W Straży Miejskiej pracuje mój kuzyn, szkoda tylko, że poszedł tam z jednego powodu: mundurówka idzie szybko na emeryturę;/ Chyba więcej nie muszę dodawać, dlaczego Straż Miejska w Wieluniu równie dobrze mogłaby nie istnieć. Kiedyś zatrzymali mnie, moją dziewczynę i kolegę za to, że w okolicy ich siedziby moja dziewczyna rzuciła butelką w kolegę (tak dla jaj), zresztą później ją podniosła. Ale mało co, cała trójka dostałaby mandaty.
Konieczne było niestety wsiadanie od strony pasażera Zamazałem rejestracje, żeby ktoś nie nazwał mnie "oszustem" bo mam tylko jedno zdjęcie
Niestety tak to jest jak się dostało prawo jazdy za worek ziemniaków...
Ojjj już nie przesadzajcie. Też mi ktoś parę razy zaparkował blisko, że musiałem się przeciskać od strony pasażera.
Takie warunki jak pełno aut i mało miejsc parkingowych. Aczkolwiek ze zdjęcia które wrzuciłeś domyślać się można że miejsca tam było trochę jeszcze wolnego.
Trafiła mi się sytuacja że ktoś postawił auto prostopadle do mojego w odległości 3 metrów i miałem problem wyjechać.(obok mnie też auta stały)
Pilny wyjazd się trafił i miałem dzwonić po policję i lawetę, ale sąsiad, który zaparkował auto obok odjechał swoim autem i udało mi się jakoś wymanewrować.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 27 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-15, 20:14
Mateusz napisał/a:
Ojjj już nie przesadzajcie. Też mi ktoś parę razy zaparkował blisko, że musiałem się przeciskać od strony pasażera.
Po to są wytyczone linie na miejsca parkingowe, żeby się w nich mieścić ... Jak ktoś nie potrafi to może powinien wybrać miejsce dla inwalidy... One są z reguły szersze
Po to są wytyczone linie na miejsca parkingowe, żeby się w nich mieścić ... Jak ktoś nie potrafi to może powinien wybrać miejsce dla inwalidy... One są z reguły szersze
Tylko musiałby się podeprzeć jakimś dokumentem stwierdzającym upośledzenie umysłowe.
Zrobienie zdjecia i wrzucenie na forum -to podobno najlepsza zabawa dla niektórych z Was.
Tak mi mówiono i jednak miał ktoś racje.Lepiej zlekceważyc pseudo-reportera i miec spokój.
Postanowiłam sie jednak zmierzyc z Wami=starymi wilkami.Odezwałam sie bo nie miałam zamiaru i nie zrobiłam niczego strasznego.
Prawda jest jednak taka,że nie stałam w tym miejscu.Mówiłam,że miałam problem z wyjazdem i oglądałam ile mam miejsca.Również zanim zaparkowałam zostawiłam auto w taki sposób na kilka sekund -po to by powiadomic innych ,ze jestem (spóźniłam sie na wystep ,który miał zacząc sie o 10-tej) i zapytac przyjaciół,z którymi wystepowałam,czy jest miejsce na parkingu z tyłu kina.Stąd świadkowie(bezpłatni) o których mówiłam.Nie każdy robi wszystko dla pieniedzy.
Wiec nie powinno sie wszystkich mierzyc swoją miarą.
Niektórzy wypowiadający sie tutaj przeciwko mnie- mają w gronie swoich bliskich znajomych osoby rajców miejskich.Nawet dla nich pracują.Moja propozycja:skierujcie swoje siły,energie i znajomości ,by może zwiekszyc liczbe miejsc parkingowych w mieście -zwłaszcza w tych newralgicznych miejscach jakimi są kino,czy biblioteka.Tak na pewno bdzie to wymierna pomoc miastu i ludziom z Waszej strony.
Chyba ,że nie o to tak naprawde Wam chodzi.
Ja ostatecznie wjechałam całym autem na chodnik i stało tam przez niemal cały dzień-bo mieliśmy dwa przedstawienia.A ja nie miałam w tamtym momencie innej możliwości.
Nie róbcie też nierobów z wieluńskiej policji i straży miejskiej-bo gdybym stała w przedstawiony przez ,,reportera" sposób to na pewno spisaliby mnie.
Zdarza mi sie stanąc nieprawidłowo (bo życie jest szybkie, a miejsc parkingowych mało),ale nigdy nie stanełam na miejscu dla niepełnosprawnych.
Wiem ,że niektórzy na tym forum to najemnicy ,którzy dla pewnych swoich korzyści i dla służalczości innym ,,wiekszym" (na razie) od nich są w stanie zepsuc wizerunek każdemu.
Po za tym jest taki przypis z biblii: ,,kto jest niewinny niech pierwszy rzuci kamień".
Prośba do ludzi znających autora zdjecia: Przypominajcie mu to zdanie w każdej dziedzinie życia ( no bo zdjecia chyba nie uda sie Wam zrobic -przecież nikt normalnie nie prześladuje ludzi aparatem - zwyczajni ludzie pracują-nie szpiegują).
Jeśli jakimś pechowym zbiegiem okoliczności zanim wjechałam całkowicie na chodnik
uniemożliwiłam komuś niepełnosprawnemu zaparkowanie w tym miejscu auta -to szczerze,z całego serca przepraszam.MWM.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 449 Piwa: 12/1 Skąd: z samiutkiego piekła
Wysłany: 2012-01-16, 06:56
mwm napisał/a:
.A ja nie miałam w tamtym momencie innej możliwości.
Można było stanąć na ulicy, podejść do parkomatu i uiścić opłatę na cały dzień.
No tak opłatę........ może tu tkwi problem ??
I proszę nie pisać, że nie było żadnego wolnego miejsca na ul. Augustiańskie, Narutowicza, św. Barbary, Ewangelickiej, Okólnej, Palestranckiej, Śląskiej
czy na Placu Legionów.
Dlaczego zawsze trzeba podjechać i zaparkować pod samymi drzwiami
budynku docelowego ??
Poza tym jest jeszcze parking na tyłach kina, jeśli Pani tam występowała, to na pewno (jak zwykle) nikt nie robiłby Pani problemu z tego, że tam stoi samochód. A może było za ciasno? A samochód sporych gabarytów i się parkować nie umie?
Kurde jak ta technika poszła do przodu! Asystent parkowania jest naprawdę fajną rzeczą, kiedy auto samo parkuje, ale widzę, że już to ulepszono i nie trzeba siedzieć w aucie podczas parkowania i nawet można wymusić zaparkowanie na chodniku
Pomógł: 42 razy Wiek: 58 Dołączył: 04 Mar 2006 Posty: 4309 Piwa: 76/53 Skąd: wieluń
Wysłany: 2012-01-16, 10:56
mwm, od samego początku bronisz się trochę w sposób wielce naciągany. Tym bardziej że drugie zdjęcie dobitnie pokazuje, że w samochodzie nikogo nie ma.
mwm napisał/a:
Jeśli jakimś pechowym zbiegiem okoliczności zanim wjechałam całkowicie na chodnik
uniemożliwiłam komuś niepełnosprawnemu zaparkowanie w tym miejscu auta -to szczerze,z całego serca przepraszam.MWM.
I to powinno pojawić się na samym początku Twojej wizyty tutaj na tym forum i pewnie byłoby po sprawie. A tak wszyscy wieszają na Tobie przysłowiowe psy. Tym bardziej że z rejestracji auta można wnioskować, że samo miasto znasz doskonale i brak bezpośredniego miejsca parkowania obok miejsca Twojej pracy, nie usprawiedliwia Cię. Bo miejsc parkingowych w centrum miasta mamy sporo, fakt płatnych, ale jednak.
_________________ Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Pomogła: 9 razy Wiek: 33 Dołączyła: 24 Cze 2007 Posty: 846 Skąd: z gabinetu Gendo
Wysłany: 2012-01-16, 11:04
Cytat:
Po to są wytyczone linie na miejsca parkingowe, żeby się w nich mieścić ... Jak ktoś nie potrafi to może powinien wybrać miejsce dla inwalidy... One są z reguły szersze
Mozna kogoś przystawic w ten sposob mieszac się ciagle w lini swojego stanowiska. Wystarczy, że obie osoby zaparkują blisko jednej lini.
Zresztą często jest tak, ze parkuje się po prostu obok auta nie patrząc na linie bo auto obok ustawiło się krzywo i nie masz wolnego miejsca od lini, do lini, tylko miejsce jest z linią po środku niego. Pojedziesz szukac takiego by się ustawic wedlug lini?
Nie, wjedziesz w to. Tylko potem to na Ciebie ludzie pyskują, ze się ustawił na środku lini jak tamta osoba odjedzie. Co do zdjecia z placu legionów. Równie dobrze, wczesniej miejsca moglo tam nie być, dlatego ta osoba ustawila się tak blisko Twojego auta. Nie mówie, ze to moje auto, ja mam Golficjusza <3, ale rozwala mnie takie traktowanie wszystkiego na pierwszy rzut oka. Postawcie się czasami na miejscu osoby, która tam parkowała. Nawet na AK jest problem wieczorem zaparkować bo ludzie się nie ustawiają według lini i szczerze mówiąc jeśli mam miejsce nawet nie według lini albo ciasne no to przykro mi: Wolę wjechać na to miejsce nawet jeśli kierowca drugiego auta będzie mial problem z wejsciem do auta pod warunkiem, ze może się do niego dostać od strony pasażera. Miejsc jest malo, kazdy parkuje gdzie się da. Jedyne co mnie STRASZNIE irytuje to gdy mamy powiedzmy po prawej strony ulicy parking prostopadły, a po lewej stronie uliczki osiedlowej parkuja sobie inne auta rownolegle "bo ja tylko na chwilke dziecko do przedszkola odwieźć", a pół parkingu rano wolne pod przedszkolem. Weź tu czlowieku wyjedź potem. Naprawdę tak trudno jest zrobić ten obrót kierownicą i wjechać na parking prostopadły?
Odnośnie tego volvo - pod Kauflandem pani też nie parkuje w miejscach wyznaczonych do parkowania, tyko staje przednią połową auta na trawniku a drugą na ciągu komunikacyjnym dla aut, praktycznie jak najbliżej wejścia do sklepu. Parokrotnie widziałem na własne oczy, ale dopiero teraz skojarzyłem fakt. Czy to też aby przypadek?
Dziwię się tylko, że tyle bezsensownych tłumaczeń i brnięcia w swoją wersję zdarzeń, zamiast spuścić głowę i przyznać się do błędu.
No właśnie, nic dodać nic ująć. Powtórzę się może, ale po co kupować SUVa, skoro się nie umie nim jeździć? Dla szpanu? Równie dobrze można było kupić małe, ale też wypaśne autko i się nauczyć na nim parkować itd. To temat rzeka, ale to jest kolejna rzecz w naszym społeczeństwie, której nie rozumiem i mnie irytuje: po co KOBIECIE na zakupy auto gabarytów SUVa? Zdecydowanie bardziej do twarzy byłoby chyba jak już wspomniałem w małym aucie, a takowe za te same pieniądze można kupić na prawdę super;)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 27 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-16, 18:59
Acree napisał/a:
Wolę wjechać na to miejsce nawet jeśli kierowca drugiego auta będzie mial problem z wejsciem do auta pod warunkiem, ze może się do niego dostać od strony pasażera.
No to w takim razie pogratulować pomysłowości W momencie kiedy przyparkujesz takie auto z jednej strony to może i będzie możliwość wejścia od strony pasażera, ale jak z drugiej przyparkuje ktoś inny i nie zwróci uwagi, to co wtedy? Przez bagażnik?? A może szyberdach jak ktoś posiada?
Może Tobie nie zależy na wyglądzie auta i masz to gdzieś czy ktoś Ci je poobija czy nie... Mnie zależy i zawsze staram się znaleźć miejsce, gdzie będę mógł zmieścić się w liniach! Ale jak widzę, że ktoś ma wolne 2 miejsca obok siebie i bierze linię między koła to szlag może człowieka trafić... Bo ciężko jest poświęcić kilka sekund, żeby cofnąć i poprawić
Jak każdy zwracałby uwagę na to jak parkuje to nie byłoby problemów z zajętymi dwoma miejscami parkingowymi przez jedno auto.. Ale niektórzy jak już zaparkują to mają innych gdzieś ... "Bo ja już mam parking. A inni niech szukają" ...
Acree napisał/a:
Jedyne co mnie STRASZNIE irytuje to gdy mamy powiedzmy po prawej strony ulicy parking prostopadły, a po lewej stronie uliczki osiedlowej parkuja sobie inne auta rownolegle "bo ja tylko na chwilke dziecko do przedszkola odwieźć", a pół parkingu rano wolne pod przedszkolem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum