magnepan, myślę że ten rysunek dość konkretnie zobrazuje co miałem do powiedzenia
Cale szczescie,ze przynajmniej jednej osobie udalo sie zdemaskowac rzeczywiste cele planowanego strajku.
Ufff...
Teraz to juz jest wszystko wiadomo o co chodzi.
Pomogła: 8 razy Wiek: 35 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-05-10, 13:10
heh, mój brat od dawna mówi że nie będzie siedział w tym kraju... dlaczego?! chociażby dlatego że jeździ z jednego szpitala do drugiego mając dyżur za dyżurem... życie rodzinne? no nie wiem czy można nazwać życiem rodzinnym fakt że jak przychodzi po paru dniach to myśli tylko o tym żeby odpocząć chociaż na trochę... a święta w tym roku były takie, że w niedziele rano wrócił z dyżuru...po czym w poniedziałek rano miał kolejny-super.
aha i jeszcze jedno... nie ma z tego kokosów- wprost przeciwnie.
Ile zarabiają lekarze za granicą (brutto, miesięcznie):
Dania: od 13 tys. zł
Wielka Brytania: 9,6 - 43 tys. zł
Niemcy: 8,8 - 21 tys.
Szwecja: 8 - 20 tys.
Te dane pochodza ze strony do ktorej link podalem dwa posty wyzej.
Tak jak w polskiej opiece zdrowotnej pracuja same nieroby, nieuki, pijacy , lapowkarze a jak sie ostatnio okazuje nawet mordercy to szefami szpitali, oddzialow w krajach zachodniej Europy musza byc sami kretyni, aby za takie pieniadze zatrudniac taki "element".
Jak oni doszli do dobrobytu majac taki rozum. Komunizm poznal sie na lekarzach od razu i odpowiednio wycenil ich prace.
PS
Od siebie dodam ze moja kolezanka (chirurg) wyjechala na zachod i zarabia 5300E plus 1300 E za 4 dyzury w miesiacu. Za kazdy odbyty staz i nowo nabyte umiejetnosci pensja jest podnoszona o 150-200 E. A tu lekarz do ktorego przyjezdzaja sie uczyc inni lekarze z calej polski zarabia 1500 zl.
[ Dodano: 2007-05-10, 14:17 ]
Zreszta mysle sobie ze gdyby nie lekarze to z polska opieka zdrowotna wcale nie byloby tak zle.
1. Pielegniarki na dyzurach raczej nie pija alkoholu.
2. Administracja szpitala nie bierze lapowek od pacjentow
3. Dyrekcja szpitali pelni swe funkcje przez 24 godziny na dobe, wiec nierobstwo nie wchodzi w gre
4. Nikt by sie nie denerwowal ze wielszosc lekarz jezdzi drogimi samochodami mimo ze zostaly kupione za pieniadze zarobione w gabinetach prywatnych czyli w czasie przez wiekszosc obywateli uwazanym za wolny.
Widze same zalety pomyslu pozbycia sie wszystkich lekarzy.
Kto jest za?
Pomógł: 17 razy Dołączył: 08 Mar 2006 Posty: 1805 Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2007-05-10, 15:58
znajomy lekarz pół roku zbierał się na wyjazd do Wielkiej Brytanii. Uczył się języka, zbierał wymagane dokumenty, itp. Jednak kiedy zajechał na miejsce okazało się, że proponują mu o 1/3 niższe zarobki niż wynikało z oferty, którą przysłano mu do kraju. Po 3 miesiącach wrócił do kraju bo tutaj zarobi nie wiele mniej a przynajmniej jest z rodziną.
Ostatnio byłem u lekarza we Wrocławiu - Pani doktor (posiadała tytuł naukowy doktora) za prywatną konsultacje skasowała 100zł. A w ciągu godziny jak czekałem skonsultowała 3 pacjentów. Chciałbym tyle zarabiać....
Fakt - że młodzi lekarze świeżo po stażu lekarskim klepią biedę (po specjalizacji jest lepiej). Ale lekarze z kilkunastoletnim stażem raczej nie powinni narzekać na brak środków do życia.
Wiec trzeba bylo skonczyc studia medyczne (6lat), odbyc staz podyplomowy (1rok), zostac specjalista (5-6lat) i bys zarabial w szpitalu 1500 zl i wysluchiwal ze jestes zakala systemu.
Moja znajoma wyjechala do USA. W zeszlym miesiacu poszla prywatnie do ginekologa. Zostala zbadana ginekologicznie (p. Rajch, redaktor naczelny jednego ze szmatlawcow wielunskich nazwal by to dotykaniem genitaliow) oraz wykonano bad USG. Razem 700 $.
majk-el napisał/a:
Pani doktor (posiadała tytuł naukowy doktora) za prywatną konsultacje skasowała 100zł. A w ciągu godziny jak czekałem skonsultowała 3 pacjentów.
Widzisz, Ona musi dorabiac sobie prywatnie. Dlaczego, przeciez jest specjalistka i to z doktoratem. Wiekszosc obywateli w tym czasie odpoczywa a lekarze ze szpitala prosto do gabinetow.
W tym kraju jest niepisana umowa. Panstwo nie placi lekarzom chocby tyle ile zarabia murarz, ale przymyka oko na dyscypline pracy. Lekarze nagminnie wychodza wczesniej z pracy, a pomysl wprowadzenia kas fiskalnych nigdy nie wejdzie w zycie.
I ten wygodny dla Panstwa uklad bedzie sobie trwal az do chwili gdy jedna ze stron go zburzy.
Mam nadzieje ze obecna akcja strajkowa jest tego proba. Wole zyc w kraju gdzie lekarze sa faktycznie w pracy do 15.30, nie musza brac lapowek, ani codzienie siedziec do 20 w gabinetach. Wole zeby zarabiali duzo, ale koncentrowali sie na leczeniu. Zeby rano byli wypoczeci by operujac mnie lub kogos bliskiego bylo mniejsze ryzyko popelnienia bledu.
To wszystko jest w interesie kazdego pacjenta.
Czy tak nie byloby uczciwiej i normalniej.
Tylko ze najbardziej wszystkich kluje to ze chca pensji po kilka tys zlotych.
I tu klania sie nasza polska mentalnosc.
Tymczasem co rusz ktos kaze im pracowac za nedzne grosze mowiac o powolaniu
i przysiedze Hipokratesa nie znajac jej tresci ( jest w niej napisane ze za swoja prace beda otrzymywali godne wynagrodzenie). Zreszta proponuje znalesc sobie w necie o co w niej faktycznie chodzi.
Pomogła: 8 razy Wiek: 35 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-05-10, 16:56
magnepan, i ja się z Tobą zgadzam... mój brat-młody lekarz zarabia dokładnie 1080zł, codziennie 8h w pracy+ostre dyżury, ostre dyżury o których dowiaduje się dzień wcześniej- "panie doktorze jutro mamy ostry dyżur, oczekuję że pan zostanie"...
i teraz tak, 4lata liceum przez które trzeba nieźle tyrać żeby się dostać na dobre studia medyczne, 6lat studiów, rok stażu po którym jest bardzo inteligentny LEP (niektóre pytania są po prostu śmieszne i tyle..) czy to jest mądre?! przepraszam, ale wg mnie nie... ja nie mówię że lekarze mają zarabiać miliardy ale bez przesady że fryzjer zarabia więcej! (nie obrażając przy okazji fryzjerów...) lekarz jest odpowiedzialny za życie drugiego człowieka.. a nie za fryzurę:|
wcześniej nie zwracałam na to takiej uwagi... ale teraz żyjąc obok tego wszystkiego, patrząc na brata po prostu jest mi smutno i tyle, bo lekarze to ludzie, a nie jak niektórzy myślą-maszyny...
Jeżeli ktoś sie zdecydował na zawód lekarza to wiedział w jakie pieniądze wchodzi w polskich warunkach.A jeżeli teraz towarzystwo boi sie brać koperty to może właśnie od tego należy zacząć uzdrawianie.Porównywanie pensji w Polsce i na zachodzie jest dla mnie śmiesznym argumentem.Zresztą tak samo jak koszt zdobycia wykształcenia lekarza.Mogę cokolwiek na ten temat powiedzieć /siostrzeniec skończył medycynę na Harvardzie/
Pomogła: 8 razy Wiek: 35 Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 727 Skąd: z 1038:D
Wysłany: 2007-05-10, 17:11
tylko jak dla mnie istnieje jeszcze coś takiego jak powołanie... i chęć pomagania ludziom... a chyba każdy chciałby mieć jakieś normalne wynagrodzenie, tym bardziej jeśli ważna jest odpowiedzialność...
zresztą, może nie będę na ten temat dyskutować, przecież "kto widział biednego lekarza". Niektórych stereotypów się nie zmieni, tylko ciekawe co będzie jak wszyscy lekarze wyjadą zagranice... chyba wróżki będą nas leczyć.
ja na tym kończę..
[ Dodano: 2007-05-10, 17:14 ]
a porównywanie pensji... ok porównujmy pensje wszystkich tylko nie lekarzy nauczycieli itp... dlaczego?! to jest chore przecież...
mareks napisał/a:
Zresztą tak samo jak koszt zdobycia wykształcenia lekarza.
mnie nie chodziło o koszty... tylko o czas na to przeznaczony... niektórzy pracują na stałe w wieku 18lat już albo wcześniej... lekarz raczej nie może.
Na swiecie lekarze i prawnicy to elita finansowa. Zarabiaja najwiecej bo sa to zawody ktore wymagaja najwiecej nauki, a do pelnej przydatnosci zawodowej dochodzi sie po latach od skonczenia studiow.
mareks napisał/a:
Jeżeli ktoś sie zdecydował na zawód lekarza to wiedział w jakie pieniądze wchodzi w polskich warunkach
Czyli co, nie powinno sie z tego powodu nic zmienic?
Lekarze maja malo zarabiac bo maja i koniec.
A trzeba pamietac ze na miejsce wyjedzajacych lekarzy na zachod nikt nie przyjedzie. Ukraincy bez problemu znajduja prace w niemczech i itd, wiec w imie czego maja przyjedzac tu za 1500 zl.
Ja nie mam nic przeciwko podwyzce pensji lekarzom,ale niech oni pracują tak jak powinni pracować te 8 godzin a nie już o 13 ich nie ma!!!!
Kiedys był pomysł aby karty zegarowe wprowadzic w szpitalu,dlaczego tego nie ma??? Ponieważ lekarze sie nie zgodzili.
Nie twierdze,że wszyscy są tacy.
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
W tym kraju jest niepisana umowa. Panstwo nie placi lekarzom chocby tyle ile zarabia murarz, ale przymyka oko na dyscypline pracy. Lekarze nagminnie wychodza wczesniej z pracy, a pomysl wprowadzenia kas fiskalnych nigdy nie wejdzie w zycie.
I ten wygodny dla Panstwa uklad bedzie sobie trwal az do chwili gdy jedna ze stron go zburzy.
Dlatego przez tyle lat wladza przymykala oko na lapowkarstwo. Teraz przestala (i bardzo dobrze) co bardzo zradykalizowalo żądania srodowiska lekarskiego.
Zawsze sie mowilo srodowisku lekarskiemu ze moze sobie dorobic. Wiec dorabialo lapowkami, w gabinetach do nocy. Ale nie tedy droga.
glizda napisał/a:
Kiedys był pomysł aby karty zegarowe wprowadzic w szpitalu,dlaczego tego nie ma??? Ponieważ lekarze sie nie zgodzili.
Kiedy sie nie zgodzili? Podaj konktety.
Z tego co wiem zaloga jakiegokolwiek zakladu pracy nie ma mozliwosci zablokowania takiej propozycji. Dyrekcja sprawdza czas pracy jak chce. A moze nie chce sprawdzac w taki sposob. I tu wracamy do ww niepisanej umowy. Chory uklad.
Zreszta mysle ze lekarze wychodzacy wczesniej z pracy nie jada sobie na trawke tylko do nastepnej pracy. Gdyby nie musieli to byliby w szpitalu do 15.30.
I dlatego kolejnosc wydarzen powinna byc nastepujaca. Dac podwyzki aby spokojnie sobie zyli i mieli za co sie doksztalcac i nastepnie wprowadzic rezim czasu pracy. Uczciwy uklad.
Zreszta i tak co raz wiecej lekarzy migruje wewnetrznie. Tzn zwalniaja sie zs szpitali i przechodza do sektora prywatnego. Stawka za porod dla lekarza w prywatnym
szpitalu to 2000 zl.
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4118353.html
Zreszta mysle ze lekarze wychodzacy wczesniej z pracy nie jada sobie na trawke tylko do nastepnej pracy. Gdyby nie musieli to byliby w szpitalu do 15.30.
Wiesz co Magnepan!! To ja też sobie wyjde z pracy o 13 bo musze sobie dorobić do pensji bo nie chcą mi podwyzki dać!!!!
_________________ Wszystko o czym marze jest albo nielegalne, albo nieetyczne, albo strasznie tuczące...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum