nie powinna się w ogóle odzywać w temacie pisowni...
Co to ma do rzeczy. Czy ja napisałem gdzieś, ze pisze bezbłędnie, czy ja poprawiam namiętnie błędy innym (jeden poprawiłem)? Jesteś kolejnym opem, który nie potrafi czytać ze zrozumienie.
A poza tym, robisz tak zwane OT.
Kolejne ostrzeżenie za ciągłe próby wywoływania konfliktów!
J.
[ Dodano: 2008-08-04, 23:07 ]
Jaro napisał/a:
knyklu, ostatni raz Ciebie proszę o spokój i nie wszczynanie konfliktów
Jakich konfliktów? ja tylko przedstawiam swoje racje. Nic wiecej. Obrażam kogoś?
Bo wy opy, musicie zrozumieć jedno. Żeby poprawianie miało jakikolwiek sens, to musi by rzetelne.
Ty Jaro (z całym szacunkiem do Ciebie- dobry op jesteś) poprawiasz błędy innym, a w zdaniu powyżej popelniłeś dwa. I jak masz być wiarygodny. Czy już mnie rozumiesz (sądzę, że tak)?
Ostatnio zmieniony przez Jaro 2008-08-05, 07:39, w całości zmieniany 2 razy
Poza tym polecam popularną tutaj wikipedię klik. I dowiedzieć się, czym to takim jest ta ortogrfia. Rozczarujesz się.
To zajrzyj TUTAJ.
Wyrażnie oddzielono błędy ortograficzne (o których mówiłem) od pozostałych. Ale nie zamierzam ciągnąć dalej tego tematu - nie interesuje mnie kłótnia dla samej zasady...
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2008-08-05, 08:10
Tak czy siak trzeba coś zrobić , ciągłe konflikty,poprawianie,opiernicz na dzień dobry dla nowych użytkowników -to wszystko powoduje ze więcej jest czytajacych niz piszacych.Mało tego ,mam wrażenie ze od 2 lat jest nas coraz mniej Moze warto czasem zmięknąć po to by było poprostu milej
Już raz napisałem - poprawiam błędy nie złośliwie ale po to, żeby komus to utkwiło w głowie. I ograniczam się tylko do błędów ortograficznych (dla dociekliwych - typowo ortograficznych). Moim zdaniem samo tylko poprawianie nic nie da - nikt tego nie zauważy. Odrobina koloru nie zaszkodzi
Ale decyzja należy do administracji.
W sumie przemyślałem temat. Zmniejszanie poprawianych wyrazów jest dużo bardziej upierdliwe, niż ich kolorowanie. Dziwi mnie fakt, że dyktanda w szkole były obowiązkowe i nikt pewnie się tak nie rzucał jak tu - gdzie obowiązku pisać nie ma - kiedy dostał sprawdzone dyktando, gdzie aż raziło czerwonym kolorem Ja bym się wstydził walić takie byki a później wypominać innym jeden zrobiony(?) na co najmniej tysiąc postów. Naprawdę są przeglądarki typu Firefox, gdzie podkreślają błędy w trakcie pisania... czy to tak naprawdę wiele? Czy nie jest to dziwną rzeczą, gdzie najpierw trzeba zaakceptować regulamin, żeby pisać na tym forum? Ale jak widać zaakceptować w wielu przypadkach nie oznacza: przeczytać i zrozumieć.
Zostałbym przy wersji poprawiania błędów w teraźniejszej postaci, można jedynie zmienić kolor na domyślny przy wypisywaniu błędów, chociaż uważam, że nie będzie to tak widoczne, jak miało być w zamiarze. Co za tym idzie - zniechęcać się pisaniem na forum, ponieważ nie potrafi się pisać poprawną polszczyzną? Ja wiem, że nie każdy jest Miodkiem, ale jak już pisałem wyżej: jest wiele pomocy przy sprawdzaniu pisowni. TRZEBA TYLKO CHCIEĆ
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2008-08-05, 08:33
Knyklu wróciłem do Polski więc mogę odpisać. Nie rozumiem powodów dla których starasz się tworzysz konflikty. Jak sam widziałeś, aby uniknąć awantury i dojść do porozumienia ściągnąłem Ci nawet osterzeżenia Ferbika. Niestety, było to błędne posunięcie. Dlaczego? Oto całość Twojego monologu poprzez PW:
---------------------------------------------
W tym miejscu była PW od Knykl'a - wykazałem dobra wole - teraz Twoja kolej
---------------------------------------------
Dopóki nie zmienisz tonu i nie przeprosisz wszystkich to moja odpowiedź na każdy Twój post i każdą PW brzmi:
Nie będę się zniżał do Twojego poziomu. Dyskusja nie ma najmniejszego sensu. Lecz kompleksy w innym miejscu.
Przepraszam wszystkich którzy pisali do mnie na temat Knykl'a i nie otrzymali odpowiedzi. Tak jak pisałem wcześniej byłem poza granicami Polski.
Może dla niektórych będzie to ciekawostką, ale na każdym szanującym się forum dyskusyjnym błędy są poprawiane.
Przypomnę dlaczego, ano dlatego aby zachować poprawność językową, która dla co niektórych odeszła do lamusa z różnych powodów - czy to z lenistwa, czy też z faktu nie czytania książek od kilku bądź kilkunastu lat, lub z innych powodów.
Jestem przekonany o tym, że jeśliby błędy nie były poprawiane to znalazła by się większa rzesza użytkowników, którzy by trąbili o tym na około, że na forum wielun.biz panuje bardzo niski poziom intelektualny, co przyczyniło by się do tego, iż panowało by tu niechlujstwo i bałagan, który na samą myśl odstraszał by nowych jak starych użytkowników, którzy czytając i pisząc zwracają uwagę na to co robią.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2461 Piwa: 25/43 Skąd: w-ń
Wysłany: 2008-08-05, 08:45
jak byś nie tłumaczył i inni ,nawet jesli mają racje ,a mają to to jest jedyne forum jakie znam z takimi rygorami,może nie powinno nazywać sie www.wielun.biz tylko www.wielun-uwazaj.biz .To nie jest złośliwe,ale sami widzicie co sie dzieje od jakiegoś czasu,uwazacioe ze jak wytłuszczycie komuś błąd to on go natychmiast zapamięta?jeśli ktos był noga z ortografii to nią będzie,tyle tylko ze na dobre zniechęcicie fajna ,miłą,mająca dużo do przekazania choc nieortograficzna osobę To tyle.
Pomogła: 25 razy Wiek: 40 Dołączyła: 30 Maj 2007 Posty: 559 Skąd: wieluń
Wysłany: 2008-08-05, 08:54
edzia i odziu, jesli ktoś ma choć trochę dystansu do siebie to poprawianie błędów nie powinno go odtraszyć od pisania, przecież każdy popełnia błędy. Czasem zdarzyło mi się zajrzeć na inne fora na których nikt nie zwracał uwagi na ortografię i nie masz pojęcia jak trudo mi się to czytało. Żaden z adminów i moderatorów nie czepia się literówek lub polskich zanków, poprawia po prostu rażące błędy żeby lepiej się czytało nasze forum a nie przez zlośliwość.
Panterka, zgadzam się. Osobiście mam położony obok komputera słownik ortograficzny i w razie wątpliwości po prostu z niego korzystam. A jak juz nie wiem jak się pisze dane słowo to po prostu zastępuje je innym i tyle. To naprawde nie jest takie trudne jak sie niektórym wydaje.
Jeśli tylko poprawianie błędów nie jest złośliwe, to uważam że jest jak najbardziej OK.
edzia i odziu, jakieś minimalne zasady trzeba przyjąć. Robi to za nas na początku regulamin. Jak już pisałem - nie wszyscy są go w stanie zrozumieć. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie aż trzęsie, kiedy widzę na przykład tekst na reklamie: fundamęty, czy artykóły. Nosz k... jak tak można? W realnym świecie, trzeba płacić rachunki, przestrzegać prawa. My tylko prosimy o przestrzeganie zasad poprawnej polszczyzny. Ja rozumiem, że nie każdy chciał chodzić do szkoły, a na samą wiadomość, że na drugi dzień ma być dyktando dostawał gorączki. Nie chodzi o to, żeby od problemów uciekać, tylko starać się sobie z nimi radzić. Analogicznie jest z błędami. Sam przyznam, że czasem mam problem z jakimś trudniejszym, lub bardzo rzadko używanym wyrazem i sam gdzieś strzelę błąd. Ale my tutaj mówimy o podstawowych polskich słowach, takich jak ktury, rzołniesz, itd. I każdy powinien to zrozumieć, a nie jak Ty piszesz - zrażać się
Często czytam to Forum (pochodzę z Wielunia i interesuje mnie co dzieje się w moim rodzinnym mieście). Ale, jeśli mam napisać tutaj jakiś post, to się wzdrygam. Chodzi właśnie o obowiązujące tu reguły, które zaakceptowałem zakładając konto.
Nie chcę nikogo obrażać, nie chcę atakować i sam się stać obiektem nagonki, ale postawa niektórych użytkowników Forum zniechęca do aktywności na nim. Zaobserwować można "klan", z którym się nie wolno nie zgodzić. Ma on zawsze rację. Kto się wychyla, ten dostaje w łeb.
Ale wracam do wątku. Poprawianie pisowni - Czytelność postu, to przede wszystkim interpunkcja. To ona decyduje o "tempie", w jakim należy przeczytać czyjąś wypowiedź (myśli). To ma zasadnicze znaczenie, czy tekst jest zrozumiały, czy też nie. Wielu z Was nie stosuje w prawidłowy sposób podstawowych zasad pisowni (z wyłączeniem błędów ortograficznych, ale one same podkreślają się na czerwono).
Proponuje więcej zrozumienia, bo Knyklu ma dużo racji. Nie bronię go, bo nie czytałem wszystkich wypowiedzi, być może kogoś obraził - ja tego się nie doczytałem. W każdym bądź razie, zwróćcie uwagę na to, że wiele osób Was czyta. Wielu się z Was śmieje.
To naprawdę widać, że na forum rządzi Szef Wioski i jego Świta, która "życie odda", aby bronić Jego "racji".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum