwagę czytających, a po drugie język narratora jest ok, a jak inaczej miałby się wypowiadac chłopiec który ciągle przebywał miedzy doroslymi, na dodatek w tak ekstremalnych warunkach ... "Malowany ptak" to arcydzieło, obojetnie czy faktycznie autorstwa Kosińskiego czy nie, bo swego czasu był skandal i polemika czy ta ksiązka jest jego. O ile dobrze pamiętam pisał ją nieszczególna angielszczyzną i jego tłumacz czy redaktor, który robił korektę twierdził, że ta książka jest właściwie jego autorstwa.

[ Dodano: 2006-06-20, 14:11 ]
baltazar napisał/a:
Dlatego częściej korzystam z merlina.

napisz jak kupisz coś ciekawego. Ostatnio zainteresowała mnie książka Beaty Pawlikowskiej "W dżungli życia" ze względu na autorkę (podróżniczka i chyba pracuje w radiu Zet). Może ktoś czytał i się podzieli opinią?

[ Dodano: 2006-06-20, 14:30 ]
baltazar,
baltazar napisał/a:
Normalny człowiek, z normalnie ułożonym życiem chyba raczej nic w zajęciach twórczych znaczącego osiągnąć nie może.

rzeczywiście tak jest, bo aby przekazać coś innym i ich do tego przekonać najpierw trzeba to przeżyć. Dlatego ci wszyscy pisarze, malarze, poeci to często zwichrowane osobowości, alkoholicy, narkomani, albo odjechani na punkcie seksu (jak np Anais Nin, albo Bruno Schulz); szukający wrażeń po prostu.
 
   
baltazar 
Przyjeżdża na zakupy



Pomógł: 4 razy
Wiek: 44
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 412
Skąd: Parafia Wieluń
Wysłany: 2006-06-20, 22:45   

Ryfka napisał/a:
Ostatnio zainteresowała mnie książka Beaty Pawlikowskiej "W dżungli życia" ze względu na autorkę (podróżniczka i chyba pracuje w radiu Zet). Może ktoś czytał i się podzieli opinią?


Co do literatury podróżniczej to jest to akurat mój ulubiony temat :)
Ja osobiście za Pawlikowską nie przepadam. Jeżeli już to na pewno : Jagielski, Kapuściński, Herbert, Horowitz, Buscher, Stasiuk, Bouvier (i jego "Oswajanie świata"), Heyerdahl, i wielu, wielu innych.
Pawlikowska kojarzy mnie się raczej z lasowaniem, dlatego nigdy nie zdobędzie należytego szacunku wśród ludzi, którzy wiedzą o co w temacie chodzi. Podobnie jest z Martyną Wojciechowską i jej "zdobyciem" Everestu.
_________________
Człowiek, który ma zlikwidować Stalina - inżynier Vladimir Krizek - słyszy najdziwniejsze zdanie w swoim życiu : - Macie zburzyć pomnik, ale z godnością.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
daff 
Wieluniaczek



Pomogła: 12 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 17 Lis 2005
Posty: 1648
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-06-21, 06:29   

baltazar napisał/a:
Staram się omijać księgarnie. Zawsze gdy idę kupić konkretną książkę, kończy się na kilku. Dlatego częściej korzystam z merlina.


tez korzystam z merlina i swiata ksiazki, ale kupuje po kilka od razu ,bo koszty przesylki sa stale :D
tyle wydaje na ta makulature, ze chociaz tyle zaoszczedze.


Ryfka napisał/a:
Malowany ptak" to arcydzieło,

czytam zazwyczaj do poduszki, bo wtedy mam troche czasu, ale po tej lekturze nie moglam spac.

a czytal ktos jego "Pasje'? a to ci! :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Dominika 
WIELUNIAK


Pomogła: 24 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 12 Lip 2005
Posty: 3430
Piwa: 3/4
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2006-06-21, 08:06   

daff napisał/a:
'Zaginiona Ewangelia'- autor Irving Wallace. to je dobre cos a'la kod


Jak pozwolisz to zgłosze sie do Ciebie około piatku. Wczoraj dostała "Wyznania Gejszy". Oczywiscie jeszcze nie zaczełam, bo uczyłam sie do egzaminu. ale juz niedługo zaczne sie odchamiać :!: 8)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW