Jest to jakaś okoliczność łagodząca, ale Turek i tak musiał niemało mieć na liczniku skoro skasował Passata i przepchnął poprzedzającego go tira na następnego.
Jest to jakaś okoliczność łagodząca, ale Turek i tak musiał niemało mieć na liczniku skoro skasował Passata i przepchnął poprzedzającego go tira na następnego.
Myślę, że jesli tak było, to jest to bardzo duża okolicznośc łagodząca. Nie jeżdzę TIRem, ale podejrzewam, że nie jest łatwo zatrzymać w miejscu taką masę. To nie osobówka.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 960 Piwa: 6/3 Skąd: Oklahoma Village
Wysłany: 2012-10-25, 09:15
Otto napisał/a:
stanmarc napisał/a:
Nie generalizujcie. Głupota jest uniwersalna bez względu na wiek, płeć, narodowość, wyznanie ... czy też rodzaj użytkowanego pojazdu. Od permanentnej głupoty należy odróżnić incydentalne błędy które po prostu się zdarzają z racji naszych ludzkich ułomności.
Chcesz powiedzieć że nie ma normalnych??? czyżby jedyną różnicą był fakt że jedni są już pozamykani w zakładach psychiatrycznych a reszta jest zwyczajnie jeszcze nie zbadana???:))))
Otto myślę, że mój post jest czytelny, oczywisty i zrozumiały więc trudno mi tutaj cokolwiek odpowiedzieć i wyjaśniać Umówmy się, że jeżeli jeszcze dwie osoby napiszą, że nie rozumieją to postaram się jaśniej napisać
A wracając do tematu to jeśli faktycznie osobówka zajechała drogę tirowi w ostatniej chwili to może być okoliczność łagodząca ale wedle mojej wiedzy zasada jest taka, że musimy zachować odległość od poprzedzającego Nas pojazdu umożliwiającą nam zatrzymanie się za nim, nawet w przypadku ostrego hamowania pojazdu przed nami. Jeśli tir wcisnął osobówkę pod naczepę drugiego tira to prawdopodobnie nie zachował tej odległości więc i tak by wjechał w tą naczepę nawet gdyby tej osobówki nie było. Powinien widzieć w lusterku, że osobówka go wyprzedza. Ewentualnie, być może, nie chciał wpuścić osobówki przed siebie, żeby mogła się schować i tak to się skończyło. Choć przypuszczam, że po prostu się zagapił.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 407 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-10-25, 10:12
Wina Turasa (nic nie mam do nich)
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2012-10-25, 11:13
red napisał/a:
Też słyszałem wersję - bezpośrednio ze szpitala w Oleśnie - że to Passat wyprzedzał Turka i w ostatniej chwili wjechał między dwa tiry. Więc nie ma co od razu wieszać na kimś psów jak się nie zna całej sytuacji.
Turek w momencie strzału miał na budziku 59/60 km/h . Ślady hamowania są ale bardzo krótkie , wokół są tylko pola żadnego domu . Spokojnie mógł położyć żelazo do rowu . Oczywiście gdyby odpowiednio wcześniej zareagował . Ciężko to pisać ale dzięki temu że miedzy nim a scanią był passat turek żyje . Scania była cała załadowana stalą a turek dywanami . Gdyby bezpośredni strzelił w scanie , w sobote by startował w chłodni do ojczyzny .
Czy passat się wcisnął czy nie to nie ma żadnego znaczenia , moim zdaniem turek zmyśla żeby szukać czynników łagodzących wyrok .
Otto , przeraża mnie że tacy ludzie jak Ty mogą mieć legalnie prawo jazdy .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Wczoraj po godzinie 20 doszło do wypadku między miejscowościami Dębiec i Wielgie droga nr.481. Na miejsce przybyły OSP Masłowice i dwa zastępy z PSP w Wieluniu, Policja oraz Pogotowie Ratunkowe.Kierujący samochód stracił panowanie na prostym odcinku drogi i uderzył w betonowy mostek i wleciał do rowu. Poszkodowany zmarł na miejscu.
Pomogła: 2 razy Wiek: 33 Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 142 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-11-06, 12:44
Wczoraj rano w miejscowości Młynisko koło Białej została potrącona kobieta, która jechała na rowerze. Kobieta leży w szpitalu z obrażeniami. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 25 Paź 2012 Posty: 11 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń Londyn
Wysłany: 2012-11-06, 22:58
Wczoraj przed 22 pijany sieradzak ściął znaki z wysepki na skrzyżowaniu na cukrownie przed Boryną, była straż, pogotowie i policja. Na szczęście nikomu nic się nie stało rozwalił tylko samochód którym jechał, strach pomyśleć co by się stało gdyby nie zatrzymały go barierki i pojechał by taki pijany o Sieradza. Jak nazwać takiego kogoś kto wsiada pijanym za kierownicę? BANDYTA to chyba będzie najtrafniejsze okreslenie
_________________ Odmawiam walki na rozum z osobą nieuzbrojoną
Śmiertelny wypadek na drodze wojewódzkiej numer 481.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń 5 listopada 2012 roku o godzinie 20.05 na drodze wojewódzkiej nr 481, pomiędzy miejscowościami Dębiec i Wielgie, na prostym odcinku drogi, 29 – letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego kierując samochodem marki Audi, z nieustalonych jak do tej pory przyczyn, zjechał na prawe pobocze i uderzył w przydrożny mostek. W wyniku zderzenia kierowca audi poniósł śmierć na miejscu. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z Komisariatu w Osjakowie.
Witam Czy ktoś wie coś o potrąceniu dzisiaj około 15 chłopca w Turowie?
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-09, 21:28
Wiem że jak przejeżdżałem koło godziny 16tej to stał tam TIR na awaryjnych, a policjant kierował ruchem. Na środku drogi, kilka metrów za Tirem leżała piłka. Tyle widziałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum