R E K L A M A
P O R E K L A M I E

Wieluń - forum,adresy, informacje, reklama, kluby, restauracje, komunikacja, pkp, pks, ogłoszenia, praca,mapa, firmy, radio




Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia Strona Główna Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Powalczą o ISO
Autor Wiadomość
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-19, 12:40   Powalczą o ISO

Dyrekcja wieluńskiego szpitala będzie starać się o zapewnienie lepszej jakości usług. Placówka przystąpi do procesu certyfikacji według normy ISO 9001:2000.

By certyfikat otrzymać trzeba jednak przejść długą i trudną drogę. Placówka musi bowiem spełnić nie tylko rygorystyczne normy jakościowe świadczonych usług, ale także odpowiednio przeszkolić personel praktycznie każdego szczebla. W ciągu najbliższych dni zostanie ogłoszony przetarg, który wyłoni firmę mającą przeprowadzić cykl szkoleń i przygotuje wieluński SPZOZ do audytu. Proces przygotowawczy ma potrwać ponad pół roku.

Certyfikacja ma na celu nie tylko poprawę jakości świadczonych w szpitalu usług, ale także – co równie istotne – ma uświadomić pracownikom, że za jakość odpowiadają wszyscy, bez względu na piastowane stanowisko i wykonywaną pracę.
Walko o certyfikat to także walka o pacjenta i pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak się okazuje po wdrożeniu systemu zarządzania jakością kontrakty zawierane z NFZ mogą okazać się wyższe niż te, które były zawierane dotychczas.

Starania o certyfikat jakości nie są jednak jedyną drogą podnoszenia poziomu usług świadczonych w szpitalu. Jak poinformowała nas dyrektor placówki, Bożena Łaz, już we wrześniu rozpocznie się tzw. przegląd kadrowy.
Będzie to swoista ocena każdego z pracowników, na którą złoży się samoocena pracownika (w formie ankiety, którą do wypełniania otrzyma każdy zatrudniony w SPZOZ) oraz opinia bezpośredniego przełożonego. Później specjalnie powołana komisja podsumuje zebrane dane i doda do nich podstawowe informacje o każdym z pracowników.
Gotowy raport trafi do dyrekcji szpitala. Cel przeglądu to przede wszystkim uporządkowanie i usystematyzowanie szeroko rozumianego zarządzania placówką.

Źródło: RZW
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
MAR-COM 
Wieluniaczek


Pomógł: 29 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Lip 2005
Posty: 1556
Piwa: 7/1
Skąd: EPJ
Wysłany: 2006-08-19, 12:49   

Ciekawe skad wielunski SPZOZ wezmie srodki na audyt ...
_________________
"Miałem zamiar zmienić koszulkę, ale zamiast tego zmieniłem zamiar" (Kubuś Puchatek)

www.destylarka.com
Urządzenia do produkcji wody destylowanej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
majk-el 
Wieluniaczek
garnki lepi



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1805
Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2006-08-19, 13:30   

Podobno sytuacja finansowa Wieluńskiego szpitala jest niezaciekawa. Więc nie rozumiem dlaczego Pani dyrektor zdecydowała się na wdrażanie systemu zarządzania jakością. Może lepiej podnieść pensje personelu jeżeli są pieniądze. Bądź zakupić lepszy sprzęt. Szpital w Wieluniu i tak jest "monopolistą" jeżeli chodzi i świadczenie usług zdrowotnych w powiecie więc posiadanie certyfikowanego systemu zarządzania jakością nie polepszy jego konkurencyjności. NFZ owszem daje punkty za posiadanie ISO ale nikt nie obliczył czy w dłuższej perspektywie się to opłaca - utrzymanie systemu zarządznaia jakością kosztuje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2006-08-20, 08:27   

A ja jestem ZA!!!
Czy ktoś z Was się zastonowił jak to wpłynie na jakość usług???
 
   
miko 005 
WIELUNIAK



Pomógł: 42 razy
Wiek: 57
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 4309
Piwa: 76/53
Skąd: wieluń
Wysłany: 2006-08-20, 13:51   

Tak, szczerze mówiąc to każdy certyfikat, ISO czy temu podobny jest dobrą sprawą dla każdego zakładu. Dla samych szpitali pewnie też.
Pytanie zatem, zadawane przez opinię publiczną : Dlaczego? Wydaje się nie na miejscu. A jednak.

Służba zdrowia jest chora, to fakt, ale najbardziej chorym organem w tym organizmie jest całe, ( no prawie) środowisko lekarskie.
Jakie to są objawy? A mianowicie:
- brak, bezinteresownego rozwiązania problemu pacjenta, ( mam tu na myśli „kieszeń bez dna” )
- brak chęci, do rzetelnego zaangażowania się w wykonywaną pracę w państwowych : szpitalach, przychodniach itp. ( co innego, w prywatnych gabinetach)
- brak odpowiedzialności za popełniane błędy lekarskie, które często skutkują zgonem pacjentów , a wiąże się to z …
- częstym brakiem odpowiedniej wiedzy medycznej, ludzi tytułującymi się mianem lekarzy

Zatem, wszystkie te czynniki powodują, (pewnie słusznie) , brak jakiegokolwiek zaufania do wszelkich prób zmiany na lepsze w funkcjonowaniu Państwowej Służby Zdrowia.

Wnioski ? Owszem,

Panie i panowie lekarze, zacznijcie pracować zgodnie z prawami i przysięgą jaką składaliście. Zamiast chciwej, ślepej i bezwzględnej pogoni, tylko za dobrami materialnymi, zacznijcie odbudowywać, mocno nadszarpnięte zaufanie społeczne.
Jak to zrobić? Po prostu, więcej serca w swoją pracę. To może się opłacać.

I dopiero po takiej, wewnętrznej naprawie w służbie zdrowia, cała Polska, czyli potencjalni chorzy nabiorą szacunku, do leczących, jak i samych prób zrobienia coś na lepsze.

Życzę powodzenia
_________________
Im dłużej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-20, 16:28   

miko 005 napisał/a:
Panie i panowie lekarze, zacznijcie pracować zgodnie z prawami i przysięgą jaką składaliście. Zamiast chciwej, ślepej i bezwzględnej pogoni, tylko za dobrami materialnymi, zacznijcie odbudowywać, mocno nadszarpnięte zaufanie społeczne.
Jak to zrobić? Po prostu, więcej serca w swoją pracę. To może się opłacać.




miko 005, odsyłam do tematu - Koniec strajku - polemika... , tam też iwan podważa to o czym tu piszesz :|
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 43
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-20, 19:28   

miko 005 napisał/a:
Tak, szczerze mówiąc to każdy certyfikat, ISO czy temu podobny jest dobrą sprawą dla każdego zakładu.



Pozwolę się nie zgodzić. Owszem być może gdyby robili go za darmo to tak. Zawsze daje to jakieś uregulowanie. Chociaż z mojej wiedzy wynika, że często ISO (w zakłądach produkcyjnych- nie wiem jak w usługowych) to biurokracja. Rozpisanie wszystkich czynności na procedury i opisanie ich w tomach ksiąg.
Owszem może to nieść rzeczywistą zmianę jakościową, ale może też nic się nie zmienić.

W szpitalu bardziej chodzi o to, żeby pacjent był traktowany normalnie, a nie jak piąte koło u wozu. A wo ogóle to najlepiej by było gdyby pacjenci byli zdrowi, albo chorzy tylko tak żeby nie byli zbyt uciążliwi dla personelu i leżeli tylko po to żeby wypełniać łóżka, bo za to płaci NFZ. Dowody? - podejście do pacjenta z kamicą nerkową. W prywatnej klinice - w ciągu jednego dnia po przyjęciu robią ci badanie, jeśli to możliwe rozkruszają kamienie - następnego dnia wychodzisz jeśli wszystko jest OK. W szpitalu publicznym - przyjęcie, 2 dni oczekiwania na badanie, potem oczekiwanie - a może sam "zejdzie"- jeśli nie to po kopercie ewentualnie zabieg, 2 dni obserwacji i do domu. I jest wiele inych takich rzykładów, kiedy pacjentów zupełnie niepotrzebnie przetrzymuje się w szpitalach - bo tak jest wygodniej.

A wracając do ISO - koszty jego wprowadzenia, jeśli wogóle uda się wdrożyć będą ogromne. A korzyści - jakaś podwyżka z NFZ - pytanie tylko jaka i jak długo będzie miała się zwracać?
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2006-08-20, 21:23   

ourson napisał/a:
Chociaż z mojej wiedzy wynika, że często ISO (w zakłądach produkcyjnych- nie wiem jak w usługowych) to biurokracja. Rozpisanie wszystkich czynności na procedury i opisanie ich w tomach ksiąg.
Owszem może to nieść rzeczywistą zmianę jakościową, ale może też nic się nie zmienić.

Wiesz co? Skoro piszesz w ten sposób, to nie powinieneś się obrazić jeśli napiszę, że Twoje pojęcie o ISO jest bardzo marne.
Dla Ciebie ISO to tylko biurokracja... A nie bierzesz pod uwagę jakie niesie korzyści??? I nie chodzi tylko o tą dotację. Nie będę ich wymieniał bo ktokolwiek kto miał do czynienia z ISO (wdrożonym) ten wie o czym mówię.
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 43
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-20, 21:41   

Ok. Znam ISO tylko w teorii i wiem tyle ile mi przekazano na studiach i ile o tym czytałem. ISO to jest dobra sprawa, jesli wdrazane jest tam gdzie jest potrzebne. Nie twierdzę że to tylko biurokracja. Ale z przypadków które rozważaliśmy na zajęciach wynikało, że wiele zakładów produkcyjnych wdrożyło ISO i uzyskało certyfikat, ale tak naprawde niewiele im to dalo oprocz tego ze opisano wszystkie procedury w firmie. Standaryzacja po prostu nie zawsze przynosi dobre efekty. I wydaje sie że w wielu firmach potrzebny był po prostu zdrowy rozsadek, a nie kosztowne wdrazanie ISO.

Oczywiscie prawidlowe wdrozenie ISO moze przyniesc wiele korzysci - jak kazde dobrze dopasowane szkolenie. Tyle tylko ze do tego trzeba organizacji ktora chce i potrzebuje tego rodzaju wsparcia. Wg mnie szpital, urzedy administracji panstwowej czy samorzadowej tego nie potrzebuja.

Problem szpitala nie leży w zarządzaniu - on leży w systemie organizacji służby zdrowia w Polsce. ISO nie załatwi problemu korupcji, niemilego personelu medycznego czy kiepskiej jakosc posilkow w szpitalu.

Uwazam po prostu, ze na tym etapie dla wielunskiego szpitala wdrozenie ISO nie jest potrzebne. Jedynym pocieszeniem pozostaje fakt ze z tego tytulu beda wyzsze kontrakty co oznacza ze koszt wdrozenia ma szanse sie zwrocic.
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Jaro 
Administrator
wielun.biz



Pomógł: 66 razy
Wiek: 47
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 7303
Piwa: 33/113
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-21, 09:53   

Co w takim razie Waszym zdaniem może przynieść (pozytywnego lub negatywnego) wdrożenie certyfilatu ISO w wieluńskim szpitalu :?:
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
majk-el 
Wieluniaczek
garnki lepi



Pomógł: 17 razy
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 1805
Skąd: okalew/wrocław
Wysłany: 2006-08-21, 11:23   

"każda zmiana rodzi opór" - z pewnością tak będzie w wieluńskim szpitalu. Starsi pracownicy z pewnością uznają że żadne ISO nie jest im potrzebne i dalej będą pracować tak jak pracują. Wiele zależy od szkoleń i pokazania ludziom że system zarządzania jakością ma sens. W wielu firmach nieumiejętne wdrożenie SZJ powoduje wzrost ilości generowanej dokumentacji i nic pozatym. Sam jestem ciekaw jak w wieluńskim szpitalu będzie wyglądało badanie satysfakcji klientów(personelu oraz pacjentów).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
   
iwan 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-21, 11:57   

ourson napisał/a:
Problem szpitala nie leży w zarządzaniu - on leży w systemie organizacji służby zdrowia w Polsce. ISO nie załatwi problemu korupcji, niemilego personelu medycznego czy kiepskiej jakosc posilkow w szpitalu.



Tez mam watpliwosci czy ISO moze zaradzic na te problemy.
Ale spojrzmy na to z innej strony.

Dzisiejsi 30-latkowie powinni jeszcze pamietac (jesli nie to zawsze mozna porozmawiac z rodzicami) czasy komunizmu. Ilez to razy na stacji bezynowej, sklepie miesnym, sklepie z zabawkami w okresie bozonarodzeniowym trzeba bylo siegnac do kieszeni niekoniecznie tylko po to by uregulowac rachunek. Personel rowniez mozna bylo okreslic kazdym przymiotnikiem tylko nie uprzejmy.
Co takiego sie wydarzylo ze oto nagle po zatankowaniu na pieknie wygladajacej stacji wchodze do klimatyzowanego budynku i kasjerka witajac mnie szerokim usmiechem pyta czy moze jeszcze zycze sobie kupic napoj czy gazete?
Co takiego sie wydarzylo ze oto nagle na kazdym rogu jest sklep miesny i ekspedientki malo sobie nog nie polamia abym tylko tu zostawil swoje pieniadze?

Odpowiedz jest prosta-zasady rynkowe.

Niestety szpital nie dziala rynkowo. Koszty ma jak najbardziej rynkowe tzn, ogrzewanie, podatki, leki, prad, posilki. Za to wszystko trzeba zaplacic tyle jakie sa koszty wytworzenia owych dobr plus zarobek dostawcy. Malo tego , na terenie szpitala sa jadnostki rowniez dzialajace komercyjnie np laboratorium oraz blok operacyjny. Nie maja one podpisanego kontraktu z NFZ (bo taki nie istnieje) ich przychodem sa natomiast pieniadze sciagane z oddzialow. Przychod jest wiekszy niz koszt dzialania. Nigdy te jednostki nie byly deficytowe.
A coz oddzialami? One nie dzialaja rynkowo. Jest podpisany kontrakt z NFZ i juz. To dyrekcja go podpisuje a jak moga wygladac negocjacje kontraktu z monpolista mozecie sobie chyba wyobracic.
O wynikajacych z tego konsekwencji pisalem w temacie "koniec strajku".

I jeszcze mala dygresja a propos "milego personelu".
Z pewnoscia bylby milszy gdyby nie musial spedzac tylu godzin w pracy. Bo oto co sie okazuje:
mialem ostatnio pacjentke ktora jest drozniczka na przejezdzie kolejowym.
Poniewaz tez musi pracowac w nocy jak lekarze na dyzurach wiec porozmawialismy troszke o zyciu i okazalo sie ze jesli prace zaczyna np w niedziele o 19.00 (12 godzinna zmiana) to pojawia sie w pracy dopiero w srode rano. Czyli ma 48 godzin wolnego!!!

A lekarze ida do pracy rano w poniedzialek, gdy maja dyzur to konczy sie on o 8 rano we wtorek(24 godziny w pracy) i nastepnie powini zostac do konca "dniowki". De facto na szczescie mozna za przyzwoleniem dyrekcji zejsc wczesniej. Dla niewtajmniczonych dodam ze przespana noc zdarza raz na kiedys. Nastepnie gabinet prywatny i juz jest wtorkowy wieczor. W srode od 8.00 znowu do pracy. Jak wyglada caly miesiac przy 8-10 dyzurach(wielu tak dyzuruje)? Ile to jest godzin pracy?
Jak wyglada zycie rodzinne?
Dlaczego prawo pracy tak bardzo dyskryminuje lekarzy?
Niech kazdy z was ochlonie choc na chwile z omocji, zamknie oczy i wyobrazi sobie taki tryb pracy, zycia prywatnego. Dodajcie jeszcze wymog bycia usmiechnietym i milym oraz na deser niecale 7 zl/godz netto.
Czy w takich warunkach mozna popelnic blady? TAK i dlatego one maja miejsce i beda mialy. Oczywiscie nie twierdze ze tylko przepracowanie je powoduje. Ale bedac najmadrzejszym i najnormalniej na swiecie przemeczonym wszystko moze sie zdarzyc. Medycyna nie jest matematyka gdzie zawsze 2x2=4 czy bezmyslnym powtarzaniem czynnosc. Medycyna polega na ciaglym podejmowaniu decyzji w zaleznosci od sytuacji.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
ourson 
Moderator


Pomógł: 46 razy
Wiek: 43
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3905
Piwa: 79/18
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-21, 14:02   

iwan napisał/a:
niecale 7 zl/godz netto.


To pytanie do iwana: A co lekarzy trzyma w szpitalu? Czy kodeks pracy przewiduje jakies specjalne warunki zatrudniania lekarzy i Ci nie moga sie zwolnic? Bo nie za bardzo rozumiem... Skoro warunki pracy są takie niegodne i nieludzkie?

A może to, że lekarze w prywatnych gabinetach nie mają jak robić zabiegów? Więc przyjmują pacjentów prywatnie, kasują co potrzeba, a potem przyjmują w szpitalu i tam robią zabieg? I bez zatrudnienia w szpitalu nie byłoby to możliwe?

Zadałem to pytanie też w wątku o strajku, ale tam nie doczekałem się odpowiedzi, więc teraz pytanie skierowane bezpośrednio.
_________________
Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
iwan 
Słyszał o Wieluniu


Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 9
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2006-08-21, 14:46   

A jakiez to zabiegi mieliby wykonywac internisci, dermatolodzy inni specjalisci niezabiegowi?

W jaki sposob ma trafic na oddzial pacjent zglaszajacy sie do gab. prywatnego, ktory jak sie okazuje wymaga leczenia szpitalnego? Przeciez nikt nie zaciaga sila pacjentow do gabinetow i potem im wmawia ze trzeba sie polozyc w szpitalu.
Np pacjentka zglaszajaca sie z wypadaniem narzadu rodnego, pacjent z krwawieniem z przewodu pokarmowego i wiele wiele innych. Jak mam kogos takiego skierowac do szpitala skoro kazde skierowanie moze byc podejrzane (tzn. pacjent zostal skierowany i zoperowany tylko dlatego ze przeszedl przez gab. prywatny)?
W takim razie nalezy zakazac prywatnych praktyk, tyle ze stoi to w jawnej sprzecznosci z postulatem niepodnoszenia plac w sluzbie zdrowie bo lekarze i tak moga sobie dorobic prywatnie. I kolko sie zamyka.

A co z prawem pacjenta do wyboru lekarza?
Jesli ktos chce zeby jego problemem zajal sie konkretny lekarz to szuka go tam gdzie przyjmuje i prosi o leczenie. Najczesciej konczy sie na leczeniu zachowawczym (lekami) a w ostatecznosci operacyjnym (po cos w koncu sa te specjalnosci zabiegowe).

Aby uchronic sie od podejrzen rozwiazaniem bylyby prywatne sale operacyjne.
Ja bardzo bym chcial pracowac na prywatnym bloku operacyjnym. Mialbym zawsze w co sie przebrac do zabiegu, pole operacyjne byloby oblozone chustami bez dziur, bylaby klimatyzacja ktora w upaly nieprawdopodobnie podnosi bezpieczenstwo pacjenta (przegrzanie) i redukuje mozliwosc popelnienia bledu oraz zakazenia (kapiacy pot).
Jak narazie to mi nie grozi bo jaka musialaby byc cena zabiegow dla pacjenta zeby pokryc koszty budowy (kilka mln) i obslugi takiego interesu. Sama klimatyzaja to ponad 100tys. Aparaty do znieczulen-az boje sie pomyslec.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
   
Gregg Sparrow
[Usunięty]

Wysłany: 2006-08-21, 17:55   

Dobrze. Opiszę więc, co moim zdaniem przyniosłoby uzyskanie certyfikatu zgodności z ISO9001/2000
1. Praca personelu w ściśle określonych godzinach zgodnych z kodeksem pracy. (to na co lekarze narzekają najbardziej - moim zdaniem niesłusznie)
2. Lepsze zarządzanie finansami - kontrola finansów.
3. Poprzez wprowadzenie odpowiednich procedur kontrola jakości usług i odpowiedzialność za popełnione błędy.
4. Rzeczywista kontrola ilości zabiegów i pacjentów leczonych przez konkretnych lekarzy.

To narazie tyle. Może teraz zacznie się jakaś konkretna dyskusja, bo do tej pory to tylko gdybanie. 8)
 
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template Acid v 0.4 modified by Nasedo.


Wieluń Forum dyskusyjne
Kontakt z Administracją Forum | Kontakt z właścicielem domeny
Stomatolog Wieluń Sprawdzenie przebiegu BMW | Iris Trade Łódź Montaż instalacji gazowych | Skracanie linków | Klinika BMW | Notariusz Włochy BMW SPRAWDZENIE PRZEBIEGU,HISTORIA SERWISOWA BMW